-
31. Data: 2010-03-01 21:44:59
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
news:hmh1dd$kue$1@news.interia.pl...
>> Mam taki sam koncept na dach w domu. Tu masz conieco o takim rozwiązaniu:
>> http://www.elja.pl/pdf/DACHY_STROME2.pdf
>
> Thx, fajne. :-)
Dokładnie taką samą miałem koncepcję, która o mało nie została zrealizowana,
tyler, że innej firmy.
O wyborze wełny jednak zdecydowało to, że miałem okazję dostać kilka próbek
do testów. Pianka miała być niepalna, samogasnąca i faktycznie taka była,
ale przy ustawieniu jej pod pewnym kątem (tu akurat kąt zblizony do kąta
mojego dachu) i przykryciu blachodachówką ze szczeliną wentylacyjną po
prostu pianka się "chajcowała, aż miło" i to mnie przeraziło :) Po prostu
okazało się, że robiąc poszycie wentylowane blachodachówka, a zwłaszcza
dachówka tworzył się piękny komin, który powodował, że od niewielkiego
płomienia na dole płyty zajmowała się cała płyta, która doszczętnie się
spalała.
Dlatego jeżeli miał bym teraz wybrać takie poszycie to tylko jako panel
obustronnie pokryty blachą czyli w pewien sposób zabezpieczony przed ogniem.
-
32. Data: 2010-03-01 22:39:12
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: M <M...@w...pl>
Łukasz C. pisze:
> Mon, 01 Mar 2010 20:43:22 +0100, M napisał(a):
>
>>> A skąd te znaczące zmiany wilgotności powietrza?
>> W domu wilgotność powietrza zmienia się od 40% do 100%. Drewno przy
>> takich zmianach pracuje - a jak pytałeś o siły, to są spore.
>
> Aby drewno zmieniało wymiary, potrzebne są "długotrwałe" zmiany wilgotności
> - chwilowe skoki nie mają wpływu (hint - wilgotność równoważna drewna).
Ależ one są długotrwałe. W zimę masz 2-3 miesiące 40% a w lato masz
przez 3 miesiące 80-100%.
Chyba, że masz wentylację mechaniczną i sterujesz centralnie
wilgotnością. No i oczywiście nie otwierasz okien.
M.
-
33. Data: 2010-03-01 22:48:28
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Łukasz C." <a...@r...to> napisał w wiadomości
news:1i0dawoju1z2s.1chkhh8xa7nrk.dlg@40tude.net...
>> Z powietrza. W okresie ostrej zimy spada do kilkunastu %, a w okresie
>> deszczowego lata do ponad 90%
>
> Skoro masz takie (długotrwałe) wahania wilgotności w domu, to współczuję.
A ja współczuję, że masz takie podejście do osób, bo to co piszesz to sa
właśnie pierdoły i do tego zawierające chamską ironię jak choćby "plucie
kaszką".
Widzę, że w ogóle nie rozumiesz praw fizyki zwiazanych z wilgotnością i
ciśnieniem powietrza, ale to Twój problem.
-
34. Data: 2010-03-02 07:42:33
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: Kudlaty <p...@g...com>
On 28 Lut, 18:48, "Plumpi" <p...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w
wiadomościnews:hmc6q5$3uv$1@news.interia.pl...
>
> >> szukaj ocieplenie nakrokwiowe -
> >> stowarzyszenie producentow syropianu ma w pdf dokuemntacje jak nalezy
> >> to wykonac.
>
> > Styropian ma Marek Dyjor i chwalil tu ten sposob. Dzieki za sugestie,
> > poszukam.
>
> Gdyby styropian był niepalny i w razie pożaru się nie topił i mnie wydzielał
> substancji trujących to byłby jednym z najlepszych materiałów na dachy.
> Idealnie ciepły, przy odpowiednim podparciu np. płytą OSB jest wytrzymały,
> nie przepuszcza wody, ani wilgoci, nie nasiąka, nie wymaga wentylacji.
gdyby przedmioty w domu byly niepalne to byloby fajnie ale tak nie
jest, wykladziny PCV, okna PCV, firany, meble, kanapy, wiezba dachowa.
Generalnie nie ma co sie przejmowac. Jak ma sie chalupa spalic to sie
spali.
-
35. Data: 2010-03-02 08:13:49
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Łukasz C." <a...@r...to>
Mon, 01 Mar 2010 23:39:12 +0100, M napisał(a):
>>>> A skąd te znaczące zmiany wilgotności powietrza?
>>> W domu wilgotność powietrza zmienia się od 40% do 100%. Drewno przy
>>> takich zmianach pracuje - a jak pytałeś o siły, to są spore.
>>
>> Aby drewno zmieniało wymiary, potrzebne są "długotrwałe" zmiany wilgotności
>> - chwilowe skoki nie mają wpływu (hint - wilgotność równoważna drewna).
>
> Ależ one są długotrwałe. W zimę masz 2-3 miesiące 40% a w lato masz
> przez 3 miesiące 80-100%.
>
> Chyba, że masz wentylację mechaniczną i sterujesz centralnie
> wilgotnością. No i oczywiście nie otwierasz okien.
Już dzwonię do ojca powiedzieć, że dom ma zepsuty (albo tak sprytnie ukrył
wentylację mechaniczną, cwaniak!).
--
ŁC
Dyplomata to ktoś, kto powie Ci "spierdalaj" w taki sposób, że poczujesz
podniecenie na myśl o zbliżającej się wyprawie
-
36. Data: 2010-03-02 08:18:36
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Łukasz C." <a...@r...to>
Mon, 1 Mar 2010 23:48:28 +0100, Plumpi napisał(a):
>>> Z powietrza. W okresie ostrej zimy spada do kilkunastu %, a w okresie
>>> deszczowego lata do ponad 90%
>>
>> Skoro masz takie (długotrwałe) wahania wilgotności w domu, to współczuję.
>
> A ja współczuję, że masz takie podejście do osób, bo to co piszesz to sa
> właśnie pierdoły i do tego zawierające chamską ironię jak choćby "plucie
> kaszką".
> Widzę, że w ogóle nie rozumiesz praw fizyki zwiazanych z wilgotnością i
> ciśnieniem powietrza, ale to Twój problem.
Bardzo merytoryczna wypowiedź. Sądząc po twoich nerwowych reakcjach, to ty
masz jakieś problemy :-)
Ponieważ powyższe nijak się ma do tematu wątku - EOT.
--
ŁC
Polak po wódce to półtora komandosa
-
37. Data: 2010-03-02 13:24:36
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Łukasz C." <a...@r...to> napisał w wiadomości
news:lpzzlmnm961l$.a32267in9o98.dlg@40tude.net...
> Bardzo merytoryczna wypowiedź. Sądząc po twoich nerwowych reakcjach, to ty
> masz jakieś problemy :-)
Chłopie, wchodzisz w dyskusję zadając pytania, na które dostajesz konkretne
odpowiedzi, po czym ignorujesz te odpowiedzi oraz mnie jako osobę traktujac
w sposób ironiczny. To niby jak można z Tobą dyskutować. Albo traktujemy się
poważnie, albo faktycznie szkoda mojego czasu dla Ciebie.
> Ponieważ powyższe nijak się ma do tematu wątku - EOT.
Masz rację, że Twoje wypowiedzi nijak się nie mają do tematu dyskusji,
dlatego z mojej strony także EOT.
-
38. Data: 2010-03-02 19:31:06
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: M <M...@w...pl>
Łukasz C. pisze:
> Mon, 01 Mar 2010 23:39:12 +0100, M napisał(a):
>
>>>>> A skąd te znaczące zmiany wilgotności powietrza?
>>>> W domu wilgotność powietrza zmienia się od 40% do 100%. Drewno przy
>>>> takich zmianach pracuje - a jak pytałeś o siły, to są spore.
>>> Aby drewno zmieniało wymiary, potrzebne są "długotrwałe" zmiany wilgotności
>>> - chwilowe skoki nie mają wpływu (hint - wilgotność równoważna drewna).
>> Ależ one są długotrwałe. W zimę masz 2-3 miesiące 40% a w lato masz
>> przez 3 miesiące 80-100%.
>>
>> Chyba, że masz wentylację mechaniczną i sterujesz centralnie
>> wilgotnością. No i oczywiście nie otwierasz okien.
>
> Już dzwonię do ojca powiedzieć, że dom ma zepsuty (albo tak sprytnie ukrył
> wentylację mechaniczną, cwaniak!).
Dzwoń, dzwoń, a wilgotnościomierz masz, czy tylko bzdurzysz?
A może po prostu okna ma zepsute i ich nigdy nie otwiera.
M.
-
39. Data: 2010-03-03 21:05:37
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Plumpi wrote:
> Użytkownik "Łukasz C." <a...@r...to> napisał w wiadomości
> news:ip7ywskil89p.1kt5m2i6i02oq.dlg@40tude.net...
>
>>> Deski to niezbyt dobry pomysł.
>>> Styropian to tylko na OSB.
>>
>> Uzasadnij.
>
> Bo zbyt mocno pracują pod wpływem zmian wilgotności powietrza.
> Rozszerzają sie i kurczą, skręcają to raz w jedną, to raz w drugą
> stronę. Ponadto podczas wichur dach pracuje. W jednym miejscu deski są
> bardziej sztywne, a w innym mniej i będa się wyginały pod wp[ływem
> naporu ciśnienia. Styropian po prostu się odlklei po pewnym czasie od
> tych desek.
bredzisz...
-
40. Data: 2010-03-03 21:08:52
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Plumpi wrote:
> Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
> news:hmh1dd$kue$1@news.interia.pl...
>
>>> Mam taki sam koncept na dach w domu. Tu masz conieco o takim
>>> rozwiązaniu: http://www.elja.pl/pdf/DACHY_STROME2.pdf
>>
>> Thx, fajne. :-)
>
> Dokładnie taką samą miałem koncepcję, która o mało nie została
> zrealizowana, tyler, że innej firmy.
> O wyborze wełny jednak zdecydowało to, że miałem okazję dostać kilka
> próbek do testów. Pianka miała być niepalna, samogasnąca i faktycznie
> taka była, ale przy ustawieniu jej pod pewnym kątem (tu akurat kąt
> zblizony do kąta mojego dachu) i przykryciu blachodachówką ze
> szczeliną wentylacyjną po prostu pianka się "chajcowała, aż miło" i
> to mnie przeraziło :) Po prostu okazało się, że robiąc poszycie
> wentylowane blachodachówka, a zwłaszcza dachówka tworzył się piękny
> komin, który powodował, że od niewielkiego płomienia na dole płyty
> zajmowała się cała płyta, która doszczętnie się spalała.
> Dlatego jeżeli miał bym teraz wybrać takie poszycie to tylko jako
> panel obustronnie pokryty blachą czyli w pewien sposób zabezpieczony
> przed ogniem.
a skąd ci sie ten ogień weźmie na zewnątrz?