eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOdwiert - pompa ciepla - glebokosc
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 215

  • 161. Data: 2017-08-22 22:40:07
    Temat: Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu wtorek, 22 sierpnia 2017 22:13:55 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:
    > Ale jednak sporo. Znaczną część można by sobie darować, gdyby tylko nie
    > lać raz już podgrzanej wody w ścieki, a odpompować z niej ciepełko.

    Trzaby Budynia spytać jak to w praktyce wychodzi.

    > Nie, nie taka to znowuż przesada. Płytko tam ta ropa jest. U nas zresztą
    > też Łukasiewicz z kumplami kopali płytkie studnie i oleum się lało aż miło.
    > Ale Araby mają tego w dodatku dużo, raj dla naftowiertów.

    A co mnie tam Araby. Mi obiecywali wungiel brunatny na 80m, a jak dłubali
    to ino błocko leciało. Bym sobie tego wungla ukopał i miał ogrzewanie.
    A tak myślał indyk o węglu.

    > No chociażby to odpuszczanie sobie energii kranówy. Rekuperację powietrza
    > każdy uznał za obowiązkowy punkt programu, a wodę, to tylko jeden Budyń.

    To u nas. Niemiaszki np. mają już takie cusie montowane na gotowo.

    > Ja czuję pewnien psychiczny dyskomfort, gdy wychodze z wanny i wylewam
    > pozostały po mnie kompot. Dyskomfort większy niż pry otwieranu okna celem
    > przewietrzenia.

    Można się tylko wietrzyć, nie trzeba się myć.

    Taki wymiennik na ścieki to trzeba zakontraktować na etapie fundamentów,
    ja nie pomyślałem i teraz ciut za późno. Chyba że odkopię rurę ściekową
    i jakoś ją owinę wężownicą... Pomyślę o tym jak się dorobimy kanalizy.

    L.


  • 162. Data: 2017-08-22 23:21:33
    Temat: Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Lisciasty pisze:

    >> Ale jednak sporo. Znaczną część można by sobie darować, gdyby tylko nie
    >> lać raz już podgrzanej wody w ścieki, a odpompować z niej ciepełko.
    >
    > Trzaby Budynia spytać jak to w praktyce wychodzi.

    Może nawet sam bez pytania zezna.

    >> Nie, nie taka to znowuż przesada. Płytko tam ta ropa jest. U nas zresztą
    >> też Łukasiewicz z kumplami kopali płytkie studnie i oleum się lało aż miło.
    >> Ale Araby mają tego w dodatku dużo, raj dla naftowiertów.
    >
    > A co mnie tam Araby. Mi obiecywali wungiel brunatny na 80m, a jak dłubali
    > to ino błocko leciało. Bym sobie tego wungla ukopał i miał ogrzewanie.
    > A tak myślał indyk o węglu.

    Wyngiel brunatny od błocka może być trudno odróżnić.

    >> No chociażby to odpuszczanie sobie energii kranówy. Rekuperację powietrza
    >> każdy uznał za obowiązkowy punkt programu, a wodę, to tylko jeden Budyń.
    >
    > To u nas. Niemiaszki np. mają już takie cusie montowane na gotowo.

    No więc własnie, są krok to przodu. Kolejny znak, że z przodu jest jeszcze
    sporo miejsca, a systemowi daleko do perfekcji.

    >> Ja czuję pewnien psychiczny dyskomfort, gdy wychodze z wanny i wylewam
    >> pozostały po mnie kompot. Dyskomfort większy niż pry otwieranu okna celem
    >> przewietrzenia.
    >
    > Można się tylko wietrzyć, nie trzeba się myć.

    Można też się po staropolsku zaszyć na zimę. Wtedy da sie znieść niższe
    temperatury w chałupie.

    > Taki wymiennik na ścieki to trzeba zakontraktować na etapie fundamentów,
    > ja nie pomyślałem i teraz ciut za późno. Chyba że odkopię rurę ściekową
    > i jakoś ją owinę wężownicą... Pomyślę o tym jak się dorobimy kanalizy.

    A gdyby tak potraktować szambo jako źródło ciepła i je przymrażać pompą?
    Jezioro jest świetnym źródłem, ale szambo też może warto policzyć. Cały
    rok zasilane ciepłą wodą, a bakterie też trochę grzeją.

