eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie[OT] - Wyborcy wam tego nie wybaczą
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 273

  • 231. Data: 2012-12-12 13:52:31
    Temat: Re: [OT] - Wyborcy wam tego nie wybaczą
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    > Dnia pięknego Wed, 12 Dec 2012 08:26:26 +0100 osobnik zwany 4CX250
    > napisał:
    >
    >> Co ty chrzanisz. To przecież masti i ghost boją się tego co mówi Korwin,
    >> czyli wziąc sprawy w swoje ręce. Im jest dobrze tak jak jest, czyli brać
    >> cudze.

    No to juz jest prymitywne skurwysynstwo, sluszna linie ma moj kf.



  • 232. Data: 2012-12-12 14:03:33
    Temat: Re: [OT] - Wyborcy wam tego nie wybaczą
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
    news:ka9r49$lql$1@dont-email.me...
    > Dnia pięknego Wed, 12 Dec 2012 08:26:26 +0100 osobnik zwany 4CX250
    > napisał:
    >
    >> Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> news:jh31rf7plag3$.1qx1n9o8sdnv5$.dlg@40tude.net...
    >>> Dnia Mon, 10 Dec 2012 08:42:12 +0100, 4CX250 napisał(a):
    >>>
    >>>> Czosnkowe gupki pokroju ghost i masti, tego nie przyjmują do
    >>>> wiadomości, bo
    >>>> to godzi w ich interesy.
    >>>
    >>> No nie, to juz jest poziom dna, sorry.
    >>>
    >>> Jakbys nie wiedzial, to rozmaite anty-izmy i -sizmy wymyslano, zeby
    >>> znalezc
    >>> wytlumaczenie dla wlasnej nieudolnosci. Jest wrog, jest na kogo zwalic,
    >>> ufff - nie trzeba sie brac za siebie.
    >>
    >> Co ty chrzanisz. To przecież masti i ghost boją się tego co mówi Korwin,
    >> czyli wziąc sprawy w swoje ręce. Im jest dobrze tak jak jest, czyli brać
    >> cudze.
    >
    > Każdą krytykę Korwina przyjmujesz jako atak i kontratakujesz kłamstwem i
    > agresją. Ja sie nie boję. Ja sie z niego smieję.

    Tak samo reaguje Korwin.

    Dzieki Bogu Ci niezrownowazeni kolesie raczej nigdy do wladzy nie dojda.


  • 233. Data: 2012-12-12 14:17:17
    Temat: Re: [OT] - Wyborcy wam tego nie wybacz?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości
    news:50c86ac0$0$1224$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
    > news:ka9mcc$119$1@news.task.gda.pl...
    >
    >> Ubezpieczenia maja to do siebie, ze nie sa z gumy..
    >
    > Taaak. ZUSowskie są z betonu. Nie i już usłyszysz w szpitalu.
    > Prosty przykład. Polisa OC komunikacyjne nie wiem dokładnie ale chyba na
    > kwoty 400-500tys zł cię chroni.
    > Płacisz raz na rok kilka stówek i masz spokój.

    Statystycznie to mniejsze ryzyko wypadku, niz szpital 44 miliono ludzi.
    Generalnie jestem za, ale nie splycajmy tego w ten sposob.

    > Odchodzi wbrew temu co chca ludzie. Wiesz że zdecydowana większość ludzi w
    > ameryce jest przeciwna wprowadzaniu obowiązkowego ubezpieczenia mimo że to
    > są kwoty smiesznie niskie do opłacenia?

    A wiesz, ze jak jestes w biedzie to nikt Ci nie pomoze?

    >> Korwin nie ukrywa, ze tylko najsilniejsi zostana, a smierc przy porodach
    >> to naturalna selekcja. Oczywiscie nie mozna sie nie zgodzic z diagnoza,
    >> tylko nie odpowie na pytanie, czy chcialby brac udzial w tej naturalnej
    >> selekcji jako odpad.
    >
    > Przeciwnicy Korwina wymyślą najtragiczniejsze scenariusze i dobiorą
    > najtragiczniejsze słownictwo aby zrobić z niego oszołoma.

