-
11. Data: 2010-11-25 12:33:28
Temat: Re: P?yta korkowa na ?cian? a wyciszenie?
Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>
W dniu 2010-11-25 12:47, Bartek pisze:
> "slawek7"<s...@w...pl> wrote:
>> No w?a?nie, a mo?ecie mi powiedzieae co to naczy ze sztuk?? Jak powinno
>> byc to zrobione? Czyta?em tyle wersji tego ?e sam nie wiem o co
>> chodzi.
>> Podobno maj? tam te? byae specjalne wkrety, jakie? gumowane do
>> mocowania p?yt do profili i same profile do?ciany powinny te? byae
>> mocowane jakimi? odpowiednimi wkretami. Co dok?anie podk?ada sie pod
>> profil. Gume pianke? czyli np pod?oga, co? tam np guma, na to profil i
>> wkret, jaki? A co z panelami pod?ogowymi? usuwa sie kawa?ek pod
>> profile?
>
> Bez przesady. Wystarczy ta?ma akustyczna pod profile. Ja mam ?ciany na
> poddaszu na profilach C75 z we?n? w ?rodku i podwójnym p?ytowaniem. ?ciany
> stoj? na wylewce. Dzieciaki w swoim pokoju mog? meblami rzucaae, drzeae sie a
> ha?as w mojej sypialni jest ledwo s?yszalny. Wyra 1/4 ne s? tylko d 1/4 wieki
> mocnego walenia w pod?oge.
> Na pocz?tku mieszkania w nowym domu czesto pracowa?em do pó 1/4 nych godzin
> wieczornych. Np. ci??em wy?ynark? panele w pokoju przylegaj?cym do pokoju
> dzieci. W tym czasie ?ona usypia?a 2 dzieci. Praktycznie nic nie s?yszeli.
Strach mieszkać w takim domu. Od razu przed oczami wyobraźni stanęła mi
akcja rodem z "Oszukać przeznaczenie" a żona w pokoju obok spokojnie
usypia dzieci. Brrr...
PZDR
Shaman
-
12. Data: 2010-11-25 12:39:34
Temat: Re: Plyta korkowa na sciane a wyciszenie?
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"slawek7" <s...@w...pl> wrote:
> zle przeczytalem bo nie pokazaly mi sie polskie litery.
> Gdzie kupic ta tasme akustyczna bo to chyba o to chodzi a nie mate
> akustyczna?
Castorama, Leroy-Merlin, sklady budowlane... To taka tasma samoprzylepna z
jakby cienkiej pianki (ok. 3mm). Kupuje sie ja pod konkretne profile
(30mm,50mm,75mm,..).
Zwróc uwage na to, ze izolacje dzwiekochlonna buduje sie od strony
powstawania halasu. Nie jestem w tym biegly, ale tak na chlopski rozum, aby
w Twoim przypadku przedscianka spelniala role izolacji akustycznej,
powinienes unikac mocowania przedscianki do wlasciwej sciany. Do tego
plytowanie z jednej strony spowoduje, ze sciana bedzie malo sztywna.
Ja zrobilbym to na profilach CW50 odsunietych od sciany o 2,5cm i co drugi
profil (co 120cm) dalbym profil oscieznicowy. Pozostale profile mozna
polaczyc jeden z drugim. W powstala przestrzen dalbym welne 75mm.
Konstrukcje przedscianki (ale od strony powstawania halasu!!!) masz opisana
tu:
http://budowairemont.knauf.pl/birw/197-Przed%C5%9Bci
anki.html
--
Bartek
-
13. Data: 2010-11-26 08:13:10
Temat: Re: Plyta korkowa na sciane a wyciszenie?
Od: slawek7 <s...@w...pl>
To co napisałe Bartek ma sens bo jeśli taka ścianka powinna byc od
strony źródła dzwieku to ja juz sam nie wiem o co chodzi i nawte nie
wiem czy jak to kiedys zrobie to w ogóle ma sens.
Caly mój koszmar jest taki że własnie skończyłem remont mieszkania i
jak sobie mam teraz pomyslec o powtórnym brudzeniu, szpachlowaniu i
tym wszystkim to sie po porstu boję.
A w takim razie jak się wycisza pomieszczenie od w celu odizolowania
od halasu, ale od drugiej strony?
-
14. Data: 2010-11-26 13:52:55
Temat: Re: Plyta korkowa na sciane a wyciszenie?
Od: s_13 <s...@i...pl>
> A w takim razie jak się wycisza pomieszczenie od w celu odizolowania
> od halasu, ale od drugiej strony?
nie da się... przykro mi... :-(
twój pokój jest po prostu pudłem rezonansowym, który te dźwięki "gra"
sama przedścianka może trochę pomóc, ale nie musi, trudno jest
zlokalizować, co te dźwięki przenosi (obstawiam, ze wszystko)
najpierw zrób dokładne oględziny, tzn. jak sąsiadka hałasuje, to
przykładaj ucho i rękę do wszystkiego, do ścian, sufitu, podłogi...
jak masz wyczucie, to się zorientujesz, co rezonuje najbardziej, wtedy
ocenisz, co trzeba wygłuszyć... najpewniejszym rozwiązaniem jest
zrobienie pomieszczenia w pomieszczeniu, czyli robisz "nowy" sufit,
ściany i podłogę jak najmniej związane ze "starym"... ale to mało
realne, więc skup się na ścianie... najważniejsza jest tutaj masa i
brak rezonansu... kiedyś Tornad pisał o blasze ołowianej i to jest
ideał, choć trudny w zdobyciu i zastosowaniu... ja rozwiązałem to tak
(a mam za wezgłowiem łóżka ścianę rezonującą pompy i rury za nią się
znajdujące)... przykleiłem, bez użycia kołków, wełnę fasadową, taką
najtwardszą i najcięższą, 10cm, na to płyta osb 25mm mocowana długimi
wkrętami przez wełnę do ściany (kołków kilka, żeby nie tworzyć
mostków, a tylko żeby trzymało), i uwaga... płyta nie może dotykać
ścian, sufitu i podłogi, tam dałem paski pianki (wyciętej z karimaty),
na to tackerem mocowałem podkład pod panele (taka pianka - gąbka 3mm),
na to płyta gk, na to znowu pianka i druga płyta gk...
zadziałało... :-) dźwięki były trudne bo niskie i rezonowały tez lekko
sąsiednie ściany (ale niewiele bo szkieletowe i poprawnie zrobione),
teraz delikatne brumienie słychać tylko pod sufitem, jak sie tam ucho
przystawi, ale nie chciałem już go obniżać... może jak tak zrobisz, to
wystarczy... ja jestem bardzo wrażliwy na to,wręcz przewrażliwiony i
tylko mnie z całej rodziny to przeszkadzało... dodatkowo chcę jeszcze
zrobic takie wezgłowie łóżka z pikowanej skóry, w środku gąbka, ale to
z powodów estetycznych, chociaż to tez poprawi sytuację...
a w twoim temacie, to zacząłbym od rozmowy (stanowczej) a nawet wojny
podjazdowej z sąsiadką (pytanie czy to ta sama klatka, czy się
będziecie mijać w przejściu)... bo z wiekiem słuch tępieje
(szczególnie intensywnie używany) i będzie jeszcze gorzej...
pozdrawiam
s_13