W dniu 2014-11-16 21:41, ToMasz pisze:
> witam
>
> Wg planu małżonki mam do pocięcia dużo płytek gresowych. kupiłem sobie w
> obi taką elektryczną maszynkę stołową do cięcia kafelek. Silnik, tarcza
> diamentowa, zbiornik z wodą i tniemy. raz że maszynka tnie na ukos, dwa
> ze strzępi krawędzie. co do ukosu, to się nauczę jak ją ustawić, ale ze
> strzępieniem nie daję rady. czy powoli, czy szybko, czy pod kątem 90st.
> czy innym - krawędzie postrzępione.
Kupić maszynę z rolką i łamać, czasami peknie inaczej ale generalnie
się udaje, ja kupiłem taką za 2 stówy i daje radę.

--
Pozdr

Janusz_K

do góry

Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:546a2786$0$2844$6...@n...neostrada
.pl...

> A co takiego magicznego ma w sobie gres że tarcza diamentowa musi go
> strzępić?

Nie musi, ale często tak wychodzi. Powodem pewnie jest twardość, kruchość i
naprężenia wewnętrzne.

> Moim zdaniem nic - zlecałem cięcie tarczą diamentową płytek korundowych -
> trzeci pod względem twardości kryształ w przyrodzie a drugi minerał - bo
> twardsze od korundu (Al2O3) są jedynie - diament i azotek boru
> (substancja w naturze nie występująca, wytwarzana sztucznie) - i nie
> wiadomo która twardsza bo w zależności od jakości kryształu i diament i
> borazon osiągają pomiędzy 9.8 a 10.5. I nic mi się nie strzępiło - fakt że
> tarcze były profesjonalne a nie z Castoramy, założone na profesjonalna
> szlifierkę ze stołem magnetycznym (płytki klejone na wosk do płytki
> szklanej, płytka szklana na wosk do szlifowanej płytki stalowej (żeby stół
> magnetyczny mógł trzymać).

> Jak dla mnie - kiepska, szczerbata i bijaca tarcza diamentowa na
> niedostatecznie sztywnym mocowaniu.

Widziałeś tę maszynkę? Tam płytkę się ręcznie prowadzi. Nawet jak tarcza
będzie idealna i bez bicia (co jest niewykonalne, bo te maszynki mają
fabrycznie spore luzy) to do tego dochodzi przesuwanie płytki po stole bez
żadnych łożysk czy ślizgaczy. Nie porównuj tego z profesjonalna maszyną.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu poniedziałek, 17 listopada 2014 12:00:56 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:

> Czy możesz mi napisać jak się tnie ręcznie Gres?
Maszynką. Ręczną

do góry

W dniu 2014-11-18 10:32, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 17 listopada 2014 12:00:56 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
>
>> Czy możesz mi napisać jak się tnie ręcznie Gres?
> Maszynką. Ręczną
>
Miałem do czynienia z kafelkarzami 2x. Pierwszy raz w mieszkaniu, gość
wycinał jakąś wodną stołową i spier*^%olił koncertowo, takie
postrzępione, że byłoby mi wstyd to pokazać klientowi, twierdził, że
wina kafli (nie były najtańsze, z tubadzina chyba, średniowysoka półka)
ale że fuga pokryje, to nawalił tyle fugi w rogach, że rozstaliśmy się
po awanturze. Koszmar.

Drugi raz w domu, facet wycinał właśnie ręcznie szlifierką kątową i
powiem szczerze, że byłem w szoku. Krawędzie jak z fabryki, równo czy
pod kątem 45 bez różnicy, jak z żurnala. Nie wiem czy to kwestia
maszyny, tarczy, czy fachu w ręku, ale byłem i do dziś jak wchodzę do
łazienki, jestem pod wrażeniem.

pozdro

do góry

Ergie pisze:
> Widziałeś tę maszynkę? Tam płytkę się ręcznie prowadzi. Nawet jak tarcza
> będzie idealna i bez bicia (co jest niewykonalne, bo te maszynki mają
> fabrycznie spore luzy) to do tego dochodzi przesuwanie płytki po stole
> bez żadnych łożysk czy ślizgaczy. Nie porównuj tego z profesjonalna
> maszyną.

Na jedno wychodzi - niedostatecznie sztywne prowadzenie narzędzia w
materiale. Tudzież inne wspomniane przeze mnie czynniki - np.
nieprzetarta tarcza diamentowa (ilu początkujących użytkowników takiego
narzędzia wie że trzeba je przetrzeć przecinając kawałek piaskowca albo
starej ściernicy karborundowej?).

--
Darek

do góry

Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:546cdbaa$0$28783$6...@n...neostrad
a.pl...

> Na jedno wychodzi - niedostatecznie sztywne prowadzenie narzędzia w
> materiale.

No właśnie o to mi chodzi - tym narzędziem nie da się tego zrobić
odpowiednio sztywno ze względu na ręczne prowadzenie. Ta maszynka nie nadaje
się do gresu. Od biedy nadaje się do miękkich płytek.

> Tudzież inne wspomniane przeze mnie czynniki - np. nieprzetarta tarcza
> diamentowa (ilu początkujących użytkowników takiego narzędzia wie że
> trzeba je przetrzeć przecinając kawałek piaskowca albo starej ściernicy
> karborundowej?).

Pewnie niewielu. Ja pierwszy raz o tym słyszę, a elektronarzędzi używam od
lat. No i nie wiem, co to ściernica karborundowa :-)

Ja po prostu jak mam nową tarczę to pierwszych kilka cięć wykonuję woniej a
kilka szlifowań delikatniej by się tarcza "ułożyła" i tyle.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Witam!

Sprawa nie jest nowa, ale do tej pory to były odosobnione przypadki, teraz
jak widać dowiedzieli się o tym pospolici (hurtowi) przestępcy nad Wisłą. A
skoro już nawet na popularnym portalu o tym piszą to znaczy że za chwilę
takie wytrychy będą mieli menele w każdym miasteczku.

http://wyborcza.biz/pieniadzeekstra/1,142042,1695819
1,Uwaga__Zrobia_ci__biale__wlamanie__mimo_antywlaman
iowych.html

A tym co rozważają zakup drzwi tej firmy polecam pod rozwagę cenę w jakiej
proponuje klientom wymianę zamka aby przywrócić _pozorną_ antywłamaniowość.

PS. Zestawy do otwarcia drzwi G też oczywiście na rynku istnieją :-)

Pozdrawiam
Ergie

do góry

> Sprawa nie jest nowa, ale do tej pory to były odosobnione przypadki, teraz
> jak widać dowiedzieli się o tym pospolici (hurtowi) przestępcy nad Wisłą. A
> skoro już nawet na popularnym portalu o tym piszą to znaczy że za chwilę
> takie wytrychy będą mieli menele w każdym miasteczku.
Klucze bump key zapewne. Znane i dostępne na rynku od lat.

do góry

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:0f9039b9-0678-4543-b8a1-99e2d8dae89d@go
oglegroups.com...

>> Sprawa nie jest nowa, ale do tej pory to były odosobnione przypadki,
>> teraz
>> jak widać dowiedzieli się o tym pospolici (hurtowi) przestępcy nad Wisłą.
>> A
>> skoro już nawet na popularnym portalu o tym piszą to znaczy że za chwilę
>> takie wytrychy będą mieli menele w każdym miasteczku.

> Klucze bump key zapewne. Znane i dostępne na rynku od lat.

Nie, to nie bump key a tradycyjny wytrych (tyle że trochę bardziej
skomplikowany) - metoda naciskania kolejnych tłoczków - bez specjalistycznej
analizy nie do stwierdzenia że ktoś otwierał drzwi, no i skuteczność
otwarcia 100%. Na YT są filmy demonstracyjne, a w podlinkowanym artykule
zdjęcie zestawu narzędzi tworzących ten wytrych.

Metoda bump key działa tylko na tradycyjne zamki tzw. patentowe (typu
Yale/Yeti i podobne) - tam gdzie tłoczki są wpychane przez krzywki (nacięcia
na zamku w kształcie trójkąta) zamki stosowane w drzwiach antywłamaniowych
mają nacięcia proste (tak jak te stosowane w sejfach), a tłoczki są w innej
płaszczyźnie więc nie da się wkładając klucz ich poruszyć.

Pozdrawiam
Ergie

do góry