eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOgrzewania podłogowe - juz za późno?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 164

  • 41. Data: 2013-03-25 22:08:14
    Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    uzytkownik wrote:
    > Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    > news:kiq8ae$j8e$1@node1.news.atman.pl...
    >
    >
    >> Jakie oszczędności? Jedyne oszczędności jakie są przy podłogówce to
    >> te mityczne wynikające z tego jakoby 19 stopni przy ogrzewaniu
    >> podłogowym dawało taki sam komfort jak 21 przy ogrzewaniu
    >> tradycyjnym - jest to prawda
    >
    > Nie tylko z tego powodu, ale także i z tego powodu, że rozkład
    > temperatur jest całkiem inny.
    > Wystarczy tylko spojrzeć na te rysunki:
    >
    > Rozkład temperatur przy ogrzewaniu grzejnikowym
    > http://www.dom.pl/wp-content/uploads/2010/10/rozklad
    -temperatury-co.jpg
    >
    > Rozkład temperatur przy ogrzewaniu grzejnikowym
    > http://www.dom.pl/wp-content/uploads/2010/10/rozklad
    -temperatury-ogrzewanie-podlogowe.jpg
    >
    > P.S.
    > Co do artykułu, z którego pochodzą te rysunki to pisał go jakiś
    > "bajkopisarz" :)
    > Same rysunki natomiast dobrze przedstawiają różnice.
    >
    >> w przypadku małych dzieci bawiących się na podłodze, ale już gdy
    >> siedzisz przy biurku jest wyraźna różnica i nawet przy podłogówce
    >> trzeba podkręcić ogrzewanie do 21 aby mieć ten sam komfort cieplny.
    >
    > A przy grzejnikach musisz podkręcić do 23 stopni, aby mieć takie samo
    > odczucie ciepła jak przy podłogówce i 21 stopniach.
    > Przy czym przy grzejnikach będziesz miał pod sufitem prawie 30 stopni
    > i nogi zimne, zaś przy podłogówce pod sufitem będziesz miał ok. 21
    > stopni.
    >> za to więcej zyskasz od nasłonecznienia.
    >
    > Tak samo jak i przy podłogówce.
    > Co ciekawsze, podłogówka w tym przypadku będzie reagowała natychmiast
    > na to dodatkowe ciepło, obniżając moc grzewczą, bo takie są prawa
    > fizyki. Tu chodzi o tzw. samoregulację podłogówki wynikającą z praw
    > fizyki, a konkretniej przepływu ciepła, który jest możliwy tylko
    > wtedy, kiedy występuje różnica temperatur.
    > Zaś w przypadku grzejników w mieszkaniu zrobi się zbyt ciepło, zanim
    > układ zareaguje.

    Dodam jeszcze że podłogówka robiąc tę poduchę ciepłego powietrza przy
    podłodze bardzo fajnie blokuje wianie od otwartych drzwi w zimie.

    U mnie jest salon z wejściem prosto z pola ;-) i otwarcie drzwi nawet
    podczas 20 st mrozów nie powoduje że po pokoju zaczyna dmuchać zimnym. Przy
    ogrzewaniu cyrkulacyjnym (grzejniki) otwarcie drzwi powoduje zaciągnięcie
    przez cyrkulację zimnego powietrza i skuteczne dmuchanie zimnym po całym
    pomieszczaniu.


    Kolejnym jednym czynnikiem pozytywnym jest brak roznoszenia kurzu po domu,
    kurz opada na podłogę gromadząc sie zgrabnie w postaci kotów, rach ciach
    odkurzaczem i po kurzu. Grzejniki skutecznie roznoszą kurz po całym domu.

    Ostatni czynnik to wysuszanie powietrza. Niestety ale grzejniki koszmarnie
    wysuszają powietrze w domu, trzeba naprawdę solidnie nawilżać, podłogówka
    przez to ze ma niską temperaturę znacznie słabiej suszy powietrze.


  • 42. Data: 2013-03-25 22:23:17
    Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Ergie wrote:
    > Użytkownik "forestdumb" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:515032c4$0$1261$6...@n...neostrada
    .pl...
    >
    >> Kolego, widze jakies domy za 1mln w okolicy (na sprzedaz) na dole
    >> kalafiory, duzo kalafiorow - sciany sie kurza, 'mebel' watpliwej
    >> urody, utrudnia meblowanie i nie wyglada :-( Jedynie koty je lubia,
    >> duzo ciepla w jednym miejscu :)
    >
    > Ktoś Cię oszukał, albo masz złe wspomnienia z jakiegoś bloku gdzie
    > grzejniki były zasilane wodą o temperaturze 80 stopni. We
    > współczesnych (ocieplonych) domach nie trzeba dużych grzejników ani
    > dużo grzejników by spokojnie pracowały na 45 stopniach w największe
    > mrozy, czyli przez większość sezonu mają ok 30 stopni.

