-
31. Data: 2015-08-13 01:13:57
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:i8upcykyivi4.5jiqrga2zrmz.dlg@40tude.net...
> Wystarczy być spostrzegawczym kupując śrubkę 3-]
A która to była śrubka? Może ta od brakującej klepki?
Pozdrawiam z nadzieją że będzie od tej pory dużo lepiej...
-
32. Data: 2015-08-13 01:24:34
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Pszemol napisał:
>> Wystarczy być spostrzegawczym kupując śrubkę 3-]
>
> A która to była śrubka?
Numer pięć.
--
Jarek
-
33. Data: 2015-08-13 14:04:21
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 12 Aug 2015 18:13:57 -0500, Pszemol napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:i8upcykyivi4.5jiqrga2zrmz.dlg@40tude.net...
>> Wystarczy być spostrzegawczym kupując śrubkę 3-]
>
> A która to była śrubka? Może ta od brakującej klepki?
> Pozdrawiam z nadzieją że będzie od tej pory dużo lepiej...
Przykro mi, nie doradzę.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj
zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
-
34. Data: 2015-08-15 16:13:06
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2015-08-13 o 01:13, Pszemol pisze:
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:i8upcykyivi4.5jiqrga2zrmz.dlg@40tude.net...
>> Wystarczy być spostrzegawczym kupując śrubkę 3-]
>
> A która to była śrubka? Może ta od brakującej klepki?
Niełatwo ją było znaleźć w każdym razie.
Ewa
-
35. Data: 2015-08-15 16:25:57
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:55cf48ec$0$4775$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2015-08-13 o 01:13, Pszemol pisze:
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:i8upcykyivi4.5jiqrga2zrmz.dlg@40tude.net...
>>> Wystarczy być spostrzegawczym kupując śrubkę 3-]
>>
>> A która to była śrubka? Może ta od brakującej klepki?
>
> Niełatwo ją było znaleźć w każdym razie.
Nie każdy jest na tyle spotrzegawczy aby dostrzec
swoje własne odstające klepki - a już pójść do sklepu
i kupić śrubkę specjalną aby je dokręcić - ho ho - to już
trzeba docenić i nawet publicznie pochwalić! Good Job, IXI!
-
36. Data: 2015-08-16 07:39:27
Temat: Odp: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: "@" <s...@p...onet.pl>
> Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
> Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
> klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2 tygodnie
> się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do następnego
> sierpnia 3-]
Masz dom, ktorego mury daja nieco chlodu.
Gdybys mieszkala w centrum miasta, w bloku ocieplonym steropianem, ktory
trzyma temperature jak termos, to pewnie bys sie tak nie cieszyla latem :)
Z utesknieniem wyczekuje na te zawieruchy i zaluje, ze zimy z prawdziwego
zdarzenia nie bylo juz od kilku lat.
Pozdrawiam
@
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
37. Data: 2015-08-16 15:01:37
Temat: Re: Odp: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"@" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:mqp7mm$70n$1@node2.news.atman.pl...
> Masz dom, ktorego mury daja nieco chlodu.
Skąd wiesz że ma murowany?
Może ma "kanadyjski" domek, i ściany z listewek drewnianych?
> Gdybys mieszkala w centrum miasta, w bloku ocieplonym steropianem, ktory
> trzyma temperature jak termos, to pewnie bys sie tak nie cieszyla latem :)
> Z utesknieniem wyczekuje na te zawieruchy i zaluje, ze zimy z prawdziwego
> zdarzenia nie bylo juz od kilku lat.
Dlaczego uważasz że izolacja styropianem, która działa dobrze
w zimie miałaby pogarszać sprawę w lecie? Styropian nie ogrzewa,
on tylko stanowi barierę dla przewodnictwa ciepła, izolację.
-
38. Data: 2015-08-16 17:29:17
Temat: Re: Odp: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Pszemol napisał:
>> Gdybys mieszkala w centrum miasta, w bloku ocieplonym steropianem,
>> ktory trzyma temperature jak termos, to pewnie bys sie tak nie
>> cieszyla latem :) Z utesknieniem wyczekuje na te zawieruchy i
>> zaluje, ze zimy z prawdziwego zdarzenia nie bylo juz od kilku lat.
>
> Dlaczego uważasz że izolacja styropianem, która działa dobrze
> w zimie miałaby pogarszać sprawę w lecie? Styropian nie ogrzewa,
> on tylko stanowi barierę dla przewodnictwa ciepła, izolację.
