-
51. Data: 2012-02-17 20:50:35
Temat: Re: Obowi?zek od?nie?ania posesji.
Od: wolim <n...@t...pl>
W dniu 2012-02-17 21:37, masti pisze:
> Dnia pięknego Fri, 17 Feb 2012 20:12:03 +0100 osobnik zwany wolim
> wystukał:
>
>> W dniu 2012-02-17 12:53, 4CX250 pisze:
>>> To znaczy si? da. Kupi? bro? i wymierzy? sprawiedliwo?? samemu
>>> strzalajac do g?upich urz?dnik?w i rz?dz?cych kt?rzy stanowi?
>>> idiotyczne chore prawo.
>>
>> Możesz napisać, jaki wpływ na przepisy mają urzędnicy, których tu
>> obrażasz? Pretensje miej do władzy ustawodawczej, nie wykonawczej.
>> Władza wykonawcza jedynie wykonuje to, co jej ustawodawca każe
>> wykonywać. I, niestety, nie ma możliwości obchodzenia przepisów i
>> kombinować tak jak przeciętny obywatel, bo z definicji musi się do nich
>> stosować. Ty się możesz do przepisów nie stosować - ryzykujesz sam za
>> siebie, ale nie oczekuj od urzędnika, że będzie za Ciebie dupy
>> nadstawiał i sam naginał czy łamał przepisy, bo Tobie się one nie
>> podobają.
>>
>> A co do meritum. Obowiązek odśnieżania chodnika wynika z ustawy o
>> utrzymaniu czystości. Przepis jest przepis, należy się do niego stosować
>> bez względu na to, czy nam się to podoba, czy nie.
>
> to moze urzędnicy zaczną od siebie i zastosuja przepisy odnoszące sie do
> nich? Moze zaczną sprzątać ulice usuwać śnieg itp. tak jak ta sama ustawa
> wymaga.
I robią to, oczywiście na ile fundusze im pozwalają. Chciałbyś, żeby po
opadach śniegu wszystkie drogi były przejezdne, ale nie zastanawiałeś
się raczej nad tym, ile pługów musiałoby jednocześnie pracować, żeby
każdą z dróg w krótkim czasie doprowadzić do idealnego stanu. W
większości gmin nie ma pieniędzy na wynajęcie kilkudziesięciu pługów. Z
reguły gminę obsługuje firma, która ma jeden lub dwa pługi i musi
odśnieżyć wszystkie drogi w możliwie krótkim terminie. Jak gmina jest
rozległa, to zdarza się, że i cały dzień nie starczy, żeby odśnieżyć
wszystkie drogi... I tu koło się zamyka - chcesz płacić jak najmniej
podatków, a z drugiej strony, chcesz mieć na bieżąco odśnieżone. Tak się
nie da. A przecież gmina zajmuje się nie tylko odśnieżaniem - ma jeszcze
całą masę obowiązków, na które zwykle nie wystarcza pieniędzy z
podatków. Policz sobie ile rocznie płacisz podatków, które wpływają do
gminy, a potem pomyśl ile od tej gminy oczekujesz. Ja w ten sposób
szybko skorygowałem oczekiwania wobec gminy, w której mieszkam...
-
52. Data: 2012-02-17 21:03:31
Temat: Re: Obowi?zek od?nie?ania posesji.
Od: "kogutek" <s...@N...gazeta.pl>
4CX250 <tarnusmtv@poćta.łonet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "wolim" <n...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:jhm8q2$lud$1@usenet.news.interia.pl...
> > A co do meritum. Obowiązek odśnieżania chodnika wynika z ustawy o
> > utrzymaniu czystości. Przepis jest przepis, należy się do niego stosować
> > bez względu na to, czy nam się to podoba, czy nie. A swoją drogą różni są
> > ludzie. Jeden będzie płakał, że ma odśnieżyć chodnik, a drugi sam z siebie
> > dba nie tylko o chodnik, ale i rów wykosi, pobocze posprząta, czy
> > zaangażuje się w jakąś akcję dla dobra społeczności lokalnej. I nie będzie
> > patrzył, czy ma z tego jakąś finansową korzyść. Ja ze swojej strony
> > proponuję trochę mniej roszczeniowego podejścia do świata, a naprawdę
> > wokół zrobi się przyjemniej.