    --
    Jarek


  • 163. Data: 2017-08-23 10:27:19
    Temat: Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu wtorek, 22 sierpnia 2017 23:21:36 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:
    > Lisciasty pisze:
    >
    > >> Ale jednak sporo. Znaczną część można by sobie darować, gdyby tylko nie
    > >> lać raz już podgrzanej wody w ścieki, a odpompować z niej ciepełko.
    > >
    > > Trzaby Budynia spytać jak to w praktyce wychodzi.
    >
    > Może nawet sam bez pytania zezna.


    zeznawam co następuje:
    odzysk wstępnie nagrzewa wodę dla CWU, z CO nie ma nic wspólnego
    liczniki w okresie niegrzewczym gazu były takie

    przed odzyskiem
    2011-05-26 18772
    2011-09-08 18977

    po odzysku
    2012-04-29 20674
    2012-06-27 20761

    czyli poszło gazu jakies 24% tego co wczesniej, w tych licznikach jest gotowanie wiec
    zakłóca nieco pomiar. Troche to zależy jakie daty odczytów sie weźmie pod uwagę.
    Kiedys pisałem ze wiecej oszczędzam, ale jak to liczyłem to nie pamietam.

    A potem weszły inne zmiany w systemie m.in. wymiana pieca na kondensacyjny wiec nie
    bardzo jest co porównywac.


    b.



  • 164. Data: 2017-08-23 10:30:43
    Temat: Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 22 sierpnia 2017 23:21:36 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:

    > > Trzaby Budynia spytać jak to w praktyce wychodzi.
    >
    > Może nawet sam bez pytania zezna.

    A co tam może ciekawego wyjść? Latem CWU kosztuje mnie 30 pln / mc. Więc
    cały rok - 360 pln. Skutecznie jesteś w stanie odzyskać może 50% energii,
    czyli 180 pln / rok. W żaden możliwy sposób nie opłaci się tego odzyskiwać.

    > A gdyby tak potraktować szambo jako źródło ciepła i je przymrażać pompą?

    A szambiarzy zapraszać z kilofem do rozłupywania gówna? :)

    > Jezioro jest świetnym źródłem, ale szambo też może warto policzyć. Cały
    > rok zasilane ciepłą wodą, a bakterie też trochę grzeją.

    Nie trzeba liczyć, żeby stwierdzić, że ten pomysł jest do bani.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 165. Data: 2017-08-23 10:40:57
    Temat: Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu środa, 23 sierpnia 2017 10:30:45 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > czyli 180 pln / rok. W żaden możliwy sposób nie opłaci się tego odzyskiwać.

    To zależy jak kto użytkuje CWU. Jak Jarek zalewa codziennie całą wannę,
    to jak najbardziej się opłaca odzyskiwać, choćby przez pozostawienie
    tej wody aż wystygnie :>

    > Nie trzeba liczyć, żeby stwierdzić, że ten pomysł jest do bani.

    Szambo to szambo, a bania to bania. Trzymajmy się tematu :]

    L.


  • 166. Data: 2017-08-23 12:01:15
    Temat: Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu środa, 23 sierpnia 2017 10:30:45 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu wtorek, 22 sierpnia 2017 23:21:36 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:
    >
    > > > Trzaby Budynia spytać jak to w praktyce wychodzi.
    > >
    > > Może nawet sam bez pytania zezna.
    >
    > A co tam może ciekawego wyjść? Latem CWU kosztuje mnie 30 pln / mc. Więc
    > cały rok - 360 pln. Skutecznie jesteś w stanie odzyskać może 50% energii,
    > czyli 180 pln / rok. W żaden możliwy sposób nie opłaci się tego odzyskiwać.

    z powyższych danych wychodziło ze oszczedzalem 422zł rocznie, co dawało jakis
    sensowny zwrot inwestycji.

    Ale poniewaz zmieniłem źródło ciepła na tańsze (bo sprawniejsze) to cała kalkulacja
    poszła sie paść:)


    b.


  • 167. Data: 2017-08-23 12:19:04
    Temat: Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Adam Sz. napisał:

    >>> Trzaby Budynia spytać jak to w praktyce wychodzi.
    >> Może nawet sam bez pytania zezna.
    >
    > A co tam może ciekawego wyjść? Latem CWU kosztuje mnie 30 pln / mc. Więc
    > cały rok - 360 pln. Skutecznie jesteś w stanie odzyskać może 50% energii,
    > czyli 180 pln / rok. W żaden możliwy sposób nie opłaci się tego odzyskiwać.

