-
61. Data: 2021-01-04 12:13:09
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Np. wypromieniujesz ją przez okno.
-----
> Gdzie ta energia "ucieka"?
-
62. Data: 2021-01-04 12:14:49
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2021-01-04 o 10:01, Marek pisze:
> On Sun, 3 Jan 2021 13:59:01 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
> <4...@g...com> wrote:
>> Oczekiwałem merytorycznej a nie głupiej odpowiedzi.
>
> Jest jak najbardziej merytoryczna. Jeśli, żeby się napić herbaty
> gotujesz 5 litrów wody zamiast 0.3l bo to nie ma dla ciebie znaczenia,
> to jakiej odpowiedzi się spodziewałeś?
> Pojęcie starty jest szerokie i nie tylko związane z fizyką pod kątem
> strat energii ale też czasu (czyt. kosztu) poświęconego na proces.
> Nie ma darmowych obiadów.
>
Ale się uśmiałem. Większych pierdół to już dawno nie czytałem :)
Dam Ci poprawne porównanie:
Kupujesz napije do picia. Kiedy będzie oszczędniej? Czy kupując kilka
większych butelek/kartonów, które starczą na kilka dni, czy też jeżdżąc
po najmniejsze opakowania tylko wtedy kiedy chce się komuś pić po kilka
czy kilkanaście razy dziennie?
Co jest droższe? Jeździć do sklepu co kilka dni czy po kilka/kilkanaście
razy dziennie.
Widzisz każde uruchomienie i zatrzymanie urządzenia grzewczego generuje
straty. Im częściej się załącza i wyłącza tym straty są większe.
Podobnie też z tym co napisałeś wcześniej. To nie czas nagrzewania do
niższej temperatury daje oszczędności tylko proces spalania sprawia, że
sprawność urządzenia grzewczego jest większa. Ale grzanie niską
temperaturą ma też "drugą stronę medalu" - im niższą temperaturę chcemy
utrzymywać w obiegu tym częściej będzie się załączało i wyłączało
urządzenie grzewcze generując spore straty. W takiej sytuacji duża ilość
wody w obiegu grzewczym sprawia, że urządzenie grzewcze załącza się i
wyłącza o wiele rzadziej, a tym samym zmniejszając straty.
Twoje porównanie z podgrzewaniem wody na herbatę ma się nijak do systemu
grzewczego, ponieważ w przypadku wody na herbatę jesteśmy zainteresowani
tylko i wyłącznie ilością ciepła potrzebnego do nagrzania tej wody. W
przypadku instalacji CO, nagrzana w instalacji woda nie znika. Tak samo
nie znika ciepło skumulowane w tej wodzie. Ciepło to jest oddawane do
pomieszczenia i je nagrzewa, a przecież celem jest utrzymanie ciepła w
domu, a nie robienie herbaty czy też wylewanie nagrzanej wody do
kanalizacji.
-
63. Data: 2021-01-04 12:33:56
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .01.2021 o 12:13 ąćęłńóśźż <...@...pl> pisze:
> Np. wypromieniujesz ją przez okno.
>
>
> -----
>> Gdzie ta energia "ucieka"?
>
a w przypadku instalacji z cienkimi rurkami nie ucieka?
Ucieczka energii "przez okno" zalezy od oporu cieplnego okna a nie od typu
instalacji w mieszkaniu.
TG
-
64. Data: 2021-01-04 13:00:02
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
poniedziałek, 4 stycznia 2021 o 10:57:09 UTC+1 Marek napisał(a):
> On Mon, 04 Jan 2021 10:07:57 +0100, "Tomasz Gorbaczuk"
> <g...@a...pl> wrote:
> > Jesteś w stanie wskazać gdzie występuje strata energii w
> > przypadku grzania dodatkowych 300L wody, która znajduje się w
> > mieszkaniu. Gdzie
> > ta energia "ucieka"?
> A wiesz po co w jednostce energii jest "h" czyli czas i jaki on ma
> związek z pieniędzmi? Serio trudno się domyśleć, że kontekst mojej
> wypowiedzi dotyczy straty czasu (a zatem większych kosztów
> wynikających z grzania ponad potrzebę) a nie straty w przemianie
> formy energi?
> Kiedyś jak jeszcze było paliwo na kartki spotkalem ma stacji gościa,
> który w kolejce swoim maluchem strasznie gazował, myślałem że mu
> zimno, zagadałem czemu tak robi bo trochę hałas i śmierdzi za nim. A
> on "wie Pan co, więcej mi do baku wejdzie". Pewnie miał tych samych
> doradców ekonomicznych jak ci którzy kupują za 30 tys PV i cieszą
> się, że teraz "tylko" 30 zł miesięcznie za prąd płacą.....
