-
11. Data: 2019-03-16 14:33:05
Temat: Re: Oświetlenie główne
Od: Sir_Robak <s...@o...pl>
W dniu 2019-03-16 o 13:16, Adam pisze:
> Ale być może Kżyho chce sobie upstrzyć cały sufit równo rozmieszczonymi
> lampkami (na wzór szwejkowych much, które upstrzyły portret
> najjaśniejszego cesarza) - wtedy jego pytanie ma sens.
> Tyle, że jeszcze należy zwrócić uwagę na kąt świecenia pojedynczego
> źródła GU10 - bo bywają szerokie i bywają wąskie a nawet spoty.
Ja wymyśliłem szynoprzewód czyli takie połączenie klasyki z możliwością
małej aranżacji i ilości w każdej chwili dostałem akceptację od małżonki
której pomysł zmian "na życzenie" najbardziej się spodobał ;)
A właśnie ktoś ma więcej doświadczenia z tymi szynoprzewodami (wstępnie
upatrzyłem Nowodvorkiego :
http://www.nowodvorski.com/Oferta?category=19088&act
=list
Coś innego lepszego?
Robak
-
12. Data: 2019-03-16 19:55:22
Temat: Re: Oświetlenie główne
Od: abomito <a...@w...pl>
> Ja wymyśliłem szynoprzewód czyli takie połączenie klasyki z możliwością
> małej aranżacji i ilości w każdej chwili dostałem akceptację od małżonki
> której pomysł zmian "na życzenie" najbardziej się spodobał ;)
Ja raz zakładałem takie coś na suficie.Miało to byc wspólne oświetlenie blatu
kuchennego i stołu.Oświetlenie było pośrodku wspólnej przestrzeni- odległość wynosiła
2 metry.Przez pół roku było fajnie, ale właścicielka uznała, że jednak nad stołem
potrzebne jest światło.Gorsze jest to, że ona chce na już( no, najwyżej troszkę
póżniej) a nie ma jak doprowadzić prądu i oddzielnego wyłącznika.Na remont się nie
zanosi.
Jeżeli o Krzyha, to ja bym zaproponował projektanta wnętrz.
Ponieważ albowiem gościu zrobi swoją wizję wnętrza i weżmie za to pieniądze.
Wykonawca zrobi co ustalone i weżmie za to pieniądze.A właściciel jak nawet coś
zostanie skopsane, to i tak nie będzie miał kasy żeby coś zmieniać.A póżniej się
przyzwyczai.
Pozdro.abomito
-
13. Data: 2019-03-16 19:58:27
Temat: Re: Oświetlenie główne
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
> na chłopski rozum - im gęściej, im więcej punktów świetlnych - tym
> lepiej. ja mam co 60cm i sobie chwalę :)
> Pytanie jaką moc masz do rozdysponowania?
Co jak co, ale na punktach świetlnych to można akurat konkretną kasę
oszczędzić niż na rurce w podłogówce :-P
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
14. Data: 2019-03-16 20:30:23
Temat: Re: Oświetlenie główne
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 16.03.2019 o 19:58, Mateusz Bogusz pisze:
>> na chłopski rozum - im gęściej, im więcej punktów świetlnych - tym
>> lepiej. ja mam co 60cm i sobie chwalę :)
>> Pytanie jaką moc masz do rozdysponowania?
>
> Co jak co, ale na punktach świetlnych to można akurat konkretną kasę
> oszczędzić niż na rurce w podłogówce :-P
wszystko zależy. mnie 48 ledowych punktów świetlnych kosztowało jakieś
50zł, więc jak ktoś musi mieć "full wypas" - nie zaoszczędzi. jak komus
wystarczy "bieda edition" bez różnicy.
-
15. Data: 2019-03-16 20:42:50
Temat: Re: Oświetlenie główne
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
> Jeżeli o Krzyha, to ja bym zaproponował projektanta wnętrz.
Jakieś 100 lat temu, mniejsza o precyzje, wprowadzono żarówki, jako
elementy o niskiej trwałości. wymienialne bez narzędzi, bez potrzeby
posiadania zdolności technicznych czy uprawnień. Aby ładnie wyglądały -
robimy żyrandole. Żyrandole przystosowane są do żarówek.... klasycznych.
Więc producenci nowoczesnych żarówek ledowych, ograniczeni są wymiarami,
narzucanymi przez producentów żyrandoli. Mamy więc diody, które są
bardzo tanie, emitują nie zawiele światła, ale robią dobrą robotę jako
oświetlenie rozproszone. więc - więc wyłączmy rozumy i wpakujmy
równowartość paru metrów taśmy led do oprawki wielkości 5złotówki. diody
wymagają stabilnego zasilania, więc zasilacz wielkości kostki masła
zmniejszymy do wielkości naparstka. Co dostaniemy? stosunkowo drogi i
nietrwały produkt. A może mózgi wyłączone mają tylko nabywcy nie
producenci? A Wy? tak z premedytacją kupujecie małe ledy e27/e14 czy gu
cośtam?
Zróbcie sobie, lub kupcie źródło światła ledowe, które ma dużą
powierzchnię świecenia i duże, oddające ciepło zasilanie. Pieprzyć
żyrandole! To nie jest żadna ozdoba!. To coś co _kiedyś_ musiało być i
mogło być brzydkie, albo bardzo brzydkie. Coś jak dywan na ścianie u
naszych wschodnich sąsiadów.
