Thu, 19 Aug 2021 14:26:21 +0200, Mateusz Bogusz

> IMO przyczyna jest szersza - Jak się ma za małą działkę, to auto
> parkowane jest w garażu. Jak jest miejsce na podjazd przed domen,
> miejsce na wolnostojącą wiatę, to jeszcze nie widziałem żeby codzienne
> auto było upychane do garażu.

Ja wolę wsiadać do chłodnego pojazdu w lecie i ciepłego w zimie, do tego
suchą stopą wchodzić do domu.

--
Pozdor
Myjk

do góry

czwartek, 19 sierpnia 2021 o 07:26:23 UTC-5 Mateusz Bogusz napisał(a):
> On 19.08.2021 13:02, Myjk wrote:
> > Większość garaży tak kończy jak się ma za mały garaż albo brak "komórki" na
> > przeróżne graty.;) Ja obecnie swojego używam, w nowym domu też będzie
> > używany.
> IMO przyczyna jest szersza - Jak się ma za małą działkę, to auto
> parkowane jest w garażu. Jak jest miejsce na podjazd przed domen,
> miejsce na wolnostojącą wiatę, to jeszcze nie widziałem żeby codzienne
> auto było upychane do garażu.
>
>

Temat jest troche glebszy.

Polacy sa raczej osiadli a do tego samodzielni.
Amerykanin/kanadyjczyk przenosi sie z domu do domu srednio co 10-15 lat. Najpierw
dom rodzinny, potem maly domek "kawalersko-żonowy", potem domek z dziećmi i na koniec
domek na starosc.
A po drodze jedna lub dwie przeprowadzki za pracą.

Oni nie zbieraja gratow az tyle. A jak zbieraja to sprzedaja jak sie nie miesci albo
jak sie przeprowadzaja.
No i w domach relatywnie rzadko majsterkuja.
A same domy nie sa ich oczkiem w glowie tylko albo instrumentem finansowym albo
miejscem spania i malo ich obchodzi czy dom jest w dobrym stanie czy nie bo za 10 lat
sie go pozbeda a do tego czasu postoi.

Niemiec to wogole inna mentalnosc i oni rowniez w domach niewiele robia a domy maja
jak u nas, solidne. Wiec duzo dlubac nie trzeba.

A u nas domy sa na trendzie wznoszacym w aspekcie usprawnien/ulepszen. Polak lubi sam
zrobic, lubi pozbierac "bo sie przyda" i potem trzyma dlugo bo mieszka i sie nie
przenosi a jego dzieci dziedzicza rowniez kolekcje.

A co do upychania do garazu to ja widze ze ludzie korzystaja jak moga. Jak sobie
zaplanowali miejsce na przydasie i nie maja jeszcze za duzo nazbierane to garaze sa
uzywane i to nawet wielokrotnie dziennie. Bo miejsce przed domem tez przydatne jest
i nie ma sensu marnowac na stojace auto.

do góry

czwartek, 19 sierpnia 2021 o 11:13:45 UTC-5 Myjk napisał(a):
> Thu, 19 Aug 2021 14:26:21 +0200, Mateusz Bogusz
> > IMO przyczyna jest szersza - Jak się ma za małą działkę, to auto
> > parkowane jest w garażu. Jak jest miejsce na podjazd przed domen,
> > miejsce na wolnostojącą wiatę, to jeszcze nie widziałem żeby codzienne
> > auto było upychane do garażu.
> Ja wolę wsiadać do chłodnego pojazdu w lecie i ciepłego w zimie, do tego
> suchą stopą wchodzić do domu.
>
>
Podobnie. Pamietam jak jezdzilem do roboty to caly rok nie musialem klapek zmieniac.
W domu do garazu, w pracy z garazu. Wszedzie czysto i sucho. A odleglosc okolo 50km.
Co ciekawe mielem tak ze na tych 50km tylko trzy skrzyzowania w tym tylko jedno z
ustepowaniem pierwszenstwa i zero swiatel.
Takie czasy :)

do góry

On 19.08.2021 18:26, ptoki wrote:
> Niemiec to wogole inna mentalnosc i oni rowniez w domach niewiele robia a domy maja
jak u nas, solidne. Wiec duzo dlubac nie trzeba.

Ale że Kanadyjczycy i Niemcy to wzory do których powinniśmy bezwzględnie
dążyć? Bo nie załapałem.

> A u nas domy sa na trendzie wznoszacym w aspekcie usprawnien/ulepszen. Polak lubi
sam zrobic, lubi pozbierac "bo sie przyda" i potem trzyma dlugo bo mieszka i sie nie
przenosi a jego dzieci dziedzicza rowniez kolekcje.

Jak lubi to niech zbiera. Inni żyją w innym otoczeniu społeczno-prawnym
i dostosowują się do tamtejszych warunków.

> Bo miejsce przed domem tez przydatne jest i nie ma sensu marnowac na stojace auto.

Nie ma sensu marnować 2x5m dlatego wymuruje znacznie większe i wyższe
pomieszczenie z dachem? :-)

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

On 19.08.2021 18:13, Myjk wrote:
> Ja wolę wsiadać do chłodnego pojazdu w lecie i ciepłego w zimie, do tego
> suchą stopą wchodzić do domu.