> > Mówimy oczywiście o ogrzewaniu a nie gotowaniu zupy (przykł
> > ad dałeś > zupełnie "od czapy" świadczący o niezrozumieniu
> > zagadnien
> > ia).
> Nie jest od czapy, bo bywyraźnie przestawia clue analogi. Nie ma
> potrzeby tracić czas i pieniądze na gotowanie 5l jak na zaspokojenie
> tej konkretnej potrzeby wystarcza 0.3l. Już prościej przedstawić się
> nie da.
>
> --
> Marek
To jeszcze udowodnij ze wzór Q=m * c * (t1-t2) jest nieprawdziwy. Dla ułatwienia c
nie jest skrótem od czas. Zastanawiam się czy grasz w chuja czy naprawdę nie wiesz o
czym napisałeś. W pierwszym przypadku ok. A w drugim tragedia.
-
65. Data: 2021-01-04 13:02:47
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 4 Jan 2021 12:14:49 +0100, Uzytkownik napisał(a):
> Widzisz każde uruchomienie i zatrzymanie urządzenia grzewczego generuje
> straty. Im częściej się załącza i wyłącza tym straty są większe.
>
> Podobnie też z tym co napisałeś wcześniej. To nie czas nagrzewania do
> niższej temperatury daje oszczędności tylko proces spalania sprawia, że
> sprawność urządzenia grzewczego jest większa. Ale grzanie niską
> temperaturą ma też "drugą stronę medalu" - im niższą temperaturę chcemy
> utrzymywać w obiegu tym częściej będzie się załączało i wyłączało
> urządzenie grzewcze generując spore straty. W takiej sytuacji duża ilość
> wody w obiegu grzewczym sprawia, że urządzenie grzewcze załącza się i
> wyłącza o wiele rzadziej, a tym samym zmniejszając straty.
Gadasz straszne bzdury:
1. Udowodnij że załączenie/wyłączenie "urządzenia grzewczego" (i co to
jest to "urz. grz. ??) generuje straty. Ja nie widzę związku.
2."Im niższa temperatura tym częściej"- g. prawda. Maleje jedynie
współczynnik wypełnienia. Częstością załączania rządzi histereza procesu
regulacji.
3. Im niższa temp. wody w kotle tym większa jego sprawność (postudiuj
wymienniki ciepła).
4. Bez względu ile wody jest w zładzie, jej ciepło zostanie
wykorzystane, więc jej ilość w zładzie rzutuje jedynie na czas martwy
procesu regulacji a nie na jego sprawność.
--
Jacek
-I hate haters-
-
66. Data: 2021-01-04 14:49:38
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .01.2021 o 12:05 Marek <f...@f...com> pisze:
> Kolejny fachowiec od "bo woda dłużej ciepło oddaje". I co z tego? Ja
> właśnie nie potrzebuje tej energii. Mi wystarcza (zużyć) tylko tyle
> energii, ile jest konieczne do zagrania 0.3l.
Już to pisałem, nie rozumiesz o czym piszesz.
Ty zużywasz energię aby podnieść/obniżyć temp. w pomieszczeniu. Nie ma
znaczenia czy grzejesz 100 czy 10 l wody. Efekt końcowy ma być ten sam -
np. utrzymanie 23 st. w pomieszczeniu.
O tym ile tej energii musisz dostarczyć decydują straty przegród
zewnętrznych.
Obieg grzewczy to nie garnek - tam woda ciągle krąży przetaczając energię
z kotła do pomieszczenia.
> To co podałeś fachowo nazywa się teoretyzowaniem zużycia.
sprawdziłem, nie znalazłem takiego pojęcia. Podlinkujesz do jakiegoś
czasopisma fachowego abym się z nim zapoznał?
> Jeśli więcej gazu poszło na 3-4 cykle dluzsze to będzie dokładnie
> odwrotnie. Teoretyzowanie - bo nie wiemy jakie są przepływy gazu i czas
> grzania w obu przypadkach.
"Mniejsza ilość uruchomień i dłuższe cykle pracy palnika to wyższa
sprawność urządzenia,"
źródło: https://kotly.pl/rzeczywista-sprawnosc-kotla-gazoweg
o/
Daj linka do opracowania w którym stoi, że częste cykle zmniejszają
zużycie gazu.
