-
51. Data: 2010-03-04 17:34:04
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Łukasz C. wrote:
> Thu, 4 Mar 2010 13:28:37 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
>
>> taaaakk OSB uberalles, w domu gdzie przebywają ludzie powinno sie
>> ograniczać obecność płyt OSB do minimum, Bo OSB wydziela dość mało
>> sympatyczne opary. Jest nawet norma na ilość płyt OSB w miejscach
>> przeznaczonych do życia.
>
> Kolejny propagator mitów. Jakie opary? Chodzi Ci o formaldehyd? Nawet
> jeśli przy produkcji płyty zastosowana była żywica MUPF, a nie
> izocyjanianowa, to dużo więcej formaldehydu przyjmiesz w spalinach
> samochodowych, dymie papierosowym, itd. Wiesz, że drewno też emituje
> formaldehyd? :->
nie mity tylko sprawdź łaskawie przpeisy sanitarne co do dopuszczalności
stosowania płyty OSB w pomieszczeniach przeznaczonych na stały i czasowy
pobyt ludzi
bodajże jest 1m2 na 1m3 objetości pomieszczenia
>
>> Pomijam że OSB jest DROGIE.
>
> A suszona, strugana tarcica kosztuje grosze ;-)
hm...
-
52. Data: 2010-03-04 19:41:00
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: M <M...@w...pl>
Marek Dyjor pisze:
> nie mity tylko sprawdź łaskawie przpeisy sanitarne co do dopuszczalności
> stosowania płyty OSB w pomieszczeniach przeznaczonych na stały i czasowy
> pobyt ludzi
Może jakiś link do przepisów?
M.
-
53. Data: 2010-03-04 20:04:30
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hmoqut$t7p$1@news.onet.pl...
>>> Pomijam że OSB jest DROGIE.
>>
>> A suszona, strugana tarcica kosztuje grosze ;-)
>
> hm...
Dokładnie. Policz sobie ile kosztuje deska oheblowana z felcem, a do tego
przy OSB nie musisz dawać papy tak jak w przypadku desek. Myślę, że wyjdzie
na to samo co płyta OSB, a o ile mniej problemów z układaniem takiej płyty i
o ile mniej problemów później. Weź pod uwagę, że w tym przypadku płyta OSB
nie musi być ona gruba 12-16mm powinno wystarczyć. W przypadku desek
niestety muszabyć grubsze choćby ze względu na możliwość wykonania mocnego
felcu i żeby zapobiec efektowi klawiszowania.
-
54. Data: 2010-03-04 20:38:48
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hmoku7$dmt$1@news.onet.pl...
>> Kolego, może Ci wytłumaczę.
>> Jestem elektronikiem-automatykiem przemysłowym.
>
> po pierwsze to jesteś...
>
> ale to ci juz AP kiedys napisał, wtedy cie broniłem ale teraz zaczynam sie
> skłaniać do jego zdania
>
> ciach pierodły
Skoro pierdoły to ich nie wypisuj. Zacząłeś jechać po mnie to Ci
wytłumaczyłem, ze jesteś w błędzie zarówno co do mojej wiedzy i umiejętności
jak i w błedzie, czepiając się mojej osoby. Dyskutujemy tutaj o tym co jest
na dachu, a nie o tym czym ja się powinienem zajmować i na czym ja się
powinienem znać. Mnie nie interesuje Twoje wykształcenie, ani to w jaki
sposób zarabiasz na chleb. Interesuje mnie tylko to co masz do powiedzenia w
tym konkretnym temacie. Bardzo dobrze wiesz, że nie lubię osobistych
przejażdżek, ani chamskiej ironii.
> ile sie rusza...
>
> jeśłi jesteś takim geniuszem w zakresie mechaniki i inżynierii
> materiałowej to wiesz, że praca konstrukcji nie może przekraczać
> założonych granic. Dach pracuje na milimetry, mogą sie uginać krokwie itp
> ale te wszytskei ruchy są minimalne, gdyby były tak duże że mogłyby łamać
> styropian !!!!!!! to by taka konstrukcja sie rozleciała po jednej
> mocniejszej wichurze.
Widzę nadal mnie nie rozumiesz.
Nie chodzi tylko i wyłącznie o ruchy konstrukcji i uginanie się dachu, ale o
całość występujących zjawisz tj. zarówno róchów konstrukcji, ale przede
wszystkim oddziaływania ciśnienia powietrza bezpośrednio na styropian. Nie
musi go złamać od razu, za miesiąc czy dwa. Moze to się stać za kilka lat,
kiedy styropian podczas takich podmuchów będzie już na tyle spękany, że w
końcu puści.
> nie jest hermetyczne i ciśnienia sie równoważą choćby poprzez kominy
> wentylacyjne i nieszczelne okna, chyba ze mamy doczynienia z tajfunem.
Nie tylko z tajfunem. Wystarczy, ze podczas mocniejszej wichury zapomnisz
zamknąć okno i powietrze wpadnie do wnętrza. Poza tym tłumaczyłem, że te
siły powstają na skutek przepływu rozpędzonych mas powietrza, które
napierając na dach cisną jego powierzchnię w dół, ale po drugiej stronie
kalenicy wytwarzają podciśnienie, które stara się unieść do góry dach.
Żeby Ci uzmysłowić to zjawisko to zrób sobie prosty eksperyment.
Weź kawałek kartki A4 i chwyć palcami obu rąk za rogi tej kartki. Lekko
naciągnij i ustaw krawędź tej kartki w poziomie i przyłóż tę krawędź kartki
do dolnej wargi tak, abyś mógł dmuchnąć ponad kartką. W tym momencie
przeciwległa krawędź kartki będzie swobodnie zwisać w dół. Dmuchnij. I co ?
Kartka z wielkim łopotem rwie do góry. To jest właśnie taki sam efekt
podciśnienia jak ten, który powstawania za krawędzią kalenicy.
> ? W przypadku, kiedy
>> Położysz go na dach i nie przykleisz do desek to cała siła związana
>> ze zmianami ciśnień pomiędzy wnętrzem, a zewnętrzem będzie
>> oddziaływała na styropian, a nie na deski, ponieważ deski są ażurowe
>> (pomiędzy deskami są szczeliny) i przepuszczają powietrze.
>
> to są brednie, kosmiczne brednie
To nie są brednie tylko Twoje braki w wiedzy.
>> Jeżeli
>> położysz pełną płytę OSB to wtedy ta siła bedzie działać na tę płytę,
>> a nie na styropian. Oczywiście jeżeli dasz deski z felcem to felc
>> uszczelni to poszycie,
>> ale większość ludzi nie zastanawia się nad deskami z felcem i wali
>> zwykłe dechy bez felca, nierzadko te same, z których robił wcześniej
>> szalunki zalewając stropy.
>
> w sumie to zastanawiam sie dlaczego te straszliwe różnice ciśnień nie
> łamią w cholerę płyt GK którymi ludzie obudowują poddasza.
To już Ci wytłumaczyłem, ale tego jak widzę takze nie zrozumiałeś.
> wiesz jaką szerokość ma deska boazeryjna?
Co ma "piernik do wiatraka" ?
> metodą na ograniczenei szczelin w poszyciach drewnianych jest zmniejszeni
> szerokości klepek dzieki czemu ograniczamy powstawanie szczelin. Deska
> podłogowa jest zwykle szeroka stąd w jej technologie jest wzbudowane
> powstawanie szczelin, TAKA JEST TEJ PODŁOGI URODA. Dlatego kiedyś
> wymyślono parkiet :)
Wybacz, ale chyba nie chcesz mi powiedzieć, ze będziesz układał na dachu
deski o szerokosci 3cm ? :)
> blad zasadniczy drewno sie ukłąda w ściśle określonych warunkach
> wilgotności powietrza w innych nei wolno.
Tak, tak, zwłaszcza jak się czeka na fachowca kilka miesięcy to się ma
ogromy wpływ , kiedy on ma to połozyć.
Zejdź na ziemię.
> ponadto w domu gdzie mamy drewno trzeba starać sie zachować stałe warunki
> wilgotności.
He he he. No tak. Zamiast połozyć płytę OSB na dachu to położyć deski i
zamontować klimatyzację dla desek, zeby czasami się nie rozeschły, abo nie
spęczniały :)
O czym Ty piszesz ?
Nie gniewaj się ale z Ciebie jest tylko teoretyk i to jeszcze taki, który ma
braki w teorii :)
-
55. Data: 2010-03-04 21:56:17
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Plumpi wrote:
> Widzę nadal mnie nie rozumiesz.
> Nie chodzi tylko i wyłącznie o ruchy konstrukcji i uginanie się
> dachu, ale o całość występujących zjawisz tj. zarówno róchów
> konstrukcji, ale przede wszystkim oddziaływania ciśnienia powietrza
> bezpośrednio na styropian. Nie musi go złamać od razu, za miesiąc czy
> dwa. Moze to się stać za kilka lat, kiedy styropian podczas takich
> podmuchów będzie już na tyle spękany, że w końcu puści.
czemu płyty GK na poddaszach sie nie wyłamują :)
Czy próbowałeś kiedyś wyginać 10cm XPS dachowy?
bo chyba nie zakładasz że na dach daje sie zwykły biały styropian jak na
ściany pod siatkę.
jak widzę po przemyśleniu wycofałeś że z tych katastrofalnych ruchów
konstrukcji, teraz tylko chcesz nam wmówić że zmiany ciśnienia będą łamały
płyty XPSa. A co z deskami? a co z folią? a co z płytami GK? no i co z
poszyciem dachu?
>> nie jest hermetyczne i ciśnienia sie równoważą choćby poprzez kominy
>> wentylacyjne i nieszczelne okna, chyba ze mamy doczynienia z
>> tajfunem.
>
> Nie tylko z tajfunem. Wystarczy, ze podczas mocniejszej wichury
> zapomnisz zamknąć okno i powietrze wpadnie do wnętrza. Poza tym
> tłumaczyłem, że te siły powstają na skutek przepływu rozpędzonych mas
> powietrza, które napierając na dach cisną jego powierzchnię w dół,
> ale po drugiej stronie kalenicy wytwarzają podciśnienie, które stara
> się unieść do góry dach. Żeby Ci uzmysłowić to zjawisko to zrób sobie
> prosty eksperyment.
> Weź kawałek kartki A4 i chwyć palcami obu rąk za rogi tej kartki.
> Lekko naciągnij i ustaw krawędź tej kartki w poziomie i przyłóż tę
> krawędź kartki do dolnej wargi tak, abyś mógł dmuchnąć ponad kartką.
> W tym momencie przeciwległa krawędź kartki będzie swobodnie zwisać w
> dół. Dmuchnij. I co ? Kartka z wielkim łopotem rwie do góry. To jest
> właśnie taki sam efekt podciśnienia jak ten, który powstawania za
> krawędzią kalenicy.
ale te ciśnienia napierają na poszycie dachu które poprzez mocowania
przenosi je na więźbę dachową. Zwykle jednak nie udaje im sie zerwać blachy
czy dachówek. A jak już jednak zaczną to robić :)
>> ? W przypadku, kiedy
>>> Położysz go na dach i nie przykleisz do desek to cała siła związana
>>> ze zmianami ciśnień pomiędzy wnętrzem, a zewnętrzem będzie
>>> oddziaływała na styropian, a nie na deski, ponieważ deski są ażurowe
>>> (pomiędzy deskami są szczeliny) i przepuszczają powietrze.
>>
>> to są brednie, kosmiczne brednie
>
> To nie są brednie tylko Twoje braki w wiedzy.
Tylko że desek pod styropian sie nie daje ażurowo, bo celem ejst uzyskanie
ładnej więźby do ekspozycji.
zreszta wtedy ciśnienia połamią nam deski... horror normalnie.
musze kiedyś zaobserwować jak moje deski falują podczas wichury.
>>> Jeżeli
>>> położysz pełną płytę OSB to wtedy ta siła bedzie działać na tę
>>> płytę, a nie na styropian. Oczywiście jeżeli dasz deski z felcem to
>>> felc uszczelni to poszycie,
>>> ale większość ludzi nie zastanawia się nad deskami z felcem i wali
>>> zwykłe dechy bez felca, nierzadko te same, z których robił wcześniej
>>> szalunki zalewając stropy.
>>
>> w sumie to zastanawiam sie dlaczego te straszliwe różnice ciśnień nie
>> łamią w cholerę płyt GK którymi ludzie obudowują poddasza.
>
> To już Ci wytłumaczyłem, ale tego jak widzę takze nie zrozumiałeś.
nie, nie wytłumaczyłeś
>> wiesz jaką szerokość ma deska boazeryjna?
>
> Co ma "piernik do wiatraka" ?
>
>> metodą na ograniczenei szczelin w poszyciach drewnianych jest
>> zmniejszeni szerokości klepek dzieki czemu ograniczamy powstawanie
>> szczelin. Deska podłogowa jest zwykle szeroka stąd w jej technologie
>> jest wzbudowane powstawanie szczelin, TAKA JEST TEJ PODŁOGI URODA.
>> Dlatego kiedyś wymyślono parkiet :)
>
> Wybacz, ale chyba nie chcesz mi powiedzieć, ze będziesz układał na
> dachu deski o szerokosci 3cm ? :)
a 10cm? mam szczeliny ok 1do 2mm
>
>> blad zasadniczy drewno sie ukłąda w ściśle określonych warunkach
>> wilgotności powietrza w innych nei wolno.
>
> Tak, tak, zwłaszcza jak się czeka na fachowca kilka miesięcy to się ma
> ogromy wpływ , kiedy on ma to połozyć.
> Zejdź na ziemię.
Wybacz ale są pewne reżimy technologiczne których trzeba sie trzymać,
zresztą sądząc po tym co napisałeś nie było warto na tego partacza czekać,
bo fachowiec by zmierzył wilgotność i gdyby nie była właściwa nie zabrał by
sie do roboty, chyba że na ryzyko inwestora.
>
>> ponadto w domu gdzie mamy drewno trzeba starać sie zachować stałe
>> warunki wilgotności.
>
> He he he. No tak. Zamiast połozyć płytę OSB na dachu to położyć deski
> i zamontować klimatyzację dla desek, zeby czasami się nie rozeschły,
> abo nie spęczniały :)
> O czym Ty piszesz ?
a o czym ty piszesz?
naprawdę miewasz w domu 90% wilgotności?
u mnie tyle to było po tynkach a potem po wylewkach ale dość krótko, w lecie
miałem góra 50% w zimie mi spada do 30%
> Nie gniewaj się ale z Ciebie jest tylko teoretyk i to jeszcze taki,
> który ma braki w teorii :)
pocieszaj sie, jak jesteś takim samym fachowcem od automatyki to daj boże.
-
56. Data: 2010-03-05 19:14:02
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hmpaaj$aa6$1@news.onet.pl...
> czemu płyty GK na poddaszach sie nie wyłamują :)
Wyłamują się, wyłamują. Odfruwają razem z dachami.
> Czy próbowałeś kiedyś wyginać 10cm XPS dachowy?
Tak. Z trudem, ale się łamie. Tylko jak się ma to mieć do tych wszystkich
sytuacji, o których piszę ? Tu potrafią działać znacznie większe siły.
Z resztą ktoś, kiedyś powiedział, że lepsze jedno zdjęcie jak tysiąc słów.
Pooglądaj sobie może zdjęcia z moich okolic i przemyśl:
http://fotoforum.gazeta.pl/k/Tornado.html
Niestety ja to widziałem na własne oczy. Są tu też zdjęcia domu moich
znajomych.
Wbrew pozorom wiatr to ogroma siła, która łamie grube krokwie, a ma sobie
nie poradzić ze styropianem ?
> bo chyba nie zakładasz że na dach daje sie zwykły biały styropian jak na
> ściany pod siatkę.
Jaki on by nawet nie był super-hiper utwardzony to jego wytrzymałości nie
można porównywać z wytrzymałością desek czy płyty OSB.
> jak widzę po przemyśleniu wycofałeś że z tych katastrofalnych ruchów
> konstrukcji, teraz tylko chcesz nam wmówić że zmiany ciśnienia będą łamały
> płyty XPSa. A co z deskami? a co z folią? a co z płytami GK? no i co z
> poszyciem dachu?
Jak widać niczego nie przemyślałeś, bo od samego początku piszę o wpływie
ciśnienia, a o ruchach konstrukcji dachowej na skutek wiatru oraz ruchach
desek na skutek zmian wilgotności pisałem jako o kolejnych czynnikach.
> ale te ciśnienia napierają na poszycie dachu które poprzez mocowania
> przenosi je na więźbę dachową. Zwykle jednak nie udaje im sie zerwać
> blachy czy dachówek. A jak już jednak zaczną to robić :)
To wtedy "będziesz sobie pluł w brodę" :)
> Tylko że desek pod styropian sie nie daje ażurowo, bo celem ejst uzyskanie
> ładnej więźby do ekspozycji.
