-
61. Data: 2020-01-19 10:25:45
Temat: Re: Ogrodzenie dzialki
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 16.01.2020 22:42, Jarosław Sokołowski wrote:
> Ja jestem za bezstresowym podchodzeniem do jakichś głupich zadrapań.
Haha :-D
Jarek, Twoje wyobrażenia odstają trochę od rzeczywistości.
https://1drv.ms/f/s!AuX2qG-ZltLRhepenurkSHdKIAtNGw
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
62. Data: 2020-01-19 11:22:16
Temat: Re: Ogrodzenie dzialki
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mateusz Bogusz napisał:
>> Ja jestem za bezstresowym podchodzeniem do jakichś głupich zadrapań.
>
> Haha :-D
>
> Jarek, Twoje wyobrażenia odstają trochę od rzeczywistości.
>
> https://1drv.ms/f/s!AuX2qG-ZltLRhepenurkSHdKIAtNGw
Faktycznie, niezły škodnik.
--
Jarek
-
63. Data: 2020-01-19 12:44:06
Temat: Re: Ogrodzenie dzialki
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 19.01.2020 o 10:03, Mateusz Bogusz pisze:
> Moja królewna od zawsze trzyma równo 20kg. Wybredny ten pies jak cholera. Żeby nie
> było, to dostaje josere, eukuben, grand carismo itp.
To wszystko takie samo gówno - suche kozie bobki, tyle że
często w cenie kilograma polędwicy wołowej. Podstawą psiej
diety powinno być czyste, żywe mięso, czyli surowe. Najlepiej
BARF. Jedyną zaletą suchej karmy jest wygoda. Dla właściciela.
No i dobre samopoczucie, że piesek je bobki zbilansowane
w 120 procentach.
-
64. Data: 2020-01-19 13:26:50
Temat: Re: Ogrodzenie dzialki
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 19.01.2020 o 10:25, Mateusz Bogusz pisze:
>> Ja jestem za bezstresowym podchodzeniem do jakichś głupich zadrapań.
>
> Haha :-D
>
> Jarek, Twoje wyobrażenia odstają trochę od rzeczywistości.
>
> https://1drv.ms/f/s!AuX2qG-ZltLRhepenurkSHdKIAtNGw
Pewnie, nie można samochodu wstawić do garażu ("Garaż?
Drogo, panie"), albo pozostawić po drugiej stronie płotu
("Ukradno, panie, albo porysujom"). Najlepiej założyć psu
obrożę elektryczną, żeby na widok stojącego na gumnie
samochodu, srał po nogach.
-
65. Data: 2020-01-19 16:34:09
Temat: Re: Ogrodzenie dzialki
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 19 stycznia 2020 12:44:18 UTC+1 użytkownik collie napisał:
Podstawą psiej
> diety powinno być czyste, żywe mięso, czyli surowe. Najlepiej
> BARF.
Może i masz rację
Gdyby tylko psy to chciały żreć
Kupiłem swego czasu z 10 kg rożnych rzeczy z BARF
Żaden z 2 moich psów i 1 tymczas wtedy tego na surowo żreć nie chciał, psy
sąsiada(kundel i owczarek) tez nie
Zalegało mi to w zamrażarce i dopiero jak z kaszą zacząłem gotować to jakoś udało się
to psom moim i sąsiada skarmić
Tak wiec pomimo szczerych chęci nie udało się przejść na BARF
Suchą karmę (markus muhle) jedzą bez problemu. Dodatkowo raz w miesiącu susze w
suszarce do grzybów 4 kg kurzych łapek i dostają systematycznie jako przekąskę.
-
66. Data: 2020-01-19 17:36:59
Temat: Re: Ogrodzenie dzialki
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 19.01.2020 o 16:34, Kris pisze:
>> Podstawą psiej
>> diety powinno być czyste, żywe mięso, czyli surowe. Najlepiej
>> BARF.
>
> Może i masz rację
> Gdyby tylko psy to chciały żreć
> Kupiłem swego czasu z 10 kg rożnych rzeczy z BARF
> Żaden z 2 moich psów i 1 tymczas wtedy tego na surowo żreć nie chciał, psy
sąsiada(kundel i owczarek) tez nie
> Zalegało mi to w zamrażarce i dopiero jak z kaszą zacząłem gotować to jakoś udało
się to psom moim i sąsiada skarmić
> Tak wiec pomimo szczerych chęci nie udało się przejść na BARF
> Suchą karmę (markus muhle) jedzą bez problemu. Dodatkowo raz w miesiącu susze w
suszarce do grzybów 4 kg kurzych łapek i dostają systematycznie jako przekąskę.