>
> Piszesz jak byś był urzędnikiem. Co innego własna dobra wola do utrzymywania
> czystości w obejściu a co innego zmuszanie do wykonywania pracy.
> Chcesz, sprzątaj. Możesz nawet psie gówna sprzątać po tych co mają to
> gdzieś. Chore prawo trzeba zmienić.
> Znam ludzi starszych którzy od 10 lat nie wychodzą z domu bo są schorowani.
> Uważasz że sprawiedliwe jest narzucać im obowiązek sprzątania cudzego bo
> gminnego chodnika? W imię czego? Poza prawną podstawą podaj mi jakikolwiek
> argument że powinni za to odpowiadać co się dzieje na nie ich posesji..
>
> Marek
>
>
Sie uczepiłeś dziadków. Obowiązek sprzątania jest teraz. Był a PRLu. Był w
okupację. Był za sanacji. Był w czasie rozbiorów. To znaczy że był zawsze.
Wiek, stan zdrowia, orientacja seksualna nie mają nic wspólnego z tym
obowiązkiem. Z wyjątkiem tych co lubią się napierdolić przy robocie reszta
jest normalna i jak by mogła czegoś nie robić to by nie robiła. Stając się
posiadaczem nieruchomości kupuje się nie tylko ziemię ale i obowiązek
sprzątania obok jeśli będzie taka potrzeba. Można się wykpić od sprzątania.
Wystarczy nie kupić ziemi albo płacić za sprzątanie. Skoro wszyscy mieszkający
w budownictwie wielorodzinnym płacą za sprzątanie to chcą żeby wszędzie było
posprzątane. Kumasz.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
53. Data: 2012-02-17 21:20:56
Temat: Re: Obowi?zek od?nie?ania posesji.
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Fri, 17 Feb 2012 21:50:35 +0100 osobnik zwany wolim
wystukał:
> W dniu 2012-02-17 21:37, masti pisze:
>> Dnia pięknego Fri, 17 Feb 2012 20:12:03 +0100 osobnik zwany wolim
>> wystukał:
>>
>>> W dniu 2012-02-17 12:53, 4CX250 pisze:
>>>> To znaczy si? da. Kupi? bro? i wymierzy? sprawiedliwo?? samemu
>>>> strzalajac do g?upich urz?dnik?w i rz?dz?cych kt?rzy stanowi?
>>>> idiotyczne chore prawo.
>>>
>>> Możesz napisać, jaki wpływ na przepisy mają urzędnicy, których tu
>>> obrażasz? Pretensje miej do władzy ustawodawczej, nie wykonawczej.
>>> Władza wykonawcza jedynie wykonuje to, co jej ustawodawca każe
>>> wykonywać. I, niestety, nie ma możliwości obchodzenia przepisów i
>>> kombinować tak jak przeciętny obywatel, bo z definicji musi się do
>>> nich stosować. Ty się możesz do przepisów nie stosować - ryzykujesz
>>> sam za siebie, ale nie oczekuj od urzędnika, że będzie za Ciebie dupy
>>> nadstawiał i sam naginał czy łamał przepisy, bo Tobie się one nie
>>> podobają.
>>>
>>> A co do meritum. Obowiązek odśnieżania chodnika wynika z ustawy o
>>> utrzymaniu czystości. Przepis jest przepis, należy się do niego
>>> stosować bez względu na to, czy nam się to podoba, czy nie.
>>
>> to moze urzędnicy zaczną od siebie i zastosuja przepisy odnoszące sie
>> do nich? Moze zaczną sprzątać ulice usuwać śnieg itp. tak jak ta sama
>> ustawa wymaga.
>
> I robią to, oczywiście na ile fundusze im pozwalają. Chciałbyś, żeby po
> opadach śniegu wszystkie drogi były przejezdne,
nie, nie chcę. Uważam odśnieżanie ulic do czarnego asfaltu za absurd.
