-
21. Data: 2020-10-22 17:17:07
Temat: Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
Od: Kadar Oszmiański <o...@g...com>
Dnia Thu, 22 Oct 2020 12:38:14 +0200, Janusz napisał(a):
> W dniu 2020-10-21 o 12:41, Kadar Oszmiański pisze:
>> Dnia Tue, 20 Oct 2020 17:08:40 +0200, Janusz napisał(a):
>>
>>> W dniu 2020-10-20 o 13:20, sirapacz pisze:
>>>>
>>>>> Japończycy poszli jeszcze dalej w lokalności ogrzewania. Tam robią takie
>>>>> piece katalityczne wielkości zapalniczki. Leje się do nich naftę, która
>>>>> bezpłomieniowo spala się na jakiejś siatce katalitycznej wytwarzając
>>>>> ciepło. Japończyk wkłada sobie taki piecyk w gacie, a że każden jeden
>>>>> biegłym jest w sztuce anatomii, przykłada do ciała akuratnie w tym
>>>>> miejcu,
>>>>> gdzie przebiega tęga żyła czy też tętnica rozprowadzająca krew po całym
>>>>> organiźmie. No i od tak małego urządzenia Japończykowi robi się wszędy
>>>>> ciepło. Takie piecowe haiku.
>>>>>
>>>>
>>>> ty sobie robisz z niego jaja czy to na serio?
>>> Rosjanie już dawno robili takie podgrzewacze katalityczne, zresztą mam
>>> taki, wygląda jak duże mydło, dzieli sie na pół i ma taki mały palnik
>>> benzynowy, jego się podpala, zamyka i wkłada do płóciennego woreczka z
>>> sznurkiem i wiesza na szyi.
>>
>> Ja bym chyba jednak nigdy nie zdobył się na wkładanie sobie w majtki
>> benzyny i ją podpalał. Mimo wszystko są łagodniejsze sposoby na
>> samozagładę.
>>
> Przecież tam nie ma ognia, to jest spalanie katalityczne, ktos tu już
> dał linka ale powórzę taki właśnie mam
> https://military-zone.sklep.pl/p413,ogrzewacz-dloni-
benzynowy-katalityczny-kieszonkowy.html
> i działa to rewelacyjnie.
Właśnie odkryłem, że mam piecyk katalityczny. Dokładnie taki jak na tym
filmie tylko innej firmy. Sprawdził się jak do tej pory chociaż z jego
wydajnością to lekka przesada.
Tam jest płomiń.
--
Kadar
-
22. Data: 2020-10-22 20:01:36
Temat: Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
Od: s...@g...com
W dniu środa, 21 października 2020 05:53:21 UTC-5 użytkownik Kadar Oszmiański
napisał:
> Dnia Tue, 20 Oct 2020 21:16:43 -0700 (PDT), s...@g...com
> napisał(a):
>
> Kiedyś dość dokładnie przeglądałem różne wersje sytsemów nadmuchowych.
> To co piszesz o ich wadach wcale nie musi występować. To wszystko jest
> kwestią rozwiązań. Są kanały powietrzne wyciszane i usztywniane a
> szybkość zmian zależy od mocy pieca jakiego użyjesz.
> Gdybym miał wybór wybrałbym nadmuchowe.
>
Oczywiscie jak sie zrobi lepiej to wady mozna zminimalizowac.
Te punkty ktore wymienilem bazuja nie na jednej instalacji i do tego skopanej.
Takie problemy widzialem w wielu tych drewnianych domkach.
Ja bym nadmuchowego nie wybieral. Zalet duzych nie ma, wady sa porownywalne do
wodnego z pompką.
Wodne grawitacyjne nieco lepsze w trudnych warunkach.
-
23. Data: 2020-10-22 23:42:00
Temat: Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
czwartek, 22 października 2020 o 20:01:38 UTC+2 s...@g...com napisał(a):
> W dniu środa, 21 października 2020 05:53:21 UTC-5 użytkownik Kadar Oszmiański
napisał:
> > Dnia Tue, 20 Oct 2020 21:16:43 -0700 (PDT), s...@g...com
> > napisał(a):
>
> >
> > Kiedyś dość dokładnie przeglądałem różne wersje sytsemów nadmuchowych.
> > To co piszesz o ich wadach wcale nie musi występować. To wszystko jest
> > kwestią rozwiązań. Są kanały powietrzne wyciszane i usztywniane a
> > szybkość zmian zależy od mocy pieca jakiego użyjesz.
> > Gdybym miał wybór wybrałbym nadmuchowe.
> >
> Oczywiscie jak sie zrobi lepiej to wady mozna zminimalizowac.
