-
11. Data: 2009-05-01 11:18:57
Temat: Re: Nowe "halogenki" LED - coś się zmieniło?
Od: Qlfon <r...@l...pl>
Grzegorz Janoszka pisze:
> Qlfon wrote:
>> Wspolczesne lampy operacyjne (fakt ze te z wyzszej polki) budowane sa
>> glownie z bialych diod. I CRI (RA) maja na poziomie 97. Jeszcze kilka
>> lat temu stosowano lampy diodowe zudowane z kilku roznych kolorow
>> diod. Teraz sie od tego odeszlo. A i natezenie swiatla z np. 84 diod
>> wynoszace 160000lx robi wrazenie.
>> Np. http://www.steris.com/documents/10216241428_1.pdf
>
> No dobrze, a czy ta technologia trafiła pod strzechy (czytaj: na
> allegro), czy wciąż jest tylko w najdroższym ograniczonym segmencie?
>
Trafi, kwestia czasu. Teraz lampy operacyjne, potem sie pojawia w
lotnictwie i motoryzacji az beda wisialy zamiast "zyrandoli". Taka
lampka ma pobor mocy ok 180W:)
--
Qlfon, Kraków
-
12. Data: 2009-05-01 11:19:03
Temat: Re: Nowe "halogenki" LED - coś się zmieniło?
Od: Qlfon <r...@l...pl>
Marek Dyjor pisze:
> Qlfon wrote:
>> zkruk [Lodz] pisze:
>>
>>> ale RA dość kiepskie...
>>> RA mówi o tym jak dużo pasma przenosi oświetlenie
>>> czyli im mniejsze RA tym gorsza percepcja kolorystyczna...
>>
>>> RA światła żarowego to 98
>>>
>>> przy 75 - to tak jakby 23% kolorów przestałobyć dla Ciebie
>>> rozróżnialnych...
>>>
>>> (ogólnie jest to największy problem diód - gdyż są one po prostu
>>> monochromatyczne)
>> Wspolczesne lampy operacyjne (fakt ze te z wyzszej polki) budowane sa
>> glownie z bialych diod. I CRI (RA) maja na poziomie 97. Jeszcze kilka
>> lat temu stosowano lampy diodowe zudowane z kilku roznych kolorow
>> diod. Teraz sie od tego odeszlo. A i natezenie swiatla z np. 84 diod
>> wynoszace 160000lx robi wrazenie.
>> Np. http://www.steris.com/documents/10216241428_1.pdf
>
> tylko się nie pytaj o cenę.
>
> Philips produkuje lampy diodowe do oświetlania obiektowego, ale ceny
> zabijają.
O cenach to akurat wiem calkiem sporo;) Duzo i jeszcze troche..
--
Qlfon, Kraków
-
13. Data: 2009-05-04 17:21:31
Temat: Re: Nowe "halogenki" LED - coś się zmieniło?
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Fri, 01 May 2009 00:55:46 +0200, Adam Foton napisał(a):
> Do dluzszego oswietlenia niektorzy moga dlugo sie przyzwyczajac. Ja np.
> nie moge zniesc wszystkich zarowek "energooszczednych", zwlaszcza gdy sa
> dobierane na styk wg zasady "9W=60W" (czy jakosc tam).
Mam tak samo. Zero tolerancji dla świetlówek "energooszczędnych".
> A nim zarowka LED sie zwroci, beda juz nowszej generacji i bedzie kusic
> kolejny wydatek.
Zapewne
> Juz lepiej zrobic zapas poczciwych zarowek zarowych. Gdy stana sie
Także to planuję :)
Kupiłem ostatnio na próbę wielką żarówkę LED, na zwykłym trzonku E27, 120
diod, łącznie niby ma odpowiadać żarówce 60W, ale różnica jest wyraźna -
mniejsza jasność, światło w stylu "kostnica", gorsze oddawanie barw, no i
wyraźna kierunkowość - diody jdnak najchętniej świecą w jednym kierunku i
lampa albo oświetla stół, albo sufit. Żarówka zapewnia jednak równomierny
rozkład światła. Wniosek - nadaje się do oświetlenia zewnętrznego - brama,
garaż, ścieżki, albo do lamp roboczych, np. warsztatowych (bo odporna na
wstrząsy i nie grzeje). Ale to wszystko nie przy tej cenie (69 zł)
T.