"Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> wrote in message
news:hks3mt$8qs$1@inews.gazeta.pl...
> Dirko pisze:
> > Użytkownik "Scarlet" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:hk6vje$l0u$1@news.onet.pl...
> >> W tym roku chcę sadzić papryke, sałate, kukurydze, marchewke i
pietruszke
> >> i cebule. Co jeszcze łatwego w uprawie mogę posadzić?
> >> Proszę o jakieś rady.
>
> Pasternak, może zimować w gruncie. Na wiosnę zjadać póki korzenie
> smaczne ale nie szkodzi zostawić 1-2 sztuki na nasiona i wysiać
> jesienią, wtedy wiosną pięknie wschodzi.
> Selerów u mnie nic nie żre. Naciowy mam do dzisiaj w kuchni w doniczce.
> Przydaje się listek do zupy :-)
>
> > Hejka. Możesz zasiać buraczki ćwikłowe, bób, fasolkę szparagową,
> > cukinie, patisony, słoneczniki a nawet posadzić ziemniaki.
>
> Na ziemniakach stonka będzie. Może topinambur? Bez nawożenia i
> podlewania, nic nie atakuje, ładnie kwitnie, hamuje wiatr i smakuje.
> I też go na zimę nie wykopuję.
> Może szparagi spróbować uprawiać? Bardzo atrakcyjne warzywo.
>
>
> Pozdrawiam, Barbara

W doniczce Marudzie mięta zaczęła puszczać nowe pędy - będzie do twarogu ze
śmietaną i pierogów ruskich.

do góry

Szparagi? No nie wiem. Dzieciaki chyba tego nie ruszą :)
Dopiero od roku mam ogródek i jestem kompletnie zielona. Dzięki za rady.
Zawziełam się na papryke i posiałam już w doniczkach, słonecznika również.
Myślę też o ziołach: oregano, bazylia, rozmaryn, mięta ładnie mi rosła.
A jakie kwiatki polecasz? Chciałabym teraz wysiać coś z dzieciakami, żeb
miały rodość, że same wyhodowały kwiatuszki na działke :)

do góry

"Scarlet" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:hksipe$8l6$1@news.onet.pl...
> Szparagi? No nie wiem. Dzieciaki chyba tego nie ruszą :)
> Dopiero od roku mam ogródek i jestem kompletnie zielona. Dzięki za rady.
> Zawziełam się na papryke i posiałam już w doniczkach, słonecznika również.
> Myślę też o ziołach: oregano, bazylia, rozmaryn, mięta ładnie mi rosła.
> A jakie kwiatki polecasz? Chciałabym teraz wysiać coś z dzieciakami, żeb
> miały rodość, że same wyhodowały kwiatuszki na działke :)

Nie zapomnij o scorzonerze, łatwa w uprawie i w gotowaniu, plenna i
doskonale zastępuje szparagi.

Bratki.

do góry

Scarlet pisze:
> Szparagi? No nie wiem. Dzieciaki chyba tego nie ruszą :)

Jeśli Ty ruszysz to one też. To wielka frajda mieć coś takiego na
talerzu polane masłem, w zupie, rosole już pod koniec kwietnia.
U mnie rosną "dziko", bez żadnego obsypywania, bielenia. Tylko na
pierwszy zbiór to 4 lata poczekasz.
Dynia piżmowa jest b. smaczna. Jak usmażysz z niej grube frytki
z czosnkiem i cynamonem, dzieciakom będą smakowały.

> Zawziełam się na papryke i posiałam już w doniczkach.słonecznika również

Słonecznik sieje się do gruntu kwiecień-maj.

> Myślę też o ziołach: oregano, bazylia, rozmaryn, mięta ładnie mi rosła.

Polecam estragon. Zimuje bez problemu, ususzony zachowuje aromat.
Wprawdzie rozłazi się kłączami ale na wiosnę takie 10cm badylki są tak
delikatne, że zjadam je całe,
Warto mieć swój majeranek.

