eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Osuszacz powietrza na budowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2010-01-02 21:55:27
    Temat: Osuszacz powietrza na budowe
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Witam.

    Jakoś latem ub roku był tu wątek o osuszaczu powietrza. Jak się w końcu
    spisał/przydał? Czy przydaje się nadal? :-)

    W bieżącym roku mam zamiar zadaszyć chałupkę i wykończyć na tyle, żeby
    pod jesień wprowadzić się z rodziną.

    Mam przed sobą jeszcze sporo mokrego babrania się - tynki, wylewki, a i
    ściany poddasza będą świeże, bo przed zimą zrobiłem tylko stropy nad
    parterem.

    Czy osuszacz powietrza pomoże znacząco przy wysychaniu tynków, a potem
    wylewek?

    Jakie wydajności/moce mają tu sens? Jaki model sugerujecie?

    Dom nieduży - ok 180 m2 po podłodze, kubatura... coś chyba koło 700 m3,
    ale nie jestem pewien. Piwnic brak.

    pozdrawiam
    robercik-us


  • 2. Data: 2010-01-02 22:52:23
    Temat: Re: Osuszacz powietrza na budowe
    Od: "Tornad" <t...@o...net>

    > Witam.
    >
    > Jakoś latem ub roku był tu wątek o osuszaczu powietrza. Jak się w końcu
    > spisał/przydał? Czy przydaje się nadal? :-)
    >
    > W bieżącym roku mam zamiar zadaszyć chałupkę i wykończyć na tyle, żeby
    > pod jesień wprowadzić się z rodziną.
    >
    > Mam przed sobą jeszcze sporo mokrego babrania się - tynki, wylewki, a i
    > ściany poddasza będą świeże, bo przed zimą zrobiłem tylko stropy nad
    > parterem.
    >
    > Czy osuszacz powietrza pomoże znacząco przy wysychaniu tynków, a potem
    > wylewek?
    >
    > Jakie wydajności/moce mają tu sens? Jaki model sugerujecie?
    >
    > Dom nieduży - ok 180 m2 po podłodze, kubatura... coś chyba koło 700 m3,
    > ale nie jestem pewien. Piwnic brak.
    >
    > pozdrawiam
    > robercik-us

    Na budowie Nie potrzeba zadnego odwilgacacza.
    Tynki, wylewki, zaprawa, malta murarska nie wysychaja jak to sie popularnie
    blednie mowi i pisze lecz wiaza, chemicznie, tak amo jak zachodza wszystkie
    reakcje chemiczne. W przypadku betonu wystepuja trzy zasadnicze pierwiastki
    Al, Si i Ca i one w polaczeniu z woda tworza krystaliczne trwale zwiazki.
    Zatem woda w czasie tego wiaznia jest im bardzo potrzebna, na to trzeba czasu
    i temperatury i zadne oszuszanie nie tylko nie jest potrzebne a w przypadku
    wiaznia betonu jest wrecz bardzo szkodliwe.
    Beton w czasie wiazania nalezy wrecz polewac czy spryskiwac woda, nie wolno
    dopuscic do jego wyschniecia przynajmniej w ciagu pierwszego tygodnia wiazania.
    Tynki tradycyjne na bazie cement-wapno tez wiaza i tego procesu nie nalezy
    przyspieszac, malo w przypadku tynkow na bazie wapna nalezy pomieszczenia
    wietrzyc ale nie w celu ich osuszania jak to rownie blednie jest uzasadniane
    tylko w celu wymiany powietrza gdyz wapno do wiazania potrzebuje jeszcze
    dwutlenku wegla (tego gazu niby ciplarnianego). Tynk wysycha dopiero po
    zwiazaniu CaO z woda i CO2; nawet jak swiezy tynk sztucznie osuszysz to to
    wapno samo sobie wilgoci z powietrza nalapie i nadal bedzie wilgotne az do
    calkowitego ustania tego procesu wiazania czyli jego zamiany w CaCO3.
    Przecie czesto za Gierka pokazywali koksiaki, ktore ustawialo sie w
    nowobudowanych domach, pomieszczeniach otynkowanych i one rzeczywiscie troche
    przyspieszaly proces wiazania gdyz w powietrzu bylo nie 0.03 procent CO2 lecz
    czesto 100 razy wiecej co umozliwialo wykonanie planu i premie.
    Za wyjatkiem moze plyt KG, ktorych fugi wypelnia sie masa glownie wysychajaca
    ale tam rowniez zachodza pewne reakcje wodne i przyspieszanie wysychania
    powoduje powstawanie naprezen wewnetrznych i w efekcie pekanie tych fug.
    Pzdr.
    Tornad