    Paradoksalnie to ja nie jestem jego przeciwnikiem. Uwazam, ze ktos taki jak
    on powinien byc w sejmie, bo osobiscie to mam dosc tych samych twarzy i
    zmiany miejsc. Ciagle tych samych pogladow i tych samych oszustw. Nie mniej,
    nie uwazam go za osobe calkowicie wiarygodna. Podaje Ci przyklady tego co on
    pisze, nie jakies tam tragiczne scenariusze. Czytuje po prostu jego gazete
    Najwyzszy Czas i temat znany mi jest. Ty jak widze nie uznajesz tego, ze
    ktos moze z czyms sie nie zgadzac, i odrebne zdanie ma byc atakiem na
    Korwina.

    > Ty widzę też mówiąc "Odpad". A pomyśl o setkach dzieci bez nadziei na
    > przeszczepy, operacje, leczenie tylko dlatego że NFZ nie chce
    > zakontraktować większej ilości.

    Nie ja. To nie ja uwazam, ze przetrwac powinni najsilniejsi.

    > Jakim prawem odmawia się dzieciom? Przecież w konstytucji mają
    > zagwarantowane darmowe leczenie a ich rodzice płacą składki ubezpieczenia.
    > To ci nie przeszkadza? Mnie tak, i uważam że skala tragedii ludzkiej w
    > obecnym systemie jest dużo większa niż byłoby to po Korwinowemu.

    Tym czasem odpowiedz quentowi jaka jest kwota leczenia, bo to On o to pyta
    podpinajac sie pod poglady Korwina.

    >> Czy uwazasz, ze parytet zlota bedzie panaceum na kryzys w przyszlosci i
    >> dlaczego?
    >
    > Pieniądz bez pokrycia to gówniany pieniądz, to narzędzie do gromadzenia
    > majątków i odbierania ich przez "dopuszczonych"

    Alez pieniadz ma pokrycie, tyle ze nie w zlocie. :-)

    >> Obecnie? Powiedz ile kosztowal pol roku po wejsciu do UE, a nie dzis.
    >
    > Wchodząc do uni niektórzy wiedzieli czym się to skończy w najbliższych
    > latach od chwili wejścia.

    No prosze Cie. Obecny poziom cen cukru ma malo wspolnego z wejsciem do UE.

    > Miałem okazję mieszkać w Austrii gdy wchodziła do uni. Dla nich to też był
    > szok gdy nagle głupie mleko podrożało 2-3 krotnie.

    Ale u nas nie podrozalo.

    >> Powiedz mi, dlaczego pieniadz ma byc odwzorowany czyms namacalnym?
    >
    > http://www.wykop.pl/ramka/291516/dlaczego-pieniadz-p
    owinien-byc-oparty-na-parytecie-zlota/

    No tak... Wybralem sobie rodzynki tak pobieznie:

    "Ale kiedy dany towar zostanie już raz ustanowiony jako pieniądz, nie
    potrzeba go wcale więcej. Ponieważ pieniądz jest wykorzystywany tylko do
    wymiany i rozliczeń, to zwiększenie ilości dolarów, funtów czy marek w
    obiegu nie może przynieść społecznych korzyści"

    Zdanie drugie:
    " Ich firmy pożyczały pieniądze, pochodzące z własnego zysku lub
    oszczędności i pobierały procent od kredytu. Były to więc instytucje
    zajmujące się kierowaniem własnych oszczędności na opłacalne inwestycje.
    Banki, które pożyczają własne oszczędności, albo mobilizują oszczędności
    innych, prowadzą działalność pożyteczną i nie budzącą sprzeciwu."

    Ktos mi wytlumaczy w jaki sposob bank pozyczajacy pieniadze depozytariuszy
    osiagnie jaki kolwiek zysk pieniezny, jezeli ilosc pieniadza jest
    niezmienna? Skoro facet x wplaca do banku 100zl, bank te 100zl pozycza
    facetowi Y, a ten Y po roku ma oddac 120zl, to skad sie wezmie te 20 wiecej?

    Nie chce mi sie czytac calosci, bo nic odkrywczego tam nie ma. Zajmowanie
    sie polityka monetarna z 17 wieku to jak powrot do liczydel.

    Powiem Ci Marek dlaczego ja nie popieram tej teorii. Moje dwa cytaty
    wykazuja pewna sprzecznosc w tym samym tekscie. Gospodarke mozna porownac do
    oragnizmu czlowieka. Pieniadz to uklad krwionosny. Kiedy czlowiek jest mlody
    i maly krwi potrzebuje mniej, ale kiedy rosnie to juz wiecej. Co sie stanie
    jak krwi bedzie zbyt malo? Tak samo w gospodarce, im wieksza tym transakcji
    jest wiecej. Ludzi jest wiecej to pieniedzy na rynku ma byc mniej? Co
    bedziemy zloto kopac? Gdzies tam na poczatku tego tekstu jest smieszna
    rzecz, ze jak zlota bylo malo to zastepowano je miedzia. A przepraszam czym
    jest ta miedz? Zwiekszeniem podazy pieniadza moze?