Psy głupie nie są i jeśli niemocno głodne, to nie zjedzą
czegoś, co wydaje im się niejadalne, bo ma nieznany zapach,
nie kojarzący się z pokarmem. Jedzenie jest instynktowne,
ale co jest jadalne trzeba psa nauczyć. Zwykle uczy tego suka,
ale gdy suka nie zdąży nauczyć szczeniaka, że po cycku je się
surowe mięso, to powinien zrobić to człowiek. I nie mówię tego
jako teoretyk. W zeszłym roku odszedł u mnie pies, który całe
swoje życie spędził wcześniej na chłopskim podwórku, nawet bez
budy, bo budę zastępowała mu szopa na węgiel. Karmiony tam był
pomyjami i resztkami ze stołu, jak to pies u chłopa - "to tylko
pies, ani go wydoić, ani włożyć do garnka". Na początku u nas
też nie chciał surowego mięsa - odchodził od zakrwawionej miski.
Dopiero karmiony z ręki w towarzystwie drugiego psa - raz jednemu,
raz drugiemu - odważył się w końcu wziąć i przełknąć kawałek mięsa.
Potem było już z górki.
A wracając do Twoich psów. Spróbuj nauczyć je jeść surowe mięso.
Nie musi to być od razu BARF, wystarczy na początek kawałek
surowego mięsa dziennie, jako przekąska obok głównego dania.
Surowe mięso jest o tyle ważne w diecie psa, że są w nim - obok
białka - prawie wszystkie naturalne witaminy i mikroelementy,
by pies był zdrów, długo żył i dobrze mu się powodziło na ziemi. :)
-
67. Data: 2020-01-23 19:48:03
Temat: Re: Ogrodzenie dzialki
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 19.01.2020 17:36, collie wrote:
> Spróbuj nauczyć je jeść surowe mięso.
> Nie musi to być od razu BARF, wystarczy na początek kawałek
> surowego mięsa dziennie, jako przekąska obok głównego dania.
> Surowe mięso jest o tyle ważne w diecie psa, że są w nim - obok
> białka - prawie wszystkie naturalne witaminy i mikroelementy,
> by pies był zdrów, długo żył i dobrze mu się powodziło na ziemi. :)
Surowego kurczaka przy oporządzaniu, to pewnie że wcina. Tak samo
ugotowanego z rosołu. Może też być gołąb który nie zdąży uciec albo
gryzoń złapany na polu. Husky z tym problemu nie ma, choć jej tego nie
uczyłem. Po zdjęciach widać, że kunę też by zeżarła bo odgryziony ogoń
znalazłem przy furtce. Rano spod maski, wyskoczyła mi reszta zwierzaka.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
68. Data: 2020-01-23 19:51:38
Temat: Re: Ogrodzenie dzialki
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 19.01.2020 13:26, collie wrote:
> Pewnie, nie można samochodu wstawić do garażu ("Garaż?
> Drogo, panie"), albo pozostawić po drugiej stronie płotu
> ("Ukradno, panie, albo porysujom"). Najlepiej założyć psu
> obrożę elektryczną, żeby na widok stojącego na gumnie
> samochodu, srał po nogach.
Collie, jak pies dziecko pogryzie to zaproponujesz żeby je też za furtkę
na pole wyprowadzać?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
69. Data: 2020-01-23 20:57:35
Temat: Re: Ogrodzenie dzialki
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 23.01.2020 o 19:51, Mateusz Bogusz pisze:
> On 19.01.2020 13:26, collie wrote:
>> Pewnie, nie można samochodu wstawić do garażu ("Garaż?
>> Drogo, panie"), albo pozostawić po drugiej stronie płotu
>> ("Ukradno, panie, albo porysujom"). Najlepiej założyć psu
>> obrożę elektryczną, żeby na widok stojącego na gumnie
>> samochodu, srał po nogach.
>
> Collie, jak pies dziecko pogryzie to zaproponujesz żeby je też za furtkę na pole
> wyprowadzać?
Co ma piernik do wiatraka? Rozmawiamy o psie, którego rozsadza
energia na gumnie, bo jest niewybiegany i cierpi na tym stojący
tam samochód. Bezinwazyjnym lekarstwem na cierpienia właściciela
samochodu jest garaż, lub druga strona płotu. Więc co do tego ma
dziecko? Pies gryzie dziecko na podwórku? Wiesz co, posiadanie
psa Cię przerasta. Znajdź mu normalny dom, bo teraz w sądzie już
się nie pier[pik] z chu[pik] znęcającymi się nad zwierzętami -
vide dzisiejszy, prawomocny wyrok 1,5 roku więzienia za znęcanie
się nad psem Fido.
-
70. Data: 2020-01-25 08:15:18
Temat: Re: Ogrodzenie dzialki
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 23.01.2020 20:57, collie wrote:
> Co ma piernik do wiatraka?
Collie, tak jak Jarek miał wyobrażenie o tym co może zrobić pies, tak Ty
masz wyobrażenie (mylne) na temat obroży elektrycznej - której zapewne
nigdy nie używałeś.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz