eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyTrawnik bezobsługowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2012-04-18 15:24:39
    Temat: Trawnik bezobsługowy
    Od: Uncle Pete <p...@i...waw.pl>

    Witam,

    Kiedyś bardzo mi pomogliście z rozwiązaniem niezbyt typowego problemu z
    opryskiwaniem - muszę stwierdzić, że myjka ciśnieniowa w roli
    opryskiwacza okazałą się fantastycznym rozwiązaniem. Tu, jak ktoś chce
    zobaczyć, są zdjęcia mobilnego zestawu, z którego teraz korzystam:

    http://i178.photobucket.com/albums/w272/pkozar/Polan
    d/Tomczyce/opr_3.jpg
    http://i178.photobucket.com/albums/w272/pkozar/Polan
    d/Tomczyce/opr_4.jpg

    Teraz mam kolejny niezbyt typowy problem. Istnieje zaniedbana działka
    rekreacyjna, na której nikt nic nie robił od ponad 10 lat. Z trawy
    zrobiła się gruba warstwa filcu, z którego w niektórych miejscach
    sterczą drzewa. Rozumiem, że trawniki trzeba robić od nowa, tylko
    chciałoby się zasiać je czymś, co nie wymagałoby potem większej
    pielęgnacji, przede wszystkim częstego strzyżenia. Po prostu nie będzie
    mi się chciało napracowywać się przy jego utrzymaniu. Czy to jest
    możliwe? Np. zasiać koniczyną? Czymś innym? Czy to w ogóle jest głupi
    pomysł?

    Pozdrawiam serdecznie,

    Piotr


  • 2. Data: 2012-04-18 16:20:47
    Temat: Re: Trawnik bezobsługowy
    Od: Jacek <n...@g...com>

    W dniu 2012-04-18 15:24, Uncle Pete pisze:
    > Witam,
    >
    Cieszę się, że Karcher Ci spasował jako opryskiwacz.
    Niestety przy trawniku "bezobsługowym" nie pomogę. Poradzę tylko, żebyś
    nie brał pod uwagę koniczyny, ani innego tego typu cholerstwa.
    Koniczyna, mimo, że niska daje znacznie więcej "zielonej masy" niż trawa.
    Wybierz jakąś odmianę trawy wolno rosnącą, ale tu już musisz szukać
    samodzielnie albo pytać innych Grupowiczów.
    Jacek


  • 3. Data: 2012-04-18 17:22:57
    Temat: Odp: Trawnik bezobsługowy
    Od: "Johnny" <j...@p...pl>

    Użytkownik "Uncle Pete" wyjarał peta i zapodał:

    > Teraz mam kolejny niezbyt typowy problem. Istnieje zaniedbana działka
    > rekreacyjna, na której nikt nic nie robił od ponad 10 lat. Z trawy zrobiła
    > się gruba warstwa filcu, z którego w niektórych miejscach sterczą drzewa.
    > Rozumiem, że trawniki trzeba robić od nowa, tylko chciałoby się zasiać je
    > czymś, co nie wymagałoby potem większej pielęgnacji, przede wszystkim
    > częstego strzyżenia. Po prostu nie będzie mi się chciało napracowywać się
    > przy jego utrzymaniu. Czy to jest możliwe? Np. zasiać koniczyną? Czymś
    > innym? Czy to w ogóle jest głupi pomysł?


    Ta koniczyna to misie niezbyt widzi. Ja proponowałbym Ci trawnik nietypowy,
    dla leniwych, albo dla tych którym nie podobaja się rowno przystrzyżone
    gazony. Otoż w każdym prawie sklepie ogrodniczym znajdziesz mieszanke traw
    zwana różnie - Trawnik babuni, Trawnik staropolski itp. Jest to mieszanka
    traw zaiwerająca w swym zestawie nasiona roslin polnych - maku, cykori,
    stokrotek itd. Trawnik jest przesliczny - właściwie taka wiejska łąka. Kosi
    sie to max 6 razy do roku, a jak rzadziej to tez na urodzie nie ubywa. Jak z
    kolei będziesz kosił np co tydzień, to na oko niewiele będzie różnił się od
    "anglików". Ale jego największy urok polega właśnie na tym, że często nie
    kosząc mamy "łaki kwieciste".

