On 08.10.2020 20:02, s...@g...com wrote:
> Problem czystego powietrza w Polsce jest spowodowany TYLKO I WYLACZNIE POLITYKA
PODATKOWA I ENERGATYCZNA POLSKICH RZADOW.

Bo nie ma opcji, żeby zamiast dać X+ to po prostu podnieść kwotę wolną
od podatku. Dokąd wybory będą co 4 lata, dotąd tam nigdy takie myślenie
nie zagości.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

czwartek, 8 października 2020 o 20:02:10 UTC+2 s...@g...com napisał(a):
> W dniu czwartek, 8 października 2020 02:03:13 UTC-5 użytkownik Kris napisał:
> > W dniu środa, 7 października 2020 22:18:45 UTC+2 użytkownik Irek.N. napisał:
> >
> > > Ale to nie jest rozwiązanie. Ogrzewanie gazem wychodzi drożej niż
> > > węglem,
> >
> > Błąd
> > Wychodzi bardzo porównywalnie albo i taniej. Zależy jaki i za ile węgiel kupisz
> > Ja grzałem węglem kilka ostatnich lat, rok temu na gaz zmieniłem
> > Zaraz ktoś zarzuci że trudno porównywać bo zimy nieporównywalne.
> > Mniej więcej porównywalne- jak węglem grzałem to 3 tony schodziło zima + latem
jakieś drewno/brykiet na CWU
> > Gazomierz założyli mi 31 pażdziernika. Dzisiaj jest na nim 1335m3 czyli 2800zł
> > Węgiel kupowałem po 850-900zł tona. Jak CWU grzałem brykietami z trocin to pazka
za 10zł starczyła na dwa dni- czyli trzeba doliczyć do ceny wegla jeszcze ok 1000zł
na CWU latem. Razem więc prawie 4000zł za węgiel vs 3000zł gaz.
> > Teściu przez kilkadziesiąt lat kaflakiem mieszkanie ogrzewał.
> > Miesiąc temu założył gaz, kaflaka rozebraliśmy.
> > Zobaczymy na wiosnę jak na tym wyszedł.
> Zaden blad.
> Jak ktos kasy nie ma to kupi byle wegiel, i w byle piecu napali od gory i narobi
dymu.
>
> Grzanie gazem jest drozsze jesli aktualnie ktos sie grzeje tanio weglem.
>
> Chcecie czystego powietrza to glosujcie za tymi co wam akcyze na gazie zmniejsza.
Duzo jej tam nie ma ale jest taka sama jak dla wegla. OIDL jest to jakies 10% ceny.
> To samo tyczy sie VAT-u.
>
> https://www.podatki.biz/artykuly/nizszy-vat-na-lpg-p
omoglby-w-walce-ze-smogiem-ale_52_43816.htm
>
> Mozna w ten sposob sporo z ceny urwac i ludzie sie przestawia na gaz.
>
> O ile beda mieli jako taka pewnosc ze ich ktos nie oszuka i cen nie podniesie.
>
> Cale to gadanie jak to jest wina obywatela ze jest zle jest obłudne. Jak cena gazu
bedzie niska to nikt nie bedzie dumal i na zlosc sie mordowal z dokladaniem wegla
tylko skorzysta z gazu.
>
> Ale do tego nie dojdzie, bo ludzie zamiast pokazac palcem wladze i zazadac
konkretnej polityki podatkowej to wola pitolic ze sasiad swinia bo dymi.
>
> Problem czystego powietrza w Polsce jest spowodowany TYLKO I WYLACZNIE POLITYKA
PODATKOWA I ENERGATYCZNA POLSKICH RZADOW.
>
> Obywatele zrobili mase zeby energie oszczedzac. Okna, ocieplenie, wentylacje,
rekuperatory. Zrobili mase aby energie pozyskiwac czysto (pompy ciepla, solary,
fotowoltaika.
>
> A co zrobil rzad? gazoport. i w sumie niewiele wiecej....
Masz rację że rządy od 1990 nie zrobiły nic. A wystarczyło 30 lat temu uchwalić że
każde mieszkanie przy zmianie właściciela nie dostanie statusu do zamieszkania jeśli
nie będzie w nim zainstalowane ogrzewanie nie powodujące zanieczyszczenia powietrza.
Znam wspólnotę która zrobiła lokalne centralne ogrzewanie na węgiel. Kupili kocioł z
sonda lambda, elektrostatycznym filtrem pyłów i jeszcze kilkoma usprawnieniami. Czy
im też zakazać palenia węgla?

