-
11. Data: 2016-07-13 11:01:47
Temat: Re: Ocieplenie komina od wewnatrz.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-07-13 o 09:26, Kris pisze:
> W dniu środa, 13 lipca 2016 09:20:42 UTC+2
>> Nie pamietam ile bylo wtedy, ale to chyba nic dziwnego... ;-)
> Wygrana PIS, "Rozwód" z Ghostem- powody są.
Eeee tam. Po wyborach nie trzymaja mu zwieracze najwyrazniej. :-) Nabyl
manie wszechwiedzy, w dyskusji zwraca sie misiek i chcialby byc powaznie
traktowany.
> Ps
> Chyba udam się w piątek do Lidla i ten Burbon przetestuję;)
Sprobuj, sprobuj. Tylko duzo lodu. Jak ktos nie lubi czystego to jeszcze
cola do tego.
Jak jestes mniej wódczano - bimbrowy to polecam tez klasyczne drinki. Ja
akurat lubie sobie czasem pomieszac w weekendowe wieczory. Najwieksza
slabosc mam do Margarity - klasycznie bez beltow typu napoj limonkowy.
Niestety konieczny likier znajduje tylko w dwoch sklepach z czego w
jednym w cenie z tzw. doopy.
W zeszlym roku po wizycie w drink barze z Twoich okolic po wypiciu
wiadra tzw. drinkow smialo moglbym zostac czynnym kierowca pelnego ludzi
autobusu. I nie byl to bar dla kierowcow autobusow w trasie. Polskie
morze jest super po prostu.
Pozdro.. TK
-
12. Data: 2016-07-13 11:08:34
Temat: Re: Ocieplenie komina od wewnatrz.
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu środa, 13 lipca 2016 11:01:52 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> W zeszlym roku po wizycie w drink barze z Twoich okolic po wypiciu
> wiadra tzw. drinkow smialo moglbym zostac czynnym kierowca pelnego ludzi
> autobusu. I nie byl to bar dla kierowcow autobusow w trasie. Polskie
> morze jest super po prostu.
No wlasnie... Przechodze wlasnie w tym momencie przez dylemat co robic w
przyszly weekend / tydzien. Mam propozycje wyjazdu z paczka znajomych
nad morze (do Grzybowa) albo gdzies z zonka samemu zagranice. Obojetnie gdzie
- mam 1400 pln do wykorzystania na bilety w wizzair (za punkty jakie
zbieralem placac karta kredytowa ;) No i jest dylemat :) Kusi Sardynia,
Cypr, Malta, nawet Ibiza, czy Majorka miesci sie w limicie. Czy jednak
wybrac patriotycznie pelna Januszow z wasami schowanymi za parawanami na
plazy w Grzybowie, zajadajacy stare dorsze pieczone na kilkudniowym oleju? ;)
W sumie lubie ten klimacik :D
pozdr.
--
Adam Sz.
-
13. Data: 2016-07-13 11:26:46
Temat: Re: Ocieplenie komina od wewnatrz.
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 13 lipca 2016 11:01:52 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>polskie morze jest super po prostu.
Ja tam chyba ostrzegałem.
Znana nadmorską miejscowość mam w zasięgu 2 godzin jazdy rowerem ale w sezonie nie
bywam tam praktycznie.
Chyba w ubiegłym roku pisałem o pewnej znanej mi właścicielce smażalni która w maju
małolatów zatrudniła żeby ziemniaki obierały, te ziemniaki mroziła bo w sezonie nie
ma czasu na obieranie a turyści jeść chcą.
Mam tu w okolicy kilka plaż gdzie jeszcze asfaltowe drogi nie zrobione więc nie ma
drink barów, smażalni, zjeżdżalni, i tego typu wynalazków
Hamburgera tam nie ma gdzie zjeść piwa też nie kupisz ale plaza szeroka, ludzi
malutko, nie ma problemu żeby piesek np pobiegał itp.
Autem tam nie dojedziesz trzeba albo 4km piechota albo rowerkiem
Ale to takie lokalne perełki.
