-
11. Data: 2011-03-14 12:27:24
Temat: Re: Odporne na wstrzasy.
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Adam napisał:
> Tym nie mniej
> nie rozumiem jak mozna napisac, ze smieje sie z pogrzebu - w ktorym do
> chuja pana miejscu!!
Zbyt subtelny ten Twój humor się okazał w tym miejscu...
:-P
pozdr
Robert G.
-
12. Data: 2011-03-14 12:56:42
Temat: Re: Odporne na wstrzasy.
Od: Adam <a...@g...com>
On 14 Mar, 13:27, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik Adam napisał:
>
> > Tym nie mniej
> > nie rozumiem jak mozna napisac, ze smieje sie z pogrzebu - w ktorym do
> > chuja pana miejscu!!
>
> Zbyt subtelny ten Twój humor się okazał w tym miejscu...
> :-P
Podczepilem sie pod odpowiedz M. Dyjora ktory dotyczyl IMO stricte
technicznego podejscia do kwestii ewakuacji duzej liczby ludzi. A
ironicznie szydze tylko i wylacznie poniekad z samego siebie, bo
jestem jakimstam malym elementem naszego narodu ;) Czy to znaczy ze
nigdzie przez nastepne kilka miesiecy nie bedzie mozna opowiadac
kawalow o ewakuacji, pontonach i tsunami, bo towarzystwo moze to sobie
zle odebrac ? :) A jakbym zalozyl osobny watek to juz byloby dobrze ?
Bezsensu ;)
pozdr.
--
Adam
-
13. Data: 2011-03-14 13:06:14
Temat: Re: Odporne na wstrzasy.
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Adam napisał:
> Czy to znaczy ze
> nigdzie przez nastepne kilka miesiecy nie bedzie mozna opowiadac
> kawalow o ewakuacji, pontonach i tsunami, bo towarzystwo moze to sobie
> zle odebrac ? :)
Eee... tam.
Przestań. Po prostu trochę to zabrzmiało w danym momencie 'nie bardzo',
bo im - Japończykom - nie jest zapewne do śmiechu...
Ot taki impresjonizm.
A to, że u nas byłaby już totalna zagłada w analogicznej sytuacji i
miliony ludzi zabitych, to inna sprawa.
Oni po prostu radzą sobie wzorowo i uczyć się nam tylko od nich.
Chociaż wychodzi na to, że stawianie elektrowni atomowych na terenach
aktywnych sejsmicznie i w dodatku tak gęsto zaludnionych, to jednak duże
ryzyko, co tu gadać...
pozdr
Robert G.
-
14. Data: 2011-03-14 15:18:21
Temat: Re: Odporne na wstrzasy.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
robercik-us wrote:
> Użytkownik Adam napisał:
>> Czy to znaczy ze
>> nigdzie przez nastepne kilka miesiecy nie bedzie mozna opowiadac
>> kawalow o ewakuacji, pontonach i tsunami, bo towarzystwo moze to
>> sobie zle odebrac ? :)
>
> Eee... tam.
> Przestań. Po prostu trochę to zabrzmiało w danym momencie 'nie
> bardzo', bo im - Japończykom - nie jest zapewne do śmiechu...
>
> Ot taki impresjonizm.
>
> A to, że u nas byłaby już totalna zagłada w analogicznej sytuacji i
> miliony ludzi zabitych, to inna sprawa.
>
> Oni po prostu radzą sobie wzorowo i uczyć się nam tylko od nich.
>
> Chociaż wychodzi na to, że stawianie elektrowni atomowych na terenach
> aktywnych sejsmicznie i w dodatku tak gęsto zaludnionych, to jednak
> duże ryzyko, co tu gadać...
Sporo trzęsień ziemi już przetrwały... nie zapominajcie koledzy że o
drobnych trzęsieniach ziemi jakieś tam 5 czy nawet 6 stopni to Japończycy
nawet nie piszą, to dla nich jest swoista norma.