    Pozdro.. TK



  • 234. Data: 2012-12-12 14:25:23
    Temat: Re: [OT] - Wyborcy wam tego nie wybacz?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
    news:50c86e66$0$1307$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:ka9ode$63v$...@n...task.gda.pl...
    >> Odpowiedz mi na pytanie, czy wiesz w ktorym momencie popelniasz blad
    >> wychowujac dzieci?
    >
    > A ja Ci piszę - kogo to obchodzi?
    > Każdy jest kowalem swojego losu.

    Czyli nie wiesz, a wiesz, ze dzieci Ci kiedys pomoga?
    To moze lepiej byc singlem i pakowac w skarpete. Taniej i bezpieczniej, ale
    nie, to tez sie nie miesci w teorii.

    >> Spojrz na to przez pryzmat wlasnej rodziny.
    >
    > Cały czas patrzę.

    Tak? To ile jest warte zycie Twojego dziecka, zony? Przy jakiej przytoczonej
    przez Ciebie kwocie powiesz starczy?
    To nie jest ironiczne pytanie. Ja takiej kwoty nie znam po prostu. Ale nie,
    Wy wie nie dolozycie, bo to przeciez ja nie bylem zaradny...

    > Wolny rynek to duża konkurencja, niższe ceny, lepsza obsługa.
    > Co miesiąc z własnej kasy oddaję na państwo prawie 2500zl i co z tego mam?
    > Za opiekę zdrowotną przepłacam przeokropnie a inne rzeczy od państwa
    > kuleją równie mocno.

    Pewnie, ze nie jest doskonale, ale to co proponuje Korwin to 18 wiek.

    >> Przy okazji - sa kraje, gdzie nie "zmierza do bankructwa"
    >
    > Kanada, skandynawia?
    > Wszędzie są problemy ze s.z. - poczytaj co się dzieje w finlandii,
    > francji.
    > Kiedyś dawałem tu link do długiego filmu o opiece zdrowotnej w USA i było
    > tam sporo o kanadzie też. Mogę podrzucić znów.
    > Tyle, że to bogate kraje, nie ma co prównywać z nami.

    Do czegos trzeba dazyc. Wiec moze powodem nie jest podejscie do sluzby
    zdrowia tylko kospodarka?

    Pozdro.. TK



  • 235. Data: 2012-12-12 14:30:42
    Temat: Re: [OT] - Wyborcy wam tego nie wybacz?
    Od: "quent" <x...@x...com>

    Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kaa04t$p1s$...@n...task.gda.pl...
    > Nie chce mi sie czytac calosci, bo nic odkrywczego tam nie ma. Zajmowanie
    > sie polityka monetarna z 17 wieku to jak powrot do liczydel.

    Zła analogia.
    Lepsza jest taka - zasada działania silnika spalinowego nie zmieniła się od
    czasu jego wynalezienia.
    Do dziś silniki działają na tej samej zasadzie i nic złego się nie dzieje.
    Socjaliści na siłę promują jednak nieopłacalne hybrydy - rynek się opiera
    ale oni nie odpuszczają.
    To tak jak z wiatrakami - będą się kręcić do dnia, w którym zostaną odcięte
    państwowe dotacje.

    > A przepraszam czym jest ta miedz? Zwiekszeniem podazy pieniadza moze?

    Chodzi o to aby pieniądz miał pokrycie w czymś co jest na tyle mało
    pospolite, że nie można zwiększyć tego czegoś podaży z dnia na dzień o jakiś
    znaczący procent.
    Dziś pieniądz nie ma pokrycia w niczym bo przecież bank w każdej pożyczce
    dopisuje go w księgach, ot tak. To się oczywiście źle skończy, bańka musi
    pęknąć. Kłania się zasada zachowania energii.


    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 236. Data: 2012-12-12 14:31:15
    Temat: Re: [OT] - Wyborcy wam tego nie wybacz?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości
    news:50c86d1a$0$1301$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
    > news:ka9n1n$2k0$1@news.task.gda.pl...
    >
    >> Dobrze wiec wyobrazmy sobie bezdzietne malzenstwo z powodow zdrowotnych.
    >> Siegnijmy do opinii Korwina na temat inwitro (tu kazdy we wlasnym
    >> zakresie).
    >> Co mozemy...., zaadoptowac? Niby tak, ale czy kazdy moze i czy kazdy chce
    >> i czy nawet nasze wlasne dzieci zechca nam kiedys pomoc? Moze wlasnie nie
    >> zechca, bo takie beda?
    >
    >
    > Aaa czyli jednak masz wybór. Czyli Korwinowskie chcącemu nie dzieje się
    > krzywda ma się dobrze.
    > Zaadoptuj dziecko, poświęć mu czasu, miłości daj żeby cię kochało i
    > chciało pomóc w chorobie.

    I juz, jakie to proste..

    >> Tak ja wiem, gdyby cos tam...., bo dzieci wychowane dobrze to cos tam....
    >> A powiedzcie mi rodzice madrzy, czy Wy nie popelniacie bledow
    >> wychowawczych? Skad wiadomo w ktorym momencie popelnia sie blad?
    >
    > Jasne że każdy popełnia ale trzeba wyciągać z nich wnioski.

    Wnioski nie przychodza tak szybko jak bysmy chcieli.

    > Mam dwójkę dzieci, jedno już dorosłe, drugie prawie. Uważam że są dobrze
    > wychowane, nie przeklinają, nie obrażają nas - rodziców, chętnie siadają z
    > nami wspólnie do stołu, mało tego, są tego inicjatorami. Przychodzą
    > często, tulą się. Nie wstydzą się nas. Oczywiście są kłotnie i sprzeczki
    > ale to normalne. W szkole nie sprawiają problemów wychowawczych.

    To bardzo dobrze, ale nie kazdy jest Toba. Ale rozumiem, ze nie ma problemu,
    bo zawsze mozna pod plot. :-)

    >>> albo zadbaj abys miał bliską osobę, dziecko, rodzeństwo itd.
    >>> To tak zamo jak fakt że wiele osób wybiera ścieżkę bezdzietnego
    >>> karierowicza. Robią to _świadomie_ czyli wiedzą że na starość nie będzie
    >>> kto miał podać szklankę wody. Ich sprawa.
    >>
    >> Prawdopodobnie zarabiajac wiecej i wplacajac wyzsze skladki zdrowotne.
    >
    > Dlaczego? Ubezpieczenie OC komunikacyjne jest na naprawdę spore kwoty.
    > Ludzi stać na opłatę OC od kilku posiadanych samochodów te kilkaset zł.

    No wlasnie taki karierowicz bedzie mial lepiej finansowo wg. takiej
    polityki. :-)

    Pozdro.. TK



  • 237. Data: 2012-12-12 14:45:59
    Temat: Re: [OT] - Wyborcy wam tego nie wybacz?
    Od: "quent" <x...@x...com>

    Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kaa0v0$qnk$...@n...task.gda.pl...
    > Ale rozumiem, ze nie ma problemu, bo zawsze mozna pod plot. :-)

    Eee tam pod płot.
    Czasem oglądam programy typu "interwencja" jakoś często są one o ludziach
    chorych, którzy nie są leczeni przez państwową sł. zd. po prostu nie są. Nie
    wiem jak to możliwe przecież mamy totalnie socjalną służbę zdrowia a jednak
    Ci ludzie błagają w tych programach o pomoc.
    Czasem oglądam program w którym dziennikarze przedstawiają wynik pomocy
    prywatnych osób po emisji programu. Ludzie chcą pomagać MIMO tego, że płacą
    państwu aby wywiązywało się z tego obowiązku. Co byłoby gdyby nie musieli
    płacić państwu? Myślę, że pomagaliby nawet chętniej!

    Pamiętam jak Ron Paul, wiadomo kto to (wiekowy już człowiek) opowiadał o
    czasach w USA w których nie było w ogóle zdrowotnej pomocy państwowej. Nie
    było problemu z ludźmi umierającymi pod szpitalami, staruszkowie nie
    umierali na ulicach - sam jest lekarzem więc chyba wie co mówi.

    Q


  • 238. Data: 2012-12-12 14:46:44
    Temat: Re: [OT] - Wyborcy wam tego nie wybacz?
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
    news:kaa04t$p1s$1@news.task.gda.pl...

    > A wiesz, ze jak jestes w biedzie to nikt Ci nie pomoze?
    Przytułek. Ochronka kościelna (o ile kościołów nie rozpieprzy wcześniej
    paligłup)

    > Paradoksalnie to ja nie jestem jego przeciwnikiem. Uwazam, ze ktos taki
    > jak on powinien byc w sejmie, bo osobiscie to mam dosc tych samych twarzy
    > i zmiany miejsc.

    Ja w paradoksy nie wierzę i dlatego od dawien dawna tylko na Korwina
    głosuję.
    A i popatrz, niejaki masti zarzucił że Korwin często zmienia partię.


    > Ciagle tych samych pogladow i tych samych oszustw. Nie mniej, nie uwazam
    > go za osobe calkowicie wiarygodna. Podaje Ci przyklady tego co on pisze,
    > nie jakies tam tragiczne scenariusze. Czytuje po prostu jego gazete
    > Najwyzszy Czas i temat znany mi jest. Ty jak widze nie uznajesz tego, ze
    > ktos moze z czyms sie nie zgadzac, i odrebne zdanie ma byc atakiem na
    > Korwina.

    Nie o to chodzi. Chodzi o to, że z każdej wypowiedzi Korwina wyławiane są
    tanie sensacje a esencja zostaje odrzucona i nie celowo dostrzegana jako
    _niewygodna_.

    > Nie ja. To nie ja uwazam, ze przetrwac powinni najsilniejsi.
    Nie najśilniejsi, tylko ci którym chce się pracować i wziąć zycie we własne
    ręce.

    > Tym czasem odpowiedz quentowi jaka jest kwota leczenia, bo to On o to pyta
    > podpinajac sie pod poglady Korwina.
    Nie wiem... różna.

    > Alez pieniadz ma pokrycie, tyle ze nie w zlocie. :-)

    W czym? W dobrach na kredyt? W wirtualnych wycenach potentatów przemysłu
    którzy z dnia na dzień stają się pusta wydmuszką bankrutem? Dopiero co
    obiegła Polskę sensacja że Apple wart jest więcej dolarów niż cała Polska.
    Czy nie uważasz że to totalna bzdura?


    > No prosze Cie. Obecny poziom cen cukru ma malo wspolnego z wejsciem do UE.
    Bardzo dużo.

    > Ale u nas nie podrozalo.

    Ale inne produkty podrożały.

    >> http://www.wykop.pl/ramka/291516/dlaczego-pieniadz-p
    owinien-byc-oparty-na-parytecie-zlota/
    >
    > No tak... Wybralem sobie rodzynki tak pobieznie:
    >
    > "Ale kiedy dany towar zostanie już raz ustanowiony jako pieniądz, nie
    > potrzeba go wcale więcej. Ponieważ pieniądz jest wykorzystywany tylko do
    > wymiany i rozliczeń, to zwiększenie ilości dolarów, funtów czy marek w
    > obiegu nie może przynieść społecznych korzyści"

    Drukowanie dolarów, funtów czy marek przyczynia się do tego że twój dom,
    samochód, krowa, hektary, poduszka, porcelanowa zastawa tracą na wartości.
    Stajesz się nie ze swojej winy biedakiem.

    > " Ich firmy pożyczały pieniądze, pochodzące z własnego zysku lub
    > oszczędności i pobierały procent od kredytu. Były to więc instytucje
    > zajmujące się kierowaniem własnych oszczędności na opłacalne inwestycje.
    > Banki, które pożyczają własne oszczędności, albo mobilizują oszczędności
    > innych, prowadzą działalność pożyteczną i nie budzącą sprzeciwu."
    >
    > Ktos mi wytlumaczy w jaki sposob bank pozyczajacy pieniadze
    > depozytariuszy osiagnie jaki kolwiek zysk pieniezny, jezeli ilosc
    > pieniadza jest niezmienna?

    No i odkryłeś złodziejstwo banków. W bankach nie nie mają taśm
    produkcyjnych i ochoty do pracy pozostaje im dymać nas wszystkich wymyślając
    kolejne zawiłe "produkty" bankowe.

    > Skoro facet x wplaca do banku 100zl, bank te 100zl pozycza facetowi Y, a
    > ten Y po roku ma oddac 120zl, to skad sie wezmie te 20 wiecej?
    Coś wyprodukuje i sprzeda. innemu komuś coś się zepsuje i to kupi. Jakas
    kontrola ilości dóbr na rynku wystarczyłaby aby utrzymywać równowagę ilości
    pieniądza i dóbr.

