On 22/05/2021 13:29, Marek wrote:
>> Jest ważne. Ten koleś decyduje o fianansach państwa. Gdyby to mówił
>> jakiś pierdoła na usenecie, było by to nieistotne.
> Ostatnio byłeś w śpiączce czy w więźniu? Nie zauważyłeś, że polityk jest
> od obiecywania mniejszych lub większych bzdur suwerenowi?

Polityk jest od tego. Ale kilka osób wzieło to na serio. Kolega,
prowadzący firmę budowlaną, pierwszy telefon z "domem za 100 tys" miał
tego samego dnia wieczorem, od starego klienta. Przypuszczałem, że
ludzie statystycznie to idioci, ale tutaj brakuje skali na lewą częsc
krzywej Gaussa.

> suweren ich i tak poprze.

Wiem. Ale jak wypunktujesz debilizmy, istnieje jakaś szansa ze część
niepewnie popierających zastanowi się nastepnym razem, czy warto dawać
mandat ludzom którzy nie mają pojęcia co bredzą. Twardy elektorat tylko
się utwierdził z każdym nastepnym debilizmem, tu nic nie zrobisz. Walka
zawsze jest o te kilka procent ludzi troche myślących, którzy potrzebują
czasem zderzenia z faktami aby pojąć że to brednie starszego pana, a nie
wizja rozwoju ich kraju.

do góry

On Sat, 22 May 2021 13:56:47 +0200, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> Polityk jest od tego. Ale kilka osób wzieło to na serio. Kolega,
> prowadzący firmę budowlaną, pierwszy telefon z "domem za 100 tys"
> miał
> tego samego dnia wieczorem, od starego klienta. Przypuszczałem, że
> ludzie statystycznie to idioci, ale tutaj brakuje skali na lewą
> częsc
> krzywej Gaussa.

Coś mi się ta historia nie klei. Stary klient firmy budowlanej i nie
zna realiów, że za 100k się nie da?



> Wiem. Ale jak wypunktujesz debilizmy, istnieje jakaś szansa ze
> część
> niepewnie popierających zastanowi się nastepnym razem, czy warto
> dawać
> mandat ludzom którzy nie mają pojęcia co bredzą.

I ilu jest takich poza twardym elektoratem? 1%? Nic nie znaczącą
grupa.

Twardy elektorat tylko
> się utwierdził z każdym nastepnym debilizmem, tu nic nie zrobisz.
> Walka
> zawsze jest o te kilka procent ludzi troche myślących, którzy
> potrzebują
> czasem zderzenia z faktami aby pojąć że to brednie starszego pana,
> a nie
> wizja rozwoju ich kraju.

Tajemnicą poliszynela jest, że w kuluarach sejmowych już się bąka o
tym, że pilnie trzeba wypracować sposób by nie było już potrzeby
fatygować suwerena wyborami. Więc po co ta walka.

--
Marek

do góry

On 22/05/2021 15:18, Marek wrote:
> Coś mi się ta historia nie klei. Stary klient firmy budowlanej i nie zna
> realiów, że za 100k się nie da?

Domu nie budował. Tynki mu robił. Zapytać zawsze można, może już taki
dobrobyt, skoro prezes mówił?

>> Wiem. Ale jak wypunktujesz debilizmy, istnieje jakaś szansa ze część
>> niepewnie popierających zastanowi się nastepnym razem, czy warto dawać
>> mandat ludzom którzy nie mają pojęcia co bredzą.
> I ilu jest takich poza twardym elektoratem? 1%? Nic nie znaczącą grupa.

Nic nie znaczaca grupa to chwile temu banas na urząd prezydenta. Obecnie
to ta nic nie znacząca grupa będzie decydować o kierunku kraju, czy
wschód czy zachód. Ponadto tych którzy mają wątpliwości zawsze jest
więcej niż 1%. Polaryacja, mimo starań rządzących, nie jest aż taka ogromna.

> Tajemnicą poliszynela jest, że w kuluarach sejmowych już się bąka o tym,
> że pilnie trzeba wypracować sposób by nie było już potrzeby fatygować
> suwerena  wyborami. Więc po co ta walka.

Ówcześni bolszewicy jednak jakieś pozory wyborów robili, przypuszczam że
ta szopka jest niezbędna nawet dla nich, więc i PiS pewnie nie
zrezygnuje tak łatwo, choćby dla pozorów dla zagranicy.

do góry

sobota, 22 maja 2021 o 13:56:58 UTC+2 heby napisał(a):
> On 22/05/2021 13:29, Marek wrote:
> >> Jest ważne. Ten koleś decyduje o fianansach państwa. Gdyby to mówił
> >> jakiś pierdoła na usenecie, było by to nieistotne.
> > Ostatnio byłeś w śpiączce czy w więźniu? Nie zauważyłeś, że polityk jest
> > od obiecywania mniejszych lub większych bzdur suwerenowi?
> Polityk jest od tego. Ale kilka osób wzieło to na serio. Kolega,
> prowadzący firmę budowlaną, pierwszy telefon z "domem za 100 tys" miał
> tego samego dnia wieczorem, od starego klienta. Przypuszczałem, że
> ludzie statystycznie to idioci, ale tutaj brakuje skali na lewą częsc
> krzywej Gaussa.
> > suweren ich i tak poprze.
> Wiem. Ale jak wypunktujesz debilizmy, istnieje jakaś szansa ze część
> niepewnie popierających zastanowi się nastepnym razem, czy warto dawać
> mandat ludzom którzy nie mają pojęcia co bredzą. Twardy elektorat tylko
> się utwierdził z każdym nastepnym debilizmem, tu nic nie zrobisz. Walka
> zawsze jest o te kilka procent ludzi troche myślących, którzy potrzebują
> czasem zderzenia z faktami aby pojąć że to brednie starszego pana, a nie
> wizja rozwoju ich kraju.
Da się zbudować nieduży dom, trochę poniżej stu metrów za sto tysięcy. Może nie
będzie dokończonym ale się da. Pamiętam jak ZUS obniżył zasiłek pogrzebowy. Grabarze
i tacy co są w tej branży dawali sobie kutasy w talarki pociąć że się nie da za nową
stawkę. I że trupy będą lezaly po ulicach twierdzili. W rok po tym w rodzinie dwa
pogrzeby. Przy pierwszym z duszami na ramieniach idziemy załatwiać bo nie wiemy ile
trzeba będzie dopłacić. I się okazało że po rozliczeniu parę groszy oddali. Ten twój
znajomy jeśli już natychmiast nie zacznie gryźć temat to się za chwilę obudzi z ręką
w nocniku i z kłódka na drzwiach firmy. Jeśli nie będzie potrzebna żadna papierologia
to takie nieduże i niedrogie domy postawią Ukraińcy. Pracując na czarno na własny
rachunek zarobią więcej niż pracując na czarno u twojego znajomego.