Nie tylko po to, żeby eksponować, ale także po to, żeby od spodu nie było
prześwitów. Niestety deska taka kosztuje, a ludzie często nie myśląc kłada
bylejakie deski, bardzo często szalunkowe, bez felca tworząc ażurową
konstrukcję, która może doprowadzić do zniszczenia izolacji ze styropianu.
Pisząc o deskach, że "deski to niezbyt dobry pomysł" miałem właśnie na myśli
możliwość popełnienia szeregu błędów, które mogą spowodować oderwanie
styropianu. Te błędy to właśnie położenie tanich desek bez felca, drewno
kiepskiej jakości, które będą przyczyną powstawania dużych szpar pomiędzy
deskami powodujjących podwiewanie styropianu i możliwość jego oderwania.
Kolejnymi błędami będzie próba klejenia styropianu do takiego poszycia z
desek bez felca, która może zakończyć się oderwaniem styropianu od tych
desek pod wpływem pracowania tych desek na skutek zmiennej wilgotności oraz
efektu klawiszowania. Oczywiście nie twierdzę, że się nie da zrobić tego
poprawnie z deskami. Wymaga to tylko odpowiedniej jakości drewna,
oheblowania go, i wykonania felca. Niestety robiąc felc musisz mieć deske
odpowiednbio grubą. To wszystko powoduje, że koszt takiej deski jest wysoki.
Taniej, wygodniej, łatwiej i efektywniej będzie położyć na dachu płytę OSB i
przykleić do niej styropian klejem, bo jest znikome prawdopodobieństwo
spier....nia.
Oczywiściew nie trzeba kleić całej powierzchni tego styropianu, ale w
zupełności wystarczy punktowe czy też robiąć dużego eSa. Płyta OSB zapewni
dużo większa wytrzymałość od desek przy mniejszej grubości, dlatego też nie
trzeba będzie kłaść grubedj płyty OSB. Od spodu taką płytę można pokryć
płytą G-K, a jeżeli komuś zależy na drewnie to cienkimi listawmi
boazeryjnymi czy ozdobnymi i efekt będzie ten sam, a pokrycie dachu mniej
wrażliwe na zmiany wilgotności.
> Wybacz ale są pewne reżimy technologiczne których trzeba sie trzymać,
> zresztą sądząc po tym co napisałeś nie było warto na tego partacza czekać,
> bo fachowiec by zmierzył wilgotność i gdyby nie była właściwa nie zabrał
> by sie do roboty, chyba że na ryzyko inwestora.
Oczywiście, że są rezimy, ale wielokrotnie się przekonujemy, ze wykonawcy
robią "po swojemu", pomimo konkretnych zaleceń producenta. Ty akurat jesteś
świadomy zagrożeń, ale większość klientów przyjmie na zasadzie "trzyma się
to jest dobrze", nie zdając sobie sprawy, że wykonawca wpuścił ich na
"tykającą bombę zegarową". Czasami też sami "wpuszczamy się w maliny". Dla
przykładu ja sam się dałem wpuścić i oszukać właścicielowi tartaku.
Kupowałem deski na pokrycie dachu. Niestety załatwiałem to telefonicznie ze
względu na duża odległość. Remont był juz rozpoczęty, a mnie do głowy nawet
nie przyszło, że większość tartaków może nie mieć drewna w tym okresie.
Maiłem upatrzony dobry tartak, z drewnem, które już kilka razy kupowałem,
ale niestety, kiedy chciałem zamówić w tartaku były przestoje ze względu na
brak drewna. Przyszło mi szukać drewna po całej Polsce i w końcu znalazłem.
Przez telefon rozmawiałem z włascieilem tartaku o drewnie dachowym, czyli
konkretnie o deskach, które powinny bć odpowiedniej grubości i jakości. I
takie też drewno zamówiłem prawie 3 razy droższe jak w tym tartaku, gdzie
kupowałem wcześniej. Kiedy mi przywieźli drewno na podwórko to myślałem, ze
właściciela osobiście rozszarpię. W rozmowie telefonicznej zażądałem, żeby
do mnie przyjechał osobiście i sobie zabreał to drewno, bo nie takie drewno
zamawiałem, bo to co mi przywiózł to nawet nie było drewno szalunkowe, gdyż
1/3 to były odpady nie nadające się do niczego (krótkie kawałki poniżej 1m,
częściowo zeżarte przez robactwo. On do mnie to "niech pan nie bierze" jak
się panu nie podoba, bo ja nie mam innego. Co miałem zrobić, kiedy dach już
był odkryty ? Dokupiłem jeszcze 2 dodatkowe kubiki, żeby było co przebrać i
trochę utargowałem cenę, bo ta którą on chciał "była zbójecka" jak za drewno
heblowane z felcem, a dostałem drewno szalunkowe, bez felca, z korą, którą
sam musiałem żdzierać, w przeróżnych wymiarach od kawałów 0,5m do 4m, różnej
szerokości i z oflisami, w dodatku z wygryzionymi dziurami przez robale, a
do tego musiałem też samemu impregnować.
-
57. Data: 2010-03-05 20:24:33
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: mayky <m...@c...pl>
W dniu 2010-03-05 20:14, Plumpi pisze:
(ciach)
> Z resztą ktoś, kiedyś powiedział, że lepsze jedno zdjęcie jak tysiąc słów.
> Pooglądaj sobie może zdjęcia z moich okolic i przemyśl:
> http://fotoforum.gazeta.pl/k/Tornado.html
> Niestety ja to widziałem na własne oczy. Są tu też zdjęcia domu moich
> znajomych.
> Wbrew pozorom wiatr to ogroma siła, która łamie grube krokwie, a ma
> sobie nie poradzić ze styropianem ?
[ciach]
Nie neguję siły wiatru .....
Czytam grupę ( i ten wątek) no i jak się bezsensownie "kopiecie".....
zostawiłem akapit co do którego mam pytanie
Jacek sugerujesz ze jeśli dach będzie wykonany tak jak Ty piszesz
a nie jak Marek ma zrobione to Twoj sposób przetrwa tą trąbę a Marka
pokrycie dachowe nie przetrwa ??????
Mayky
-
58. Data: 2010-03-05 21:07:47
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "mayky" <m...@c...pl> napisał w wiadomości
news:hmrp9g$q7m$1@alfa.ceti.pl...
> Czytam grupę ( i ten wątek) no i jak się bezsensownie "kopiecie".....
>
> zostawiłem akapit co do którego mam pytanie
> Jacek sugerujesz ze jeśli dach będzie wykonany tak jak Ty piszesz
> a nie jak Marek ma zrobione to Twoj sposób przetrwa tą trąbę a Marka
> pokrycie dachowe nie przetrwa ??????
Ja nie wiem jak ma zrobione Marek i wcale nie odnoszę swoich wypowiedzi do
jego dachu. Przypuszczam, że ma deski oraz styropian, bo zazwyczaj "każda
myszka swój ogonek chwali" i nie lubi krytyki jedynie słusznych swoich
rozwiązań :)
Napisłałem ogólnie, że pod ocieplenie styropianowe "deski to niezbyt dobry
pomysł", popnieważ są o wiele lepsze, mocniejsze i trwalsze rozwiązania np.
płyta OSB lub gotowe panele składające się z płyty OSB, warstwy styropianu
lub poliuretanu oraz warstwy bitumicznej.
Marek natomiast stwierdził (stwierdził, bo niczego nie próbował nawet
udowadniać), że wszystko co napisałem to nieprawda, a ja nie znam
podstawowych praw fizyki i dlatego, że jestem głąbem powinieniem zajmowąc
się tylko i wyłącznie elektryką :D
P.S. Ciekawe co na to elektrycy ? ;D
-
59. Data: 2010-03-05 21:25:12
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: mayky <m...@c...pl>
W dniu 2010-03-05 22:07, Plumpi pisze:
> Użytkownik "mayky" <m...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:hmrp9g$q7m$1@alfa.ceti.pl...
>
>> Czytam grupę ( i ten wątek) no i jak się bezsensownie "kopiecie".....
>>
>> zostawiłem akapit co do którego mam pytanie
>> Jacek sugerujesz ze jeśli dach będzie wykonany tak jak Ty piszesz
>> a nie jak Marek ma zrobione to Twoj sposób przetrwa tą trąbę a Marka
>> pokrycie dachowe nie przetrwa ??????
>
> Ja nie wiem jak ma zrobione Marek i wcale nie odnoszę swoich wypowiedzi
> do jego dachu. Przypuszczam, że ma deski oraz styropian, bo zazwyczaj
> "każda myszka swój ogonek chwali" i nie lubi krytyki jedynie słusznych
> swoich rozwiązań :)
> Napisłałem ogólnie, że pod ocieplenie styropianowe "deski to niezbyt
> dobry pomysł", popnieważ są o wiele lepsze, mocniejsze i trwalsze
> rozwiązania np. płyta OSB lub gotowe panele składające się z płyty OSB,
> warstwy styropianu lub poliuretanu oraz warstwy bitumicznej.