> Te punkty ktore wymienilem bazuja nie na jednej instalacji i do tego skopanej.
> Takie problemy widzialem w wielu tych drewnianych domkach.
>
> Ja bym nadmuchowego nie wybieral. Zalet duzych nie ma, wady sa porownywalne do
wodnego z pompką.
>
> Wodne grawitacyjne nieco lepsze w trudnych warunkach.
Są i systemy grawitacyjne ogrzewania ciepłym powietrzem. Popularne w USA w starszych
domach. Warunkiem jest posiadanie piwnicy. Ale oni tam piwnice obligatoryjnie wtedy
mieli.
-
24. Data: 2020-10-23 08:15:35
Temat: Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 21.10.2020 o 11:53, Kadar Oszmiański pisze:
>> Ile tam prąd/gaz kosztuje? Kominki maja?
>
> To już nie będzie po jednym.
> Z tym prądem to jeszcze nie rozgryzłem. Pełno tu dostawców a każdy jakoś
> inaczej to liczy. Ostatnio znajomi pokazywali mi faktóry i tam cena za
> kWh było 0,19EUR przez cały dzień. Ja płacę jakieś horrendalne stawki.
to zmieniaj dostawcę!! może mają jakąś porównywarkę cen online, typu
https://www.comparethemarket.com/energy/ w UK - takich porównywarek w UK
jest wiele i mimo że pokazują dane dla idiotów (musisz wklikać się żeby
poznać cenę kWh, przy porównaniu po prostu napisze Ci 'zaoszczędzisz xxx
GBP'
Ja zaraz po zakupie domu musiałem zmienić dostawcę - dzięki samej
zmianie rachunki spadły o 15% (bo akurat poprzedni właściciel miał u
najdroższego dostawcy i do tego licznik prepaid)
Musisz się tylko zorientować jak budowana jest kwota na rachunku - w
Polsce to kilka składowych (jakieś przesyłowe stałe, zmienne czy coś), w
UK dwie (dzienna opłata plus stawka za kWh). Do tego trzeba sprawdzić
czy nie mają zmiennej stawki (u nas firmy oferują troszkę taniej
variable rate, ale codziennie mogą zmieniać stawkę, przez co tak
naprawdę nie wiesz kiedy zaczynasz płacić więcej) i czy nie mają opłaty
za opuszczenie sieci (tutaj czasem są)
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
25. Data: 2020-10-23 08:49:55
Temat: Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 22 października 2020 23:42:02 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> Są i systemy grawitacyjne ogrzewania ciepłym powietrzem.
Krzyżacy na zamku w Malborku coś takiego zrobili
-
26. Data: 2020-10-23 11:37:39
Temat: Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
Od: Kadar Oszmiański <o...@g...com>
Dnia Fri, 23 Oct 2020 07:15:35 +0100, ddddddddddddd napisał(a):
> W dniu 21.10.2020 o 11:53, Kadar Oszmiański pisze:
>>> Ile tam prąd/gaz kosztuje? Kominki maja?
>>
>> To już nie będzie po jednym.
>> Z tym prądem to jeszcze nie rozgryzłem. Pełno tu dostawców a każdy jakoś
>> inaczej to liczy. Ostatnio znajomi pokazywali mi faktóry i tam cena za
>> kWh było 0,19EUR przez cały dzień. Ja płacę jakieś horrendalne stawki.
>
> to zmieniaj dostawcę!! może mają jakąś porównywarkę cen online, typu
> https://www.comparethemarket.com/energy/ w UK - takich porównywarek w UK
> jest wiele i mimo że pokazują dane dla idiotów (musisz wklikać się żeby
> poznać cenę kWh, przy porównaniu po prostu napisze Ci 'zaoszczędzisz xxx
> GBP'
> Ja zaraz po zakupie domu musiałem zmienić dostawcę - dzięki samej
> zmianie rachunki spadły o 15% (bo akurat poprzedni właściciel miał u
> najdroższego dostawcy i do tego licznik prepaid)
> Musisz się tylko zorientować jak budowana jest kwota na rachunku - w
> Polsce to kilka składowych (jakieś przesyłowe stałe, zmienne czy coś), w
> UK dwie (dzienna opłata plus stawka za kWh). Do tego trzeba sprawdzić
> czy nie mają zmiennej stawki (u nas firmy oferują troszkę taniej
> variable rate, ale codziennie mogą zmieniać stawkę, przez co tak
> naprawdę nie wiesz kiedy zaczynasz płacić więcej) i czy nie mają opłaty
> za opuszczenie sieci (tutaj czasem są)
Od czego by tu zacząć? Może od czasu jaki jeszcze tu będę. Mam umowę do
końca listopada potem już raczej nie. Nie opłaca się robić zamieszania.
