Witam!

W kupowanym segmencie projekt zakładał ułożenie ogrzewania podłogowego w
części kuchennej "salonokuchni", natomiast w salonie - grzejniki.
I tak też zrobiono.
Wylane są już wylewki ("posadzki"), przygotowane do kładzenia podłóg.

Czy jest sens/możliwość/zasadność skucia (wyżłobienia) wylanego betonu w
części salonowej i "pociągnięcie" podłogówki?
Czy na tym etapie to już niewykonalne?


(jeśli pytanie Was mocno rozbawi ignorancją, to śmiejcie się na zdrowie ;-)
Nie znam się na tym, nie ukrywam braku wiedzy, przenigdy nie widziałem
układania podłogówki, jedynie kilka obrazków w sieci widziałem... :-) )

Pozdrawia
Robert

do góry

Robert wrote:
> Witam!
>
> W kupowanym segmencie projekt zakładał ułożenie ogrzewania
> podłogowego w części kuchennej "salonokuchni", natomiast w salonie -
> grzejniki. I tak też zrobiono.
> Wylane są już wylewki ("posadzki"), przygotowane do kładzenia podłóg.
>
> Czy jest sens/możliwość/zasadność skucia (wyżłobienia) wylanego
> betonu w części salonowej i "pociągnięcie" podłogówki?
> Czy na tym etapie to już niewykonalne?

skuć wylewki całkiem możesz ale koszty :)

do góry

"Marek Dyjor" napisał:

> skuć wylewki całkiem możesz ale koszty :)

No wiadomo - koszty by były. Rozważę za i przeciw...

Czyli ogólnie rzecz biorąc: jeszcze byłoby to wykonalne?
Zakładałem tylko skucie "rowków" (o ile się da..., ale beton nie wygląda na
pierwszej jakości, więc może pójdzie łatwo ;-) ).
Jaką głębokość trzeba nadać takiemu rowkowi?

Czy po prostu zapomnieć i polubić się z grzejnikami? ;)

do góry

"Robert" <a...@p...jak.trzeba> wrote in message
news:kin2dl$ogn$1@mx1.internetia.pl...
> Witam!
>
> W kupowanym segmencie projekt zakładał ułożenie ogrzewania podłogowego w
> części kuchennej "salonokuchni", natomiast w salonie - grzejniki.
> I tak też zrobiono.
> Wylane są już wylewki ("posadzki"), przygotowane do kładzenia podłóg.
>
> Czy jest sens/możliwość/zasadność skucia (wyżłobienia) wylanego betonu w
> części salonowej i "pociągnięcie" podłogówki?
> Czy na tym etapie to już niewykonalne?

Musisz skuć całość ale robienie kaloryferów i podłogówki mija się z celem.
Co ci da salon jak w innych będą kaloryfery. Już to zostaw. Szkoda kasy
teaz.
Trzeba było wszędzie dać podłogówki.

do góry

Robert wrote:
> "Marek Dyjor" napisał:
>
>> skuć wylewki całkiem możesz ale koszty :)
>
> No wiadomo - koszty by były. Rozważę za i przeciw...
>
> Czyli ogólnie rzecz biorąc: jeszcze byłoby to wykonalne?
> Zakładałem tylko skucie "rowków" (o ile się da..., ale beton nie
> wygląda na pierwszej jakości, więc może pójdzie łatwo ;-) ).
> Jaką głębokość trzeba nadać takiemu rowkowi?

Ha ha ha...


nie rowki tylko trzeba skuć wylewkę, calą :)

zrobić ogrzewanie podlogowe a potem wylać nową wylewkę

do góry

Użytkownik "Robert" <a...@p...jak.trzeba> napisał w wiadomości
news:kin2dl$ogn$1@mx1.internetia.pl...

> W kupowanym segmencie projekt zakładał ułożenie ogrzewania podłogowego
> w części kuchennej "salonokuchni", natomiast w salonie - grzejniki.
> I tak też zrobiono.
> Wylane są już wylewki ("posadzki"), przygotowane do kładzenia podłóg.
>
> Czy jest sens/możliwość/zasadność skucia (wyżłobienia) wylanego betonu
> w części salonowej i "pociągnięcie" podłogówki?
> Czy na tym etapie to już niewykonalne?
>
>
> (jeśli pytanie Was mocno rozbawi ignorancją, to śmiejcie się na
> zdrowie ;-) Nie znam się na tym, nie ukrywam braku wiedzy, przenigdy
> nie widziałem układania podłogówki, jedynie kilka obrazków w sieci
> widziałem... :-) )

Bezsensem jest robienie podłogówki w kuchni, a nie zrobienie jej w
salonie.
Kuchnia to obszar, gdzie z reguły stoi dużo gratów zasłaniających
podłogę: meble kuchenne, lodóki, barki itp.
Tak naprawdę tej podłogi, która będzie grzała jest niewielki fragment.

