On Sun, 03 Jan 2021 18:20:48 +0100, "Irek.N."
<t...@j...taki.jest.pl> wrote:
> Wiesz, skoro poważny remont, to pewnie chałupa stara i nieociep
> lona
> zbytnio, a to implikuje wysokie temperatury na podłogówce, ż
> eby dała
> radę.

Być może.

> a to
> że działa czuć dopiero jak się papućki zdejmie i
> jedynie po tym, że nie
> "piździ" w nóżki :)

A grzeje non stop (w sensie utrzymuje te 25-27) czy połączona ze
sterownikiem temperatury w pomieszczeniu?

--
Marek

do góry

On 2021-01-03 18:12, Marek wrote:
> Ostatnio znajomy kontrargumentował, że (widział jak) Niemcy masowo
> usuwają przy pierwszym poważnym remoncie podłogówki bo są niezdrowe i
> inwestorzy zamieniają je na instalacje z grzejnikami.

Czytałem że wysoka temperatura jest zła na stawy, ale u mnie podłoga nie
przekracza z reguły 28 stopni (a i to w szczycie, jak jest mróz), poza
tym boso po tym nie biegam...

W poprzednim domu miałem grzejniki i jak na razie podłogówka podoba mi
się znacznie bardziej.

do góry

On Sun, 3 Jan 2021 09:50:30 +0100, ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
wrote:
> ogrzewanie zmalał o 20%?

Ale czy to trzeba udowadniać?
Skoro założeniem do dobrze działającej podlogowki jest dobrze
ocieplony dom, odpowiednie jej zaprojektowanie (i sterowanie) co z
kolei oznacza wystarczającą niską temperaturę czynnika grzewczego. A
skoro mamy niską temp. czynnika (w porównaniu z wyższą konieczną do
grzejników) to i mniejsze koszty jej uzyskania....

--
Marek

do góry

On Sat, 2 Jan 2021 19:18:19 +0100, m4rkiz
<m...@m...od.wujka.na.g.com> wrote:
> Myślę że skończyłbym czytać tą 'fachową' poradę po dotarciu do "w
> domu
> wyposażonego".

No dobrze, a jaka jest skala porad w takich portalach w temacie "nie
rób mieszanego"?

Ja dwa lata temu gdy jeszcze się wahałem czy robić mieszane (wg
sugestii fachowców oraz znajomych mających mieszane) zadałem tutaj
taki sam wątek. I w efekcie zdecydowałem się na tylko podłogowe.
Izolacja ma znaczenie. Duże straty, źle zaprojektowana podłogówka,
ograniczenia w możliwości jej grzania (producent paneli nie pozwala
na więcej niż 29C) może spowodować niedogrzane pomieszczenia.

--
Marek

do góry

> A grzeje non stop (w sensie utrzymuje te 25-27) czy połączona ze
> sterownikiem temperatury w pomieszczeniu?
>

Zrobiłem dużo sekcji, nawet pokój jak większy to dzielony na dwie
sekcje. W każdym pokoju, na korytarzu, nawet w ubikacji osobny regulator
temperatury. Teraz, po kilku latach dochodzę do wniosku, że to
kompletnie bez sensu*. Temperatury ślicznie się stabilizują i wystarczy
moim zdaniem zestroić układ i zmieniać temperaturę zasilania, żeby mieć
stałą temperaturę w budynku. Przy następnej budowie będzie wspólny
regulator z algorytmem bazującym na pogodzie na zewnątrz.

Miłego.
Irek.N.
* wszystkie regulatory ustawione mam na stałe na otwarcie, czyli
korzystam z nich tylko jako naścienne termometry.

do góry

niedziela, 3 stycznia 2021 o 18:09:26 UTC+1 Marek napisał(a):
> On Sat, 2 Jan 2021 21:07:37 +0100, Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
> > jest duża ilość wody i zanim się nagrzeje ta woda oraz rury to
> > grzejniki
> Domyślam się, że całość to ironia, ale argument, że duża ilość wody w
> układzie to zło słyszałem często. Uzupełnia się go tym, że woda jest
> jedynie czynnikiem ubocznym transportującym ciepło w układzie i
> najlepiej jakby owego pośredniego czynnika nie było: celem jest
> ciepło w pomieszczeniu a nie wody. Stąd straty na grzanie
> wody/oddanie z niej ciepła mogą mieć znaczenie w ilości jej
> objętości.
>
> --
> Marek
Chyba Cię pojebało z teorią że są jakieś straty w wodzie na jej grzaniu i stygnięciu.
Niby gdzie miały by być te straty?

do góry

On Sun, 3 Jan 2021 12:28:27 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
<4...@g...com> wrote:
> Chyba Cię pojebało z teorią że są jakieś stra
> ty w wodzie na jej grzaniu i stygnięciu. Niby gdzie miały by by
> ć te straty?

Straty wynikające z bezwładności cieplnej.
Szybciej ogrzejesz 1l czy 1000l?

--
Marek

do góry

W dniu 2021-01-03 o 10:03, budynPL pisze:
> niedziela, 3 stycznia 2021 o 08:36:15 UTC+1 Uzytkownik napisał(a):
>> W dniu 2021-01-02 o 22:32, ToMasz pisze:
>>> (...)ktoś zajumał konto Użytkownikowi i pisze dokładnie odwrotnie do
>>> tego co pisał nasz stary Użytkownik przez ostatnie 10 lat...
>>>
>>> ToMasz
>> Nie psuj zabawy ;)
> Też dałem sie na chwilę nabrać, że go poświętach wciąż trzyma, ale bzdur rosło
lawinowo więc pękło.
> Ale post bez jednego emotikona zostanie tu na wieki wiekow,
> jak to jakis miś przeczyta i uwierzy to sobie krzywdę zrobi.
>
>
> b.

Nie ma sensu na siłę ludzi uszczęśliwiać. Jak ktoś chce tkwić w głupocie
i być misiem to mnie pozostaje tylko uszanować jego wybór.

Co do emotikonek - no cóż nie chciałem denerwować pewnego głupka
grupowego, który ma na ich punkcie obsesję. Ale jak widać jednak on ma
większą obsesję na punkcie mojej osoby.

do góry

niedziela, 3 stycznia 2021 o 21:53:54 UTC+1 Marek napisał(a):
> On Sun, 3 Jan 2021 12:28:27 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
> <4...@g...com> wrote:
> > Chyba Cię pojebało z teorią że są jakieś stra
> > ty w wodzie na jej grzaniu i stygnięciu. Niby gdzie miały by by
> > ć te straty?
> Straty wynikające z bezwładności cieplnej.
> Szybciej ogrzejesz 1l czy 1000l?
>
> --
> Marek
Nie ma takich strat jak napisałeś. Jak w podstawówce na fizyce o ciepłe uczyli to
pewno chory byłeś. Od kiedy straty mają coś wspólnego z czasem. W żadnym wzorze na
straty nie występuje czas. A może coś się zmieniło i wzór Q=m*C*(t1-t2) przestał
obowiązywać? Wiesz co z tego wzoru wynika?

do góry

On Sun, 3 Jan 2021 13:25:09 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
<4...@g...com> wrote:
> Nie ma takich strat jak napisałeś. Jak w podstawówce na fizy
> ce o ciepłe uczyli to pewno chory byłeś. Od kiedy straty maj
> ą coś wspólnego z czasem. W żadnym wzorze na straty nie
> występuje czas. A może coś się zmieniło i wz?

"Czas to pieniądz".

--
Marek

do góry