-
61. Data: 2015-10-06 20:19:13
Temat: Re: Ogrzewanie pelletem domu
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2015-10-06 19:42, Uzytkownik wrote:
> Natomiast pisanie Sebastiana o "smutnych przygłupach w garniturach z
> ubezpieczalni" świadczy z jego strony o totalnej nieznajomości rynku i
> próbie wyważania otwartych drzwi.
A ktore drzwi wyważam?
-
62. Data: 2015-10-07 08:49:22
Temat: Re: Ogrzewanie pelletem domu
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2015-10-06 o 20:16, Sebastian Biały pisze:
> On 2015-10-06 19:45, Uzytkownik wrote:
>> stwierdzisz, że palenie pelletem jest droższe od palenia
>> ekogroszkiem, a to nie jest prawda :)
>
> Widze że nawet nic nie muszę mówić a już ktos ma inne zdanie niż moje
> nieistniejące. Usenet to jednak magiczne miejsce.
No popatrz, a taki rodzic, który przestrzega dziecko, aby nie dotykało
gorącego żelazka, bo się poparzy to także jest kimś magicznym, może
jasnowidzem?
Nie. Ten rodzic po prostu ma doświadczenie, które zdobywał latami, a
którego jeszcze nie ma to dziecko.
Podobnie i tu - ja wiem do jakich wniosków dojdziesz.
Poza tym skoro pytałeś "A jakie wnioski, że tak powiem?" to po co teraz
te pretensje i aluzje?
>
> Nie wiem czy jest drożej. Na razie napisałem że piec zachowuje się
> zupełnie inaczej i spalilem tyle kg prawdopodobnie z powodu złych
> ustawień. I że dostawcy pelletu w okolicy mnie mają bandyckie ceny.
To nie jest kwestia złych ustawień, lecz kwestia tego, że podajnik
retortowy nie nadaje się do spalania samego pelletu.
Proces spalania pelletu jest całkiem inny, dlatego palniki pelletowe
pracują na całkiem innej zasadzie.
Poza tym żebyś sobie też nie zrobił krzywdy wsypując sam pellet do kotła
na ekogroszek, bo w podajnikach retortowych pellet ma tendencje do
zapalenia się w zasobniku. Może dojść do tego, że pellet zacznie Ci się
palić w zbiorniku.
Jeżeli chcesz przepłacać i palić pelletem to trzeba go mieszać z drobnym
węglem o ile pozwala konstrukcja Twojego palnika i podajnika na
stosowanie tak miałkich paliw. Niestety większość retort po prostu sobie
nie radzi z miałkimi frakcjami i do prawidłowej ich pracy należy
stosować węgiel o odpowiednich parametrach (m.in. odpowiednim uziarnieniu).
>
> Obdzwoniłem też kilka firm w PL ktore twierdza że wysyłają. Ale po
> dokładniejszym zapytaniu okazuje się że muszę tę paletę z 1t drewna
> ściągnąc na wlasnych plecach bo kierowca nie ma windy ani paleciaka.
> Albo mają tira ktory nie wjedzie mi na osiedle. Albo bo zupa była za
> słona.
No popatrz, a u mnie "po sąsiedzku" (w obrębie do 2km od mojego domu) są
3 składy opału i każdy z nich dysponuje HDS-em. Przywożą mi opał na
paletach i spuszczają całe palety prosto do kotłowni, gdzie przewożę je
paleciakiem w odpowiednie miejsce składowania. Ponadto nie doliczają
transportu. Ba.... nawet jak potrzeba to za dodatkową, niewielką opłatą
przyjadą pracownicy z tych składów i łopatami wrzucą węgiel lub zniosą
wiaderkami lub worki do piwnicy.
Może zacznij od lokalnych dostawców, bo może się okazać, że szukasz
daleko i drogo, a blisko możesz mieć taniej lub w tej samej cenie bez
dodatkowych kosztów transportu i do tego z rozładunkiem.
-
63. Data: 2015-10-07 18:47:52
Temat: Re: Ogrzewanie pelletem domu
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2015-10-07 08:49, Uzytkownik wrote:
> To nie jest kwestia złych ustawień, lecz kwestia tego, że podajnik
> retortowy nie nadaje się do spalania samego pelletu.
> Proces spalania pelletu jest całkiem inny, dlatego palniki pelletowe
> pracują na całkiem innej zasadzie.
Po 10 godzinach obserwacji spalania, kręcenia ustawieniami pieca mam w
tej chwili okolo 48h spalania idealnego - "zero" popiołu, dmuchawa
chodzi tylko raz na jakiś czas, retorta pełna. Wygląda na to że
znalazłem ustawienia optymalne, ale nie mam jak sprawdzić przy zmiennym
obciążeniu.
> Poza tym żebyś sobie też nie zrobił krzywdy wsypując sam pellet do kotła
> na ekogroszek, bo w podajnikach retortowych pellet ma tendencje do
> zapalenia się w zasobniku. Może dojść do tego, że pellet zacznie Ci się
> palić w zbiorniku.
W zbiorniku szybko znika tlen. Chyba że ktoś zostawi otwarty. Wegiel tak
samo może się zapalić. Ostatecznie mam czujnik temperatury na ślimaku i
zbiornik jest wypełniony w 1/3 z powodu wrodzonej paranoi. IMHO bez
awarii uszczelki zapalenie się pelletu w zbiorniku jest niemożliwe.
> No popatrz, a u mnie "po sąsiedzku" (w obrębie do 2km od mojego domu) są
> 3 składy opału i każdy z nich dysponuje HDS-em.
Ależ u mnie też, ale w cenie 1000zł za tonę. Gdzie to obiecane 600zł z
huraoptymistycznych zapewnień z internetów? Ni ma. Z chęcią kupię w tej
cenie z dowozem na Zagłebie Dąbrowskie. Gdzie kupić? No dobra, może być 700.
> Może zacznij od lokalnych dostawców, bo może się okazać, że szukasz
> daleko i drogo, a blisko możesz mieć taniej lub w tej samej cenie bez
> dodatkowych kosztów transportu i do tego z rozładunkiem.
Oh, szukałem i daleko i blisko. Gdybym mieszkał pod Poznaniem to mogę
przebierać. Ale mieszkam na Zagłebiu. Tu i pellet i wegiel drogi jak
cholera bo daleko do kopalni i tartaków.