    > Powiem Ci Marek dlaczego ja nie popieram tej teorii. Moje dwa cytaty
    > wykazuja pewna sprzecznosc w tym samym tekscie. Gospodarke mozna porownac
    > do oragnizmu czlowieka. Pieniadz to uklad krwionosny. Kiedy czlowiek jest
    > mlody i maly krwi potrzebuje mniej, ale kiedy rosnie to juz wiecej. Co sie
    > stanie jak krwi bedzie zbyt malo?

    Wraz ze wzrostem organizmu wzrasta ilość krwi. Coś to kontroluje. Jak
    widzisz mamy jej w sam raz. Nie ulewa ci się ale też nie masz niedoborów.


    Marek


  • 239. Data: 2012-12-12 14:47:44
    Temat: Re: [OT] - Wyborcy wam tego nie wybacz?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
    news:50c886d7$0$1318$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:kaa04t$p1s$...@n...task.gda.pl...
    >> Nie chce mi sie czytac calosci, bo nic odkrywczego tam nie ma. Zajmowanie
    >> sie polityka monetarna z 17 wieku to jak powrot do liczydel.
    >
    > Zła analogia.

    Skoro uwazasz, ze od 17 wieku nic sie nie zmienilo to mozemy i o swinkach
    barterowych rozmawiac.

    > Lepsza jest taka - zasada działania silnika spalinowego nie zmieniła się
    > od czasu jego wynalezienia.
    > Do dziś silniki działają na tej samej zasadzie i nic złego się nie dzieje.

    Wy jakos nie rozumiecie, ze odejscie od parytetu to ewolucja, a nie czarna
    magia.
    Powiedz mi skad sie wzielo 20zl dla bankiera z postu wyzej przy zalozeniu,
    ze pieniedzy jest tyle samo?

    > Socjaliści na siłę promują jednak nieopłacalne hybrydy - rynek się opiera
    > ale oni nie odpuszczają.
    > To tak jak z wiatrakami - będą się kręcić do dnia, w którym zostaną
    > odcięte państwowe dotacje.
    >
    >> A przepraszam czym jest ta miedz? Zwiekszeniem podazy pieniadza moze?
    >
    > Chodzi o to aby pieniądz miał pokrycie w czymś co jest na tyle mało
    > pospolite, że nie można zwiększyć tego czegoś podaży z dnia na dzień o
    > jakiś znaczący procent.

    Co to znaczy znaczacy procent? Pieniadza wogole nie bedzie mozna zwiekszyc
    bez importu kruszca. Innymi slowy sila wewnetrznej gospodarki nie bedzie
    miala znaczenia. Cos takiego jak popyt wewnetrzny przestanie istniec w
    momencie kiedy wiekszosc zlota z rynku przejmie jedna korporacja. To
    przeciez oczywiste i zal tlumaczyc.

    > Dziś pieniądz nie ma pokrycia w niczym bo przecież bank w każdej pożyczce
    > dopisuje go w księgach, ot tak. To się oczywiście źle skończy, bańka musi
    > pęknąć. Kłania się zasada zachowania energii.

    Tu sie klania brak podstaw ekonomii, a nie zasada zachowania energii.
    Pieniadz ma pokrycie w sile nabywczej. Z jednej strony jest inflacja, z
    drugiej deflacja, poza tym wszystko policzone. Nie mozna ot tako sobie
    drukowac pieniedzy. I dziwie sie, ze ostatnie lata jakos ciagle malo
    edukuja. Tyle mowi sie o zadluzeniu, inflacji, a Wy ciagle, zloto i zloto.

    Pozdro.. TK



  • 240. Data: 2012-12-12 14:48:46
    Temat: Re: [OT] - Wyborcy wam tego nie wybaczą
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Wed, 12 Dec 2012 13:51:09 +0100 osobnik zwany 4CX250
    napisał:

    > Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
    > news:ka9r49$lql$1@dont-email.me...
    >> Każdą krytykę Korwina przyjmujesz jako atak i kontratakujesz kłamstwem
    >> i agresją. Ja sie nie boję. Ja sie z niego smieję.
    >
    > Jak narazie kłamstwo to ty napisałeś. Jakieś rewelacje bez pokrycia
    > czyli nawet bez doniesienia do prokuratury o jakimś skarbniku.

    może doucz się jak działają partie i jaka jest rola skarbnika.



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1