-
21. Data: 2016-08-23 14:30:15
Temat: Re: Ocieplenie sufitu starego domu
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 08:18:20 UTC+2 użytkownik Yakhub napisał:
> Żartujesz, czy widziałeś kominek tylko na wystawie?! Do ozdoby?!
> To czarne,
No: http://szyna.civ.pl/kominek/kominek_przod.jpg
> przydymione i okopcone coś,
Nie masz srodkow do czyszczenia? ;) Fakt, ze jak sie pali codziennie i
non stop, to zwyczajnie nie ma kiedy tego zrobic, bo kominek caly czas
goracy.
> wokół rozwleczony po podłodze popiół,
Odkurzacz? Miotla? Mop? Znasz? ;)
> a obok kloce drewna, w okół których rozsypana jest pokruszona kora,
> resztki trocin i jakieś robactwo - to ma być do ozdoby?!
Jak dbasz tak masz :-)
Ja rozpalam 2-4-8 razy w roku (zalezy od zimy i checi) i owszem - moj
kominek sluzy przede wszystkim ozdobie (glownie jak sie pali - ale jak
sie nie pali to tez cieszy oko ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
22. Data: 2016-08-23 14:35:05
Temat: Re: Ocieplenie sufitu starego domu
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 14:30:17 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> Ja rozpalam 2-4-8 razy w roku (zalezy od zimy i checi) i owszem - moj
> kominek sluzy przede wszystkim ozdobie (glownie jak sie pali - ale jak
> sie nie pali to tez cieszy oko ;)
Szczególnie oko cieszy to metalowe coś koło kominka i sterta drzewa;)
Zacznij palić codziennie i wtedy napisz czy dalej oko cieszy.
-
23. Data: 2016-08-23 14:52:40
Temat: Re: Ocieplenie sufitu starego domu
Od: s...@g...com
W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 14:30:17 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 08:18:20 UTC+2 użytkownik Yakhub napisał:
>
> Jak dbasz tak masz :-)
> Ja rozpalam 2-4-8 razy w roku (zalezy od zimy i checi) i owszem - moj
> kominek sluzy przede wszystkim ozdobie (glownie jak sie pali - ale jak
> sie nie pali to tez cieszy oko ;)
> pozdr.
>
Jesteś wyjatkiem :)
U mnie z satysfakcją kominek rozwaliłem. Miejsca w pomieszczeniu przybylo.
Przez swoje ostatnie lata był bezużyteczny a pare lat w nim stał telewizor bo szkoda
było na niego miejsca obok.
No i ławka obok była. Też miejsce zajmowała. Makabra.
Uzyteczny kominek widzialem w irlandii.
Tam to jakiś sens miało bo był z płaszczem wodnym i grzał wode do kąpieli.
A że w dzień strasznej zimnicy nie bylo to jakiś tam sens był aby rozpalić wieczorem,
zagrzać się przez te 2-3h i po drodze mieć wode do mycia.
Podobne warunki w polsce to może są przez 2 miesiące w roku (wiosna i jesień).
Ja tam nikomu nie bronie sie kominkować ale to raczej hobby niż pożytek...
-
24. Data: 2016-08-23 15:18:26
Temat: Re: Ocieplenie sufitu starego domu
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 14:52:42 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
> Ja tam nikomu nie bronie sie kominkować ale to raczej hobby niż pożytek...
Przeciez wlasnie o tym pisze :) Ja mam kominek do ozdoby i rozpalania
nastroju kilka razy w roku (glownie swieta lub jak na dworze -20stC, ciemno,
zimno, snieg pada - wtedy przyjemnie rozpalic prawdziwy ogien w domu).
Ale takich warunkow coraz mniej, zimy coraz cieplejsze, kto wie moze
za pare lat tez go wyrzuce jako bezuzyteczny? ;)
Choc mam wklad letni i w tym roku nawet kilka razy odpalalem wieczorami
dla nastroju :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
25. Data: 2016-08-23 15:47:14
Temat: Re: Ocieplenie sufitu starego domu
Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>
W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 15:18:28 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> Choc mam wklad letni i w tym roku nawet kilka razy odpalalem wieczorami
> dla nastroju :)
a co to wkład letni?
-
26. Data: 2016-08-23 15:51:32
Temat: Re: Ocieplenie sufitu starego domu
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 15:47:15 UTC+2 użytkownik Krzysztof Garus napisał:
> a co to wkład letni?
Nie jest mrozoodporny;)
-
27. Data: 2016-08-23 15:54:05
Temat: Re: Ocieplenie sufitu starego domu
Od: a...@t...te
Dnia Tue, 23 Aug 2016 05:30:15 -0700 (PDT), Adam Sz. napisał(a):
>> wokół rozwleczony po podłodze popiół,
>
> Odkurzacz? Miotla? Mop? Znasz? ;)
Ile razy dziennie myjesz podłogę?
--
Yakhub
-
28. Data: 2016-08-23 17:19:37
Temat: Re: Ocieplenie sufitu starego domu
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 15:47:15 UTC+2 użytkownik Krzysztof Garus napisał:
> a co to wkład letni?
Wyciagasz ruszt i wkladasz taki "pojemnik" ze stali nierdzewnej z miejscem
na plyn do kominkow. Podpalasz i przez ~1-2h pali sie zywym plomieniem,
nie dajac praktycznie zadnego ciepla (szyba zostaje zimna) :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
29. Data: 2016-08-23 17:23:48
Temat: Re: Ocieplenie sufitu starego domu
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 15:54:03 UTC+2 użytkownik a...@t...te napisał:
> Ile razy dziennie myjesz podłogę?
Co dwa dni odkurzam i myje. Ale jak pisalem - u mnie kominek jest od
swieta ale nawet jak pale to jest czysto - przeciez wystarczy minimum
uwagi zeby nie rozpierniczyc sobie popiolu po podlogach. Inna sprawa, ze
z uwagi na to, ze pale okazjonalnie - w popielniku wystarcza mi miejsca
na 2-3 calodzienne palenia. Potem tyle ile idzie to wyciagam popiol
szufelka do wiaderka, a reszte wciagam do odkurzacza (przez separator).
To, co ew. wyleci przez kominek (na kafle) to wciagne do odkurzacza.
Nie widze problemu z utrzymaniem czystosci. Ale podkreslam - przy
*okazjonalnym* paleniu :) Przy ciaglym to sobie potrafie wyobrazic,
bo obsluga kominka do codziennego palenia jest chyba jeszcze gorsza
niz pieca weglowego (choc wegiel duzo bardziej syfi to zwykle palacze
sie juz sie godza, ze kotlownia to po prostu jeden wielki bajzel nad
ktorym ciezko zapanowac :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
30. Data: 2016-08-23 17:51:45
Temat: Re: Ocieplenie sufitu starego domu
Od: masti <g...@t...hell>
Adam Sz. wrote:
> W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 15:47:15 UTC+2 użytkownik Krzysztof Garus napisał:
>
>> a co to wkład letni?
>
> Wyciagasz ruszt i wkladasz taki "pojemnik" ze stali nierdzewnej z miejscem
> na plyn do kominkow. Podpalasz i przez ~1-2h pali sie zywym plomieniem,
> nie dajac praktycznie zadnego ciepla (szyba zostaje zimna) :)
> pozdr.
to po co ci kominek? lampkę LEDową sobie zapal
--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett