eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePV - pseudo off grid
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 147

  • 91. Data: 2021-11-23 22:08:04
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2021-11-23 o 21:45, LordBluzg(R) pisze:
    > W dniu 23.11.2021 o 20:52, Janusz pisze:
    >
    >>>>> Troszkę bredzisz. Sterownik PWM to stabilizator obwodu ładowania
    >>>>> akumulatora, przeznaczony dla napięć wejściowych do 18V.
    >>>>> Nie posiada on elektroniki wybierającej najlepszy punkt pracy i
    >>>>> można założyć że działa liniowo a nie dynamicznie.
    >>>
    >>>> No to ty bredzisz, akurat kłócisz się z elektronikiem który od
    >>>> podszewki wie jak to działa.
    >>>
    >>> No to masz:
    >>> https://320volt.com/en/wp-content/uploads/2019/03/sc
    hematic-12v-24v-10a-pwm-control-dimmer-of-speed-for-
    dc-motor-circuit.png
    >>>
    >>>
    >> No i? pokazujesz zwykłego PWM-a.
    >
    > Bo piszę tutaj o PWMie odnosząc się merytorycznie! :D Co chciałeś
    > zobaczyć? Zająca?
    >
    >>> Pierwszy lepszy schemat, gdzie widać wyraźnie obwody STABILIZACJI
    >>> napięcia. Opornik o którym wspominasz, niczego nie stabilizuje,
    >>> równie dobrze może to być żarówka. Opornik nie zapewnia ani momentu
    >>> przeładowania akumulatora nie wspominając nawet o impulsach, które są
    >>> realizowane w zwykłym Pulse Width Modulation (PWM) i ładują
    >>> akumulator impulsowo.
    >
    >> Ale pleciesz, napisałem że to 'regulowany opornik', to że ma
    >> sprzężenie zwrotne i stabilizację napięcia niczego nie zmienia w jego
    >> zasadzie pracy, PWM jest tylko i wyłącznie po to żeby ograniczyć
    >> straty mocy w tranzystorze.
    >
    > Brednia. Podałem Ci co oznacza PWM. To ładowanie IMPULSOWE (ang Pulse
    > Width Modulation), czego żaden opornik na świecie nie potrafi a ty
    > porównujesz PWM do opornika :> Nawet nie masz pojęcia dlaczego ładuje
    > się akumulator impulsem zamiast prostego stabilizatora.
    > No brednia.
    >
    >>> Tutaj masz schemat MPPT:
    >>> https://www.homemade-circuits.com/wp-content/uploads
    /2020/04/MPPT-3-step.png
    >>> i pokaż gdzie widzisz tą szczelinę.
    >> No zgadnij, ja widzę :)
    >> To tylko pokazuje jak mało wiesz :)
    >>
    > No fakt, mylisz szczelinę ze szczelaniem na oślep :D
    >
    >
    No cóż, adiu, z mojej strony eot.

    --
    Janusz


  • 92. Data: 2021-11-23 23:28:18
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2021-11-23 o 18:23, LordBluzg(R) pisze:
    > No to masz:
    > https://320volt.com/en/wp-content/uploads/2019/03/sc
    hematic-12v-24v-10a-pwm-control-dimmer-of-speed-for-
    dc-motor-circuit.png
    >
    >
    > Pierwszy lepszy schemat, gdzie widać wyraźnie obwody STABILIZACJI napięcia
    No widzisz, nie masz pojęcia a zabierasz głos, przyjżałem się schematowi
    tego PWM i mogę z całą stanowczością powiedzieć że tam NIE ma
    stabilizacji napięcia tylko jest prądowa, ale to dla ciebie to samo :) nie?

    --
    Janusz


  • 93. Data: 2021-11-24 13:16:54
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    wtorek, 23 listopada 2021 o 11:45:15 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > W dniu .11.2021 o 11:31 Mateusz Viste <m...@x...invalid> pisze:
    > > 2021-11-23 o 11:26 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał:
    > >> Nie spaliłem do tej pory grama węgla/gazu/drewna w swojej kotłowni a
    > >> wystartowałem z ogrzewaniem we wrześniu.
    > >
    > > Nie spaliłeś w swojej, bo palisz w czyjejś... Z perspektywy węgla
    > > niewiele się nie zmieniło.
    > Z czyjejś kotłowni spaliłem miej niż bym spalił bez PV.
    > Dodatkowo z perspektywy węgla trochę się zmieniło bo ja:
    >
    > 1. zredukowałem CO2 o 3,5t
    > 2. zaoszczędziłem 1,4t węgla
    > 3. oszczędziłem 191 drzew
    >
    > To są informacje z falownika, ekwiwalent dla wyprodukowania 3,5MWh
    > energii, to wszystko za swoją ciężko zarobioną kasę.
    > Ile wyłożyłeś ze swojej kieszeni na ograniczenie węgla/CO2?
    >
    > TG
    I ze swoich działań masz ty i planeta tyle co z lotu Łajki miały sowieckie psy.


  • 94. Data: 2021-11-24 13:36:02
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    poniedziałek, 22 listopada 2021 o 22:02:47 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > W dniu .11.2021 o 21:31 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:
    > > Albo ze stratami, albo z zyskiem. Bo ten "opornik" może na przykład grzać
    > > wodę lub gotować zupę. On ma być dodatkowym obciążeniem bilansującym
    > > nadmiar prądu ze słońca. O ile jest w ogóle potrzebny, bo -- przypomnę --
    > > my tu tylko teoretyzujemy, nikt tego nie sprawdził. To, że "elektrownia"
    > > się wyłączy, gdy napotka w sieci zbyt wysokie napięcie, to prawidłowe
    > > zachowanie. Ale sama z siebie wcale nie musi "chcieć" generować napięcia
    > > wyższego niż np. 230V+10%.
    > Żeby falownik oddał napięcie do sieci to musi je podnieść w stosunku do
    > tego z którego jest zasilany, aby prąd miał z "górki" i popłynął w dół :-)
    >
    > Ale, kwestia generalna - o czym my tu rozmawiamy?
    > Ja chcę mieć backup, aby w razie braku zasialnia (tornado, wielka awaria
    > PGE) mieć te 500-1000 W ze swojego foto, które jest on grid. Co istotne -
    > tanim kosztem. Bo mogę wybulić 10k na agregat 3f 10kW i mieć wszystko w
    > głebokim poważaniu.
    > To o czym Ty piszesz w moim przypadku nie ma znaczenia - nie potrzebuję
    > grzać wody czy gotować zupy za pomocą drabinki rezystorów akurat w czasie
    > przerwy w zasilaniu. Chcę zasilić lodówkę/zamrażarkę i mieć trochę światła
    > jak mi przyjdzie "nocować" bez prądu.
    > > Tak na marginesie dodam, że całkiem sensownie działa fotowoltaiczne
    > > grzanie wody. Kiedyś zamiana światła w prąd by za chwilę puścić go
    > > w grzałkę wydawało się bezsensownym pomysłem. Ale już nie jest, bo
    > > krzem zrobił się tani, tańszy od rurek z glikolem i całego pieprzenia
    > > się z zamarzaniem. Całkiem trywialne to nie jest, bo nie da się paneli
    > > wprost obciążyć grzałką. Żeby pracowały ze sprawnościa bliską
    > > maksymalnej,
    > > napięcie musi być utrzymywane w pobliżu znamionowego. A ono zależy od
    > > obciążenia i od prądu, a ten z kolei związany jest z natężeniem światła.
    > > Sprawę rozwiązuje względnie prosty regulator (tracker), śledzący warunki
    > > pracy ogniw -- tak jak w inwerterze on-grid. Da się kupić gorowca za
    > > niewielkie kilkaset złotych, do grzałki rzędu 2kW.
    > Jeszcze efektywniej wychodzi grzanie tej wody przy pomocy PC pędzonej na
    > prądzie z własnej instalacji :-)
    > Przy okazji można też chałupę ogrzać :-)
    >
    > TG
    https://www.o2.pl/biznes/zalozyl-panele-fotowoltaicz
    ne-na-widok-rachunku-opadla-mu-szczeka-6707837487651
    584a
    Komu wierzyc i dlaczego akurat tobie?
    Druga sprawa. Po kilku dniach określiłeś ile prądu potrzebujesz w przypadku awarii.
    Na lodówkę i marne światło potrzebujesz 1kWh na dobę. Wielkość instalacji i pojemność
    akumulatorów musi być dobrana do zapotrzebowania i ilości dni jakie ma działać bez
    prądu w kablu od elektrowni. Jak sądzisz ile potrzebujesz kilowatogodzin zmagazynować
    na dobę w akumulatorach rozruchowych a ile w trakcyjnych?


  • 95. Data: 2021-11-24 14:08:49
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .11.2021 o 13:36 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:


    > https://www.o2.pl/biznes/zalozyl-panele-fotowoltaicz
    ne-na-widok-rachunku-opadla-mu-szczeka-6707837487651
    584a
    > Komu wierzyc i dlaczego akurat tobie?
    Nie musisz mi wierzyć.
    Artykuł z dupy. Ile zużywa Janusz rocznie kWh?
    Ile wyprodukowała jego instalacja? - pewnie dużo "ponieważ na
    Opolszczyźnie utrzymywała się dobra pogoda" :-)

    > Druga sprawa. Po kilku dniach określiłeś ile prądu potrzebujesz w
    > przypadku awarii. Na lodówkę i marne światło potrzebujesz 1kWh na dobę.
    > Wielkość instalacji i pojemność akumulatorów musi być dobrana do
    > zapotrzebowania i ilości dni jakie ma działać bez prądu w kablu od
    > elektrowni. Jak sądzisz ile potrzebujesz kilowatogodzin zmagazynować na
    > dobę w akumulatorach rozruchowych a ile w trakcyjnych?

    Nie ma to dla mnie znaczenia, jak mi PGE na infolinii powie, że awaria
    potrwa 3 dni to będę odpalał agregat gdy nie będzie słońca.
    Ja nie potrzebuję mieć podtrzymania jak w szpitalu na Ojomie.
    Ale mam kilka razy w roku braki w dostawie prądu trwające więcej niż 2-3h
    i być może uda mi się zrobić tanim kosztem tak, aby były mniej uciążliwe.

    TG


  • 96. Data: 2021-11-24 14:28:33
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    środa, 24 listopada 2021 o 14:09:20 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > W dniu .11.2021 o 13:36 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
    > > https://www.o2.pl/biznes/zalozyl-panele-fotowoltaicz
    ne-na-widok-rachunku-opadla-mu-szczeka-6707837487651
    584a
    > > Komu wierzyc i dlaczego akurat tobie?
    > Nie musisz mi wierzyć.
    > Artykuł z dupy. Ile zużywa Janusz rocznie kWh?
    > Ile wyprodukowała jego instalacja? - pewnie dużo "ponieważ na
    > Opolszczyźnie utrzymywała się dobra pogoda" :-)
    > > Druga sprawa. Po kilku dniach określiłeś ile prądu potrzebujesz w
    > > przypadku awarii. Na lodówkę i marne światło potrzebujesz 1kWh na dobę.
    > > Wielkość instalacji i pojemność akumulatorów musi być dobrana do
    > > zapotrzebowania i ilości dni jakie ma działać bez prądu w kablu od
    > > elektrowni. Jak sądzisz ile potrzebujesz kilowatogodzin zmagazynować na
    > > dobę w akumulatorach rozruchowych a ile w trakcyjnych?
    > Nie ma to dla mnie znaczenia, jak mi PGE na infolinii powie, że awaria
    > potrwa 3 dni to będę odpalał agregat gdy nie będzie słońca.
    > Ja nie potrzebuję mieć podtrzymania jak w szpitalu na Ojomie.
    > Ale mam kilka razy w roku braki w dostawie prądu trwające więcej niż 2-3h
    > i być może uda mi się zrobić tanim kosztem tak, aby były mniej uciążliwe.
    >
    > TG
    Po co sztorm w szklance wody wywołujesz jeśli założyłeś że ciebie to nie dotyczy bo
    masz agregat. Znaczy się dopiero masz mieć. Przy kilku godzinach bez prądu kilka razy
    rocznie UPS do światła jest potrzebny. Ładowany wtedy kiedy jest prąd w sieci.


  • 97. Data: 2021-11-24 14:39:21
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .11.2021 o 14:28 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:



    > Po co sztorm w szklance wody wywołujesz jeśli założyłeś że ciebie to nie
    > dotyczy bo masz agregat. Znaczy się dopiero masz mieć. Przy kilku
    > godzinach bez prądu kilka razy rocznie UPS do światła jest potrzebny.
    > Ładowany wtedy kiedy jest prąd w sieci.

    Nie wiem o jakim sztormie piszesz - zadałem pytanie licząc, że ktoś
    mądrzejszy odemnie w temacie mnie nakieruje abym nie błądził - i tak się
    stało, za co serdecznie dziękuję grupowiczom.

    Agregat mam :-) ale mały i upierdliwy w uruchamianiu, dwusuw na mieszankę
    z olejem, z którym się trzeba naszarpać przy odpalaniu.
    Być może kupię lepszy ale nie mam niestety kieszeni z gumy.
    Jak Tobie: "Przy kilku godzinach bez prądu kilka razy rocznie UPS do
    światła jest potrzebny" to sobie go kup. Ja nie potrzebuję UPS'a do
    światła.
    Nie o tym był mój wątek.

    PS. znam Cię z grup od lat i na 100% jakiś mój post z dzisiaj Ciebie ukuł
    i dlatego mi teraz wyciągasz różne wątki. Napisz o co chodzi, może
    przemyślę jeszcze raz sprawę i odwołam co napisałem. Będziesz spał
    spokojnie.


    TG


  • 98. Data: 2021-11-24 14:54:26
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:

    > Nie ma to dla mnie znaczenia, jak mi PGE na infolinii powie, że awaria
    > potrwa 3 dni to będę odpalał agregat gdy nie będzie słońca.
    > Ja nie potrzebuję mieć podtrzymania jak w szpitalu na Ojomie.
    > Ale mam kilka razy w roku braki w dostawie prądu trwające więcej niż 2-3h
    > i być może uda mi się zrobić tanim kosztem tak, aby były mniej uciążliwe.

    Warto też się zastanowić, jakie jest prawdopodobieństwo tego, że awaria
    wystąpi akurat wtedy, gdy świeci słońce. I jak bardzo komuś zależy, aby
    zawsze jej skutki dało się złagodzić. Przerwa w zasilaniu w dzień, gdy
    jest jasno, byłaby dla mnie mało uciążliwa. Lodówka pół dnia bez prądu
    wytrzyma. Więc zasilanie wprost ze słońca mi jest na nic. A akumulatory
    równie dobrze można podładowywać z sieci. Ale *ja* gdybym liczył się z
    trzydniowymi awariami, to bym własnie poszedł w kierunku przestawienia
    fotowoltaiki na off-grid. Jak ktoś ma kilkanaściw kW na dachu, to nawet
    w ponury grudniowy czasu nasiura do akumulatorów tyle prądu, że mu na
    wszystko starczy.

    Tak przy okazji, jak jeszcze miałem w domu stacjonarną linię telefoniczną,
    to sobie zrobiłem lampkę na czas awarii prądu. 12-woltowe LED-y z dobrymi
    przetwornicami świetnie spisują się przy zasilaniu z centrali telefonicznej
    (około 50V i duży opór wewnętrzny) -- świecą ze standardową jasnością. Ale
    nigdy mi się ta lampka ne przydała, bo u mnie w zasadzie nie ma wyłączeń.

    Jarek

    --
    O świetliku sąd powstał nie wiem skąd | I wnet rozwiązał łamigłówkę
    Że on gaśnie gdy wyłączyć prąd | Świetlik bez prądu świecił też
    Naukowiec stąd zrobił podczas świąt | Prąd jest potrzebny gdy świetlówkę
    Ze świetlikiem dwie próby pod rząd. | Czyli samiczkę podłączyć chcesz


  • 99. Data: 2021-11-24 15:06:11
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .11.2021 o 14:54 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:

    > Warto też się zastanowić, jakie jest prawdopodobieństwo tego, że awaria
    > wystąpi akurat wtedy, gdy świeci słońce.
    Ja się zastanowiłem, Tobie niestety nie pomogę - za mało danych.

    > I jak bardzo komuś zależy, aby
    > zawsze jej skutki dało się złagodzić. Przerwa w zasilaniu w dzień, gdy
    > jest jasno, byłaby dla mnie mało uciążliwa.
    No to "pseudo off grid" nie jest niestety dla Ciebie.


    > Lodówka pół dnia bez prądu
    > wytrzyma. Więc zasilanie wprost ze słońca mi jest na nic.
    Tak jak wyżej, to nie dla Ciebie rozwiązanie - szukaj czegoś innego.

    > A akumulatory
    > równie dobrze można podładowywać z sieci. Ale *ja* gdybym liczył się z
    > trzydniowymi awariami, to bym własnie poszedł w kierunku przestawienia
    > fotowoltaiki na off-grid.
    Testuj, jakby co to mogę coś pomóc, podpowiedzieć.

    > Jak ktoś ma kilkanaściw kW na dachu, to nawet
    > w ponury grudniowy czasu nasiura do akumulatorów tyle prądu, że mu na
    > wszystko starczy.
    Tak z Ciekawości - ile u Ciebie dzisiaj nasiurało?

    > nigdy mi się ta lampka ne przydała, bo u mnie w zasadzie nie ma wyłączeń.
    To po co te dywagacje powyżej? - zastanawiasz się nad awaryjnym
    zasilaniem, czy tak sobie trolujesz?

    TG


  • 100. Data: 2021-11-24 15:16:38
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:

    [...]
    > To po co te dywagacje powyżej? - zastanawiasz się nad awaryjnym
    > zasilaniem, czy tak sobie trolujesz?

    To nie ma żadnych innych możliwości? Nawet nie pośrednich, a po
    prostu innych, bo przecież w zbiorze rozwiązań nie musi istnieć
    relacja dobrze porządkująca.

    --
    Jarek

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1