-
71. Data: 2011-01-08 21:03:34
Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Od: RobertS <b...@x...pl>
> Pożyczanie od banku na większy % i jednocześnie lokowanie na mniejszy
> to dobry interes ? Ciekawym tego rozumowania.
Na byle lokacie dostaniesz 4% rocznie, a bankowi oddaję 1%....prosta
matematyka
> A uwzględniłeś raty płacone bankowi, które można lokować na % [jeśli
> się kredytu nie bierze] ?
oczywiście, przykładowo mam 300kzł, zamiast kupować za gotówkę biorę
kredyt, w każdym miesiącu np. 2kzł oddaję raty, ale reszta dla mnie
pracuje i zarabia więcej niż bierze bank ;-)
poza tym zawsze mam wolną gotówkę i jak potrzebuję to nie muszę zaciągać
kredytów gotówkowych na kilkanaście procent, jeszcze nic tańszego niż
kredyt hipo nie wymyślono
>
> P.S. I gdzież to bez ryzyka można uzyskać sporo więcej niż na lokacie ?
trzeba sobie samemu skonstruować coś co wielu nazywa strukturą, ale
zrobić to SAMEMU!
--
pozdrawiam
RobertS
-
72. Data: 2011-01-08 21:36:59
Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Od: Clegan <c...@g...com>
On 8 Sty, 22:03, RobertS <b...@x...pl> wrote:
> > Po yczanie od banku na wi kszy % i jednocze nie lokowanie na mniejszy
> > to dobry interes ? Ciekawym tego rozumowania.
>
> Na byle lokacie dostaniesz 4% rocznie, a bankowi oddaj 1%....prosta
> matematyka
Owszem - teraz mi powiedz gdzie dają kredyt na 1%.
> trzeba sobie samemu skonstruowa co co wielu nazywa struktur , ale
> zrobi to SAMEMU!
Nakupuję obligacji i opcji i powiadasz, że nie ma ryzyka ?
-
73. Data: 2011-01-08 21:41:25
Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Od: Clegan <c...@g...com>
On 8 Sty, 10:29, "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> wrote:
> Ja sam zaraz po skonczeniu szkoły poszedłem do pracy. Pracowałem jak wół i
> wszelkie pieniadze jakie zarobiłem odkładałem i oszczędzałem. Zrezygnowałem
> z wielu przyjemności aby tylko jak najwięcej odlożyć kasy.
> Przez te lata mieszkałem z rodzicami i dzięki temu udało mi się dużo wiecej
> kasy odłozyć.
> Po chyba 10 latach oszczedzania udało mi się uzbierać niezła kwotę i
> dodatkowo dzięki pomocy rodziców udało mi się kupić własne pierwsze
> mieszkanie (w 2003 czy w 2004r).
> Nie wziąłem ani grosza z banku ...
Branie forsy od rodziców [w postaci utrzymania i współfinansowania
zakupu mieszkania] oraz krytykowanie ludzi biorących kredyty to żaden
powód do chwały. Więcej: to wstyd.
-
74. Data: 2011-01-08 21:41:30
Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Od: RobertS <b...@x...pl>
> Jak uslyszałem o tych super warunkach i pensji jaką proponują to
> wyśmiałem ich i wyszedłem ...
no to baran jesteś, niektóre koncerny mają taką politykę, że nie
zatrudniają własnych pracowników tylko poprzez pośredników, taki
pracownik nie jest wcale gorszy i gorzej nie zarabia; premie, bonusy,
podwyżki dostaje wtedy kiedy koncern pośrednikowi więcej zapłaci...
w wawie funkcjonuje firma o nazwie Microsoft, w budynku pracuje kilkaset
osób, wszyscy jako Microsoft, ale etatowymi pracownikami jest tylko
ścisłe kierownictwo (2-3 osoby), reszta zatrudnieni przez zewn. firmę i
jakoś nie widziałem narzekających, taka polityka firmy i należy się z
tym liczyć
--
pozdrawiam
RobertS
-
75. Data: 2011-01-08 23:50:56
Temat: Re: O tym jakimi baranami sa niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujacy mieszkanie za 200 000 zl
Od: "Piotr " <c...@W...gazeta.pl>
Ghost <g...@e...pl> napisał(a):
Mozesz spierdalac.
>
To nie przypadkiem ty jesteś debilem który na banzaju kiedyś poszukiwał pewnych
filmów?