    Pozdrawiam Johnny


    Tu parę fotek czegos takiego:
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/919f278b168d1d02
    .html
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e3e3c4f0ef41b0ec
    .html
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0b43ce63a020369e
    .html


  • 4. Data: 2012-04-18 18:49:00
    Temat: Re: Odp: Trawnik bezobsługowy
    Od: Uncle Pete <p...@i...waw.pl>

    > Ta koniczyna to misie niezbyt widzi. Ja proponowałbym Ci trawnik
    > nietypowy, dla leniwych, albo dla tych którym nie podobaja się rowno
    > przystrzyżone gazony. Otoż w każdym prawie sklepie ogrodniczym
    > znajdziesz mieszanke traw zwana różnie - Trawnik babuni, Trawnik
    > staropolski itp. Jest to mieszanka traw zaiwerająca w swym zestawie
    > nasiona roslin polnych - maku, cykori, stokrotek itd. Trawnik jest
    > przesliczny - właściwie taka wiejska łąka. Kosi sie to max 6 razy do
    > roku, a jak rzadziej to tez na urodzie nie ubywa. Jak z kolei będziesz
    > kosił np co tydzień, to na oko niewiele będzie różnił się od "anglików".
    > Ale jego największy urok polega właśnie na tym, że często nie kosząc
    > mamy "łaki kwieciste".

    O, to może być rozwiązanie. Dziękuję! Słyszałem jeszcze o jakiejś trawie
    dla pól golfowych, podobno też wolno rośnie, ale taka mieszanka łąkowa
    faktycznie fajnie wygląda.

    Pozdrawiam serdecznie,

    Piotr


  • 5. Data: 2012-04-18 18:53:11
    Temat: Re: Trawnik bezobsługowy
    Od: Uncle Pete <p...@i...waw.pl>

    > Cieszę się, że Karcher Ci spasował jako opryskiwacz.

    Przez jakiś czas walczyłem o mobilność zestawu, zwykła taczka z jednym
    kołem okazała się bardzo niestabilna. Chciałem już sam zmajstrować jakiś
    specjalny wózek, ale w końcu trafił mi się okazyjnie gotowy wózek
    czterokołowy, który i do innych celów się przydaje.

    Pozdrawiam,

    Piotr


  • 6. Data: 2012-04-18 19:00:00
    Temat: Re: Trawnik bezobsługowy
    Od: "michalek" <m...@g...com>


    Użytkownik "Johnny" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:4f8edc54$0$1315$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Ta koniczyna to misie niezbyt widzi. Ja proponowałbym Ci trawnik
    > nietypowy, dla leniwych, albo dla tych którym nie podobaja się rowno
    > przystrzyżone gazony. Otoż w każdym prawie sklepie ogrodniczym znajdziesz
    > mieszanke traw zwana różnie - Trawnik babuni, Trawnik staropolski itp.
    > Jest to mieszanka traw zaiwerająca w swym zestawie nasiona roslin
    > polnych - maku, cykori, stokrotek itd. Trawnik jest przesliczny -
    > właściwie taka wiejska łąka. Kosi sie to max 6 razy do roku, a jak
    > rzadziej to tez na urodzie nie ubywa. Jak z kolei będziesz kosił np co
    > tydzień, to na oko niewiele będzie różnił się od "anglików". Ale jego
    > największy urok polega właśnie na tym, że często nie kosząc mamy "łaki
    > kwieciste".
    >
    > Pozdrawiam Johnny
    >
    >
    > Tu parę fotek czegos takiego:
    > http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/919f278b168d1d02
    .html
    > http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e3e3c4f0ef41b0ec
    .html
    > http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0b43ce63a020369e
    .html

    A czy jeśli nie skosi się takiej łączki przed "wynasienieniem się" tych
    żółtych
    (zapewne mniszek) to nie stanie się on po pewnym czasie prawie cały żółty??