> ale nie zastanawiałeś
> się raczej nad tym, ile pługów musiałoby jednocześnie pracować, żeby
> każdą z dróg w krótkim czasie doprowadzić do idealnego stanu. W
> większości gmin nie ma pieniędzy na wynajęcie kilkudziesięciu pługów. Z
> reguły gminę obsługuje firma, która ma jeden lub dwa pługi i musi
> odśnieżyć wszystkie drogi w możliwie krótkim terminie. Jak gmina jest
> rozległa, to zdarza się, że i cały dzień nie starczy, żeby odśnieżyć
> wszystkie drogi... I tu koło się zamyka - chcesz płacić jak najmniej
> podatków, a z drugiej strony, chcesz mieć na bieżąco odśnieżone. Tak się
> nie da. A przecież gmina zajmuje się nie tylko odśnieżaniem - ma jeszcze
> całą masę obowiązków, na które zwykle nie wystarcza pieniędzy z
> podatków. Policz sobie ile rocznie płacisz podatków, które wpływają do
> gminy, a potem pomyśl ile od tej gminy oczekujesz. Ja w ten sposób
> szybko skorygowałem oczekiwania wobec gminy, w której mieszkam...
nie mówimy o oczekiwaniach a o symetrii pomiędzy obywatelem i urzędem.
Skoro prawo nakłada na obu takie same obowiazki to i kary. Jak na razie
to drugie dotyka tylko obywatela.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
54. Data: 2012-02-17 21:55:19
Temat: Re: Obowi?zek od?nie?ania posesji.
Od: "kogutek" <s...@N...gazeta.pl>
masti <g...@t...hell> napisał(a):
> Dnia piÄknego Fri, 17 Feb 2012 21:50:35 +0100 osobnik zwany wolim
> wystukaĹ:
>
> > W dniu 2012-02-17 21:37, masti pisze:
> >> Dnia piÄknego Fri, 17 Feb 2012 20:12:03 +0100 osobnik zwany wolim
> >> wystukaĹ:
> >>
> >>> W dniu 2012-02-17 12:53, 4CX250 pisze:
> >>>> To znaczy si� da. Kupi� bro� i wymierzy� sprawiedliwo�� samemu
> >>>> strzalajac do gďż˝upich urzďż˝dnikďż˝w i rzďż˝dzďż˝cych ktďż˝rzy stanowiďż
> ˝
> >>>> idiotyczne chore prawo.
> >>>
> >>> MoĹźesz napisaÄ, jaki wpĹyw na przepisy majÄ urzÄdnicy, ktĂłrych tu
> >>> obraĹźasz? Pretensje miej do wĹadzy ustawodawczej, nie wykonawczej.
> >>> WĹadza wykonawcza jedynie wykonuje to, co jej ustawodawca kaĹźe
> >>> wykonywaÄ. I, niestety, nie ma moĹźliwoĹci obchodzenia przepisĂłw i
> >>> kombinowaÄ tak jak przeciÄtny obywatel, bo z definicji musi siÄ do
> >>> nich stosowaÄ. Ty siÄ moĹźesz do przepisĂłw nie stosowaÄ - ryzykujesz
> >>> sam za siebie, ale nie oczekuj od urzÄdnika, Ĺźe bÄdzie za Ciebie dupy
> >>> nadstawiaĹ i sam naginaĹ czy ĹamaĹ przepisy, bo Tobie siÄ one nie
> >>> podobajÄ .
> >>>
> >>> A co do meritum. ObowiÄ zek odĹnieĹźania chodnika wynika z ustawy o
> >>> utrzymaniu czystoĹci. Przepis jest przepis, naleĹźy siÄ do niego
> >>> stosowaÄ bez wzglÄdu na to, czy nam siÄ to podoba, czy nie.
> >>
> >> to moze urzÄdnicy zacznÄ od siebie i zastosuja przepisy odnoszÄ ce sie
> >> do nich? Moze zacznÄ sprzÄ taÄ ulice usuwaÄ Ĺnieg itp. tak jak ta sama
> >> ustawa wymaga.
