Użytkownik "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> napisał w wiadomości
news:i37epr$1n7c$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:i36q55$sre$1@news.onet.pl...
>>
>> Dla przedwojennego, charakterystycznego parkietu ludzie potrafią
>> mieszkanie
>> kupić. A takie bzdety typu że po kilku latach trzeba cyklinować parkiet
>> można sobie w buty wsadzić. Jak ktoś szuka uzasadnienia oszczędności to
>> niech sobie twierdzi, że panel jest lepszy niż parkiet. Ja nigdy nie
>
> Parkiet jest lepszy wizualnie i funkcjonalnie. Ale musi być na niego stać.
> I to nie tylko w kontekście zakupu ale i konserwacji (cyklinowania). To
> jest ok. dwóch tygodni przerwy w funkcjonowaniu domu. Trzeba w tym czasie
> wyjechać z rodziną i wrócić gdy rozpuszczalnik odparuje. Dla
> przedwojennych mieszczan nie było to żadnym problemem - jechało się "do
> wód".

No tak, kluczowy problem, co? Chyba da się z tym żyć raz na 20-30 lat, co?

do góry

Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i38hcf$t9q$1@news.onet.pl...
>
>> jest ok. dwóch tygodni przerwy w funkcjonowaniu domu. Trzeba w tym czasie
>> wyjechać z rodziną i wrócić gdy rozpuszczalnik odparuje. Dla
>
> No tak, kluczowy problem, co? Chyba da się z tym żyć raz na 20-30 lat, co?
>

Znam ludzi, dla których to był problem. Nowy dom - położono parkiet. po 15 latach
cyklinowanie - wyjazd z dziećmi na trzy tygodnie. Po kolejnych 15 - problem bo na
wyjazd nie było stać.

do góry

> Znam ludzi, dla których to był problem. Nowy dom - położono parkiet. po 15
> latach cyklinowanie - wyjazd z dziećmi na trzy tygodnie. Po kolejnych 15 -
> problem bo na wyjazd nie było stać.

Znam ludzi którzy od 60 lat nie cyklinowali parkietu. I czego to dowodzi?
Niczego. Zresztą uzasadnij mi fakt opuszczenia domu na 3 tygodnie na
cyklinowanie skoro u mnie położenie parkietu, odczekanie po ułożeniu,
cyklinowanie i czas schniecia trwało łącznie 5 tygodni, z czego przerwa po
ułożeniu parkietu trwała 4 tygodnie, a tego przecież nie będziesz robic, bo
parkiet już dawno leży.

do góry

> (...) Co do różnicy poziomów to ja zamówiłem sobie parkiet o grubości 16mm i
> nie ma różnicy poziomów z płytkami (był to jesionowy parkiet
> przemysłowy) (....)
> Pzdr
> QbaB

Jeszcze wracam odnośnie tego niższego parkietu (16 zamiast 22 mm), bo szukam
rozwiązania położenia parkietu i terakoty na tym samym poziomie...
Czy taki cieńszy parkiet jest praktykowany? Czy obniżenie jego wysokości prawie o
25% nie pogorszy jego właściwości, stabilności, itp?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Jeszcze wracam odnośnie tego niższego parkietu (16 zamiast 22 mm), bo
> szukam
> rozwiązania położenia parkietu i terakoty na tym samym poziomie...
> Czy taki cieńszy parkiet jest praktykowany? Czy obniżenie jego wysokości
> prawie o
> 25% nie pogorszy jego właściwości, stabilności, itp?

Nic się nie będzie działo. Ja mam taki położony w drugim mieszkaniu i leży
już 11 lat.

do góry

> > Jeszcze wracam odnośnie tego niższego parkietu (16 zamiast 22 mm), bo
> > szukam
> > rozwiązania położenia parkietu i terakoty na tym samym poziomie...
> > Czy taki cieńszy parkiet jest praktykowany? Czy obniżenie jego wysokości
> > prawie o
> > 25% nie pogorszy jego właściwości, stabilności, itp?
>
> Nic się nie będzie działo. Ja mam taki położony w drugim mieszkaniu i leży
> już 11 lat.

Dzięki! Czyli jest to pewien sposób na wyrównanie podłogi z płytek i parkietu,
położonych na tym samym poziomie. Ale chyba i tak trzeba płytki grubiej podklejać,
czy tak? Pozdrawiam!


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry