-
81. Data: 2020-06-27 09:50:12
Temat: Re: Odbiór częściowy - pozwolenie na użytkowanie
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Fri, 26 Jun 2020 15:46:46 -0700 (PDT), Kadar napisał(a):
> I tak się rodzi nietolerancja. A ja tylko odmienny jestem i googla lubię.
W tramwaju też pierdzisz? Bowiem odmienny jesteś?
--
Jacek
I hate haters.
-
82. Data: 2020-06-27 09:52:32
Temat: Re: Odbiór częściowy - pozwolenie na użytkowanie
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 26 Jun 2020 23:59:44 -0700 (PDT), budynPL
<b...@g...com> wrote:
> -wiem tez że pisanie z androida jest mocno spitolone bo tam sie
> prakty
> cznie nie da cytować,
Jak to się nie da? Właśnie zacytowałem.
--
Marek
-
83. Data: 2020-06-27 11:02:19
Temat: Re: Odbiór częściowy - pozwolenie na użytkowanie
Od: budynPL <b...@g...com>
Wguglu w androidzie. Widzisz cytat? Nie, bo się nie da poza ręcznym kopiowaniem.
Dlatego że smartfona staram się nie pisać.
b.
-
84. Data: 2020-06-27 13:42:54
Temat: Re: Odbiór częściowy - pozwolenie na użytkowanie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
budynPL napisał:
>> O tym tu rozmawiamy -- dlaczego niektórzy używają gugla, który się
>> nie nadaje.
>
> na razie dowiedziałem się:
> -jesli piszę z gugla to jestem trollem i nie mam nic merytorycznego
> do powiedzenia
"Dowiedziałem się", czy "wymyśliłem sobie"? Ja nigdy takiej implikacji
nie podawałem za prawdziwą. Jest odwrotnie. Na grupy trafia mnóstwo
spamu słanego przez boty -- nigdy z serwerów NNTP, zawsze z gugla.
Co jakiś czas wpada meteor, komentuje wiadomość napisaną piętnaście
lat wcześniej i znika. Zawsze pisze z gugla, nigdy z czytnika.
To żywi ludzie, tylko mało ogarnięci. Jeśli odfiltrujemy wszystko,
zostawiając same wiadomości z "User-Agent: G2/1.0", Usenet wygląda
strasznie. Osoby, mające coś do powiedzenia, a piszące z gugla, mają
po prostu na starcie gorzej.
> -nie ma delimitera, czy to takie straszliwe?
Gdyby ktoś obmyślił sobie jakąś stałą sygnaturkę i nie umieścił przed
nią delimitera, to by było straszliwe. Ale na szczęście nikt z guglem
tego nie robi.
> -dowiedzialem sie ze niewiele osób korzysta z gugla, to była dla
> mnie pewna nowość
To dość zastanawiające (że nowość). Bo nawet bez zaglądania w nagłówki
łatwo odróżnić piszących z gugla od innych. Chyba że gugiel jakoś
te różnice niweluje przy wyświetlaniu -- ale to by musiał masakrować
porządnie poskładane posty, by upodobnić je do własnych. Druga hipoteza
jest taka, że używanie gugla koreluje z tendencją do jedynie pobieżnego
czytania tego, co pisza inni. Nie wiem, czy to słuszne przypuszczenie.
> -wiem tez że pisanie z androida jest mocno spitolone bo tam sie
> praktycznie nie da cytować, na kogutka narzekaliśmy wszyscy.
> No ale powiedzmy ze nie mówimy o androidzie.
A skąd ja mam wiedzieć, czy mówimy o androidzie, skoro rzekomą zaletą
pisania przez WWW miała być niezależność od systemów i urządzeń? Mam
wrażenie, że ktoś tu kogoś robi w konia. Nie, nie mnie, tylko gugiel
tak traktuje swoich klientów.
Przejrzałem teraz starą historię grup, bo ten "kogutek" z czymś mi się
skojarzył, choć nie pamiętałem z czym. Ostatnim znalezionym śladem
były wywody tego gościa, że przy pisaniu odpowiedzi nie należy niczego
wycinać, tylko dopisywać na końcu swoje. On wtedy tak właśnie robił.
I zaklinał, że robić będzie już tak zawsze aż do końca świata, bo tak
jest nowocześnie.
Jak ktoś chce narzekać, niech narzeka. Tylko niech nie twierdzi, że
tak robią/robili wszyscy. Ja kogutki i ratlerki trzymam w KF, wiem,
że takim nikt niczego nie wytłumaczy. Z guglem nie ma to związku.
> -miałem tu zarzut ze jestem egoistą bo nie zwracam uwagi na potrzeby
> innych a tylko na własną wygodę. Qurfa - jakie to są potrzeby?
> Pytam bo nie wiem.
Jeśli chodzi o mnie, to nie mam żadnych. Nie traktuję innych przedmiotowo,
nie oczekuję, że będą się starali zaspokoić moje oczekiwania. W zależności
od formy i treści, ich pisanie do mnie trafi, albo nie. Zaznaczam przy
tym (gdyby ktoś jeszcze i tego nie wiedział), że nie zakładam, że wszystkim
musi zależeć na dotarciu do mnie.
> z czwarty raz pytam bo wciąż się nie mogę dowiedzieć - co w moim
> poście np. tym jest nie halo, że tak wyklinacie gugla? Jakas
> metrytoryczna wypowiedz?
W tym nie halo były wiersze ponadnormatywnej długości, które musiałem
przeformatować, by przeczytać, a potem odpowiedzieć.
--
Jarek
-
85. Data: 2020-06-27 14:06:17
Temat: Re: Odbiór częściowy - pozwolenie na użytkowanie
Od: budynPL <b...@g...com>
W dniu sobota, 27 czerwca 2020 13:42:57 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> > -jesli piszę z gugla to jestem trollem i nie mam nic merytorycznego
> > do powiedzenia
>
> "Dowiedziałem się", czy "wymyśliłem sobie"? Ja nigdy takiej implikacji
> nie podawałem za prawdziwą.
fakt, to nie ty, ale takie zdanie padło
> > -dowiedzialem sie ze niewiele osób korzysta z gugla, to była dla
> > mnie pewna nowość
>
> To dość zastanawiające (że nowość). Bo nawet bez zaglądania w nagłówki
> łatwo odróżnić piszących z gugla od innych. Chyba że gugiel jakoś
> te różnice niweluje przy wyświetlaniu -- ale to by musiał masakrować
> porządnie poskładane posty, by upodobnić je do własnych. Druga hipoteza
> jest taka, że używanie gugla koreluje z tendencją do jedynie pobieżnego
> czytania tego, co pisza inni. Nie wiem, czy to słuszne przypuszczenie.
zajrzyj do grupy przez gugla, specjalnych różnic nie widać.
> Przejrzałem teraz starą historię grup, bo ten "kogutek" z czymś mi się
> skojarzył, choć nie pamiętałem z czym. Ostatnim znalezionym śladem
kiedyś zenek pisał jako kogutek :-)
> > z czwarty raz pytam bo wciąż się nie mogę dowiedzieć - co w moim
> > poście np. tym jest nie halo, że tak wyklinacie gugla? Jakas
> > metrytoryczna wypowiedz?
>
> W tym nie halo były wiersze ponadnormatywnej długości, które musiałem
> przeformatować, by przeczytać, a potem odpowiedzieć.
no wreszcie jakaś jedna wredna cecha gugla. Ale że nie da się w którymś czytniku
ustawić zawijania wierszy? Nawet notanik to potrafi.
b.
-
86. Data: 2020-06-27 14:58:50
Temat: Re: Odbiór częściowy - pozwolenie na użytkowanie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
budynPL napisał:
>>> -jesli piszę z gugla to jestem trollem i nie mam nic merytorycznego
>>> do powiedzenia
>> "Dowiedziałem się", czy "wymyśliłem sobie"? Ja nigdy takiej implikacji
>> nie podawałem za prawdziwą.
> fakt, to nie ty, ale takie zdanie padło
Och, nawet dzisiaj pojawiło się porównanie do puszczania bąków w tramwaju.
Nie sądzę, by to była dobra metoda. Nie mam takich zapędów, by guglowców
namawiać do zejścia z ciernistej drogi grzechu i powrót na ścieżkę cnoty.
W moje potrzeby znakomicie trafia system punktacji w czytniku, więcej mi
nie potrzeba. Mam po prostu odbiór częściowy grupy (a niech mi który teraz
powie, że piszę nie na temat).
>>> -dowiedzialem sie ze niewiele osób korzysta z gugla, to była dla
>>> mnie pewna nowość
>> To dość zastanawiające (że nowość). Bo nawet bez zaglądania w nagłówki
>> łatwo odróżnić piszących z gugla od innych. Chyba że gugiel jakoś
>> te różnice niweluje przy wyświetlaniu -- ale to by musiał masakrować
>> porządnie poskładane posty, by upodobnić je do własnych. Druga hipoteza
>> jest taka, że używanie gugla koreluje z tendencją do jedynie pobieżnego
>> czytania tego, co pisza inni. Nie wiem, czy to słuszne przypuszczenie.
>
> zajrzyj do grupy przez gugla, specjalnych różnic nie widać.
Próbowałem dzisiaj zajrzeć, zanim napisałem to, co poprzednio. Nie dało
się. Gugiel kazał mi się zalogować, a ja nie mam u niego konta. To znaczy
mam, w telefonie, po to by w ogóle działał. Nawet nie pamiętam, jak się
ono nazywa. Ale skoro różnic nie widać, to domysłam się, że wiele się przy
takim czytaniu traci z przekazu.
>> Przejrzałem teraz starą historię grup, bo ten "kogutek" z czymś mi się
>> skojarzył, choć nie pamiętałem z czym. Ostatnim znalezionym śladem
> kiedyś zenek pisał jako kogutek :-)
No to zenka już nie kojarzę. Znaczy, że dobrą regułę w KF stworzyłem,
skoro też się na nią załapał.
>>> z czwarty raz pytam bo wciąż się nie mogę dowiedzieć - co w moim
>>> poście np. tym jest nie halo, że tak wyklinacie gugla? Jakas
>>> metrytoryczna wypowiedz?
>> W tym nie halo były wiersze ponadnormatywnej długości, które musiałem
>> przeformatować, by przeczytać, a potem odpowiedzieć.
> no wreszcie jakaś jedna wredna cecha gugla. Ale że nie da się w którymś
> czytniku ustawić zawijania wierszy? Nawet notanik to potrafi.
Czytniki też wszystkie potrafią, niektóre być może mają to ustawione
domyślnie. Ale to nie jest dobre podejście. Normatywne "body" wiadomości
mieści się w 80 kolumnach, z pewnymi *wyjątkami*, takimi jak linki.
Dlatego choćby ze względu na te wyjątki czytnik nie powinien zawijać,
jeśli się go o to specjalnie nie poprosi.
Są osoby, które piszą z gugla, a wysyłają normalnie formatowane akapity.
Nie wiem jak to robią, jak walczą z wredotą, ale robią i walczą. Co
łatwo się domyśleć, na ogół piszą też z sensem. Trzy takie osoby (tak,
tylko trzy!) mają u mnie zniwelowany ujemny score gugla, więc mógłbym
zapomnieć, że nie mają czytników.
--
Jarek
-
87. Data: 2020-06-27 18:19:04
Temat: Re: Odbiór częściowy - pozwolenie na użytkowanie
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 27 Jun 2020 02:02:19 -0700 (PDT), budynPL
<b...@g...com> wrote:
> Wguglu w androidzie. Widzisz cytat? Nie, bo się nie da poza ręczn
> ym kopiowaniem.
Co to znaczy "w google w androidzie"?
> Dlatego że smartfona staram się nie pisać.
Ja wręcz przeciwnie.
--
Marek
-
88. Data: 2020-06-27 18:59:25
Temat: Re: Odbiór częściowy - pozwolenie na użytkowanie
Od: budynPL <b...@g...com>
https://groups.google.com/forum/m/?hl=pl#!forum/pl.m
isc.budowanie
To rozumiem przez czytanie w guglu w androidzie
b.
-
89. Data: 2020-06-28 10:38:12
Temat: Re: Odbiór częściowy - pozwolenie na użytkowanie
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 27.06.2020 o 14:58, Jarosław Sokołowski pisze:
[...]
> Czytniki też wszystkie potrafią, niektóre być może mają to ustawione
> domyślnie. Ale to nie jest dobre podejście. Normatywne "body" wiadomości
> mieści się w 80 kolumnach, z pewnymi *wyjątkami*, takimi jak linki.
> Dlatego choćby ze względu na te wyjątki czytnik nie powinien zawijać,
> jeśli się go o to specjalnie nie poprosi.
>
> Są osoby, które piszą z gugla, a wysyłają normalnie formatowane akapity.
> Nie wiem jak to robią, jak walczą z wredotą, ale robią i walczą. Co
> łatwo się domyśleć, na ogół piszą też z sensem. Trzy takie osoby (tak,
> tylko trzy!) mają u mnie zniwelowany ujemny score gugla, więc mógłbym
> zapomnieć, że nie mają czytników.
Tak jak ogólnie popieram, że netykieta w usenecie nadal stosowana być
powinna, to powiem szczerze - jedyna rzecz, która ewentualnie mi
przeszkadza w postach z google to wtedy gdy nie ma cytatów albo gdy ktoś
sobie pisze na samej górze, a nie pod cytatem. Ale to wynika raczej
bardziej z niechlujności tego, co pisze, a nie samego google, bo jak się
chce, to można post napisać OK.
Co do całej reszty... nie wiem, może w jakichś innych czytnikach się coś
kaszani, ale Thunderbird mi ogarnia najwyraźniej to na tyle dobrze, że
nie zauważam jakichś szczególnych problemów...
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
90. Data: 2020-06-28 15:10:44
Temat: Re: Odbiór częściowy - pozwolenie na użytkowanie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Kżyho napisał:
>> Czytniki też wszystkie potrafią, niektóre być może mają to ustawione
>> domyślnie. Ale to nie jest dobre podejście. Normatywne "body" wiadomości
>> mieści się w 80 kolumnach, z pewnymi *wyjątkami*, takimi jak linki.
>> Dlatego choćby ze względu na te wyjątki czytnik nie powinien zawijać,
>> jeśli się go o to specjalnie nie poprosi.
>>
>> Są osoby, które piszą z gugla, a wysyłają normalnie formatowane akapity.
>> Nie wiem jak to robią, jak walczą z wredotą, ale robią i walczą. Co
>> łatwo się domyśleć, na ogół piszą też z sensem. Trzy takie osoby (tak,
>> tylko trzy!) mają u mnie zniwelowany ujemny score gugla, więc mógłbym
>> zapomnieć, że nie mają czytników.
>
> Tak jak ogólnie popieram, że netykieta w usenecie nadal stosowana być
> powinna, to powiem szczerze - jedyna rzecz, która ewentualnie mi
> przeszkadza w postach z google to wtedy gdy nie ma cytatów albo gdy ktoś
> sobie pisze na samej górze, a nie pod cytatem. Ale to wynika raczej
> bardziej z niechlujności tego, co pisze, a nie samego google, bo jak się
> chce, to można post napisać OK.
> Co do całej reszty... nie wiem, może w jakichś innych czytnikach się coś
> kaszani, ale Thunderbird mi ogarnia najwyraźniej to na tyle dobrze, że
> nie zauważam jakichś szczególnych problemów...
W "jakichś innych czytnikach" też się nie kaszani na tyle, by nie dało
się przeczytać (mój ogarnia to nawet lepiej od Thunderbirda). Nie w tym
jednak rzecz -- było to już wyjaśnione (z subiektywnego punku widzenia).
--
Jarek