-
71. Data: 2014-05-08 08:48:41
Temat: Re: (OT) Polska w UE takie moje spostrzeżenia
Od: Budyń <b...@r...pl>
Użytkownik "janusz_k" <J...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.xfh48y0rn0u1o8@moj...
W dniu 07.05.2014 o 20:06 Budyń
>> kryzysem gospodarczym. Tusek powieksza dług bez umiaru
>Tusk ciął wydatki jakbyś nie wiedział.
jesli uciął gdzies 100zł a gdzie indziej wydał 1000 z czego pewnie z połowe
na bezdurno, to pewnie można powiedzieć ze ciął. Tyle ze matematyka miałaby
cos przeciw...
I powiedz sobie jeszcze kiedy zaczął ciąć - bo to było gdy juz prawie
doprowadził do bankructwa.
b.
-
72. Data: 2014-05-08 10:16:09
Temat: Re: (OT) Polska w UE takie moje spostrzeżenia
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 08.05.2014 o 00:30 Maniek4 <r...@s...won> pisze:
> W dniu 2014-05-07 20:20, janusz_k pisze:
>> W dniu 07.05.2014 o 20:06 Budyń
>>> kryzysem gospodarczym. Tusek powieksza dług bez umiaru
>> Tusk ciął wydatki jakbyś nie wiedział.
>
> Bo nie mial wyjscia. Raz, ze kasy brak, dwa ze to dobrze wyglada
> marketingowo. Inna sprawa, ze tak trzeba bylo od dawna i po czesci
> chwala mu za to.
>
>> - ale to kaczor
>>> jest zły. Standart.
>> Nie, PO to też prawica, tylko trochę dalej od muru po prawej.
>> Resztę sobie daruję, bo nie ma czasu na dyskusję.
>
> Rzecz z powiekszaniem dlugu nie jest jakas utopia. Osobiscie nie
> popieram tej tezy w rozpatrywanym okresie, ale pompowanie gotowki w
> gospodarke jest jej pobudzaniem. Mniejsza o szczegoly. To samo zrobiono
> w USA.
Proszę nie porównuj nas do USA, które są bankierem świata, ile dolców nie
wydrukują to na wszystkie znajdą zbyt.
A naszych złotówek nikt nie chce, dobrze że nie weszliśmy w euro bo to
dopiero byłby dramat.
> podjac wlasciwe decyzje. Ale przypominam, ze to wiemy dzis. W 2008 nikt
> nie wiedzial jak bedzie, bo przyczyny kryzysu to precedens w historii.
Tak i banki które do tego doprowadziły powinny paść na ryj a nie być na
kroplówce państwa, każda inna firma prywatna by padła i nikt by się nawet
nad tym nie zająknął.
> Nie bronie Kaczora, bo to dla mnie niewiarygodny ew. przywodca, ale nie
> zgodze sie z tym, ze to co proponowal jest jakims egzotycznym pomyslem.
> Dla wnikliwych polecam zrozumienie teorii mnoznika ekonomicznego jak
> komus sie chce.
My wiemy że gospodarka rozwija się na kredytach i długach ale wtedy gdy
system bankowy jest zdrowy a nie na sterydach.
Banki wygenerowały kupę pustego pieniądza na podstawie fikcyjnych kredytów
które nie miał kto spłacać, dlatego runął rynek mieszkań i domów w
stanach, a nam niewinnym się oberwało.
--
Pozdr
Janusz
-
73. Data: 2014-05-08 11:12:29
Temat: Re: (OT) Polska w UE takie moje spostrzeżenia
Od: Budyń <b...@r...pl>
Użytkownik "janusz_k" <J...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.xfi7w7bmn0u1o8@moj...
>> Nie bronie Kaczora, bo to dla mnie niewiarygodny ew. przywodca, ale nie
>> zgodze sie z tym, ze to co proponowal jest jakims egzotycznym pomyslem.
>> Dla wnikliwych polecam zrozumienie teorii mnoznika ekonomicznego jak
>> komus sie chce.
>My wiemy że gospodarka rozwija się na kredytach i długach ale wtedy gdy
>system bankowy jest zdrowy a nie na sterydach.
>Banki wygenerowały kupę pustego pieniądza na podstawie fikcyjnych kredytów
>które nie miał kto spłacać, dlatego runął rynek mieszkań i domów w
>stanach, a nam niewinnym się oberwało.
a aj wciąż chcę sie dowiedziec czemus sie czepił tego kaczora. Kaczor
zaproponował powiedzmy ze złe rozwiązanie, jako opozycja ma prawo se
gadac,ale tusek to ROBI. Tusek ci lata, pretensji to niego zero, a do
kaczora zywiołowa nienawisc - co jest w kaczorze takiego ze wyłacza
myslenie?
b.
-
74. Data: 2014-05-08 12:05:10
Temat: Re: (OT) Polska w UE takie moje spostrzeżenia
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-05-08 01:19, Adam pisze:
> W dniu czwartek, 8 maja 2014 00:30:43 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Rzecz z powiekszaniem dlugu nie jest jakas utopia. Osobiscie nie
>> popieram tej tezy w rozpatrywanym okresie, ale pompowanie gotowki w
>> gospodarke jest jej pobudzaniem. Mniejsza o szczegoly. To samo zrobiono
>> w USA.
>
> Tylko w co w Polsce wpompowano ta kase rownowartosci dlugu publicznego?
> W nic sensownego.
Ja tu nic nie bronie. Nie zgadzam sie tylko z tym, ze jak kaczor
proponowal wiecej wydawac mimo kryzysu to jest to cos dziwnego. Takie
rzeczy sie robi, kwestia podejscia do tematu na podstawie sytuacji w
gospodarce, ale oczywiscie tamta nie byla dobra.
Sprawa druga, to nie do konca jest tak jak piszesz. Zgodnie z teoria
mnoznika stymuluje sie popyt, wiec kazda wydana zlotowka przez rzad
generuje finalny dochod przez pomnozenie jej w godpodarce. Nie okresla
sie celu wydatkowania, bo ten teoretycznie nie ma znaczenia.
Pozdro.. TK
-
75. Data: 2014-05-08 13:22:45
Temat: Re: (OT) Polska w UE takie moje spostrzeżenia
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-05-08 10:16, janusz_k pisze:
>> Rzecz z powiekszaniem dlugu nie jest jakas utopia. Osobiscie nie
>> popieram tej tezy w rozpatrywanym okresie, ale pompowanie gotowki w
>> gospodarke jest jej pobudzaniem. Mniejsza o szczegoly. To samo
>> zrobiono w USA.
> Proszę nie porównuj nas do USA, które są bankierem świata, ile dolców
> nie wydrukują to na wszystkie znajdą zbyt. A naszych złotówek nikt
> nie chce, dobrze że nie weszliśmy w euro bo to dopiero byłby dramat.
W kontekscie tego co piszesz to chyba akurat nie dramat, bo jak nie chca
zlotowek to euro juz owszem. Co nie znaczy, ze z Twoja teza wogole sie
zgadzam, to po pierwsze. Po drugie to nie porownuje nas do USA. Zwracam
tylko uwage, ze mechanizm to nie jest wymysl chorej glowy Kaczynskiego.
Posluzylem sie przykladem i nic wiecej.
>> podjac wlasciwe decyzje. Ale przypominam, ze to wiemy dzis. W 2008
>> nikt nie wiedzial jak bedzie, bo przyczyny kryzysu to precedens w
>> historii.
> Tak i banki które do tego doprowadziły powinny paść na ryj a nie być
> na kroplówce państwa, każda inna firma prywatna by padła i nikt by
> się nawet nad tym nie zająknął.
Owszem tak byloby sprawiedliwie. Jednak to bank, a nie jakas tam firma.
Banki to krwioobieg gospodarki, czy sie komus podoba czy nie. Zapewne
funkcje upadlego banku przejalby inny bank, jednak osoby i firmy majace
w banku depozyty, czy inne srodki pieniezne bralyby czynny udzial w
postepowaniu upadlosciowym takiego banku. W praktyce zdarza sie to
bardzo rzadko i dobrze.