Zwróć uwagę jak bardzo tyradę Ptoka można zastosować do wielu rzeczy w
tym i samochodów - "Amerykanin/Kanadyjczyk zmienia auto częściej niż
Polak. Rzadko przy nim majsterkuje, a same auta nie są ich oczkiem w
głowie tylko instrumentem zarabiania pieniędzy lub środkiem
transportu..." :-)

Ja podam analogie do rodziny, którą (zazwyczaj) chcesz trzymać blisko
więc mieszkacie razem w tym samym domu, pokoju etc. Skoro są Ci bliscy
to chcesz żeby byli przy Tobie. Tak samo bym spojrzał na inne rzeczy jak
dom czy samochód. Jak zauważył Ptoki - jeden będzie miał noclegownie
inny swój zamek. Jeden będzie chciał mieć auto za ścianą, inny po prostu
w okolicy.

To że w zimie cieplej czy deszczową porą stopa będzie bardziej sucha, to
skutek ideologii, a nie jej założenia.

Czasami problemy najlepiej rozwiązywać po prostu ich nie mając. Ja
zdalnie zacząłem pracować zanim zaczęła się "pandemia".

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

czwartek, 19 sierpnia 2021 o 13:05:51 UTC-5 Mateusz Bogusz napisał(a):
> On 19.08.2021 18:26, ptoki wrote:
> > Niemiec to wogole inna mentalnosc i oni rowniez w domach niewiele robia a domy
maja jak u nas, solidne. Wiec duzo dlubac nie trzeba.
> Ale że Kanadyjczycy i Niemcy to wzory do których powinniśmy bezwzględnie
> dążyć? Bo nie załapałem.

Nigdzie nie bylo napisane ze masz dążyć. Masz chyba syndrom gazwybu i potrzebujesz
sobie kompleksy naprawiac jak szukasz przykladow do nasladowania tam gdzie ich nie
ma.
Opisalem po prostu inne podejscia z podobnego kregu kulturowego.

> > Bo miejsce przed domem tez przydatne jest i nie ma sensu marnowac na stojace
auto.
> Nie ma sensu marnować 2x5m dlatego wymuruje znacznie większe i wyższe
> pomieszczenie z dachem? :-)
>

Stojacy samochod marnuje wiecej miejsca na podworku niz jego obrys. Grilla 10cm od
auta nie postawisz. Kwiatki tez w cieniu auta rosnac beda tak se. Zeby przejsc czy
przejechac obok auta trzeba dodatkowych 30cm z kazdej strony. Jak w poblizu jest
drzewo to stojace pod nim auto bedzie brudzone. I tak dalej.

Myslalem ze dorosly czlowiek ma jednak bardziej rozwinieta wyobraznie.

do góry

Użytkownik Collie p...@b...pl ...

>>> I to wszystko, powiadasz, robisz w garażu? Albo jesteś
>>> pierworodnym synem zupaka, który pouczał rekrutów, iż "chlebak,
>>> jak sama nazwa wskazuje, służy do przenoszenia granatów", albo
>>> po prostu mieszkasz w jednonawowej szopie i nie mieści Ci się w
>>> głowie, że garaż to pomieszczenie dla samochodu a nie
>>> mieszkający w szopie rżną w warsztacie i ćwiczą na drążku w
>>> sypialni, wieczorową porą.
>>
>> W moim rodzinnym domu w garazu od 25 lat nie bylo samochodu...
>> Powody sa w sumie niewazne, nawet sie zastanawialismy czy nie
>> postawić scianki w miejsce drzwi...
>
> Bo garaż - jak sama nazwa wskazuje - służy do cięcia, rżnięcia,
> piłowania i spawania.

Uwazam ze wolnoc tomku...
Niech sie garaż nawet nazywa burdel i niech kazdy sobie robi w nim co
chce. Nikomu nic do tego co ja robię w SWOIM garazu i obrazanie kogos
ze w garazu cwiczy a nie przechowuje przedłuzenie penisa jest
niekulturalne.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kto leczy się z poradników lekarskich, ten umiera na pomyłkę w druku".

do góry

Tyle że to już nie jest garaż.


-----
> ze w garazu cwiczy

do góry

2021-08-19 o 12:38 -0700, ptoki napisał:
> > > Bo miejsce przed domem tez przydatne jest i nie ma sensu marnowac
> > > na stojace auto.
> > Nie ma sensu marnować 2x5m dlatego wymuruje znacznie większe i
> > wyższe pomieszczenie z dachem? :-)
>
> Stojacy samochod marnuje wiecej miejsca na podworku niz jego obrys.

I dlatego lepiej ten samochód obudować pustakiem? Przyznam, że nie do
końca rozumiem, na czym polega ten argument (być może czegoś nie
doczytałem). Jeśli o miejsce przed domem chodzi, to dodam tylko, że ma
jedną bardzo fajną cechę: jest znacząco tańsze od tego zabudowanego. No
i jest go zazwyczaj dużo więcej, chyba że ktoś kupił malusieńką działkę
i wybudował się na niej z niepotrzebnym rozmachem (co chyba właśnie
sugerujesz).

Mateusz

do góry

Np. mimo wszystko trudniej ukraść auto z garażu, tym bardziej gdy nie wiadomo czy i
co tam stoi.
W zimie znacznie dłużej stygnie, jeśli np. wjeżdżasz i wyjeżdżasz po godzinie-dwóch,
o opadach już nie mówiąc
Itp. itd.
Minus garaży to zwykle niskie bramy, jeśli np. masz rowery na dachu. Lub za krótkie,
jeśli rowery masz na haku ;-)


-----
> nie do końca rozumiem, na czym polega ten argument

do góry