Data: Czerwiec 17 2009 09:26:09
Autor: Ghost g...@e...pl
Filmy o pierdnieciach
Poszokoje fimuf z aktorami bonki puszczajomcymi.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
76. Data: 2011-01-09 05:20:54
Temat: Re: O tym jakimi baranami sa niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujacy mieszkanie za 200 000 zl
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Uzytkownik "BK" <b...@g...com> napisal w wiadomosci
news:788f2cad-cf76-4111-8bf2-0fd7552b704e@o4g2000yqd
.googlegroups.com...
> Nie do konca rozumiem gdzie jest jakas gleboka logika w takim "pisaniu
> dla pisania", ze lepiej kupic tanio i za gotowke, niz drogo i na
> kredyt. Oczywista oczywistosc. Tylko nie ma sensu non-stop o tym pisac
> bo to nie jest tak, ze ludzie maja gotowke i mozliwosc kupienia tanio,
> a z wlasnej niewiedzy/glupoty kupuja drogo i na kredyt.
>
> Ludzie kupuja na kredyt bo nasze spoleczenstwo nie ma oszczednosci i
> majatku, na ktory pracowaly poprzednie pokolenia. Ludzie w wieku 18-25
> lat wchodzacy na rynek pracy zaczynaja zwykle od zera, caly majatek
> jaki ma ich rodzina to czesto domek lub mieszkanko w wielkiej plycie
Zatem im ludzie bardziej biedni, tym powinni brac wiecej kredytów? Polak nie
ma na dom, to powinien wziac kredyt. Somalijczyk nie ma na dom, na lekarza
ani na jedzenie, to powinien wziac trzy kredyty?
Moim zdaniem odwrotnie. Im biedniejsi, tym mniej powinni pozyczac.
> zamieszkane przez rodzicow (czasami takze przez dziadkow). Ludzie chca
> sie wyrwac na swoje, zalozyc rodzine, miec dzieci - musza wiec albo
> drogo wynajac, albo drogo kupic (bo nie ulega watpliwosci, ze
> mieszkania w Polsce sa drogie zwlaszcza w porownaniu do zarobkow).
Przy ujemnym wzroscie demograficznym za kilkadziesiat lat bedzie za duzo
mieszkan.
Chec wyrwania sie na swoje nie uzasadnia przeplacania za zaplesniala klitke
na zabloconym warszawskim blokowcu dwa razy drozej niz mieszkanie z tarasem
lub willa na hiszpanskim wybrzezu.
To absurd!
> Mamy wiec kolejny genialny temat, ktory jest pitoleniem o niczym.
> Autor ma dziwna maniere zakladania takich tematow (obok tematow typu
> "kup tanio za gotowke, zamiast drogo na kredyt" jeszcze czasami lubi
> zalozyc temat "zamiast budowac legalnie dom postaw go nielegalnie, na
> cudzej ziemi, bedzie taniej!"), ktore nic nie wnosza do problemu.
Nie zrozumiales.
Przyklad nielegalnej budowy na dzialce pokazuje ze mozna. I jak sie okazuje
to dziala.
> Rownie dobrze moge i ja udzielic rady: mieszkajcie w noclegowniach dla
> bezdomnych, wyjdzie najtaniej!
Taka rada ma sens dla biednych. Powinni skorzystac z noclegowni, a nie brac
kredyty.
> Ludzie, zwlaszcza majacy rodziny, potrzebuja rozwiazan mieszkaniowych
> tanich, legalnych i stabilnych. Mieszkanie na dworcu, budowanie na
> dziko w parku miejskim czy informowanie, ze jakis wafel w Niemczech
> kupil dom za 1/3 wartosci rynkowej nic nie zmienia, nie wnosi itp.
> itd. Zwykle trollowanie i juz.
Potrzeby nie definiuja mozliwosci.
> Przydatna moze byc rada typu:
> - jak legalnie pobudowac sie tanio i dobrze
Pisalem kilka razy.
> - jak zainwestowac/planowac finanse zeby w 3-4 lata dorobic sie domku
Jestes naiwny az wstyd.
> - jak madrze brac kredyt hipoteczny
Tez pisalem kilka razy.
--
Jan Werbinski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
77. Data: 2011-01-09 05:24:38
Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "RobertS" <b...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ig84dp$1l8n$1@opal.icpnet.pl...
>
>> Ludzie, zwlaszcza majacy rodziny, potrzebuja rozwiazan mieszkaniowych
>> tanich, legalnych i stabilnych. Mieszkanie na dworcu, budowanie na
>> dziko w parku miejskim czy informowanie, ze jakis wafel w Niemczech
>> kupil dom za 1/3 wartosci rynkowej nic nie zmienia, nie wnosi itp.
>> itd. Zwykle trollowanie i juz.
>
> Dla Pana Jana tacy ludzie są dziwakami i nieudacznikami! Kupują na kredyt,
> bo są baranami! Lepiej zbierać kasę przez kilkadziesiąt lat i kupić "za
> swoje" i nie pożyczać od złego banku, który wszystkich okrada!
> Taniej mieszkać kątem u rodziny lub gdzieś pod mostem albo w noclegowni,
> jak ktoś ma taki sposób na życie to nie będę mu tego bronił...
Potrzeby nie definiują możliwości, tylko zarobki.
> Po co przeznaczać kasę na ratę skoro można zapłacić za wynajem? Jaka
> "radość" co jakiś czas można się gdzieś przenieść jak właściciel wypowie
> umowę ;-/
Tak myśleli ludzie w USA przed bańką spekulacyjną nieruchomości. Dokładnie
tak samo.
> Na zachodzie, w USA mieszkania za 1/4 ceny? A co mnie to obchodzi, pracuję
> i mieszkam tutaj i nie mam zamiaru tego zmieniać więc kilkadziesiąt tys.
> euro za dom w Niemczech mnie nie rusza...W MOzambiku, Somalii jest jeszcze
> taniej więc dlaczego nie tam?
Dlatego że jest rynek globalny.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
78. Data: 2011-01-09 05:26:12
Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "RobertS" <b...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ig9bf2$2u4c$1@opal.icpnet.pl...
>
>>
>> Choćby dlatego, że rata byłaby o kilkaset zł wyższa (bo ktoś np. wynajął
>> mieszkanie/dom kupiony przed tymi gigantycznymi wzrostami i mu się to
>> opłaca).
>
> W moim przypadku rata jest znacznie niższa niż koszt wynajęcia mieszkania
> w jakim mieszkam. I spłacam swoje mieszkania a nie nabijam kabzę
> wynajmującemu...
Są już tacy, co im rata poszła 2x w górę rujnując budżet domowy. Cały plan
na życie się zawalił. 30 lat niewolnictwa pozostało.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
79. Data: 2011-01-09 05:28:37
Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:4d283051$0$2439$65785112@news.neostrada.pl...
> (08.01.2011 10:29), /// Kaszpir /// wrote:
>> Ja rozumię że obecnie się dużo pozmieniało i ceny mieszkań są wyższe niż
>> te w 2003-2004r , ale nawet jak ktoś chce wziąć kredyt to jeśli nawet
>> udało by mu się uzbierać około 50-60% kwoty jaka mu jest potrzebna to
>> spłata późniejszego kredytu będzie mniej problematyczna i bardziej
>> komfortowa ..
>
> Hmm, załóżmy że ktoś odkłada 1kpln miesięcznie, co dla wchodzącego na
> rynek pracy jest kwotą dość sporą. Już po 10 latach ma te 50% o których
> piszesz.
1000 zł miesięcznie przy realnej stopie zwrotu 5% daje 150 000 zł.
Za te pieniądze w normalnym rynku można kupić mieszkanie lub rozpocząć
budowę.
800 zł trzeba odkładać co miesiąc na ZUS, z którego nic nie ma.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
80. Data: 2011-01-09 05:30:35
Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "RobertS" <b...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ig9n3f$8ub$1@opal.icpnet.pl...
>W dniu 2011-01-08 12:12, /// Kaszpir /// pisze:
>>> no bo przecież 10 lat to tyle co nic ;-)
>>
>> Lepiej 10lat się "męczyć" niż później przez 30lat mieć pętle na szyi
>> (kredyt bankowy) i zamiast pożycznych 300tys na domek marzen oddać 600-1
>> mln po 30-40 latach ...
>>
>
> a zastanawiałeś się jaką wartość (w obecnych) pieniądzach ma 1 mln za 40
> lat?
>
> wolałbyś mieć 300kzł dzisiaj czy 1 mln za 40 lat?
Bez problemu możesz zachować kapitał przez 40 lat i jeszcze go pomnażać
powyżej inflacji. Tzn ja umiem i to łatwe. Trochę myślenia trzeba, ale to
powinien każdy umieć.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/