do góry

W dniu czwartek, 8 października 2020 20:02:10 UTC+2 użytkownik
> Zaden blad.
> Jak ktos kasy nie ma to kupi byle wegiel,

Może w Bytomiu kupi taniej. U "byle Węgiel" kosztuje min 22zł za worek 20(lub 25 bo
nie pamietam)kg. Oczywiście dostaniesz egiel za 800zł ale musisz kupić całą tone i
dopłącić ew transport
Ten "ktos kto nie ma kasy" kupuje własnie taki workowany po 22zł. Bo łatwiej mu wydać
jednorazowo 22zł niż tone kupić. I kupując tanio kupuje faktycznie drogo.
To tak samo jak z prepaidami- mnóstwo osób co kilka dni po 5zł komórki doładowuje
gdzie bez problemu można dostać nolimit poniżej 20zł miesięcznie
W ubiegłym roku jeszcze miał był dostępny teraz za jego sprzedaz i chyba tez zakup
kary jakieś grożą więc nikt u nas nie sprzedaje.


> Grzanie gazem jest drozsze jesli aktualnie ktos sie grzeje tanio weglem.

Nie ma opcji "tanio węglem"*
Znaczy jest- 22zł za worek wegla+1zł kaucja za worek. Ale czy to tanio?
Węgiel na dzisiaj jakby nie patrzeć wychodzi drożej jak gaz z rury
*pomijam sytuację o której ktoś ze Śląska(Jackare?) tu kiedyś pisał ze u niego w
mieście bryły węgla na ulicach znaleźć można i biedota zbiera.

> Chcecie czystego powietrza to glosujcie za tymi co wam akcyze na gazie zmniejsza.
Duzo jej tam nie ma ale jest taka sama jak dla wegla. OIDL jest to jakies 10% ceny.
> To samo tyczy sie VAT-u.

Kurcze chyba dobrze kombinujesz;)

do góry

W dniu 2020-10-09 o 12:54, Kris pisze:

>
> Nie ma opcji "tanio węglem"*
> Znaczy jest- 22zł za worek wegla+1zł kaucja za worek. Ale czy to tanio?
> Węgiel na dzisiaj jakby nie patrzeć wychodzi drożej jak gaz z rury
> *pomijam sytuację o której ktoś ze Śląska(Jackare?) tu kiedyś pisał ze u niego w
mieście bryły węgla na ulicach znaleźć można i biedota zbiera.
>

Chyba w czasach wozów konnych, jak sypali "z górką" i gubili towar po
drodze, bo woźnica pijany i dziur w jezdni nie omijał.
Teraz każdy ładunek sypki musi być przykryty choćby płachta brezentową.
Jak nie jest przykryty, to 150 mandatu za niezabezpieczenie ładunku, bez
punktów.
Gdziekolwiek więc teraz węgiel jest przewożony, to kierowca ma go
przykrytego, nic nie zwieje, nic nie spadnie, nawet w Bytomiu czy innym
Radzionkowie. Bo mandat to więcej, niż na takim przewozie można zarobić.

>> Chcecie czystego powietrza to glosujcie za tymi co wam akcyze na gazie zmniejsza.
Duzo jej tam nie ma ale jest taka sama jak dla wegla. OIDL jest to jakies 10% ceny.
>> To samo tyczy sie VAT-u.
>
> Kurcze chyba dobrze kombinujesz;)
>

Ale po co marchewka w postaci niższej akcyzy, lepiej kijem w postaci
mandatów za spalanie tego, co jest zakazane.