    Ergi wybacz ale chrzanisz.

    Policz ile wiecej zapłacisz za grzejniki dobrane wg twojej rady kiedyś
    liczyłem i zejście do pułapu 55/45 podnosci cene bodajże dwukrotnie

    purmo 22 600 1000 (761zł) 75/65/20 P=1709W dla parametrów 55/45/20
    mnożnik wynosi 1.96 czyli musimy szukać grzejnika 3349W ------- 22 600
    2000 (1450zł) albo 33 600 1400 (1634)

    czyli przy zachowaniu rozsądnej długości cena nam wzrośnie wiecej niz dwa
    razy.



    standardem jest 75/65 lub ostatecznie 70/55.

    musisz też brać pod uwage że przy temperaturze zasilania 30 stopni to
    grzejniki praktycznie nie grzeją, bo to jest zbyt niska temperatura aby
    zaczeła działa sensownie cyrkulacja powietrza przez panele.








  • 43. Data: 2013-03-25 22:27:26
    Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Adam wrote:
    > W dniu poniedziałek, 25 marca 2013 15:09:10 UTC+1 użytkownik AT
    > napisał:
    >
    >
    >> Sugerujesz, ze jak wy??cze grzejniki i zostawi? same ogrzewanie
    >> pod?ogowe
    >> to zamiast zu?y? 3500kg w?gla spale np.: 3300kg? czyli bior?c pod
    >> uwage ze > 1kg w?gla mam 4,5kWh to zamiast zuzyc 15750kWh to ile
    >> zuzyj??
    >
    > Zuzyjesz mniej. Wynika to stad, ze zeby zapewnic komfort taki jak
    > daje podlogowka - musisz kaloryferami grzac dom do wyzszych
    > temperatur. Np. podlogowka = 22stC = kaloryfer = 24stC = ten sam
    > komfort/odczucie ciepla. Wrzuc sobie do OZC we wszystkich pokojach
    > 22stC, a 24stC - wyjdzie Ci inne zuzycie - szacuje że ok 5-10% na
    > korzyść podłogówki oczywiście. Stad wlasnie wynika rzeczywiste
    > mniejsze zuzycie energii w przypadku podlogowki.

    dodajmy do tego ze szybciej mamy komfort, szczególnie w dużych otwarych
    przestrzeniach któe dzisja są często spotykane w domach.

    Jak budowałem dom do mój salon (6m wysokości ) usiłowałem nagrzać przez
    dłuższy czas nagrzewnicą elektryczna nadmuchową 3.5 kW... efektem było że
    na antresoli miałem chyab 22 stopnie pod sufitem pdobnie a na dole wciąż
    było ok 16 stopni :) Po pól dniu pracy podłogówki w domu zrobiło sie
    przyjemnie cieplutko, ciepło było na dole pod sufitem było 18 stopni.


  • 44. Data: 2013-03-25 22:28:47
    Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    uzytkownik wrote:
    > Użytkownik "Henryem" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:515010fd$0$1220$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >>> P.S.
    >>> Najbardziej ekonomiczny system ogrzewania to podłogówka w całości
    >>> budynku + kocioł kondensacyjny.
    >
    >> Cieszę się , że w końcu doszliśmy do porozumienia bez budowania
    >> zbędnych teorii na zasadzie a co będzie jak ...nie
    >> będzie.Najważniejsze to byc świadomym własnych potrzeb i mozliwości.
    >> Podłogówka rulez :)
    >
    > Ależ ja wcale nie jestem przeciwnikiem podłogówek, wręcz przeciwnie.
    > Staram się jednak każdemu uzmysłowić, że sama podłogówka nie zawsze
    > daje radę, a może nawet stanowić poważne zagrożenie zdrowia, o czym
    > napisałem w jednym z postów w tym wątku.

    to co zawsze mówię, podłogówki sie nie powinno robić na pałę to trzeba
    policzyć. I powinno sie zastosować regulację pogodową.


  • 45. Data: 2013-03-25 22:38:05
    Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "M." <...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:5150b4bb$0$26686$65785112@news.neostrada.pl...