-
15. Data: 2011-03-14 15:27:44
Temat: Re: Odporne na wstrzasy.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
janusz_kk1 wrote:
> Dnia 13-03-2011 o 21:56:16 Marek Dyjor <m...@p...onet.pl>
> napisał(a):
>> robercik-us wrote:
>>> http://biznes.onet.pl/japonia-jest-liderem-w-budowie
-budynkow-odpornych-,18496,4208654,1,prasa-detal
>>>
>>> Z falami tsunami juz chyba tylko wyższą lokalizacją budynków można
>>> sobie poradzić...
>>
>> żelbetowe budynki sobie z tsunami poradziły...
>>
>> zauważcie że to co popłynęło to było budownictwo szkieletowe.
> Dokładnie, i cała ta masa działała jak taran i niszczyła wszystko
> po drodze.
>
>>
>> generalnie ewakuować 17000 ludzi w kilkanaście minut jest praktycznie
>> niewykonalne.
> Niestety, ale i tak ja na tą siłę trzesienia straty z wstrząsów mają
> niewielkie,
> niestety tsunami okazało sie bardziej zabójcze i niszczycielskie.
> Zresztą w 2004 roku też tak było, od wstrząsów chyba nikt nie zmarł
> bo były one prawie na środku oceanu indyjskiego, dopiero fala tsunami
> pochłoneła 230tys ofiar.
i warto te liczby przypominać matołom któzy opowiadają androny o czasach
ostatecznych, wystarczy wspomieć o tręsienii ziemi kóre nawiedziło tokio w
1928 roku bodajże.
Warto też nie cieszyć sie że Europa a nawet Polsa jest bezpieczna
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trz%C4%99sienie_ziemi_w
_Lizbonie_(1755)
polecam też ten link:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trz%C4%99sienia_ziemi_w
_%C5%9Bredniowiecznej_Polsce
"Zdecydowanie najsilniejsze i najsławniejsze zarazem trzęsienie ziemi w
historii polskiego średniowiecza miało miejsce 5 czerwca 1443 r., godz.
15-16. Jego siłę w skali MKS-64 szacuje się na VII°. Najpełniejszy a zarazem
najbardziej sugestywny obraz tych wydarzeń przekazuje nam Kalendarz
Krakowski: ,,Roku pańskiego 1443 w czasie trwania soboru bazylejskiego, 5
czerwca o godzinie trzynastej stało się wielkie trzęsienie ziemi w pośród
strasznych grzmotów, tak że w mieście Krakowie wszystkie mury od trzęsienia
jakby zwalić się miały i straszny sprawiały łoskot, a w wielu miejscach na
murach i sklepieniach pokazały się nie małe szpary i pęknięcia, leciały
cegły i kamienie. (...) Wówczas to spadło sklepienie u św. Katarzyny".
Katalog... Pagaczewskiego przedstawia je następująco: ,,1443, czerwiec
5.,15-16h. Trzęsienie ziemi na Śląsku. Obszar makrosejsmiczny objął Środkową
Europę. We Wrocławiu i okolicy szczególnie silne szkody w budynkach, w
Brzegu spadła część sklepienia kościoła farnego, a w Krakowie zawaliło się
sklepienie kościoła św. Katarzyny. W innych miejscowościach polskie lekkie
szkody w budynkach. Silnie odczute w Czechach (Bohemia), Hradec Králové i na
Morawach (...). Możliwe, że epicentrum znajdowało się na Przedgórzu Sudeckim
(...)". Ponadto liczne wiejskie kominy nie wytrzymały siły trzęsienia i
popękały lub pospadały. Obok kościoła św. Katarzyny ucierpieć miał także
kościół św. Andrzeja"
no i jeszcze coś na pocieszenie :)
W roku 1556 w wyniku najbardziej tragicznego trzęsienia w historii