>> Nie bronie Kaczora, bo to dla mnie niewiarygodny ew. przywodca, ale
>> nie zgodze sie z tym, ze to co proponowal jest jakims egzotycznym
>> pomyslem. Dla wnikliwych polecam zrozumienie teorii mnoznika
>> ekonomicznego jak komus sie chce.
> My wiemy że gospodarka rozwija się na kredytach i długach ale wtedy
> gdy system bankowy jest zdrowy a nie na sterydach. Banki wygenerowały
> kupę pustego pieniądza na podstawie fikcyjnych kredytów które nie
> miał kto spłacać, dlatego runął rynek mieszkań i domów w stanach, a
> nam niewinnym się oberwało.
Nie bylismy Januszu niewinni. W roku 2005, lub okolice zastanawialem sie
jak to mozliwe, ze raptem wszystkich stac na domy. To nie byla normalna
sytuacja, ze wszyscy buduja domy i to z towarow piec razy drozszych niz
dwa lata wczesniej w podobnym okresie. Oczywiscie, ze bezposrednie
przyczyny nie byly po naszej stronie, ale to nie byl kryzys wylacznie w
stanach. To byl ogolno swiatowy tred. Przeciez pare lat pozniej okazalo
sie, ze niewyplacalna jest Grecja, pozniej Wlochy, Hiszpania,
Portugalia. A u nas nie wiadomo skad dlug publiczny osiaga rekordowe
wielkosci.
Pozdro.. TK
-
76. Data: 2014-05-08 14:01:48
Temat: Re: (OT) Polska w UE takie moje spostrzeżenia
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.05.2014 13:03, Ergie pisze:
>> Tia, bo rządząca wcześniej arystokracja to byli tak strasznie głęboko
>> myślący ludzie...
>
> Według obecnych standardów nie, ale w czasach gdy rządzili byli
> mądrzejsi niż inne grupy społeczne (często zupełnie niepiśmienne).
Mylisz mądrość z wykształceniem.
I dyskretnie pomijasz takid etal, że powszechny analfabetyzm był
skutkiem rozmyślnego działania twoich ukochanych pasożytów... znaczy się
arystokratów.
> Inna sprawa że arystokracja praktycznie nigdy nie rządziła, a jedynie
> współrządziła (z klerem w średniowieczu) lub była fasadą dla kupców i
> mieszczaństwa w późniejszych wiekach.
Mhm. Dziwne że mieszczanie w przedrewolucyjnej Francji byli razem z
chłopami "trzecim stanem".
> Zarówno kler w średniowieczu jak i kupcy/mieszczaństwo w wiekach
> późniejszych mieli jak na tamte czasy ponadprzeciętne wykształcenie.
Na podobnej zasadzie Kim Jong Un ma bardzo ponadprzeciętną tuszę w KRLD
choć w USA by się jakoś wielce nie wyróżniał gabarytem.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
77. Data: 2014-05-08 14:16:11
Temat: Re: (OT) Polska w UE takie moje spostrzeżenia
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lkfrnc$7s6$...@n...news.atman.pl...
>> Według obecnych standardów nie, ale w czasach gdy rządzili byli
>> mądrzejsi niż inne grupy społeczne (często zupełnie niepiśmienne).
> Mylisz mądrość z wykształceniem.
Nie mylę, tylko upraszczam, bo sama mądrość nie wystarczy.
Jak chcesz szczegółowo to proszę: warstwy wyższe miały wyższe wykształcenie,
wyższa mądrość, i wyższą wiedzę niż średnia w społeczeństwie.
> I dyskretnie pomijasz takid etal, że powszechny analfabetyzm był
Niczego nie pomijam - po prostu nie pisałem o przyczynach, ale o faktach.
Jak chcesz to oczywiście możemy podyskutować dlaczego ciemny lud był ciemny,
ale to temat na inną rozmowę.
> skutkiem rozmyślnego działania twoich ukochanych pasożytów... znaczy się
> arystokratów.
Oj coraz gorzej z Twoją logiką. Poprzednio starczyło Ci "sił" na kilka
wypowiedzi a teraz już drugiej piszesz bzdury o jakichś rzekomych "moich
ukochanych pasożytach".