> A jakie kwiatki polecasz? Chciałabym teraz wysiać coś z dzieciakami, żeb
> miały rodość, że same wyhodowały kwiatuszki na działke :)

Ja się w jednoroczne nie bawię ale będzie lobelia i lwia paszcza,
nasiona już mam. Żeniszek też chyba pora wysiać,jeśli Ci się podoba.
Czytaj na opakowaniach kiedy co siać.

Pozdrawiam, Barbara

do góry

Użytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisał w wiadomości

> Dynia piżmowa jest b. smaczna. Jak usmażysz z niej grube frytki
> z czosnkiem i cynamonem, dzieciakom będą smakowały.

Ciekawe. Posypać cynamonem i natrzeć czosnkiem przed smażeniem?

> Słonecznik sieje się do gruntu kwiecień-maj.

A nie da się przesadzić potem?
Jak nie to będą pyszne kiełki :)

Dzięki za rady. Musze przejść się do sklepu ogrodniczego i czegoś ciekawego
poszukać.

do góry

Użytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisał w wiadomości
news:hks3mt$8qs$1@inews.gazeta.pl...
>> Hejka. Możesz zasiać buraczki ćwikłowe, bób, fasolkę szparagową,
>> cukinie, patisony, słoneczniki a nawet posadzić ziemniaki.
>
> Na ziemniakach stonka będzie. Może topinambur? Bez nawożenia i podlewania,
> nic nie atakuje, ładnie kwitnie, hamuje wiatr i smakuje.
> I też go na zimę nie wykopuję.

Topinambur wykarczowałem. Strasznie atakowany przez mączniaka. Rośnie
wysoko, łamliwy, pod wpływem silnego wiatru pokłada się. Kwitnie bardzo
późno. Nic specjalnego.

Pozdrawiam doświadczalnie
skryba

do góry

"skryba ogorodowy" <z...@o...pl> wrote in message
news:hktnb3$siq$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisał w wiadomości
> news:hks3mt$8qs$1@inews.gazeta.pl...
> >> Hejka. Możesz zasiać buraczki ćwikłowe, bób, fasolkę szparagową,
> >> cukinie, patisony, słoneczniki a nawet posadzić ziemniaki.
> >
> > Na ziemniakach stonka będzie. Może topinambur? Bez nawożenia i
podlewania,
> > nic nie atakuje, ładnie kwitnie, hamuje wiatr i smakuje.
> > I też go na zimę nie wykopuję.
>
> Topinambur wykarczowałem. Strasznie atakowany przez mączniaka. Rośnie
> wysoko, łamliwy, pod wpływem silnego wiatru pokłada się. Kwitnie bardzo
> późno. Nic specjalnego.
>
> Pozdrawiam doświadczalnie
> skryba

E tam! Zagęściłeś nadmiernie. Trzeba zjadać.

do góry

Użytkownik "Prawusek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hktp41$m5n$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> E tam! Zagęściłeś nadmiernie. Trzeba zjadać.

T-am-tam. Tamtaramtam.
Smacznego.
Wolę inne specyjały.

skryba

do góry

"skryba ogorodowy" <z...@o...pl> wrote in message
news:hktu9v$jca$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Prawusek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:hktp41$m5n$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >
> > E tam! Zagęściłeś nadmiernie. Trzeba zjadać.
>
> T-am-tam. Tamtaramtam.
> Smacznego.
> Wolę inne specyjały.
>
> skryba

Mozna jeść na surowo schłodziwszy wcześniej w chłodziarce.

do góry

skryba ogorodowy pisze:
>
> Topinambur wykarczowałem. Strasznie atakowany przez mączniaka. Rośnie
> wysoko, łamliwy, pod wpływem silnego wiatru pokłada się.

Widać za dobrze u Ciebie miał.
Ja zostawiam na wiosnę ok. 30 roślin w najgorszym miejscu- piaseczek no
i deszcz nie zawsze dociera z powodu renklody sąsiada.

Pozdrawiam, Barbara

do góry