Więcej powiem -- wystarczy zimą przejechać się do południowej Europy,
kiedy to sezon budowlany w pełni, aby zobaczyć wielką akcję okładania
styropianem czego się tylko da. Sezon grzewczy trwa miesiąc czy dwa,
lub zgoła nie ma go wcale, ale oszczędności na klimatyczacji po zabiegu
termoizolacji są ogromne.
--
Jarek
-
39. Data: 2015-08-17 08:57:22
Temat: Odp: Odp: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: "@" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmt1b2d.upg.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pan Pszemol napisał:
>
>>> Gdybys mieszkala w centrum miasta, w bloku ocieplonym steropianem,
>>> ktory trzyma temperature jak termos, to pewnie bys sie tak nie
>>> cieszyla latem :) Z utesknieniem wyczekuje na te zawieruchy i
>>> zaluje, ze zimy z prawdziwego zdarzenia nie bylo juz od kilku lat.
>>
>> Dlaczego uważasz że izolacja styropianem, która działa dobrze
>> w zimie miałaby pogarszać sprawę w lecie? Styropian nie ogrzewa,
>> on tylko stanowi barierę dla przewodnictwa ciepła, izolację.
Dlatego, ze od kiedy ocieplili nim nasz blok, w lecie zdychamy z goraca.
Wlasnie przez to, ze stanowi bariere.
Wystarczy tydzien upalow, zeby mieszkanie nagrzalo sie jak sauna, a jak juz
sie nagrzeje, to styropian trzyma cieplo jak w termosie i nawet calonocne
wietrzenie "na przestrzal" niewiele daje.
Przepraszam, ze odpowiadam pod postem Jaroslawa, ale w mojej poczcie Twojego
posta niestety nie widze.
>
> Więcej powiem -- wystarczy zimą przejechać się do południowej Europy,
> kiedy to sezon budowlany w pełni, aby zobaczyć wielką akcję okładania
> styropianem czego się tylko da. Sezon grzewczy trwa miesiąc czy dwa,
> lub zgoła nie ma go wcale, ale oszczędności na klimatyczacji po zabiegu
> termoizolacji są ogromne.
Jarku, u nas jest akurat odwrotnie.
Kilka lat temu zainstalowali czujnik temperatury, dzieki ktoremu w zimie
automatycznie zmniejsza sie grzanie w kaloryferach, kiedy podnosi sie
temperatura na zewnatrz. To bylo swietne rozwiazanie, bo zimy mamy ostatnio
malo "zimowe". Dzieki temu rozwiazaniu rzeczywiscie sa oszczednosci (nie
takie, jakich spoldzielnia oczekiwala, bo w zasadzie zimą wszyscy lokatorzy
przykrecali kaloryfery w domu, ale przynajmniej na klatce schodowej nie bylo
tropiku). Natomiast w lecie ta termoizolacja jest przeklenstwem. Jak juz sie
budynek nagrzeje letnimi upalami, to nie ma sposobu na ochlodzenie
mieszkania. Nawet klimatyzatory niewiele pomagaja.
Pozdrawiam
@
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
40. Data: 2015-08-17 13:30:46
Temat: Re: Odp: Odp: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
@ pisze:
>>> Dlaczego uważasz że izolacja styropianem, która działa dobrze
>>> w zimie miałaby pogarszać sprawę w lecie? Styropian nie ogrzewa,
>>> on tylko stanowi barierę dla przewodnictwa ciepła, izolację.
>
> Dlatego, ze od kiedy ocieplili nim nasz blok, w lecie zdychamy
> z goraca. Wlasnie przez to, ze stanowi bariere.
> Wystarczy tydzien upalow, zeby mieszkanie nagrzalo sie jak sauna,
> a jak juz sie nagrzeje, to styropian trzyma cieplo jak w termosie
> i nawet calonocne wietrzenie "na przestrzal" niewiele daje.
> Przepraszam, ze odpowiadam pod postem Jaroslawa, ale w mojej poczcie
> Twojego posta niestety nie widze.
>
>> Więcej powiem -- wystarczy zimą przejechać się do południowej
>> Europy, kiedy to sezon budowlany w pełni, aby zobaczyć wielką
>> akcję okładania styropianem czego się tylko da. Sezon grzewczy
>> trwa miesiąc czy dwa, lub zgoła nie ma go wcale, ale oszczędności
>> na klimatyczacji po zabiegu termoizolacji są ogromne.
