Może ktoś z Was się z tym spotkał i coś poradzi?

Pacjent to dąb czerwony. Jest ich na działce kilka sztuk. Od niedużych
(takich ze 4m wysokości, a w przekroju pnia może z 5cm do takich z 8m
wysokości
a w przekroju pnia ze 30cm).
Najmłodszy ma wszystkie liście podsuszone, pozwijały się prawie w rurki,
jeszcze są zielone w kolorze ale już trochę szeleszczą jak jesienne.
Średniej wielkości dęby mają dużo słabszy ten objaw, właściwie tylko
na najniższych gałęziach. Największy ma też lekko jakby przywiędłe
niektóre liście, też tylko na najniższych gałęziach.
Nie widać na liściach, ogonkach, gałązkach czy pniach _żadnych_
szkodników ani śladów po nich. Żadnych plamek, przebarwień, osadów
syropowych czy innych, żadnych pajęczynek itp.

Ki diabeł? Poszukałem trochę w Internecie, jest trochę opisów różnych
szkodników oraz chorób grzybowych dębów ale zawsze dają jakieś
efekty widoczne.
Tutaj nie widać nic nawet pod lupą.

Na najmłodszym, który ma najbardziej podsuszone liście zaczęły się
rozwijać młode 2-3 centymetrowe chyba nowe listki (próba regeneracji
drzewa?).
W okolicy nie było głębokich wykopów, które by mogły naruszyć
jakieś warstwy wodonośne. Raczej wykluczam ingerencję "złośliwego
sąsiada" (co to mógłby czymś podlać). W ogrodzie zaczyna usychać
też złotokap i jakiś krzaczor, którego nie potrafię zidentyfikować
(mało ciekawy) całkowicie usechł.
Choroba? Szkodniki? Grzyby? czy susza?

Na razie przez trzy dni podlałem każdego pacjenta 15-20 wiadrami
wody (no nie wiadrami, ale żeby pokazać że ilością dość dużą, sączącą
się z węża przez długi czas). W ogrodzie rośnie wiele różnych roślin
(ogólnie wolnoamerykanka) iglaki, klony, brzozy, wierzby, drzewka owocowe
i z tymi nic złego się nie dzieje.

Ma ktoś ciekawe pomysły?
P

do góry

Użytkownik "Pomidor" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:5756eae1$0$22838$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Ma ktoś ciekawe pomysły?
>

Hejka. Na przykład w moich stronach od dłuższego czasu nie pada. Jest
susza a na brak wilgoci rośliny reagują redukcją powierzchni (np. zwijanie,
zasychanie liści)
Pozdrawiam bezopadowo Ja...cki

do góry

Pan Dirko napisał:

>> Ma ktoś ciekawe pomysły?
>
> Hejka. Na przykład w moich stronach od dłuższego czasu nie pada.
> Jest susza a na brak wilgoci rośliny reagują redukcją powierzchni
> (np. zwijanie, zasychanie liści)

Gdy susza się przedłuża, liście zaczynają opadać.

> Pozdrawiam bezopadowo Ja...cki

Czyli to jeszcze nie ten moment.

--
Jarek

do góry

Dnia Tue, 7 Jun 2016 17:40:19 +0200, Pomidor napisał(a):

> W ogrodzie rośnie wiele różnych roślin
> (ogólnie wolnoamerykanka) iglaki, klony, brzozy, wierzby, drzewka owocowe
> i z tymi nic złego się nie dzieje.

Ciekawe, rzeczywiście. Różne rośliny mają różną głębokość systemu
korzeniowego, a akurat dęby największą z tu wymienionych, więc dziwne, bo
gdyby przyczyną była tzw susza glebowa, to ucierpiałyby najpierw rośliny
płycej korzeniące się, a dopiero potem te korzeniące się najgłębiej... Z
drugiej strony, jak piszesz, młodsze dębczaki są w gorszym stanie, niż
starsze, więc logika podpowiada, że to właśnie z powodu płytszego
ukorzenienia, niż u starszych...
Ale że w ogóle i tak te wszystkie dęby mają korzenie głębsze, niż cała
reszta nasadzeń, no to wynikałoby z tego, że przyczyną jest nagłe obniżenie
się poziomu wód gruntowych/podskórnych, a może nagłe wyschnięcie żył
wodnych, do których do tej pory neiwątpliwie sięgały korzenie Twoich
dębów...
Ewidentnie coś jest na rzeczy.

do góry

Dnia Tue, 7 Jun 2016 20:35:06 +0200, Dirko napisał(a):

> Użytkownik "Pomidor" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:5756eae1$0$22838$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Ma ktoś ciekawe pomysły?
>>
>
> Hejka. Na przykład w moich stronach od dłuższego czasu nie pada. Jest
> susza a na brak wilgoci rośliny reagują redukcją powierzchni (np. zwijanie,
> zasychanie liści)


Ale nie chodzi tu o rośliny GŁĘBOKO korzeniące się - a Wątkodawca wyraźnie
pisze o takich, więc nie o to chodzi.

do góry

Dnia Tue, 7 Jun 2016 20:59:46 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):

> Gdy susza się przedłuża, liście zaczynają opadać.

Wot umnyj paet :->

do góry