    Dlaczego 50% a nie na przykład 150%? Przyjęliśmy tu już kiedyś (an podstawie
    wyliczeń wybitnych teoretyków i pomiarów praktyków), że uśredniony dobowo
    strumień mocy na poziomi 2kW jest zupełnie realną wartością. Służy on do
    podgrzania wody (o parametrach nie gorszych ja ta, z której korzysta pompa
    grzejąca dom) do temperatury znacznie wyższej. Następnie dana woda ta jest
    wyrzuczna precz. Odpompować z niej można całe włożone ciepło, a nawet
    więcej, zrzucać wodę lodowatą, jak przy graniu pompą. No to będzie z tego
    więcej niż dwa ka-wu. I jest całkiem obojętne, czy CW pochodzi z grzania
    gazem, chrustem z lasu, podręcznym reaktorem jądrowym, czy pompą ciepła.
    Energia to energia.

    >> A gdyby tak potraktować szambo jako źródło ciepła i je przymrażać pompą?
    >
    > A szambiarzy zapraszać z kilofem do rozłupywania gówna? :)

    Przymrozić to co innego niż zamrozić. W języku polskim wiele zależy od
    przedrostka -- http://img.sadistic.pl/pics/a4a15243fafc.png

    --
    Jarek


  • 168. Data: 2017-08-23 12:21:32
    Temat: Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Lisciasty pisze:

    >> W żaden możliwy sposób nie opłaci się tego odzyskiwać.
    >
    > To zależy jak kto użytkuje CWU. Jak Jarek zalewa codziennie całą wannę,
    > to jak najbardziej się opłaca odzyskiwać, choćby przez pozostawienie
    > tej wody aż wystygnie :>

    Czasem tak robię. Ale to mało, można by więcej.

    >> Nie trzeba liczyć, żeby stwierdzić, że ten pomysł jest do bani.
    >
    > Szambo to szambo, a bania to bania. Trzymajmy się tematu :]

    Popieram apel. To ma być poważna instalacja proekologiczna, a nie
    jakieś sranie w banie.

    --
    Jarek


  • 169. Data: 2017-08-23 12:22:03
    Temat: Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Budyń pisze:

    >>>> Znaczną część można by sobie darować, gdyby tylko nie lać raz
    >>>> już podgrzanej wody w ścieki, a odpompować z niej ciepełko.
    >>> Trzaby Budynia spytać jak to w praktyce wychodzi.
    >> Może nawet sam bez pytania zezna.
    >
    > zeznawam co następuje:
    > odzysk wstępnie nagrzewa wodę dla CWU, z CO nie ma nic wspólnego
    > liczniki w okresie niegrzewczym gazu były takie
    >
    > przed odzyskiem
    > 2011-05-26 18772
    > 2011-09-08 18977
    >
    > po odzysku
    > 2012-04-29 20674
    > 2012-06-27 20761

    Czy ja dobrze rozumiem, że jest to odzysk prze rekuperację?
    Mnie o co innego chodziło.

    --
    Jarek


  • 170. Data: 2017-08-23 12:23:34
    Temat: Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu środa, 23 sierpnia 2017 12:19:23 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

    > Dlaczego 50% a nie na przykład 150%? Przyjęliśmy tu już kiedyś (an podstawie
    > wyliczeń wybitnych teoretyków i pomiarów praktyków), że uśredniony dobowo
    > strumień mocy na poziomi 2kW jest zupełnie realną wartością. Służy on do

    Z czego odzyskasz max połowę. Bo druga połowa sama się niejako odzyskuje :)
    Nie możesz tej wody po prostu przekierować do jakiegoś skutecznego
    wymiennika, bo chodzi przede wszystkim o wodę z kąpieli - czyli brudną
    i tłustą, która zwykły wymiennik szybko zatka.

    > podgrzania wody (o parametrach nie gorszych ja ta, z której korzysta pompa
    > grzejąca dom) do temperatury znacznie wyższej. Następnie dana woda ta jest
    > wyrzuczna precz. Odpompować z niej można całe włożone ciepło, a nawet
    > więcej, zrzucać wodę lodowatą, jak przy graniu pompą.

    Ale gdzie chcesz tą "wodę lodowatą" zrzucać i skąd niby nagle się jej
    znajdzie więcej?

    > No to będzie z tego więcej niż dwa ka-wu.

    Ki cuda?
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1