> >
> > I robiÄ to, oczywiĹcie na ile fundusze im pozwalajÄ . ChciaĹbyĹ, Ĺźeby po
> > opadach Ĺniegu wszystkie drogi byĹy przejezdne,
>
> nie, nie chcÄ. UwaĹźam odĹnieĹźanie ulic do czarnego asfaltu za absurd.
>
> > ale nie zastanawiaĹeĹ
> > siÄ raczej nad tym, ile pĹugĂłw musiaĹoby jednoczeĹnie pracowaÄ, Ĺźeby
> > kaĹźdÄ z drĂłg w krĂłtkim czasie doprowadziÄ do idealnego stanu. W
> > wiÄkszoĹci gmin nie ma pieniÄdzy na wynajÄcie kilkudziesiÄciu pĹugĂłw.
> Z
> > reguĹy gminÄ obsĹuguje firma, ktĂłra ma jeden lub dwa pĹugi i musi
> > odĹnieĹźyÄ wszystkie drogi w moĹźliwie krĂłtkim terminie. Jak gmina jest
> > rozlegĹa, to zdarza siÄ, Ĺźe i caĹy dzieĹ nie starczy, Ĺźeby odĹnieĹźyÄ
> > wszystkie drogi... I tu koĹo siÄ zamyka - chcesz pĹaciÄ jak najmniej
> > podatkĂłw, a z drugiej strony, chcesz mieÄ na bieĹźÄ co odĹnieĹźone. Tak si
> Ä
> > nie da. A przecieĹź gmina zajmuje siÄ nie tylko odĹnieĹźaniem - ma jeszcze
> > caĹÄ masÄ obowiÄ zkĂłw, na ktĂłre zwykle nie wystarcza pieniÄdzy z
> > podatkĂłw. Policz sobie ile rocznie pĹacisz podatkĂłw, ktĂłre wpĹywajÄ do
> > gminy, a potem pomyĹl ile od tej gminy oczekujesz. Ja w ten sposĂłb
> > szybko skorygowaĹem oczekiwania wobec gminy, w ktĂłrej mieszkam...
>
> nie mĂłwimy o oczekiwaniach a o symetrii pomiÄdzy obywatelem i urzÄdem.
> Skoro prawo nakĹada na obu takie same obowiazki to i kary. Jak na razie
> to drugie dotyka tylko obywatela.
>
>
>
Urząd akurat w tej sprawie to pilnuje symetrii pomiędzy obywatelem a
obywatelem. Mieszkam w centrum dużego miasta. Płacę za odśnieżanie, sprzątanie
chodnika, zmywanie go latem wodą. Inni mieszkający w domach wielorodzinnych
robią tak samo. Płacą za sprzątanie chodników. Nie ich te chodniki i płacą. I
nagle jakiś wieśniak twierdzi że w urzędach to chuje siedzą bo mu każą
sprzątać śnieg. Ale jak do miasta przyjedzie to nie utyka w zaspach, ma gdzie
zaparkować wóz drabiniasty. To ja jak przypadkowo wyląduję na wsi to też chcę
mieć możliwość wyjścia z samochodu i dojścia do sklepu bez rakiet śnieżnych,
żeby fajki kupić.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
55. Data: 2012-02-17 22:38:19
Temat: Re: Obowi?zek od?nie?ania posesji.
Od: "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl>
Użytkownik "wolim" <n...@t...pl> napisał w wiadomości
news:jhmej3$uvc$1@usenet.news.interia.pl...
> I robią to, oczywiście na ile fundusze im pozwalają.
A kiedy tępy urzędnik pojmie że nie każdego stać na zatrudnianie firmy
sprzątającej gdy sam nie jest w stanie tego zrobić gdy gdzieś wyjeżdża albo
po prostu pracuje?