> Marek natomiast stwierdził (stwierdził, bo niczego nie próbował nawet
> udowadniać), że wszystko co napisałem to nieprawda, a ja nie znam
> podstawowych praw fizyki i dlatego, że jestem głąbem powinieniem
> zajmowąc się tylko i wyłącznie elektryką :D
> P.S. Ciekawe co na to elektrycy ? ;D
Odpowiedziales jak rasowy polityk .....
powtórzę pytanie
Twoj sposób uwazasz ze przetrwa ta trąbę ?????
Mayky
p.s.1. IMHO przy calej wiedzy i praktyce zawartej w tej dyskusji
przykład zdjęc trąby jest ciosem poniżej pasa - klasa pl. media -
działanie psychologiczne - dla mas......
p.s.2 Ciekawie się Ciebie czyta , uważam że masz wiedzę, i
doświadczenie , tyle że teraz to chyba troszkę popadasz ze skrajności w
skrajność.......
-
60. Data: 2010-03-05 22:25:42
Temat: Re: Odwrocony dach - jak?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "mayky" <m...@c...pl> napisał w wiadomości
news:hmrsr7$sie$1@alfa.ceti.pl...
> Odpowiedziales jak rasowy polityk .....
> powtórzę pytanie
> Twoj sposób uwazasz ze przetrwa ta trąbę ?????
Myślę, że ma większe szanse przetrwać.
Co do trąby to ona pzeszła przez wiele domów i jednak nie wszystkie domy
ucierpiały.
> Mayky
>
> p.s.1. IMHO przy calej wiedzy i praktyce zawartej w tej dyskusji
> przykład zdjęc trąby jest ciosem poniżej pasa - klasa pl. media -
> działanie psychologiczne - dla mas......
Uważasz, że lepiej zamiast przedstawić prawdę taka jaka jest to lepiej
opowiadać, że "kupa" jest pełna smaku i aromatu, pachnie fiołkami i ma
delikatny słodko-kwaskowaty, rozpłaywający się w ustach smak ?
Wybacz, ale ja nie potrafię być jednostronny i zachwalać tylko swoje.
W swoich wypowiedziach zawsze staram się przedstawić plusy i minusy
konkretnych rozwiązań.
Nawet dzisiaj o mało się nie pokłuciłem z kumplami, którzy na siłę wciskają
klientowi gazowy kocioł kondensacyjny.
Uważam, ze kotły kondensacyjne są o wiele lepsze pod wieloma względami, ale
w przypadku tego klienta jest to zły pomysł, ponieważ jest to mieszkanie w
starej, nieocieplonej kamienicy, bez podłogówki, a dodatkowo CO będzie
wspomagane kotłem węglowym (śmieciuchem) oraz piecem kominkowym, w którym
przywykli dużo palić. Po prostu w tym konkretnym przypadku kocioł gazowy
głównie będzie grzał CWU przez cały rok, a większość ogrzewania będzie z
węgla i drewna. Uważam, że dodatkowe koszty związane z droższym kotłem oraz
koniecznością przewymiarowania grzejników tylko po to, aby kocioł mógł
pracować na niskich temperaturach wody i kondesnować nie zwrócą się nawet
przez 10 lat.
Co zaś się tyczy tornada to warto sobie pooglądać i przeanalizować gdzie
tkwiłły błędy w tych domach.
> p.s.2 Ciekawie się Ciebie czyta , uważam że masz wiedzę, i doświadczenie
> , tyle że teraz to chyba troszkę popadasz ze skrajności w skrajność.......
W żadną skrajność. Zauważ, które domy "odfrunęły". Przede wszystkim domy
posiadające ażurową konstrukcję dachu czyli dachówki i tu zarówno domy stare
jak i nowe oraz starsze domy pokryte papą z deskowaniem, gdzie deski były
bez felca. Tam, gdzie były domy pokrywane płytą OSB, deskami z felcem,
blachodachówką w większości domy te nawet nie były w najmniejszym stopniu
dotknięte pomimo, że tornado przeszło także i nad nimi.
O czym to może świadczyć ?
To już pozostawiam czytającym.