TG
-
67. Data: 2021-01-04 14:52:54
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>
On 2021-01-04 12:11, ąćęłńóśźż wrote:
> Płacisz za ciepło, ale interesuje Ciebie temperatura odczuwalna.
oczywiście
> Co po 28°C w kotłowni
zazwyczaj żeby tego uniknąć wystarczy zaizolować rurki oraz wymiennik cwu
> czy 105°C w saunie,
wróćmy do rzeczywistości
> skoro w sypialni czy salonie miałbyś 16°C.
znasz jakieś konkretne przypadki kiedy zdecydowana większość ciepła nie
trafiała tam gdzie powinna i nie dało się tego skorygować zmniejszając
przepływ przez konkretne grzejniki czy pętlę czy tak teoretyzujemy o niczym?
oczywiście że jakieś podstawy prawidłowego wykonania instalacji są
konieczne żeby było dobrze, ale co do zasady w takich hipotetycznych
przypadkach można to obejść byle wentylatorem
ja tylko zwracam uwagę przedpiścy że nie da się oszacować tego czy
'typowa' instalacja w 'typowym' domu jest dobra czy zła na podstawie
kosztu ogrzewania bo to najbardziej kwestia izolacji a nie sposobu
wytwarzania czy dostarczania ciepła
ja na przykład w obecnie występujących temperaturach (-3 do +3) palę ok.
20 kg ekogroszku po 800 za tonę i uważam to za rewelacyjny wynik
-
68. Data: 2021-01-04 15:21:55
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 04 Jan 2021 14:49:38 +0100, "Tomasz Gorbaczuk"
<g...@a...pl> wrote:
> znaczenia czy grzejesz 100 czy 10 l wody. Efekt końcowy ma być
Jeśli dla Ciebie nie ma znaczenia ekonomicznego (w dziedzinie czasu)
czy grzejesz 100ll czy 10l by uzyskać ta samą temp. to nie ma o czym
gadać, dla mnie EOT.
--
Marek
-
69. Data: 2021-01-04 15:30:46
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 4 Jan 2021 12:14:49 +0100, Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
> Kupujesz napije do picia. Kiedy będzie oszczędniej? Czy kupując
> kilka
> większych butelek/kartonów, które starczą na kilka dni, czy też
> jeżdżąc
> po najmniejsze opakowania tylko wtedy kiedy chce się komuś pić po
> kilka
> czy kilkanaście razy dziennie?
> Co jest droższe? Jeździć do sklepu co kilka dni czy po
> kilka/kilkanaście
> razy dziennie.
Oczywiście, że to drugie. Moduluje bieżące koszty do bieżącego
zapotrzebowania. Po co mam kupować na zapas, skoro tego nie
wykorzystam?
Po co mam grzać na zapas tone wody jak jutro będzie cieplej?
Najtańsze jest kupowanie *raz* tyle ile potrzebujesz w najkrótszym
do przewidzenia czasie.
> Widzisz każde uruchomienie i zatrzymanie urządzenia grzewczego
> generuje
> straty. Im częściej się załącza i wyłącza tym straty są większe.
Eh... Dla mnie EOT,. Moze ktoś inny ma więcej cierpliwości.
--
Marek
-
70. Data: 2021-01-04 15:32:39
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .01.2021 o 15:21 Marek <f...@f...com> pisze:
> On Mon, 04 Jan 2021 14:49:38 +0100, "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
> wrote:
>> znaczenia czy grzejesz 100 czy 10 l wody. Efekt końcowy ma być
>
> Jeśli dla Ciebie nie ma znaczenia ekonomicznego (w dziedzinie czasu)
> czy grzejesz 100ll czy 10l by uzyskać ta samą temp. to nie ma o czym
> gadać, dla mnie EOT.
>
ja o ogrzewaniu a Ty nadal o gotowaniu zupy.
Ja niczego nie twierdzę, zaznajamiam Cię z faktami.
Co to za pojęcie "dziedzina czasu" przy rachunku ekonomicznym ogrzewania?
Celem ogrzewania jest utrzymanie zadanej temp w pomieszczeniu w określonym
przedziale czasowym.
np. 23 st w godzinach 6-23 co wymaga dostarczenia 100kW/h energii.
Gdzie tu się wpasowuje Twoja "dziedzina czasu"?
Cały czas piszę o ogrzewaniu domu/mieszkania - podaj jakiś jeden jedyny
przykład w którym to co tu piszesz się sprawdza. Może być
kumpel/szwagier/znajomy, który wymienił rurki na cieńsze i ma taniej.
Znasz takiego?
Podałem linka do pisma branżowego - odniesiesz się do tego?
dla przypomnienia, napisałem:
"Mniejsza ilość uruchomień i dłuższe cykle pracy palnika to wyższa
sprawność urządzenia,"
źródło: https://kotly.pl/rzeczywista-sprawnosc-kotla-gazoweg
o/
TG