-
21. Data: 2010-04-07 07:12:26
Temat: Re: Papa na deskowanie dachu
Od: s_13 <s...@i...pl>
> Nie wiem, czy się dobrze zrozumieliśmy... Ja myślę o listwach nabitych
> od spodu na dechy wzdłużnie do krokwi, po środku między nimi - na każdą
> przestrzeń między krokwiami jedną taką listwę od dołu do góry. to
> zapewni ciągłość wentylacji na całej długości połaci dachu oraz
> dylatację wełny od desek. Słowem... między deskami a wełną na całej
> długości będzie szczelina równa grubości tych listew na środku, a ok 3
> cm w okolicach krokwi. Myślę, że taka szczelina zapewni odpowiednią
> wentylację połaci i wełny, przy zachowaniu oczywiście odpowiednich
> otworów wlotowych u dołu - przy okapie, tu robię nadbitkę i u góry -
> przy kalenicy, tu trzeba i tak pozostawić szczelinę wentylacyjną.
ta sztuka może się udać przy twardszej wełnie w płytach, jeśli
będziesz kładł zwykłą matę z rolki, to zapomnij o szczelinie, przy
próbie ściśnięcia wełny profilami czy g-k, listwy wejdą w nią bez
żadnego wysiłku i oprze się o deski, poza tym rozwiń taką rolkę wełny,
teoretycznie jest równej grubości, a w praktyce są miejsca bardziej
zbite bardziej luźne. Jak jesteś taki staroświecki :-), to daj
tradycyjnie rozciągnięty drut czy też sznurek od snopowiązałki między
krokwie...
> Uważam, że membrana tu jest zbędna po prostu skoro będą dechy i na nich
> papa.
membrana pod deskowaniem, to tak zamiast drutów, sznurka czy listewek,
żeby zrobić szczelinę,
> To wystarczająca izolacja gdyby coś przenikło przez dachówki :-)
jeśli jest położona idealnie to tak, jeśli nie, to gorzej niż
nieszczelna membrana
pozdrawiam
s_13