Właścielem licznika jest właścicielka i to ona decyduje o zmianie
dostawcy. Ponieważ jej opłacało się trzymać poprzedniego dostawcę więc
ja musiałem płacić (są 2 domy a licznik jest wspólny).
Piszesz o Angli. Przede wszystkim trzeba głośno i wyraźnie powiedzieć,
że tam do maksimum stosowane są rozwiązania przyjazne człowiekowi. W
hiszpanii też z tym nie jest źle ale nie ma porównania z angielskimi. W
Polsce wszelkie rozwiązania przyjazne są urzędnikowi ale to inny temat.
Hiszpanie wprowadzili komunkacje z urzędem w bardzo wielu obszarach,
niektórych spraw inaczej nie da się załatwić jak tylko przez internet.
Niestety przejście przez ich system informacji i odnalezienie właściwego
formularza to wyzwanie nawet dla Hiszpanów. Kilkakrotnie sprawdzałem
różne rzeczy na stronach urzędów brytyjskich, to jest przyjemność coś
tam załatwić. Prosto, kieruje cię dokładnie gdzie potrzebujesz i jeszcze
ci dziękują. Tu tak nie jest. Trzeba trochę się nagimnastykować. Kilka
dni temu mój prawnik, który pomaga mi w dokończeniu zakupu domu sam nie
wiedział jak odnaleźć niektóre informacje z systemu podatkowego.
Piszesz np. o 2 składowych w rachunku za prąd. To właśnie nazywam
przyjaznymi rozwiązaniami. Tu jeszcze nie doszli do tego etapu. Na
rachunku jest tyle samo składowych co w Polsce. Nie łatwo połapać się.
Ale generalnie i tak jest łatwiej niż w Polsce w każdym razie urzędnik
tutaj jest po to, żeby ci pomóc a to już dużo.
--
Kadar
-
27. Data: 2020-10-23 16:52:41
Temat: Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
Od: Kadar Oszmiański <o...@g...com>
Dnia Thu, 22 Oct 2020 17:17:07 +0200, Kadar Oszmiański napisał(a):
> Dnia Thu, 22 Oct 2020 12:38:14 +0200, Janusz napisał(a):
>
>> W dniu 2020-10-21 o 12:41, Kadar Oszmiański pisze:
>>> Dnia Tue, 20 Oct 2020 17:08:40 +0200, Janusz napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2020-10-20 o 13:20, sirapacz pisze:
>>>>>
>>>>>> Japończycy poszli jeszcze dalej w lokalności ogrzewania. Tam robią takie
>>>>>> piece katalityczne wielkości zapalniczki. Leje się do nich naftę, która
>>>>>> bezpłomieniowo spala się na jakiejś siatce katalitycznej wytwarzając
>>>>>> ciepło. Japończyk wkłada sobie taki piecyk w gacie, a że każden jeden
>>>>>> biegłym jest w sztuce anatomii, przykłada do ciała akuratnie w tym
>>>>>> miejcu,
>>>>>> gdzie przebiega tęga żyła czy też tętnica rozprowadzająca krew po całym
>>>>>> organiźmie. No i od tak małego urządzenia Japończykowi robi się wszędy
>>>>>> ciepło. Takie piecowe haiku.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> ty sobie robisz z niego jaja czy to na serio?
>>>> Rosjanie już dawno robili takie podgrzewacze katalityczne, zresztą mam
>>>> taki, wygląda jak duże mydło, dzieli sie na pół i ma taki mały palnik
>>>> benzynowy, jego się podpala, zamyka i wkłada do płóciennego woreczka z
>>>> sznurkiem i wiesza na szyi.
>>>
>>> Ja bym chyba jednak nigdy nie zdobył się na wkładanie sobie w majtki
>>> benzyny i ją podpalał. Mimo wszystko są łagodniejsze sposoby na
>>> samozagładę.
>>>
>> Przecież tam nie ma ognia, to jest spalanie katalityczne, ktos tu już
>> dał linka ale powórzę taki właśnie mam
>> https://military-zone.sklep.pl/p413,ogrzewacz-dloni-
benzynowy-katalityczny-kieszonkowy.html
>> i działa to rewelacyjnie.
>
> Właśnie odkryłem, że mam piecyk katalityczny. Dokładnie taki jak na tym
> filmie tylko innej firmy. Sprawdził się jak do tej pory chociaż z jego
> wydajnością to lekka przesada.
> Tam jest płomiń.
Aż sprawdziłem w sklepie i gościu na filmie nazywa piecykiem
katalitycznym tu nazywa się po prostu piecykiem gazowym. Problem w tym,
że obok stoi podobny i juz nazywa się katalityczny. Już chyba nie dojde.