A tak na marginesie to w tym roku właściciele pensjonatów, smażalni itp ludzi do
pracy znaleźć nie mogą. Wcale mnie to nie dziwi jak mi żonka pokazała na facebuku
ogłoszenie jednej takiej co szuka do pracy, na 12 godzin dziennie za 5zł/godz. "Za
dojazdy nie zwraca"
-
14. Data: 2016-07-13 11:33:58
Temat: Re: Ocieplenie komina od wewnatrz.
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 13 lipca 2016 11:08:35 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> Czy jednak
> wybrac patriotycznie pelna Januszow z wasami schowanymi za parawanami >na plazy w
Grzybowie, zajadajacy stare dorsze pieczone na kilkudniowym >oleju? ;)
> W sumie lubie ten klimacik :D
W sumie wszedzie dobrze gdzie nas nie ma.
Ja już od 3 lat przestawiłem się na wypoczynek w Polsce. Ale nie znane turystyczne
miejscowości typu Ustka czy Zakopane.
Dolny Sląsk, Kudowa fajna baza wypadowa w okolicy mnóstwo ciekawych miejsc.
No i Bieszczady- może w tym roku się uda
-
15. Data: 2016-07-13 11:48:08
Temat: Re: Ocieplenie komina od wewnatrz.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-07-13 o 11:08, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 13 lipca 2016 11:01:52 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> W zeszlym roku po wizycie w drink barze z Twoich okolic po wypiciu
>> wiadra tzw. drinkow smialo moglbym zostac czynnym kierowca pelnego ludzi
>> autobusu. I nie byl to bar dla kierowcow autobusow w trasie. Polskie
>> morze jest super po prostu.
>
> No wlasnie... Przechodze wlasnie w tym momencie przez dylemat co robic w
> przyszly weekend / tydzien. Mam propozycje wyjazdu z paczka znajomych
> nad morze (do Grzybowa) albo gdzies z zonka samemu zagranice. Obojetnie gdzie
> - mam 1400 pln do wykorzystania na bilety w wizzair (za punkty jakie
> zbieralem placac karta kredytowa ;) No i jest dylemat :) Kusi Sardynia,
> Cypr, Malta, nawet Ibiza, czy Majorka miesci sie w limicie. Czy jednak
> wybrac patriotycznie pelna Januszow z wasami schowanymi za parawanami na
> plazy w Grzybowie, zajadajacy stare dorsze pieczone na kilkudniowym oleju? ;)
> W sumie lubie ten klimacik :D
Ja tez lubie, ale na Ibizie po polowie tego co tu sie wypije bedziesz po
prostu wor na plazy. Tu lokalni wlasciciele drink barow najwyrazniej po
jednym sezonie chca odlozyc na emeryture. I nie chodzi o to zeby sie
uchlac, ale jak zamawiam Pina Colade to chce Pina Colade a nie sok
ananasowy ze stonki z mlekiem kokosowym tez ze stonki i aromat rumu w
ilosci kilku kropel. Im sie chyba wydaje, ze tu ludzie z buszu
przyjezdzaja i sraja po gaciach za mozliwosc posiedzenia w barze.
Predzej sie upije zamawiajac pizze ze szklanka wina we Wloszech niz
drinkami nad polskim morzem.
A poza tym to jedz do Grzybowa jak zes taki plazowicz. Te wyspy jak sie
nie ma kilka tyskow euro luzem do wydania to na dobra sprawe nie ma co
tam robic. Wiec poza pogoda to co za rozniac ktora plaza? ;-)
Pozdro.. TK
-
16. Data: 2016-07-13 11:57:01
Temat: Re: Ocieplenie komina od wewnatrz.
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu środa, 13 lipca 2016 11:48:12 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> Ja tez lubie, ale na Ibizie po polowie tego co tu sie wypije bedziesz po
> prostu wor na plazy. Tu lokalni wlasciciele drink barow najwyrazniej po
> jednym sezonie chca odlozyc na emeryture. I nie chodzi o to zeby sie
> uchlac, ale jak zamawiam Pina Colade to chce Pina Colade a nie sok
> ananasowy ze stonki z mlekiem kokosowym tez ze stonki i aromat rumu w
> ilosci kilku kropel. Im sie chyba wydaje, ze tu ludzie z buszu
> przyjezdzaja i sraja po gaciach za mozliwosc posiedzenia w barze.