> Chciałbyś, żeby po opadach śniegu wszystkie drogi były przejezdne, ale
> nie zastanawiałeś się raczej nad tym, ile pługów musiałoby jednocześnie
> pracować, żeby każdą z dróg w krótkim czasie doprowadzić do idealnego
> stanu.
Od tego są płacone podatki i od tego zatrudnieni urzędnicy aby tak
wykombinować aby było czysto.
>W większości gmin nie ma pieniędzy na wynajęcie kilkudziesięciu pługów.
W większości rodzin nie ma pieniezy na zakup ubrania dla dziecka.
> Z reguły gminę obsługuje firma, która ma jeden lub dwa pługi i musi
> odśnieżyć wszystkie drogi w możliwie krótkim terminie.
Wali mnie to.
> Jak gmina jest rozległa, to zdarza się, że i cały dzień nie starczy, żeby
> odśnieżyć wszystkie drogi...
To też mnie wali
> I tu koło się zamyka - chcesz płacić jak najmniej podatków, a z drugiej
> strony, chcesz mieć na bieżąco odśnieżone.
> Tak się nie da.
Da się. Wystarczy wypierdolić 3/4 urzedasów i rozważnie wydawać pieniądze
podatników.
> A przecież gmina zajmuje się nie tylko odśnieżaniem - ma jeszcze całą masę
> obowiązków, na które zwykle nie wystarcza pieniędzy z podatków.
3/4 polskich rodzin ma poważniejsze problemy
> Policz sobie ile rocznie płacisz podatków, które wpływają do gminy, a
> potem pomyśl ile od tej gminy oczekujesz.
Już dawno przestałem oczekiwać czegokolwiek od gminy/państwa która ma w
interesie tylko jedno, złupić obywatela i nałożyć mu kaganiec
przepisami.
> Ja w ten sposób szybko skorygowałem oczekiwania wobec gminy, w której
> mieszkam...
Propagandzista
Marek
-
56. Data: 2012-02-17 22:47:17
Temat: Re: Obowi?zek od?nie?ania posesji.
Od: "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jhmfb2$aot$1@inews.gazeta.pl...
> Stając się posiadaczem nieruchomości kupuje się nie tylko ziemię ale i
> obowiązek
> sprzątania obok jeśli będzie taka potrzeba.
Jak by ci kazali sprzątać na wiejskiej to też byś jeździł i sprzątał bo
takie prawo?
> Można się wykpić od sprzątania. Wystarczy nie kupić ziemi albo płacić za
> sprzątanie.
Gówno prawda. Nakaz sprzątania cudzego to zmuszanie do pracy za darmo.
Mogę sprzątać ale jak mi zapłacisz
> Skoro wszyscy mieszkający w budownictwie wielorodzinnym płacą za
> sprzątanie to chcą
>żeby wszędzie było posprzątane. Kumasz.
To ty nie kumasz. Budownictwo wielorodzinne to najczęściej całe osiedla we
własności spółdzielni.
Jeśli tam sprzątają to u siebie a nie na cudzym. Jak przyjdziesz do mnie to
też mam na posesji posprzątane.
A jesli wdepniesz w gówno na chodniku to jak ci wadzi to se posprzątaj albo
postuluj prawo aby gmina sprzątała.
To ich droga, ich chodnik.
Kumasz?
-
57. Data: 2012-02-18 02:04:01
Temat: Re: Obowi?zek od?nie?ania posesji.
Od: "kogutek" <s...@N...gazeta.pl>
4CX250 <tarnusmtv@poćta.łonet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "kogutek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:jhmfb2$aot$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Stając się posiadaczem nieruchomości kupuje się nie tylko ziemię ale i
> > obowiązek
> > sprzątania obok jeśli będzie taka potrzeba.
>
> Jak by ci kazali sprzątać na wiejskiej to też byś jeździł i sprzątał bo
> takie prawo?
>
> > Można się wykpić od sprzątania. Wystarczy nie kupić ziemi albo płacić za
> > sprzątanie.
>
> Gówno prawda. Nakaz sprzątania cudzego to zmuszanie do pracy za darmo.
