eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePanele - robic dylatacje w progach czy nie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2009-05-25 13:17:27
    Temat: Panele - robic dylatacje w progach czy nie?
    Od: Piotr <p...@n...tlen.pl>

    Witam
    Pewnie bylo juz wiele razy ale czy w domu o niewielkiej powierzchi robic
    dylatacje w progach przy ukladaniu paneli czy nie? Powiechania
    "wypanelowana" to okolo 80 m2 - trzy pokoje, salon i przedpokoj. Jeden
    ciag paneli bardziej mi sie podoba niz progi w drzwiach. Ktoz z Was
    zalowal ze nie zrobil dylatacji i potem cos sie dzialo z podloga?

    Piotr


  • 2. Data: 2009-05-25 18:51:46
    Temat: Re: Panele - robic dylatacje w progach czy nie?
    Od: "HANA" <h...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Piotr" <p...@n...tlen.pl> napisał w wiadomości
    news:gve5p7$9f7$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam
    > Pewnie bylo juz wiele razy ale czy w domu o niewielkiej powierzchi robic
    > dylatacje w progach przy ukladaniu paneli czy nie? Powiechania
    > "wypanelowana" to okolo 80 m2 - trzy pokoje, salon i przedpokoj. Jeden
    > ciag paneli bardziej mi sie podoba niz progi w drzwiach. Ktoz z Was
    > zalowal ze nie zrobil dylatacji i potem cos sie dzialo z podloga?
    >
    > Piotr

    Nie wpadajmy w paranoje,
    w mieszkaniu nic sie nie bedzie dzialo z panelami
    kaldz je jak leci zadnych dylatacji
    --
    Andrzej
    www.hana.com.pl

    Jeżeli ma być szybko i tanio to nie może być wysokiej jakości,
    Jeżeli ma być wysokiej jakości i szybko to nigdy nie będzie tanio,
    A jeśli na być tanio i wysokiej jakości to nigdy nie bedzie szybko.



  • 3. Data: 2009-05-25 19:02:59
    Temat: Re: Panele - robic dylatacje w progach czy nie?
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>

    HANA <h...@p...onet.pl> wrote:

    > Nie wpadajmy w paranoje,
    > w mieszkaniu nic sie nie bedzie dzialo z panelami
    > kaldz je jak leci zadnych dylatacji

    W paranoję wpadac nie musimy, wystarczy że zaczniemy myśleć.
    Dylatacji w przejsciach możemy nie robić jedynie w przypadku małych
    pomieszczeń a i to jest ryzykowne. Tu mówimy o 80m2 podłogi...



    J.


  • 4. Data: 2009-05-25 19:35:29
    Temat: Re: Panele - robic dylatacje w progach czy nie?
    Od: "Kris" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:gveq13$h4r$1@inews.gazeta.pl...
    > HANA <h...@p...onet.pl> wrote:
    >
    >> Nie wpadajmy w paranoje,
    >> w mieszkaniu nic sie nie bedzie dzialo z panelami
    >> kaldz je jak leci zadnych dylatacji
    >
    > W paranoję wpadac nie musimy, wystarczy że zaczniemy myśleć. Dylatacji w
    > przejsciach możemy nie robić jedynie w przypadku małych pomieszczeń a i to
    > jest ryzykowne. Tu mówimy o 80m2 podłogi...
    >
    Więc najdłuższy bok nie bedzie raczej przekraczał 7-8 metrów.
    Robiłem takie bez dyletacji i nic sie nie działo.
    Bardziej kłopotliwe układanie i tyle

    --
    Pozdrawiam

    Kris


  • 5. Data: 2009-05-25 19:36:28
    Temat: Re: Panele - robic dylatacje w progach czy nie?
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Mon, 25 May 2009 21:02:59 +0200, Jarek P. napisał(a):

    > W paranoję wpadac nie musimy, wystarczy że zaczniemy myśleć.
    > Dylatacji w przejsciach możemy nie robić jedynie w przypadku małych
    > pomieszczeń a i to jest ryzykowne. Tu mówimy o 80m2 podłogi...

    A jakie siły będą działać na tą podłogę, które jednocześnie mogą spowodować
    jakieś złe rzeczy (jakie?) wobec leżących luźno paneli?

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 6. Data: 2009-05-25 19:47:08
    Temat: Re: Panele - robic dylatacje w progach czy nie?
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>

    scream <n...@p...pl> wrote:

    > A jakie siły będą działać na tą podłogę, które jednocześnie mogą
    > spowodować jakieś złe rzeczy (jakie?) wobec leżących luźno paneli?

    Żebyż one luźno leżały... Tam przecież będą jakieś meble, prawda?
    Wyobraźmy sobie hipotetyczne dwa pokoje, połączone przejściem i
    panele jednym ciągiem. W jednym pokoju z boku osi między pokojami
    stoi ciężka szafa, w drugim pokoju podobnie, ale z drugiej strony
    osi. Kończy się zima, sezon grzewczy, wilgotność w pomieszczeniach
    rośnie, panele się rozszerzają. Odrobinkę, na długości całego
    pomieszczenia zaledwie jakieś milimetry. Za sprawą tych ciężkich
    szaf, w jednym pokoju te milimetry względem drzwi wychodzą w jedną
    stronę, w drugim - w drugą. Co się dzieje w przejściu?

    To, że panele pod wpływem zmian wilgotności powietrza "pracują" to
    przecież nie mój wymysł, tylko fakt niezbity, po to się daje
    dylAAAAAtacje (to przytyk do postu wyżej) naokoło pomieszczenia, a
    jaki jest skutek ich niezrobienia wielu już się przekonało. Skąd
    więc radosne przekonanie, że naokoło pomieszczenia co prawda
    dylatację trzeba dać, ale w przejściu już nie trzeba, bo tam na
    pewno nic się nie stanie? Może faktycznie się nie stanie, może
    akurat zmiany długości paneli będą się jakoś wzajemnie kompensować,
    bądź obie płyty będą pracować synchronicznie. Może. A może nie. Nie
    ryzykowałbym.

    J.


  • 7. Data: 2009-05-25 20:42:38
    Temat: Re: Panele - robic dylatacje w progach czy nie?
    Od: "Mariusz" <m...@n...net>

    > A jakie siły będą działać na tą podłogę, które jednocześnie mogą
    > spowodować
    > jakieś złe rzeczy (jakie?) wobec leżących luźno paneli?

    He he wystarczy taka drobna rzecz, jak rozkładane łóżko, albo sofa do
    siedzenia, która przy kazdym walnięciu tyłka w nią ma tendencje do
    przesuwania się... Przećwiczone u mnie. Szczelina w drzwiach balkonowych
    okazała się mniejsza niż przy ścianie ;(
    - Efekt wiadomy - szpara 1,5mm na odcinku niemal 2 metrów (rozeszły się
    panele)

    --
    Mariusz



  • 8. Data: 2009-05-25 21:06:50
    Temat: Re: Panele - robic dylatacje w progach czy nie?
    Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>

    Piotr wrote:
    > Witam
    > Pewnie bylo juz wiele razy ale czy w domu o niewielkiej powierzchi
    > robic dylatacje w progach przy ukladaniu paneli czy nie? Powiechania
    > "wypanelowana" to okolo 80 m2 - trzy pokoje, salon i przedpokoj. Jeden
    > ciag paneli bardziej mi sie podoba niz progi w drzwiach. Ktoz z Was
    > zalowal ze nie zrobil dylatacji i potem cos sie dzialo z podloga?

    Ja Ci powiem na podstawie mojego doświadczenia:

    mam panele w 2 pomieszczeniach jako jedna podłoga... 50 + 25m2
    i dziś żałuję - nie dlatego, że coś się dzieje...
    ale dlatego, że wymyśliłem sobie że zmieniłbym podłogę... a, że układ drzwi,
    scian jest taki a nie inny - musiałbym ruszać odrazu szafę w mniejszym
    pokoju...

    więc... daruj sobie... tego łączenia nie będzie widać...


    --
    pozdrawiam
    www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
    www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
    www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi


  • 9. Data: 2009-05-25 21:32:29
    Temat: Re: Panele - robic dylatacje w progach czy nie?
    Od: "Druid29" <d...@t...pl>


    Użytkownik "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:gvf1br$pou$1@inews.gazeta.pl...
    ...
    > Ja Ci powiem na podstawie mojego doświadczenia:
    >
    > mam panele w 2 pomieszczeniach jako jedna podłoga... 50 + 25m2
    > i dziś żałuję - nie dlatego, że coś się dzieje...
    > ale dlatego, że wymyśliłem sobie że zmieniłbym podłogę... a, że układ
    > drzwi, scian jest taki a nie inny - musiałbym ruszać odrazu szafę w
    > mniejszym pokoju...
    >
    > więc... daruj sobie... tego łączenia nie będzie widać...

    A można było je zwyczajnie rozciąć w progu i po bólu...
    Ale i tak jestem za dylatacją w drzwiach, bo dobrze dobrana listwa wcale nie
    przeszkadza.

    Pozdroweinia,
    Druid29


  • 10. Data: 2009-05-26 07:07:29
    Temat: Re: Panele - robic dylatacje w progach czy nie?
    Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>

    Druid29 wrote:
    >> Ja Ci powiem na podstawie mojego doświadczenia:
    >>
    >> mam panele w 2 pomieszczeniach jako jedna podłoga... 50 + 25m2
    >> i dziś żałuję - nie dlatego, że coś się dzieje...
    >> ale dlatego, że wymyśliłem sobie że zmieniłbym podłogę... a, że układ
    >> drzwi, scian jest taki a nie inny - musiałbym ruszać odrazu szafę w
    >> mniejszym pokoju...
    >>
    >> więc... daruj sobie... tego łączenia nie będzie widać...
    >
    > A można było je zwyczajnie rozciąć w progu i po bólu...
    > Ale i tak jestem za dylatacją w drzwiach, bo dobrze dobrana listwa
    > wcale nie przeszkadza.

    no ja właśnie o tym...


    --
    pozdrawiam
    www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
    www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
    www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1