ToMasz
-
16. Data: 2019-03-17 00:19:59
Temat: Re: Oświetlenie główne
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2019-03-16 o 20:42, ToMasz pisze:
>> Jeżeli o Krzyha, to ja bym zaproponował projektanta wnętrz.
>
> (...) Coś jak dywan na ścianie u
> naszych wschodnich sąsiadów.
>
Ale dywan może mieć uzasadnienie.
Jak taki Wania po pijaku wraca do domu, to za bardzo się nie poobija, a
jeśli nawet, to zanadto ściany nie przebarwi ;)
--
Pozdrawiam.
Adam
-
17. Data: 2019-03-17 00:56:02
Temat: Re: Oświetlenie główne
Od: abomito <a...@w...pl>
>
> Ale dywan może mieć uzasadnienie.
Żyrandol jest tu symbolem ale ma uzasadnienie.Jest głównym światła w pomieszczeniu,
a najczęściej-głównym żródłem światła nad stołem. To taki
mebel, przy którym się jadło, pisało, rozmawiało.Miejsce takie.
Oczywiście, że można się bez tego obejść.Bywam czasami w pomieszczeniach które
takiego punktu centralnego nie mają.W pomieszczeniach biurowych, czy produkcyjnych
jest to uzasadnione- tam są inne zasady.Ale w domach- rzecz gustu.Bo likwidując to
żródlo światła, likwiduje się i stół,i dużą część naszej domowej kultury. Ja mam i
nie zamierzam zmieniać-choć stół nie stoi na środku pokoju. Ale teraz wszystko się
zmienia, choć tylko czasem dla zasady.A zasadzie- teraz nie ma żadnych zasad...Trochę
żal.
Pozdro abomito
-
18. Data: 2019-03-17 12:54:28
Temat: Re: Oświetlenie główne
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 17.03.2019 o 00:56, abomito pisze:
>
>>
>> Ale dywan może mieć uzasadnienie.
> Żyrandol jest tu symbolem ale ma uzasadnienie.Jest głównym światła w
pomieszczeniu, a najczęściej-głównym żródłem światła nad stołem. To taki
> mebel, przy którym się jadło, pisało, rozmawiało.Miejsce takie.
> Oczywiście, że można się bez tego obejść.Bywam czasami w pomieszczeniach które
takiego punktu centralnego nie mają
no nie wiem. mam stół, wielki, sam go zrobiłem, jest centralnym
punktem... mieszkania. Jemy przy nim obiad, światło jest wyłączone, bo
jest 13:15. Wieczorem jemy kolacje przy rozproszonym świetle, podobnym
mocą (nie jakością) do słonecznego
> Ale teraz wszystko się zmienia, choć tylko czasem dla zasady.A zasadzie- teraz nie
ma żadnych zasad...Trochę żal.
zależy czego żal. Ja się uparłem że w nowym mieszkaniu nie będzie
firanek i zasłon. niema, żyjemy, prania mniej.... mała córka sie pytała
po co ludziom szmaty w oknach. słowa "firanka" uczyła się w późnym
przedszkolu. Upadku kultury żal, postępującej głupoty, braku
poszanowania ludzi... nie mebli :)
ToMasz
-
19. Data: 2019-03-17 13:39:02
Temat: Re: Oświetlenie główne
Od: abomito <a...@w...pl>
> > Ale teraz wszystko się zmienia, choć tylko czasem dla zasady.A zasadzie- teraz
nie ma żadnych zasad...Trochę żal.
po co ludziom szmaty w oknach. słowa "firanka" uczyła się w późnym
> przedszkolu. Upadku kultury żal, postępującej głupoty, braku
> poszanowania ludzi... nie mebli :)
A czy coś pisałem że o meble chodzi?Ale meble są przykładem.Jak i firanki-
można ich nie mieć, ale trzeba o nich wiedzieć.My wiemy.Ale tu o dzieci chodzi.Można
mieć kombajn, ale tatowej kosy też warto umieć używać.
Pozdro.abomito
-
20. Data: 2019-03-18 11:14:46
Temat: Re: Oświetlenie główne
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 15.03.2019 o 18:30, ToMasz pisze:
> W dniu 15.03.2019 o 12:45, Kżyho pisze:
>> Czy są jakieś wytyczne w jakich odstępach i ilości powinno się na
>> suficie rozmieszczać te typowe halogenowe reflektorki, żeby mieć
>> dobrze oświetlone pomieszczenie?
> na chłopski rozum - im gęściej, im więcej punktów świetlnych - tym
> lepiej. ja mam co 60cm i sobie chwalę :)
> Pytanie jaką moc masz do rozdysponowania?
Chciałbym względnie równo i dobrze oświetlić większość powierzchni o
wymiarach +/- 4,2 x 8 m. Ma to być główne oświetlenie włączane wtedy,
kiedy będę miał tabun gości albo po prostu chcę/potrzebuję w jakimś celu
mieć całe pomieszczenie dobrze oświetlone.
Bardziej nastrojowe oświetlenie typu lampy nad jadalnianym stołem, czy
przy jakimś fotelu w kącie są osobnym tematem i nie będącym tu u
przedmiotem dyskusji.
Fanom wiszących żyrandoli dziękuję za opinię, ale mam swoją,
zdecydowanie przeciwną. Podobnie zresztą jak wspomniana tu projektantka
wnętrza.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/