sejsmologii w Shaanxi w Chinach zginęło według oficjalnych danych 830
tysięcy ludzi. Historycy przewidują jednak, że prawdziwa liczba ofiar
trzęsienia o sile 8 stopni w skali Richtera została zatajona i
prawdopodobnie przekroczyła milion. 26 grudnia 2004 roku drugie
najsilniejsze w historii sejsmologii trzęsienie ziemi na zachodnim wybrzeżu
indonezyjskiej Sumatry o sile 9,3 w skali Richtera oraz powstała w skutek
niego fala tsunami zabiła w 12 krajach Oceanu Indyjskiego ponad 300 tysięcy
osób. 27 czerwca 1976 roku w kolejnym trzęsieniu w Chinach śmierć poniosło
255 tysięcy osób. W 526 roku w syryjskiej Antiochii trzęsienie ziemi
spowodowało śmierć 250 tysięcy ludzi. Trzęsienie nawiedziło również Tokio i
Jokohamę, w 1923 roku zabiło 250 tysięcy ludzi. 9 sierpnia 1138 roku w
mieście Aleppo w Syrii wstrząs pozbawił życia 230 tysięcy ludzi. Jednym z
najbardziej rozległych było trzęsienie z 16 grudnia 1920 roku na lessowych
obszarach chińskiej prowincji Gansu. W czasie trzęsienia o sile 8,6 stopnia
osuwiska pogrzebały tysiące ludzi mieszkających w jamach wydrążonych w
lessach i zatamowały rzeki, wywołując katastrofalne powodzie. Zginęło
wówczas 200 tysięcy ludzi. 22 maja 1927 roku w mieście Tsinghai w Chinach
trzęsienie o sile 7,9 stopnia powoduje śmierć 200 tysięcy osób. 5
października 1948 roku w Turkmenistanie wstrząs o sile 7,3 zabija 110
tysięcy ludzi. W 1908 roku w Messynie i Reggio we Włoszech wstrząs zabił 100
tysięcy ofiar. 1 listopada 1755 roku w Święto Zmarłych portugalską Lizboną
targnęło trzęsienie o sile 7 stopni w skali Richtera. W wyniku kataklizmu
śmierć poniosło 70 tysięcy ludzi, którzy wówczas masowo zbierali się w
kościołach a na wybrzeżach Portugalii powstała 5-10 metrowa fala tsunami. 31
maja 1970 roku w Peru ginie 66 tysięcy osób. 20 czerwca 1990 roku silne
trzęsienie o sile 7,7 stopnia w Iranie spowodowało śmierć 50 tysięcy osób.
Tymczasem wstrząs również o sile 6,8 w skali Richtera który 26 grudnia 2004
roku nawiedził irańską osadę Bam grzebiąc po zwałami ziemi 31 tysięcy ludzi.
7 grudnia 1988 roku w Armenii zginęło 25 tysięcy ludzi. W tym samym roku, 4
lutego, wstrząs o sile 7,5 stopnia w Gwatemali zabija 23 tysiące ludzi. Do
najnowszych trzęsień należy trzęsienie ziemi 26 stycznia 2001 roku w Indiach
gdzie zginęło 20,026 osób. 17 sierpnia 1999 roku w trzęsienie w Turcji
zabiło 17,118 osób, rannych zostało 50 tysięcy osób. 16 września 1978 w
Iranie wstrząs pozbawił życia 15 tysięcy ludzi. 4 stycznia 1975 roku w
Chinach ginie 10 tysięcy ludzi. W jednym z najsłynniejszych trzęsień w 1906
roku w San Francisco o sile 8,3 stopnia w skali Richtera zginęło 3 tysiące
ludzi a miasto stanęło w gruzach i płomieniach. 21 maja 2003 roku o sile 6,8
w skali Richtera pozbawiło życia w północnej Algierii 2,226 osób. 21
września 1999 roku na Tajwanie trzęsienie ziemi o sile 7,3 stopnia w skali
Richtera, pociągnęło za sobą przeszło 2 tysiące ofiar. 28 marca 2005 roku
kolejne trzęsienie i fale tsunami niemal w tym samym regionie sumatrzańskich
wysp Simeuleu i Nias pozbawiły życia ponad tysiąc ludzi.