    >>> Te oszczędności (nie liczę wygody/komfortu) powstałe przy
    >>> ewentualnym
    >>> ograniczeniu kosztów ogrzewania podłogówką pewnikiem nie będą tak
    >>> kolosalne, żeby koszty demolki stanu obecnego i zakładanie
    >>> podłogówki
    >>> zwróciły się szybciej, niż za jakieś 12-15 lat (strzał z sufitu)
    >>
    >> Jakie oszczędności? Jedyne oszczędności jakie są przy podłogówce to
    >> te
    >> mityczne wynikające z tego jakoby 19 stopni przy ogrzewaniu
    >> podłogowym
    >
    > Zapomniałeś jeszcze o tym, że człowiek odczuwa promieniowanie cieplne.
    > Dlatego w pomieszczeniu o temperaturze powietrza 20C i zimnych
    > ścianach/podłodze będzie ci się wydawało, że jest zimniej niż w 20C i
    > ciepłej podłodze.

    Dokładnie. Podłoga także promieniuje i to m.in. daje ten efekt odczucia
    komfortu ciepła przy niższej temperaturze powietrza.
    Przy grzejnikach natomiast ten efekt promieniowania powoduje, że przy
    stałej, optymalnej temperaturze powietrza w pomieszczeniach jest raz za
    ciepło, a raz za zimno. To znaczy, kiedy kocioł się włączy i zaczynają
    grzać grzejniki to grzejniki zaczynają promieniować i wtedy odczuwamy,
    ze jest zbyt ciepło. Kiedy kocioł się wyłącza, a grzejniki stają się
    zimne to odczuwamy, że jest za zimno. Aby utrzymać odczucia na stałym
    poziomie to grzejniki muszą być zasilane ciepłem bez przerwy, a to
    wymaga odpowiedniego kotła CO o dużej modulacji, która spowoduje, że
    kocioł będzie pracował bez przerwy na bardzo sniskim poziomie mocy lub
    zwiększenia pojemności instalacji np. poprzez zastosowanie bufora
    ciepła.

    Niedawano właśnie to tłumaczyłem koledze Ergie w wątku "Modernizacja
    starego układu co".


  • 46. Data: 2013-03-25 22:43:49
    Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:kiqfif$3b0$1@news.task.gda.pl...

    >>> Cieszę się , że w końcu doszliśmy do porozumienia bez budowania
    >>> zbędnych teorii na zasadzie a co będzie jak ...nie
    >>> będzie.Najważniejsze to byc świadomym własnych potrzeb i mozliwości.
    >>> Podłogówka rulez :)
    >>
    >> Ależ ja wcale nie jestem przeciwnikiem podłogówek, wręcz przeciwnie.
    >> Staram się jednak każdemu uzmysłowić, że sama podłogówka nie zawsze
    >> daje radę, a może nawet stanowić poważne zagrożenie zdrowia, o czym
    >> napisałem w jednym z postów w tym wątku.
    >
    > to co zawsze mówię, podłogówki sie nie powinno robić na pałę to
    > trzeba policzyć. I powinno sie zastosować regulację pogodową.

    Oczywiście, że tak.
    Tyle, że projektowanie takiej podłogówki jest bardzo trudne, gdyż w
    obliczeniach trzeba uwzględnić wiele czynników, nawet co będzie się
    znajdować na podłodze. Kolejny problem jest w tym, że ludziom często
    potrafi się coś "odwidzieć" i zmieniają się założenia np. użytkownik
    stwierdzi, że chce mieć dywan. Wtedy parametry podłogówki się zmieniają.
    O ile da się to skompensować regulacją to jest dobrze, ale bywa, że
    kosztem tego będziemy się musieli pogodzić z zimniejszym pokojem lub
    koniecznością dogrzania go grzejnikiem.
    Niestety podłogówka to także szereg wyrzeczeń i kompromisów, których w
    ogóle nie ma w przypadku grzejników.


  • 47. Data: 2013-03-25 22:58:44
    Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
    Od: "M." <...@n...pl>

    W dniu 2013-03-25 22:43, uzytkownik pisze:

    > Niestety podłogówka to także szereg wyrzeczeń i kompromisów, których w
    > ogóle nie ma w przypadku grzejników.

    Mógłbyś wymienić ten szereg?

    M.

    PS
    Nie zrobiłem wszędzie podłogówki i teraz żałuję :-(


  • 48. Data: 2013-03-25 23:41:18
    Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    M. wrote:
    > W dniu 2013-03-25 22:43, uzytkownik pisze:
    >
    >> Niestety podłogówka to także szereg wyrzeczeń i kompromisów, których
    >> w ogóle nie ma w przypadku grzejników.
    >
    > Mógłbyś wymienić ten szereg?
    >
    > M.
    >
    > PS
    > Nie zrobiłem wszędzie podłogówki i teraz żałuję :-(

    jedynie realny kompromis to, że nie można sobie wszędzie pierdolnąć
    dywaników i chodniczków :)

    ja zrobiłem wszędzie i jestem zadowolony, w części mam deskę barlinecką na
    podłodze.