>
> Jarku, u nas jest akurat odwrotnie.
> Kilka lat temu zainstalowali czujnik temperatury, dzieki ktoremu
> w zimie automatycznie zmniejsza sie grzanie w kaloryferach, kiedy
> podnosi sie temperatura na zewnatrz. To bylo swietne rozwiazanie,
> bo zimy mamy ostatnio malo "zimowe". Dzieki temu rozwiazaniu
> rzeczywiscie sa oszczednosci (nie takie, jakich spoldzielnia
> oczekiwala, bo w zasadzie zimą wszyscy lokatorzy przykrecali
> kaloryfery w domu, ale przynajmniej na klatce schodowej nie bylo
> tropiku). Natomiast w lecie ta termoizolacja jest przeklenstwem.
> Jak juz sie budynek nagrzeje letnimi upalami, to nie ma sposobu
> na ochlodzenie mieszkania. Nawet klimatyzatory niewiele pomagaja.
Trudno mi polemizować z subiektywnymi udczuciami, ale wszystkie
zjawiska fizyczne z tym związane są dokładnie poznane i dobrze
opisane matematycznie. Masywny budynek o dużej pojemności cieplnej
otulony izolującym termicznie styropianem traktowany jest jak
układ całkujący. Nie wdając się nadto w teorię, układ taki uśrednia
temperaturę na wyjściu (czyli we wnętrzu budynku), a przynajmniej
"stara się" niwelować drobne i krótkotrwałe zmiany na wejściu (na
zewnątrz).
Całkować można wszystko, nie tylko temperturę. Kiedyś dla takich
fizycznych układów, jak ocieplony budynek (lub statek kosmiczny),
tworzono model z kondensatorów i oporników, a układ elektryczny,
który inne wielkości fizyczne symulował wielkością potencjału
elektrycznego, nazywano "komputerem analogowym". Dzisiaj się nie
symuluje, dzisiaj się po prostu liczy. Potrafi to zrobić malutki
procesorek ukryty gdzieś przy kotle centralnego ogrzewania, nie
trzeba do tego maszyny matematycznej rozświetlonej tysiącami lamp
elektronowych.
Ale liczyć trzeba. Wróćmy teraz do tego zewnętrznego elektronicznego
czujnika. On stale mierzy temeraturę i wraz z kumplami liczy swoją
całkę dla temperatury zewnętrznej. A mając dane na temat rezystancji
termicznej ścian i związanych z tym strat ciepła, wylicza brakującą
do bilansu energię -- i tak steruje piecem (lub wymiennikiem), by
te straty wyrównać. I wie to wszystko z koniecznym wyprzedzeniem.
Bo -- znów pomijając matematyczne szczegóły -- każdy układ całkujący
można scharakteryzować wielkością zwaną "stałą czasową". Dla budynku
jest ona z reguły dużo większa niż 24 godziny. Oznacza to, że ktoś
(człowiek) lub coś (czujnik, termometr) zamknięty w środku, o zmianach
na zewnątrz dowiaduje się dopiero po kilku dniach.
Tutaj zwykle wpadamy w pułapkę. O układzie elektronicznym niektórzy
mówią, że jest inteligentny. Pozbawiony jest jednak uczuć i zdolności
do refleksji. Człowiek, gdy po chłodnych dniach zaczną się upały, cieszy
się jak głupi blaszką, że dom ma tak dobrze izolowany, że w środku jest
względny chłodek. Do czasu. Po kilku dniach i tam robi się nadto gorąco.
A wtedy jest zbyt późno, aby schłodzić całe cielsko ośmiopiętrowego
budynku. Trzeba to robić za wczasu, z wyprzedzeniem. W krajach cieplejszych
panują nad tym maszyny sterujące klimatyzacją. U nas pamiętać trzeba samemu.
Może do czegoś przydadzą się moje rady. Wiele za nie oczekuję, ale jeśli
w czasie wielkiego skwaru i śreżogi będę przechodził obok Waszego domu,
to może chociaż szklankę wody.
Jarek
--
-- Ba, w tej chwili trudno mi odpowiedzieć. Mógłbyś na przykład zrobić
wystawę, ze wstępem, z biletami, aby każdy, kto zechce, mógł obejrzeć
najgłupszą maszynę rozumną na świecie; ile ona ma -- osiem pięter?