--
viktorius

do góry

W dniu piątek, 9 października 2020 13:19:08 UTC+2 użytkownik viktorius napisał:

> Chyba w czasach wozów konnych, jak sypali "z górką" i gubili towar po
> drodze, bo woźnica pijany i dziur w jezdni nie omijał.

https://groups.google.com/d/msg/pl.misc.budowanie/N6
-Z6gHiIxE/fYJbE7wNMGcJ

do góry

W dniu 2020-10-09 o 13:25, Kris pisze:
> W dniu piątek, 9 października 2020 13:19:08 UTC+2 użytkownik viktorius napisał:
>
>> Chyba w czasach wozów konnych, jak sypali "z górką" i gubili towar po
>> drodze, bo woźnica pijany i dziur w jezdni nie omijał.
>
> https://groups.google.com/d/msg/pl.misc.budowanie/N6
-Z6gHiIxE/fYJbE7wNMGcJ
>
Napisane było "bryły wegla", to się odniosłem do tego, że raczej minione
czasy, żeby węgiel leżał na ulicach. W linkowanym poście chodzi o
węglowych cinkciarzy, handlujących węglem, który spadł z wagonu, albo
skupionymi od górników za dużą flaszkę kwitami na węgiel.


--
viktorius

do góry

W dniu poniedziałek, 12 października 2020 09:07:34 UTC+2 użytkownik viktorius
napisał:

> Napisane było "bryły wegla", to się odniosłem do tego, że raczej minione
> czasy, żeby węgiel leżał na ulicach. W linkowanym poście chodzi o
> węglowych cinkciarzy, handlujących węglem, który spadł z wagonu, albo
> skupionymi od górników za dużą flaszkę kwitami na węgiel.

Nie ma o co kopii kruszyć
Nigdy nie byłem w Bytomiu odniosłem się tylko do wypowiedzi Jackare który pisał ze
tam węgiel na ulicach leży.
U nas nie leży, najtańszy syf workowany kosztuje 22zł/worek więc nie ma czegoś
takiego jak "napali tanio węglem"

do góry

W dniu 2020-10-12 o 09:16, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 12 października 2020 09:07:34 UTC+2 użytkownik viktorius
napisał:
>
>> Napisane było "bryły wegla", to się odniosłem do tego, że raczej minione
>> czasy, żeby węgiel leżał na ulicach. W linkowanym poście chodzi o
>> węglowych cinkciarzy, handlujących węglem, który spadł z wagonu, albo
>> skupionymi od górników za dużą flaszkę kwitami na węgiel.
>
> Nie ma o co kopii kruszyć
> Nigdy nie byłem w Bytomiu odniosłem się tylko do wypowiedzi Jackare który pisał ze
tam węgiel na ulicach leży.

Tak się rodzą miejskie legendy...

> U nas nie leży, najtańszy syf workowany kosztuje 22zł/worek więc nie ma czegoś
takiego jak "napali tanio węglem"
>

Tanio to już było, teraz niekoniecznie.
Już tu pisałem na grupie, teście zmienili 2 lata temu piec węglowy klasy
"żadnej" na gazowy.
Dom nieocieplony, okna plastiki sprzed 15 lat, czyli termiczność też bez
rewelacji.
Wydają tyle samo na gaz, co na węgiel. Czyli po kieszeni niby tak samo
szarpie, ale: jak temp zewnętrzna <15 stopni, to samo się włącza z
minimalną mocą, że nie trzeba złazić do kotłowni rozpalać, dorzucać,
czyścić, babrać się z popiołem, organizować gazety, drewno na rozpałkę.
Że jak nikogo nie ma, to dom się nie wyziębi, że temp w domu jest
bardziej stabilna, co ma wpływ na mokre, które na jednej ze ścian zawsze
wychodziło.

Za tę "wartość dodaną" teściu jest w stanie nawet dopłacić, a ma za friko :)


--
viktorius

do góry