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2010-01-03 06:49:10
    Temat: Re: Osuszacz powietrza na budowe
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Tornad pisze:

    > Na budowie Nie potrzeba zadnego odwilgacacza.
    > Tynki, wylewki, zaprawa, malta murarska nie wysychaja jak to sie popularnie
    > blednie mowi i pisze lecz wiaza, chemicznie,
    >
    [..]

    To wszystko rozumiem :-). Tylko, że o ile dobrze sobie przypominam,
    beton potrzebuje 28 dni do pełnego związania, a ile tynk
    cementowo-wapienny?. Chodzi o to, że jak zrobią mi tynki - może w
    czerwcu, potem wylewki - może lipiec/sierpień, to czy np pod koniec
    września będą one już gotowe do użytkowania na tyle, żeby można było tam
    przebywać? Wtedy już chyba nie będą wiązać, tylko zwyczajnie wysychać
    :-), a ja już będę chciał coś na nie położyć, żeby móc zamieszkać. I o
    takie wysychanie mi chodzi, nie o zasuszanie zaprawy po zalaniu, czy
    nałożeniu :-), bo to dla mnie jasne, że do wiązania jest potrzebna woda.
    Koksiak..., to pomysł, który rozważę na etapie wiązania zapraw.

    pozdrawiam
    robercik-us


  • 4. Data: 2010-01-03 11:10:04
    Temat: Re: Osuszacz powietrza na budowe
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    robercik-us napisal:
    > To wszystko rozumiem :-). Tylko, że o ile dobrze sobie przypominam,
    > beton potrzebuje 28 dni do pełnego związania, a ile tynk
    > cementowo-wapienny?.

    Przyjmuje sie 6 tygodni.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 5. Data: 2010-01-03 12:49:28
    Temat: Re: Osuszacz powietrza na budowe
    Od: "Tornad" <t...@o...net>

    > Tornad pisze:
    >
    > >  Na budowie Nie potrzeba zadnego odwilgacacza.
    > >  Tynki, wylewki, zaprawa, malta murarska nie wysychaja jak to sie
    popularnie
    > > blednie mowi i pisze lecz wiaza, chemicznie,
    > >
    > [..]
    >
    > To wszystko rozumiem :-). Tylko, że o ile dobrze sobie przypominam,
    > beton potrzebuje 28 dni do pełnego związania, a ile tynk
    > cementowo-wapienny?. Chodzi o to,  że jak zrobią mi tynki - może w
    > czerwcu, potem wylewki - może lipiec/sierpień, to czy np pod koniec
    > września będą one już gotowe do użytkowania na tyle, żeby można było tam
    > przebywać? Wtedy już chyba nie będą wiązać, tylko zwyczajnie wysychać
    > :-), a ja już będę chciał coś na nie położyć, żeby móc zamieszkać. I o
    > takie wysychanie mi chodzi, nie o zasuszanie zaprawy po zalaniu, czy
    > nałożeniu :-), bo to dla mnie jasne, że do wiązania jest potrzebna woda.
    > Koksiak..., to pomysł, który rozważę na etapie wiązania zapraw.
    >
    > pozdrawiam
    > robercik-us

    Wiec tak.
    Moze to co napisze bedzie przyjete przez fachowcow jako
    rzecz "kontrowersyjna" czyli jak to ma w zwyczaju pisac jeden z aktywnych
    dyskutantow, glupota, ale ja do takiego wniosku doszedlem.
    Otoz czas wiazania i wysychania tynkow zalezy od... majstra, ktory Ci to
    robil bedzie.

    Wiekszosc fachowcow w dyskusjach, przezbywankach i ustaleniach przed robota
    czesto uzywa sformulowan tak sie nie robi albo tak sie robi.
    Otoz kazdy z takich tynkarzy, murarzy czy innych kafelkarzy ma swoja
    technologie, w ktorej jesli wykonuje swoj zawod wystarczajaco dlugo - jest
    dobry. I takiego bym Ci polecil.
    Jesli to bedzie fachowiec od tynkow wapiennych to nie masz prawa niczego mu
    doradzac niech robi to dokladnie tak, jak zawsze robil pod warunkiem, ze
    wczesniej potrafi Ci wskazac przyklady swojej roboty.
    Jesli to bedzie mlody i prezny, doswiadczony w nowych technologiach, w ktorych
    jest dobry, niech zastopsuje materialy, ktorymi robil, czuje je i wie czego
    sie mozna po nich spodziewac.
    I on Ci tez powie jak dlugo zastosowany material i wykonany przez niego tynk
    bedzie "wysychal". I ile to bedzie kosztowalo.
    Problem jest zlozony wiec trudno np. mnie czy kazdemu, kto sie choc troche na
    budowie zna, okreslic Ci jak dlugo tynk, zaprawa czy beton bedzie wiazal.
    A to dlatego, ze to zalezy przede wszystkim od materialu, skladu, proporcji
    np. cementu, wapna, srodkow przyspieszajacych czy opozniajacych wiaznie,
    dodatkow, plastyfikatorow, temperatury wilgotnosci i wielu innych takich
    wlacznie ze zlozem z ktorego piaek czy kruszywo pozyskano i cementownia, ktora
    cement czy wapno hydratyzowane wyprodukowala. Technika, technologia idzie do
    przodu, pojawily sie nowe materialy, masy tynkarskie, ktore maja opracowany
    precyzyjny sklad swoich wyrobow i wtedy nalezy bezwzglednie stosowac sie do
    instrukcji. Niestety wraz z nimi pojawilo sie duzo firm, ktore maja na celu
    tylko zysk; produkuja badziewie, za ktore licza sobie baaardzo nieraz
    wygorowane ceny.
    Dlatego kazda wypowiedz, ktora tutaj czy na innym forum uzyskasz moze byc
    daleka od tego co sie okaze "w praniu".
    Radzilbym Ci poczytac; masz komputer wiec nic nie stoi na przeszkodzie abys
    wpisal haslo np. "czas wiazania tynku" i juz po kilku dniach uzyskasz troche
    wiadomosci; duzo czasu stracisz na czytanie reklam firm, spolek, ktore jak
    sroka, kazda swoj ogon chwali.
    Ja jestem raczej starej daty, preferuje materialy tradycyjne, ktore sa i
    najtansze a co najwazniejsze, nie beda sprawiac niespodzianek typu a to potem
    farba nie chce sie trzymac a to pojawily sie plamy, czy mikropekniecia, potem
    wilgoc czy inne sprawy zwiazane z "oddychaniem" scian itp. Sa to materialy i
    technologie majace wieloletnia tradycje budowlana czyli sprawdzone.
    Materialy nowe pozwalajace czesto na znaczace skrocenie zarowno tych czasow
    wiazania jak i jakosci, sa zazwyczaj pieknie opakowane w malych woreczkach
    podawane tyle, ze kilkakrotnie drozsze a przecie robione na bazie tego samego
    cementu, wapna, gipsu, i piasku czyli tych tradycyjnych surowcow.
    Wymagaja tylko troche wiecej pracy i umiejetnosci.
    I ich jakosc wcale nie bedzie lepsza od tych tradycyjnych. Co nagle to po
    diable.
    Mysle, ze Ci choc troche przyblizylem problem wiec podsumuje to tak; lepiej
    niech sobie te tynki wiaza i wysychaja nawet miesiac czy nawet poltora byle
    nie drogo.
    Jesli planujesz tynkowac latem to oprocz znalezienia dobrego fachowca, nie
    powinno byc zadnych problemow.
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2010-01-03 13:53:54
    Temat: Re: Osuszacz powietrza na budowe
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Tornad pisze:
    [..]
    > Jesli planujesz tynkowac latem to oprocz znalezienia dobrego fachowca, nie
    > powinno byc zadnych problemow.

    Rozumiem :-) Dzięki za wyjaśnienie.
    Majster, który mi buduje wspominał coś o tynkarzach, których może
    polecić jako 'dokładnych i dobrych' :-).

    pozdr.
    robercik-us

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1