>> Inna sprawa że arystokracja praktycznie nigdy nie rządziła, a jedynie
>> współrządziła (z klerem w średniowieczu) lub była fasadą dla kupców i
>> mieszczaństwa w późniejszych wiekach.
> Mhm. Dziwne że mieszczanie w przedrewolucyjnej Francji byli razem z
> chłopami "trzecim stanem".
Po pierwsze tylko część z nich, a po drugie to właśnie ta gorzej
wykształcona i mniej myśląca część. Ta mądrzejsza się bogaciła.
>> Zarówno kler w średniowieczu jak i kupcy/mieszczaństwo w wiekach
>> późniejszych mieli jak na tamte czasy ponadprzeciętne wykształcenie.
> Na podobnej zasadzie Kim Jong Un ma bardzo ponadprzeciętną tuszę w KRLD
> choć w USA by się jakoś wielce nie wyróżniał gabarytem.
Trzeba być skończonym idiotą by ludzi żyjących wieki temu oceniać wedle
dzisiejszych miar a nie ówczesnych. Równie dobrze możesz sugerować że
Leonardo nie był geniuszem bo nie znał np. teorii względności, którą obecnie
zna spora część społeczeństwa.
Pozdrawiam
Ergie
-
78. Data: 2014-05-08 15:49:52
Temat: Re: (OT) Polska w UE takie moje spostrzeżenia
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 08.05.2014 14:16, Ergie pisze:
>> Mylisz mądrość z wykształceniem.
>
> Nie mylę, tylko upraszczam, bo sama mądrość nie wystarczy.
Owszem.
> Jak chcesz szczegółowo to proszę: warstwy wyższe miały wyższe
> wykształcenie,
Tak.
> wyższa mądrość,
Niekoniecznie. Czasem wręcz przeciwnie.
> i wyższą wiedzę niż średnia w
> społeczeństwie.
Ooo, to już zdecydowanie nie - zwłaszcza jeśli chodzi o taką bardziej
przyziemną wiedzę.
>> I dyskretnie pomijasz takid etal, że powszechny analfabetyzm był
>
> Niczego nie pomijam - po prostu nie pisałem o przyczynach, ale o
> faktach. Jak chcesz to oczywiście możemy podyskutować dlaczego ciemny
> lud był ciemny, ale to temat na inną rozmowę.
A dzięki rewolucji lud miał okazję zacząć wychodzić z ciemnoty, więc
twój argument nosi wszelkie znamiona błędnego koła tudzież paragrafu 22.
[ciach]
>> Mhm. Dziwne że mieszczanie w przedrewolucyjnej Francji byli razem z
>> chłopami "trzecim stanem".
>
> Po pierwsze tylko część z nich, a po drugie to właśnie ta gorzej
> wykształcona i mniej myśląca część. Ta mądrzejsza się bogaciła.
Póki łaska pańska pozwalała.
>>> Zarówno kler w średniowieczu jak i kupcy/mieszczaństwo w wiekach
>>> późniejszych mieli jak na tamte czasy ponadprzeciętne wykształcenie.
>
>> Na podobnej zasadzie Kim Jong Un ma bardzo ponadprzeciętną tuszę w
>> KRLD choć w USA by się jakoś wielce nie wyróżniał gabarytem.
>
> Trzeba być skończonym idiotą by ludzi żyjących wieki temu oceniać wedle
> dzisiejszych miar a nie ówczesnych. Równie dobrze możesz sugerować że
> Leonardo nie był geniuszem bo nie znał np. teorii względności, którą
> obecnie zna spora część społeczeństwa.
Trzeba być skończonym idiotą żeby nie zrozumieć, że nie mi chodziło o
inne czasy jako takie ale o bardzo sztuczne i przymusowe utrzymywanie
drastycznego kontrastu.
Gdyby nie feudalizm ludzie mieliby znacznie większe szanse na wyrównanie
poziomów w górę - nawet gdyby sumaryczny poziom i tak był niższy niż
obecnie.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
79. Data: 2014-05-08 16:49:53
Temat: Re: (OT) Polska w UE takie moje spostrzeżenia
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lkg220$er4$...@n...news.atman.pl...
>> wyższa mądrość,
> Niekoniecznie. Czasem wręcz przeciwnie.