> Predzej sie upije zamawiajac pizze ze szklanka wina we Wloszech niz
> drinkami nad polskim morzem.
Cale szczescie ja drinkow nie pijam w ogole. Na imprezach wole czysta,
a na wakacjach to wole jednak saczyc dobre piwo :)
> A poza tym to jedz do Grzybowa jak zes taki plazowicz.
Wlasnie marny ze mnie plazowicz. Po 30 min lezenia wiercimy sie z zona i
nie wiemy co ze soba zrobic. Lezenie nas nie rajcuje - zdecydowanie wole
aktywnie spedzic czas. Niemniej do samochodu wrzuce dwa rowery, wiec
bedzie mozna chociaz pojezdzic. A i ekipa bedzie spora (z 15 osob) wiec moze
byc wesolo :)
> Te wyspy jak sie nie ma kilka tyskow euro luzem do wydania to na dobra
> sprawe nie ma co tam robic. Wiec poza pogoda to co za rozniac ktora plaza? ;-)
Bez przesady. Moze ibiza i majorka.. Reszte spokojnie mozna zwiedzic za duzo
mniejsze pieniadze. Na Cyprze bylem we wrzesniu i bylo wspaniale, a nie
wydalismy fortuny. Zwiedzalismy glownie wschod i poludnie, teraz bym
uderzyl w zachod (Pafos) :) Samochod na tydzien wszedzie za te 150E
wypozyczysz :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
17. Data: 2016-07-13 12:04:38
Temat: Re: Ocieplenie komina od wewnatrz.
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu środa, 13 lipca 2016 11:57:02 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> Bez przesady. Moze ibiza i majorka.. Reszte spokojnie mozna zwiedzic za duzo
> mniejsze pieniadze.
Tak analizuje to nie wydalismy jeszcze wiecej niz ~5k na tydzien na zadna
z wycieczek (2 osoby). A raczej niczego sobie nie zalujemy - zawsze zwiedzamy
ile sie da i stolujemy 100% w restauracjach. Najdrozej bylo na Lanzarote, potem
na Teneryfie. A wszystkie pozostale tripy miescily sie w przedziale 1-4k.
Z biurem podrozy pewnie wyszloby 2-3 x tyle ale juz o tym kiedys dyskutowalismy
- to nie dla nas :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
18. Data: 2016-07-13 12:16:03
Temat: Re: Ocieplenie komina od wewnatrz.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-07-13 o 11:26, Kris pisze:
> W dniu środa, 13 lipca 2016 11:01:52 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>> polskie morze jest super po prostu.
> Ja tam chyba ostrzegałem.
> Znana nadmorską miejscowość mam w zasięgu 2 godzin jazdy rowerem ale w sezonie nie
bywam tam praktycznie.
> Chyba w ubiegłym roku pisałem o pewnej znanej mi właścicielce smażalni która w maju
małolatów zatrudniła żeby ziemniaki obierały, te ziemniaki mroziła bo w sezonie nie
ma czasu na obieranie a turyści jeść chcą.
> Mam tu w okolicy kilka plaż gdzie jeszcze asfaltowe drogi nie zrobione więc nie ma
drink barów, smażalni, zjeżdżalni, i tego typu wynalazków
> Hamburgera tam nie ma gdzie zjeść piwa też nie kupisz ale plaza szeroka, ludzi
malutko, nie ma problemu żeby piesek np pobiegał itp.
> Autem tam nie dojedziesz trzeba albo 4km piechota albo rowerkiem
> Ale to takie lokalne perełki.
> A tak na marginesie to w tym roku właściciele pensjonatów, smażalni itp ludzi do
pracy znaleźć nie mogą. Wcale mnie to nie dziwi jak mi żonka pokazała na facebuku
ogłoszenie jednej takiej co szuka do pracy, na 12 godzin dziennie za 5zł/godz. "Za
dojazdy nie zwraca"
To wszystko prawda.