Podłogówkę możesz wykonać zawsze, nawet jak już będziesz mieszkał, ale
najlepiej i najtaniej jest ją wykonać w trakcie budowy domu.
Obecnie jeżeli chcesz wykonać w salonie podłogówkę to musisz skuć całą
wylewkę, a przy tym najprawdopodobniej uszkodzi się także izolacja
(styropian) pod tą wylewką i możlwe, że także i styropian będziesz
musiał wymienić.
Oprócz podłogówki warto jednak doprowadzić podłączenia do ewentualnych
grzejników, gdyby się okazało, że podłogóka nie wydoli z ogrzewaniem lub
ulegnie uszkodzeniu.

do góry

>
>> W kupowanym segmencie projekt zakładał ułożenie ogrzewania podłogowego w
>> części kuchennej "salonokuchni", natomiast w salonie - grzejniki.
>> I tak też zrobiono.
>> Wylane są już wylewki ("posadzki"), przygotowane do kładzenia podłóg.
>>
>> Czy jest sens/możliwość/zasadność skucia (wyżłobienia) wylanego betonu w
>> części salonowej i "pociągnięcie" podłogówki?
>> Czy na tym etapie to już niewykonalne?
>>
>>
>> (jeśli pytanie Was mocno rozbawi ignorancją, to śmiejcie się na zdrowie
>> ;-) Nie znam się na tym, nie ukrywam braku wiedzy, przenigdy nie
>> widziałem układania podłogówki, jedynie kilka obrazków w sieci
>> widziałem... :-) )
>
> Bezsensem jest robienie podłogówki w kuchni, a nie zrobienie jej w
> salonie.
> Kuchnia to obszar, gdzie z reguły stoi dużo gratów zasłaniających podłogę:
> meble kuchenne, lodóki, barki itp.
> Tak naprawdę tej podłogi, która będzie grzała jest niewielki fragment.
>
> Podłogówkę możesz wykonać zawsze, nawet jak już będziesz mieszkał, ale
> najlepiej i najtaniej jest ją wykonać w trakcie budowy domu.
> Obecnie jeżeli chcesz wykonać w salonie podłogówkę to musisz skuć całą
> wylewkę, a przy tym najprawdopodobniej uszkodzi się także izolacja
> (styropian) pod tą wylewką i możlwe, że także i styropian będziesz musiał
> wymienić.
> Oprócz podłogówki warto jednak doprowadzić podłączenia do ewentualnych
> grzejników, gdyby się okazało, że podłogóka nie wydoli z ogrzewaniem lub
> ulegnie uszkodzeniu.

do góry

>> Oprócz podłogówki warto jednak doprowadzić podłączenia do ewentualnych
>> grzejników, gdyby się okazało, że podłogóka nie wydoli z ogrzewaniem lub
>> ulegnie uszkodzeniu.
>
Ech człowiek zanim sie obejrzy a juz wysłane bez sensu.
Ale wróćmy do "adrem"
"Użytkowniku" ktos kto kładzie podłogówkę powinien być pewny jej parametrów
i mozliwości , bo inaczej w/g ciebie musi zastosować zdwojone systemy
grzewcze co jest od czapy. Dobrze zaprojektowany i wykonany układ bez łaski
spełni swoje zadanie. Idąc twoim tokiem myślenia pewnie ciągasz za swoim
samochodem lawete z drugim na zapas.To jest bez sensu.
A ty Robercie skuj całą wylewkę i każ położyć podłogówkę jak masz taki
kaprys. Podłogówka to jet to!
pozdrawiam

do góry

W dniu niedziela, 24 marca 2013 16:26:19 UTC+1 użytkownik Marek Dyjor napisał:

> nie rowki tylko trzeba skuďż˝ wylewkďż˝, calďż˝ :)0
> zrobiďż˝ ogrzewanie podlogowe a potem wylaďż˝ nowďż˝ wylewkďż˝
Gościu pisze "kupowany segment" więc bardzo prawdopodobne jest tam brak styro w
wylewce. Podłogówka bez dwóch zdań lepsza od grzejników ale jak to segment od
dewelopera to bym nie skuwał posadzki bo można się zdziwić co jest pod spodem.);

do góry

On 24 Mar, 18:06, Kris <k...@g...com> wrote:
> W dniu niedziela, 24 marca 2013 16:26:19 UTC+1 użytkownik Marek Dyjor napisał:
>
> > nie rowki tylko trzeba skuďż˝ wylewkďż˝, calďż˝  :)0
> > zrobiďż˝ ogrzewanie podlogowe a potem wylaďż˝ nowďż˝ wylewkďż˝
>
> Gościu pisze "kupowany segment" więc bardzo prawdopodobne jest tam brak styro w
wylewce. Podłogówka bez dwóch zdań lepsza od grzejników ale jak to segment od
dewelopera to bym nie skuwał posadzki bo można się zdziwić co jest pod spodem.);

Zanim zabierzesz się za kucie sprawdź grubości istniejącej wylewki i
styropianu pod nią. Weź dobrego instalatora od podłogówki i niech
oceni. Spróbuj też wcześniej ustalić, czy w podłodze nie lecą jakieś
instalacje. Może się okazać, że po zrobieniu prawidłowej podłogówki,
będziesz musiał podnosić drzwi.

pozdrawiam Piotr

do góry