> Mogę sprzątać ale jak mi zapłacisz
>
> > Skoro wszyscy mieszkający w budownictwie wielorodzinnym płacą za
> > sprzątanie to chcą
> >żeby wszędzie było posprzątane. Kumasz.
>
> To ty nie kumasz. Budownictwo wielorodzinne to najczęściej całe osiedla we
> własności spółdzielni.
> Jeśli tam sprzątają to u siebie a nie na cudzym. Jak przyjdziesz do mnie to
> też mam na posesji posprzątane.
> A jesli wdepniesz w gówno na chodniku to jak ci wadzi to se posprzątaj albo
> postuluj prawo aby gmina sprzątała.
> To ich droga, ich chodnik.
> Kumasz?
>
>
>
I nigdy nie opuszczasz swojej posprzątanej działki? Nie jeździsz do
najbliższego miasta? Jak pustelnik żyjesz? Mieszkam w śródmieściu dużego
miasta. Gdzie widzisz jakiś mój chodnik? A płacę w czynszu za sprzątanie.
Każdy wieśniak może zaparkować swój samochód na ulicy na której mieszkam. Ja
za to płacą żeby ktoś obcy mógł chodzić po nie moim chodniku. Jak ten obcy
jest z miasta i nie mieszka w domku to też płaci żebym ja mógł chodzić po nie
jego ulicy. To dlaczego ja mogę płacić a taki co ma domek ma nie sprzątać
śniegu sam tylko chce żebym mu zafundował sprzątanie. Ja też mogę mieć sprawę
na wsi albo na osiedlu domków jednorodzinnych. I chce tam móc się dostać bez
gumofilców i rakiet śnieżnych. To może zrobić opłatę za sprzątanie. Powstaną
wyspecjalizowane firmy sprzątające. Dla mnie to rybka bo i tak płacę. Ale ci
co nie płacą i nie chcą sprzątać zaraz ryja będą darli że znowu rząd chce ich
okraść. Bo u mnie opłata za 100m2 chodnika rozłoży się na kilkanaście osób a
jak ktoś ma domek to za 60m2 będzie musiał płacić sam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
58. Data: 2012-02-18 04:23:14
Temat: Re: Obowi?zek od?nieżania posesji.
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Użytkownik "Marek P." <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jhksta$84b$1@inews.gazeta.pl...
>> Ponadto poza tym to przede wszystkim inni korzystaj? z od?nieżenia ,
>> a nie jedynie ten nieszczesny odsnieżaj?cy chodnika s?siad-niewolnik .
>
> A ten nieszczę?nik nie wykożystuje chodzników przy innej posesji
> bezlito?nie naci?gaj?c tych, którzy tam od?nieżali?
W skali kraju miliony obywateli nie majacych nieruchoomosci korzysta z pracy
tych odsnieżających sama nic nie odsnieżając. Moze więc powinni się zrzucić
na wynagrodzenie dla nich.
No i sa własciciele nieruchomości, którzy musza zorganizowac zastepstwo
(płatne!!0 w odśnieżaniu, bo np. czasowo przebywają w Zimbabwe i jako żywo z
pracy odśniezających nie korzystają..;-)
-
59. Data: 2012-02-18 04:25:18
Temat: Re: Obowiązek odśnieżania posesji.
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jhlf6v$t34$1@inews.gazeta.pl...
>p 47 <k...@w...pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "kogutek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w
>> wiadomości
>> news:jhk8tk$5lc$1@inews.gazeta.pl...
>> > yarecky <n...@o...pl> napisał(a):
>> >
>> >> W dniu 2012-02-17 01:37, kogutek pisze:
>> >> >>
>> >> > Nie podobno tylko ma to robić. Są jakieś wyłączenia typu przystanek,
>> >> > parking
>> >> > za który kasę bierze miasto. Nikogo nie obchodzi co robi właściciel,
>> >> > ma
>> >> > być
>> >> > odśnieżone. Jak właściciel nie ma OC i ktoś złamie girę to płaci
>> >> > odszkodowani
>> >> e
>> >> > jeśli tamten się upomni.