_Czasem_ zauważ że ja pisze średnio/statystycznie, a nie o wyjątkach.
>> i wyższą wiedzę niż średnia w
>> społeczeństwie.
> Ooo, to już zdecydowanie nie - zwłaszcza jeśli chodzi o taką bardziej
> przyziemną wiedzę.
Ale pamiętasz że dyskutujemy w kontekście rządzenia, a więc i wiedzy do tego
potrzebnej a nie przyziemnej? Rządzący nie potrzebują przyziemnej wiedzy.
Wolę aby Ci którzy mną rządzą znali się na gospodarce niż na hodowli świń
czy sadzeniu ziemniaków.
To że przeciętny chłop potrafi rozróżnić gatunki zbóż, wie ile trwa ciąża u
krowy albo jak ugotować bigos nie daje mu _żadnych_ predyspozycji do
rządzenia.
>> Niczego nie pomijam - po prostu nie pisałem o przyczynach, ale o
>> faktach. Jak chcesz to oczywiście możemy podyskutować dlaczego ciemny
>> lud był ciemny, ale to temat na inną rozmowę.
> A dzięki rewolucji lud miał okazję zacząć wychodzić z ciemnoty, więc
ROTFL. Kiepska próba manipulacji. Po pierwsze lud zawsze miał okazję tylko z
niej nie korzystał. Po drugie wprowadzenie obowiązku nauki w żaden sposób
nie wynika ze ścięcia kilku głów.
> twój argument nosi wszelkie znamiona błędnego koła tudzież paragrafu 22.
Paragraf 22 nie ma nic wspólnego z błędnym kołem. Paragraf 22 obrazuje
_pozorne_ wyjście z sytuacji nie możliwe jednak w praktyce do wykorzystania.
>> Po pierwsze tylko część z nich, a po drugie to właśnie ta gorzej
>> wykształcona i mniej myśląca część. Ta mądrzejsza się bogaciła.
> Póki łaska pańska pozwalała.
Znowu bzdura.
Po pierwsze jak ktoś miał raz nadane lenno to to lenno przechodziło na jego
potomków i nie tak łatwo było je odebrać jak twierdzi komunistyczna
propaganda.
Po drugie feudalizm umożliwiał awans od zera do milionera w ciągu jednego
pokolenia nawet najbiedniejszemu chłopu.
Polecam lekturę "Europy" Normana Davisa - on to wyjaśnia bardzo przystępnym
językiem.
[ciach]
Gdyby nie feudalizm ludzie mieliby znacznie większe szanse na wyrównanie
poziomów w górę - nawet gdyby sumaryczny poziom i tak był niższy niż
obecnie.
ROTFL. A co by niby było zamiast feudalizmu co by im te szansę miało dać?
Jakiż to ustrój zamiast feudalizmu?
Załóżmy że Rewolucja Francuska wydarzyłaby się wcześniej np. już w
średniowieczu. Banda analfabetów pomordowałaby władców i spróbowała
"rządzić". Za jakiś czas ich potomkowie byliby bogaci a reszta dalej tak
samo biedna, ale już by znali sposób postępowania więc byłaby kolejna
rewolucja i znowu banda analfabetów mordowałaby tych którzy w międzyczasie
do czegoś doszli. I tak dalej aż do momentu gdy albo a) tak osłabioną Europę
zajęliby Azjaci lub b) za którymś razem zwycięzcy kolejnej rewolucji
wprowadziliby zamordyzm czyli mielibyśmy Stalina kilka wieków wcześniej i
nie na obrzeżu Europy ale w niej samej, więc teraz pewnie ciągle byśmy byli
na etapie kolejnych planów 5-letnich i tłumaczenia niedoborów i głodu
wrogiem zewnętrznym.
Na szczęście za przykładem Francji nie poszły inne kraje i feudalizm w
sposób naturalny zmienił się w kapitalizm i demokrację choć niestety w taką
gdy głos idioty jest tyle samo wart co głos człowieka który myśli i do czego
w życiu doszedł.
Pozdrawiam
Ergie
-
80. Data: 2014-05-08 20:57:25
Temat: Re: (OT) Polska w UE takie moje spostrzeżenia
Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>
Użytkownik "Budyń" <b...@r...pl> napisał w
wiadomości news:lkdsm7$lqf$1@speranza.aioe.org...