--
Kadar
-
28. Data: 2020-10-23 19:42:59
Temat: Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 22 października 2020 16:42:02 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> czwartek, 22 października 2020 o 20:01:38 UTC+2 s...@g...com napisał(a):
> > W dniu środa, 21 października 2020 05:53:21 UTC-5 użytkownik Kadar Oszmiański
napisał:
> > > Dnia Tue, 20 Oct 2020 21:16:43 -0700 (PDT), s...@g...com
> > > napisał(a):
> >
> > >
> > > Kiedyś dość dokładnie przeglądałem różne wersje sytsemów nadmuchowych.
> > > To co piszesz o ich wadach wcale nie musi występować. To wszystko jest
> > > kwestią rozwiązań. Są kanały powietrzne wyciszane i usztywniane a
> > > szybkość zmian zależy od mocy pieca jakiego użyjesz.
> > > Gdybym miał wybór wybrałbym nadmuchowe.
> > >
> > Oczywiscie jak sie zrobi lepiej to wady mozna zminimalizowac.
> > Te punkty ktore wymienilem bazuja nie na jednej instalacji i do tego skopanej.
> > Takie problemy widzialem w wielu tych drewnianych domkach.
> >
> > Ja bym nadmuchowego nie wybieral. Zalet duzych nie ma, wady sa porownywalne do
wodnego z pompką.
> >
> > Wodne grawitacyjne nieco lepsze w trudnych warunkach.
> Są i systemy grawitacyjne ogrzewania ciepłym powietrzem. Popularne w USA w
starszych domach. Warunkiem jest posiadanie piwnicy. Ale oni tam piwnice
obligatoryjnie wtedy mieli.
No niby mieli (choc nie wszedzie, sporo domow stoi tylko na betonowych filarkach) ale
nawet jak mieli to w tej piwnicy tez siedzieli i jednak troche trudniej rowno
rozprowadzic cieplo za pomoca powietrza niz wody.
W praktyce takie instalacje zawsze wiatrak maja.
Przypomnialem sobie o jednej zalecie jeszcze: Niejako z marszu jest tam filtracja
powietrza. Co jest calkiem fajne jak sobie czlowiek uswiadomi ile czasu co tydzien na
scieraniu kurzu mozna zaoszczedzic w porownaniu do mieszkania w domku (w blokach na
wyzszych pietrach sie kurzy mniej no i czesto wogole jest wentylacja mechaniczna)
-
29. Data: 2020-10-23 20:18:25
Temat: Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Kadar Oszmiański napisał:
>> Właśnie odkryłem, że mam piecyk katalityczny. Dokładnie taki jak na tym
>> filmie tylko innej firmy. Sprawdził się jak do tej pory chociaż z jego
>> wydajnością to lekka przesada.
>> Tam jest płomiń.
>
> Aż sprawdziłem w sklepie i gościu na filmie nazywa piecykiem
> katalitycznym tu nazywa się po prostu piecykiem gazowym. Problem w tym,
> że obok stoi podobny i juz nazywa się katalityczny. Już chyba nie dojde.
Aha, czyli japoński naftowy piecyk katalityczny opalany benzyną nazywa
się w Hiszpanii "piecykiem gazowym".
--
Jarek
-
30. Data: 2020-10-24 13:45:37
Temat: Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
Od: Kadar Oszmiański <o...@g...com>
Dnia Fri, 23 Oct 2020 20:18:25 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan Kadar Oszmiański napisał:
>
>>> Właśnie odkryłem, że mam piecyk katalityczny. Dokładnie taki jak na tym
>>> filmie tylko innej firmy. Sprawdził się jak do tej pory chociaż z jego
>>> wydajnością to lekka przesada.
>>> Tam jest płomiń.
>>
>> Aż sprawdziłem w sklepie i gościu na filmie nazywa piecykiem
>> katalitycznym tu nazywa się po prostu piecykiem gazowym. Problem w tym,
>> że obok stoi podobny i juz nazywa się katalityczny. Już chyba nie dojde.
>
> Aha, czyli japoński naftowy piecyk katalityczny opalany benzyną nazywa
> się w Hiszpanii "piecykiem gazowym".
To bardziej skomplikowane. Są 2 piecyki identyczne ten gazowy ma większą
moc i większą efektywność ale nazywa się piecyk gazowy. Ten obok (taki
sam) ma mniejsze parametry (nie dużo) ale za to nazywa się katalityczny.
różnica tkwi w cenie. Ten drugi jest 2 razy droższy niż pierwszy.
--
Kadar