    M



  • 7. Data: 2012-04-18 19:20:24
    Temat: Re: Trawnik bezobsługowy
    Od: " skryba" <s...@N...gazeta.pl>

    Uncle Pete <p...@i...waw.pl> napisał(a):

    > Witam,
    >
    > Kiedyś bardzo mi pomogliście z rozwiązaniem niezbyt typowego problemu z
    > opryskiwaniem - muszę stwierdzić, że myjka ciśnieniowa w roli
    > opryskiwacza okazałą się fantastycznym rozwiązaniem. Tu, jak ktoś chce
    > zobaczyć, są zdjęcia mobilnego zestawu, z którego teraz korzystam:
    >
    > http://i178.photobucket.com/albums/w272/pkozar/Polan
    d/Tomczyce/opr_3.jpg
    > http://i178.photobucket.com/albums/w272/pkozar/Polan
    d/Tomczyce/opr_4.jpg
    >
    > Teraz mam kolejny niezbyt typowy problem. Istnieje zaniedbana działka
    > rekreacyjna, na której nikt nic nie robił od ponad 10 lat. Z trawy
    > zrobiła się gruba warstwa filcu, z którego w niektórych miejscach
    > sterczą drzewa. Rozumiem, że trawniki trzeba robić od nowa, tylko
    > chciałoby się zasiać je czymś, co nie wymagałoby potem większej
    > pielęgnacji, przede wszystkim częstego strzyżenia. Po prostu nie będzie
    > mi się chciało napracowywać się przy jego utrzymaniu. Czy to jest
    > możliwe? Np. zasiać koniczyną? Czymś innym? Czy to w ogóle jest głupi
    > pomysł?

    Po co kopniakiem otwierać drzwi, które
    nie są zamknięte żadnym zamkiem?
    W pierwszym roku kosiarka i ca. 8-10 pokosów.
    Jeśli jest tam naturalna łąka kwietna, to zobaczysz
    ją w pełnej krasie w 2013 roku.
    Aż tyle i tylko tyle.
    Pozdrawiam racjonalnie
    skryba

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2012-04-18 19:40:09
    Temat: Re: Trawnik bezobsługowy
    Od: Uncle Pete <p...@i...waw.pl>

    > Po co kopniakiem otwierać drzwi, które
    > nie są zamknięte żadnym zamkiem?
    > W pierwszym roku kosiarka i ca. 8-10 pokosów.
    > Jeśli jest tam naturalna łąka kwietna, to zobaczysz
    > ją w pełnej krasie w 2013 roku.
    > Aż tyle i tylko tyle.
    > Pozdrawiam racjonalnie
    > skryba
    >

    Chcesz powiedzieć, że należy wypielęgnować to, co tam już jest? Obawiam
    się, że kosiarką nic się nie zrobi - na tej działce już żadna trawa nie
    rośnie, wszystko jest pokryte grubym filcem z suchej trawy sprzed lat.
    Musiałbym go jakoś usunąć, a po usunięciu nie jestem pewien, czy
    cokolwiek tam samo wyrośnie.

    Pozdrawiam serdecznie,

    Piotr


  • 9. Data: 2012-04-18 20:45:37
    Temat: Re: Trawnik bezobsługowy
    Od: "Azotox" <p...@y...com>


    Użytkownik "michalek" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:jmms19$dni$1@mx1.internetia.pl...

    >> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e3e3c4f0ef41b0ec
    .html
    >> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0b43ce63a020369e
    .html
    >

    No, to wygląda jak... niestrzyżony trawnik.
    Babunia zachorowała?

    Moon


  • 10. Data: 2012-04-18 21:05:26
    Temat: Odp: Trawnik bezobsługowy
    Od: "Johnny" <j...@p...pl>



    > A czy jeśli nie skosi się takiej łączki przed "wynasienieniem się" tych
    > żółtych
    > (zapewne mniszek) to nie stanie się on po pewnym czasie prawie cały
    > żółty??


    Na tym polega urok! W maju jest żółty, później robi sie biały od stokrotek,
    w pelni lata jest alpejska łąka z makami, cykorią i inszą milka która nawet
    nie umiem nazwać. Nie masz od wiosny do jesieni pastelowej, wycackanej
    zieleni, ale trochę anarchistycznej hołoty. Jak jestes estetą i przeraża Cie
    fakt, że mniszek to chwast to taki trawnik przyprawi Cie o palpitacje
    serca;-) Tu Panie cza mieć cojones, coby sasiad nie zawiadomił gminy, że
    masz niekoszony nieużytek;-)

    Pozdrawiam Johnny

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1