> >No pewnie, najlepiej kupować od Norwegów jeszcze droższy niż od
ruskiego,
> >jak widzę to ty też masz takie same "proste" rady jak kaczka. Jakby
gaz z
> >zachodu miał dobrą cenę to już dawno by zrobili 30km łacznika z
Niemcami.
>
> a ty znasz słowo dywersyfikacja? A bezpieczenstwo energetyczne? Kupuje
sie z
> różnych żródeł, nawet tych droższych tak aby w razie awantury z jednym
> dostawca nie zostac na lodzie. Proste.
> A jak siedzisz na pasku u ruskich to ci mogą dyktowac dowolną cene,
jest
> nieco taniej niz od norwegów ale i tak drogo. Gdybysmy mieli ze 3
dostawców
> to od ruskich mozna by było wynegocjowac znacznie lepszą cene.
>
> >A tak jesteśmy w czrnej dupie, a na dodatek jeszcze oszołomy z kaczką
na
> >czele jeżdzili na ukrainę i podjudzali do buntu, no to teraz mamy za
swoje
> >i jemy tą żabę, a kaczka dureń teraz udaje że nic się stało i że to
nie on.
Rurociąg norweski znacząco podniósłby cenę gazu w Polsce.
Taki rurociąg jak każde inne przedsięwzięcie gospodarcze musiałby
pracować, żeby zarabiać. Koszt jego budowy musiałby się przenosić na gaz
który by nim płynął.
Żeby zapewnić opłacalność tego przedsięwzięcia należałoby zakontraktować
odpowiednią ilość gazu z Norwegii. Ta ilość gazu musiałaby znaleźć
odbiorców w kraju. Tylko wtedy inwestycja miałaby sens ekonomiczny.
Podobne zjawisko i to z negatywnym skutkiem wystąpiło w Chinach gdzie
Budowę ogromnej tamy i hydroelektrowni postanowiono sfinansować
podniesieniem cen prądu. Chiny z rozmachem przeholowały i inwestycja
nie ma szansy na skonsumowanie a w efekcie nie spłaca się i ceny
prądu nie spadły. Pojawił się problem z obsługą kredytu zaciągniętego
na budowę. Paradoksalnie pomysł na obniżenie ceny energii elektrycznej
i popchnięcie gospodarki do przodu w oparciu o tanią energię
nie wypalił.
W przypadku gazociągu norweskiego obliczono koszt jego budowy,
obliczono jaką ilość gazu należałoby przez niego przepuścić
i ile ten gaz miałby kosztować by przedsięwzięcie osiągnęło
pokładane w nim nadzieje w sensownym czasie.
Na ten gaz nie znaleziono w Polsce chętnych.
Tak pomysł upadł.
Podwyżki tego czego człowiek sobie nie może odmówić zawsze
kosztowały aktualnie panujący rząd przegrane wybory.
Ponadto w odpowiedzi na gaz z Norwegii Rosjanie obniżyliby
cenę swojego gazu.
Niby taki cel byłby bardzo pożądany bo przecież o tani gaz chodziło.
Ale wtedy rurociąg norweski by zwyczajnie zbankrutował.
Następnie Rosjanie kazaliby się długo przepraszać wcześniejszymi
fochami niejakiej Polszy.
Największymi odbiorcami gazu w Polsce są zakłady przemysłowe:
huty, energetyka, p. chemiczny.
Np. nawozy azotowe wytwarza się w Polsce z gazu ziemnego.
Ci wielcy odbiorcy nie chcieli gazu norweskiego - droższego.
Przełożyłoby się to na silny impuls inflacyjny bo te gałęzie
gospodarki maja wpływ na wszystko pozostałe.
Gaz norweski to inny rodzaj patriotyzmu. To nie deklaracje słowne
tylko rachunki co miesiąc i to przez wiele lat.
Jak i z tego wątku wynika nie jesteśmy społeczeństwem tak
spójnym by zgodnie i razem podjąć wysiłek który w przyszłości
pozwoli nam zbudować jako taki ład energetyczny.
g.