do góry

On 22/05/2021 17:18, Zenek Kapelinder wrote:
> Da się zbudować nieduży dom, trochę poniżej stu metrów za sto tysięcy.

Już taki pokazałeś. Kilka desek poziązanych drutem.

> Może nie będzie dokończonym ale się da.

No może teżniedocieplony, niedoprądowany, niewdowodniony, niedogrzany i
niedodaszony. Ale się da!

> niedrogie domy postawią Ukraińcy

"zabierają nam pracę". Już widzę tą kampanię wyborczą patoprawicy za
kilka lat.

do góry

sobota, 22 maja 2021 o 17:35:10 UTC+2 heby napisał(a):
> On 22/05/2021 17:18, Zenek Kapelinder wrote:
> > Da się zbudować nieduży dom, trochę poniżej stu metrów za sto tysięcy.
> Już taki pokazałeś. Kilka desek poziązanych drutem.
> > Może nie będzie dokończonym ale się da.
> No może teżniedocieplony, niedoprądowany, niewdowodniony, niedogrzany i
> niedodaszony. Ale się da!
>
> > niedrogie domy postawią Ukraińcy
>
> "zabierają nam pracę". Już widzę tą kampanię wyborczą patoprawicy za
> kilka lat.
Ale to dopiero za kilka lat według ciebie kampanie zrobią. Przez te kilka lat mogą
zbudować bardzo duzo domow. Co poniektórzy mogą działalność gospodarczą zalozyc w
Polsce żeby mieć w razie czegoś podkładkę. Oni są do życia lepiej przystosowani niż
my. U nich ZSRR skończył się niedawno u nas nigdy go w ukraińskiej formie nie było.

do góry

On 22/05/2021 19:01, Zenek Kapelinder wrote:
>> "zabierają nam pracę". Już widzę tą kampanię wyborczą patoprawicy za
>> kilka lat.
> Ale to dopiero za kilka lat według ciebie kampanie zrobią. Przez te kilka lat mogą
zbudować bardzo duzo domow.

Ukraińcy? Nawe oni się cenią. Problem w tym że w oczekiwanym przez
prezesa "systemie gospodarczym" zamiast ukraińców są szwagry i teście.
Czyli ogólnie nie przebija tego nawet ukraińcy, bo szwagier z teściem są
za 0zł. Prezes chyba jednak nie miał na myśli systemów gospodarczych
gdzie "obca agentura przejmuje świętą ocowiznę na wsiach" wiec raczej
nie o ukraińców mu chodziło. Choć miło pomyśleć, że siła napędową naszej
gospodarki mają być ludzie pracujący za miskę ryżu. Brzmi jak plan.
Czuje się lekko kolonialnie. Dzięki, tego mi brakowało.

do góry

On Sat, 22 May 2021 15:43:44 +0200, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> Ówcześni bolszewicy jednak jakieś pozory wyborów robili

Te "wybory" nie miały właściwe żadnego znaczenia (czyt. możliwości
zmiany na jaką liczysz), bo działała zasada "[wyborcy] głosowali tak
jak chcieli a [rządzący] wybrali kogo trzeba".

--
Marek

do góry

On 22/05/2021 21:03, Marek wrote:
>> Ówcześni bolszewicy jednak jakieś pozory wyborów robili
> Te "wybory" nie miały właściwe żadnego znaczenia (czyt. możliwości
> zmiany na jaką liczysz), bo działała zasada "[wyborcy] głosowali tak jak
> chcieli a [rządzący] wybrali kogo trzeba".

Miały znaczenie propagandowe. Z resztą tak działa każda dyktatura,
"wybory" są elementem polityki wewnętrznej i troche zewnętrznej. Ja tam
mam notes w gotowości i będę notował, lekcja historii na żywo mnie
czeka, choć miałem nadzieje w niej nie uczestniczyć.

do góry

Fri, 21 May 2021 16:26:53 -0700 (PDT), w
<411ca06b-1982-455b-9932-837e023b0e86n@googlegroups.
com>, Zenek Kapelinder
<4...@g...com> napisał(-a):

> Masz mocne argumenty że znajomi ..... W Muratorze napisali że firma produkująca
Brdę może zrobić ją w rozmiarze do stu metrów kwadratowych i cena prefabrykatów to 75
tysięcy.

To cenę prefabrykatów już znamy.
A w 25 tys. zrobimy sobie tynk, okna, armaturę, no i oczywiście wykończymy.
Głupota masz na drugie.

do góry