  • 49. Data: 2013-03-26 08:59:53
    Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 25 marca 2013 17:20:49 UTC+1 użytkownik s_13 napisał:
    > taaa... szczególnie w mojej sypialni, łóżko, szafa, szafki... z 10 zostaje >jakieś
    3m2 podłogi, a tu też chętnie bym widział jakiegoś miłego dla stóp >futrzaka

    Bo planując podłogówke trzeba tez troche o umeblowaniu pomyśleć. Skoro jak piszesz
    masz w sypialni szafę, szafki i jeszcze chciałbyś dywan to podłogówka trochę bez
    senu.
    My np w całym domu nie mamy żadnego dywanu a ilość mebli świadomie ograniczona do
    minimum- w sypialni niewielka komódka, duże łózko(na nogach więc przy ew. podłogówce
    to nie problem)i dwie szafki nocne. W salonie tez tylko niewielka ława przy komplecie
    wypoczynkowym i w drugiej częsci duzy stół i krzesła. W kuchni meble na nóżkach.
    Jedno spore pomieszczenie na piętrze to tzw garderoba i tam trzymamy ciuchy no i na
    parterze w wiatrołapie duzy wieszak/szafa na kurtki , buty itp.
    Niestety ale budując chałupe w 2007/2008 jeszcze byłem mało uswiadomiony;) i
    podłogówkę zrobiłem tylko w salonie, kuchni i łazienkach. W sypialniach są grzejniki
    i to był największy błąd naszym zdaniem. W kolejnym domu podłogówka będzie na całości

    > BTW nie widzę nic złego w mieszaniu systemów, każdy ma swoje wady i zalety, >choć w
    takim wypadku grzejniki warto przewymiarować i zasilać nieco niższą >temperaturą niż
    typowo "grzejnikową"
    Gdybym miał podłogówkę w sypialniach to bym wyregulował ją tak aby utrzymywać tam
    cała dobe 19stc i nie bawił sie w żadne obniżanie/opodwyższanie temperatur. Grzejniki
    wtedy zbyteczne. W lązienkach mam grzejniki łazienkowe podłączone do CO- tez kasa
    wydana na darmo bo wcale ich nie włączamy- wystarczy ogrzewana podłoga.


  • 50. Data: 2013-03-26 17:05:55
    Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
    Od: s_13 <s...@i...pl>

    > Bo planując podłogówke trzeba tez troche o umeblowaniu pomyśleć. Skoro jak
    > piszesz masz w sypialni szafę, szafki i jeszcze chciałbyś dywan to podłogówka
    > trochę bez senu.

    ja bym jeszcze odwrócił ten cykl myślowy, czyli najpierw wymyślił aranż
    pomieszczenia, uwzględniając preferencje użytkowników (osobiście wolę sypialnie
    kompaktowe, choć salonu z sufitem na niecałych 3m sobie nie wyobrażam), a potem
    dobieram najbardziej efektywny system ogrzewania
    >
    > Niestety ale budując chałupe w 2007/2008 jeszcze byłem mało uswiadomiony;) i
    > podłogówkę zrobiłem tylko w salonie, kuchni i łazienkach. W sypialniach są
    > grzejniki i to był największy błąd naszym zdaniem.

    ja w sypialniach mam grzejniki mocno przewymiarowane, na cała szerokość parapetu pod
    oknem i zasilane niższą temperaturą, nie zamykam sypialni na noc, grzejniki ustawione
    na niższą temp, niż podłogówka w reszcie domu, włączaja się nad ranem w silniejsze
    mrozy, a przez cały czas temperatura jest tam o te 1-2 stopnie niższa

    > W lązienkach mam grzejniki łazienkowe podłączone do CO- tez kasa wydana na
    > darmo bo wcale ich nie włączamy- wystarczy ogrzewana podłoga.

    do suszenia ręczników też? :-)
    u mnie ta chodząca w zasadzie na okrągło drabinka podwyższa temp o 1-2 stopnie w
    stosunku do całego domu, przydaje się podczas oblucji... taki non stop otwarty
    grzejniczek robi też za u mnie jako zabezpieczenie pompy przed praca przy zamkniętych
    wszystkich zaworach termostatycznych

    pozdrawiam
    s_13

    pozdrawiam
    s_13

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1