>> >> >
>> >> No ok - jak ktoś ma kasę, to może sobie wynająć firmę, która będzie w
>> >> sezonie odśnieżała podczas nieobecności właściciela.
>> >> Ale co z babulką, która nie pracowała do 67-go roku życia i emeryturę
>> >> ma
>> >> za dużą by umrzeć, a za małą by żyć? Też dadzą mandat?
>> >> A co z nagłymi załamaniami pogody, np. zamarzający deszcz w kwietniu,
>> >> skutkujący złamaniem nogi przez jakiegoś przechodnia.
>> >>
>> >> Dlaczego gminy nie mają obowiązku odśnieżać dróg (tłumaczą się nagłymi
>> >> opadami i brakiem możliwości), a właściciel posesji może mieć przez to
>> >> poważne problemy?
>> >>
>> >> Co w sytuacji, gdy właściciel odśnieżył chodnik, a po chwili pług
>> >> zasypał go śniegiem zgarniętym z jezdni? Też będzie mandat?
>> >>
>> >> yarecky.
>> >>
>> > ma być odśnieżone.
>>
>> Niestety tak to jest. I stoi to na głowie, bo niby dlaczego to
>> własciciel
>> INNEJ, jedynie przyległej posesji ma odśnieżać coś, co nie nalezy do
>> niego, - np. chodnik czy jezdnie, tj. nieruchomośc której włascicielem
>> jest
>> nie on a kto inny (np. gmina, czy państwo), i które m.in. za obsługę
>> takich
>> przestrzeni pobierają wszak podatki.
>> Ponadto poza tym to przede wszystkim inni korzystają z odśnieżenia , a
>> nie
>> jedynie ten nieszczesny odsnieżający chodnika sąsiad-niewolnik .
>> Krótko mówiąc władza przemocą narzuca komuś prawem silniejszego
>> niewolnicza
>> pracę, za którą do tego sama pobrała wynagrodzenie.
>> Narzuca to nie korzystającym z tej pracy (tj. np. przechodniom), ale
>> włascicielowi całkowicie odrębnej, jedynie przyległej posesji, tylko
>> dlatego, że od niego ten przymus najłatwiej jej wyegzekwować!!
>> PS. Własnie ukończyłem odsnieżanie..:-(
>>
> Wyluzuj. To nie PO cichaczem wprowadziło taki przepis. Może Mieszka
> Pierwszego
> należało by o to spytać dlaczego tak jest. Kupując nieruchomość należy
> zdawać
> sobie sprawę że w pewnych okolicznościach trzeba przed nią sprzątać. Nie
> ma
> obowiązku kupowania i dlatego jest obowiązek sprzątania przez właściciela.
>
Alez ja akurat nic tu o POpaprańcach nie pisałem, bo istotnie jest to jedna
z niewielu bzdur nie przez nich wprowadzona. Ja tylko zwracałem uwage na
brak logicznego uzasadnienia do narzucania obowiązku odśnieżania CUDZEJ
własności przez właścicieli parceli zaledwie PRZYLEGŁYCH!
-
60. Data: 2012-02-18 04:28:14
Temat: Re: Obowiązek odśnieżania posesji.
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:jhl0pv$grd$1@inews.gazeta.pl...
> >Użytkownik "yarecky" napisał w wiadomości grup
> >dyskusyjnych:jhk5c9$sm2$...@i...gazeta.pl... Podobno właściciel posesji
> >ma obowiązek odśnieżania chodnika itp. przyległego do działki.
>
> Bezpośrednio przyległego. Jeśli chodnik od granicy działki oddziela choćby
> 10 cm trawnika to już nie ma takiego obowiązku. Tak na szczęście jest u
> mojej mamy i jak się gmina czepiała to pokazałem zapisy bodajże ustawy i
> jest spokój.
>
To pewno, jak to u mnie było, zlikwidują ci ten pasek zieleni przy okazji
najblizszego remontu nawierzchni chodnika!- wtedy dziwiłem się, co im ten
mały trawniczek przeszkadzał, ze go skwapliwie wybrukowali...