Dwa lata temu wyladowalem z kawalerskiego sentymentu do Wladyslawowa.
Pamietasz zapewne, bo rozmawialismy o Stilo. No i nie wiem po jaki chu..
ja tam pojechalem. Nic ciekawego tam nie ma a ludzi jakby do obozu
koncentracyjnego pociagami przywozili. Lipa totalna. Brak jakiej kolwiek
koncepcji uporzadkowania syfu zwanego gastronomia w oklicy wejscia na
plaze miejska, gdzie czujesz sie jak na jarmarku w pewnym dalkim kraju.
W zeszlym roku bylem w Ustce po raz siodmy chyba, tyle ze po wielu
latach. To jest w pewnym sensie zaprzeczenie Wladyslawowa. Mimo podobnej
na oko ilosci ludzi to miasto nie traci nic ze swego rodzaju kameralnego
klimatu. No i po lewej stronie portu nie trzeba rezerwowac plazy w
zadnych godzinach. We Wladku juz jacys kretyni od 7 rano parawany
rozstawiaja, zeby miec miejsce do konca dnia. Juz nie chce sobie
wyobrazac o czym mozna myslec siedzac na plazy za parawanem od rana do
wieczora przez kilka dni...
Pozdro.. TK
-
19. Data: 2016-07-13 12:27:17
Temat: Re: Ocieplenie komina od wewnatrz.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-07-13 o 12:04, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 13 lipca 2016 11:57:02 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
>
>> Bez przesady. Moze ibiza i majorka.. Reszte spokojnie mozna zwiedzic za duzo
>> mniejsze pieniadze.
>
> Tak analizuje to nie wydalismy jeszcze wiecej niz ~5k na tydzien na zadna
> z wycieczek (2 osoby). A raczej niczego sobie nie zalujemy - zawsze zwiedzamy
> ile sie da i stolujemy 100% w restauracjach.
Pewnie dlatego, ze zwiedzacie. Na samej plazy smialo mozna wydac kilka
setek euro dziennie plywajac na bananach, skuterach itp. Do tego jakies
drinki i chu wie co tam jeszcze ludzie na plazach robia. Ja nie wiem, bo
nie robie.
A no i zwiedzanie tez jest rozne. Jak pisales kiedys, ze w kilka godzin
Rzym zwiedziles to chyle czola. :-)
Pozdro.. TK
-
20. Data: 2016-07-13 12:50:10
Temat: Re: Ocieplenie komina od wewnatrz.
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu środa, 13 lipca 2016 12:27:22 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> A no i zwiedzanie tez jest rozne. Jak pisales kiedys, ze w kilka godzin
> Rzym zwiedziles to chyle czola. :-)
W 12h. Jakies 25km zrobilismy. Zwiedzilismy wszystko co nas w Rzymie moglo
zainteresowac. Omijamy muzea i inne nudne klasztory i koscioly. Tylko to,
co najwazniejsze. Owszem - mozna tam spedzic tydzien i ogladac to wszystko
ale z takiego zwiedzania to ja tez nie mam zadnej przyjemnosci ;) To co
ogladam musi mi sie podobac :)
W Rzymie zaczelismy oczywiscie od Watykanu i Bazyliki sw. Piotra, dalej
Koloseum, Forum Romanum, Plac na Kapitolu, Panteon, Fontanna di Trevi,
wieczorem nocna panorama na Schodach Hiszpanskich. Costam jeszcze w miedzy
czasie bylo bo samo centrum Rzymu jest malutkie i wszystko co jest warte
zobaczenia praktycznie przechodzisz pokolei. Do tego "sniadanie" w jakiejs
wypasnej znanej cukierni przy wyjsciu z Watykanu, potem wloski obiad
(sphagetti i pizza :D z kieliszkiem wina i wieczorem powrotny pociag do
Neapolu.
Takie zwiedzanie mi sie podoba - jakbym mial chodzic za przewodnikiem, ktory
opowiada o kazdym kamieniu lezacym przy drodze to bym sie chyba zastrzelil :)
pozdr.
--
Adam Sz.