-
41. Data: 2011-09-15 21:12:03
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: "Maciej S." <m...@c...pl>
>
> No i przyjechała teściowa (z teściuniem, ale ten jegomość to jeszcze ok,
> nie wtrąca się we wszystko) ... i dalej nawija... że przecież NIKT nie
> buduje
> parterowych... że to może 1 na 1000, że "zrobicie jak zechcecie... ale
> ja uważam, że to głupota, że parterowy droższy... że to, że śmo..."
Powiedz krowie że już NIKT nie buduje z poddaszem.
MS
-
42. Data: 2011-09-15 21:18:55
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: "Maciej S." <m...@c...pl>
>
> No tak a co widokiem z okien z pietra na okolice ??
> Pietro musi byc :-))))))))))))))))))))))))))))))
>
Wybuduj sobie jakiś peryskop czy jakieś jaskółcze gniazdo jeśli argumentem
do budowy określonego domu ma być widok na okolicę.
Peryskop to zdecydowanie dobry pomysł. W wersji dla kikiego - razem z
karabinem maszynowym do odstraszania morderców.
MS
-
43. Data: 2011-09-15 21:20:23
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: "Maciej S." <m...@c...pl>
> Ja wolałabym właśnie mieć ogolnoużytkowy dół (koniecznie z jedną
> sypialnią,
> coraz młodsi się nie robimy przecież), a na poddaszu sypialnie, bo to
> pozwala kategorycznie odgrodzić strefę prywatną.
Parterówka w kształcie litery T czy L też kategorycznie oddzielate strefy.
Naprawde.
MS
-
44. Data: 2011-09-15 22:11:06
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"Maciej S." <m...@c...pl> wrote in message
news:j4tq4g$fk$1@news.onet.pl...
> Peryskop to zdecydowanie dobry pomysł. W wersji dla kikiego - razem z
> karabinem maszynowym do odstraszania morderców.
Ja tam nie wiem ale z 9 lat temu w czasie snu mieliśmy próbę otwierania
drzwi do ogródka, takich balkonowych. Nie udało im się przesunąć zaczepów
wkładając coś cienkiego.Zostały ślady poniszczonego drewna.
-
45. Data: 2011-09-15 22:13:21
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"Aleksander" <f...@f...fake> wrote in message
news:j4toq8$al2$1@inews.gazeta.pl...
> Na pewno nie mam problemów ze spaniem na parterze ;)
> Często śpimy nawet przy oknach całkiem otwartych .
Mnie tylko ta sprawa boli w tym wszystkim :-)
-
46. Data: 2011-09-15 23:25:03
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: shaman <g...@m...pl>
On 15 Wrz, 23:12, "Maciej S." <m...@c...pl> wrote:
> > No i przyjecha a te ciowa (z te ciuniem, ale ten jegomo to jeszcze ok,
> > nie wtr ca si we wszystko) ... i dalej nawija... e przecie NIKT nie
> > buduje
> > parterowych... e to mo e 1 na 1000, e "zrobicie jak zechcecie... ale
> > ja uwa am, e to g upota, e parterowy dro szy... e to, e mo..."
>
> Powiedz krowie e ju NIKT nie buduje z poddaszem.
Pomysl zanim cos napiszesz.. jesli tesciowa Aleksandra ma wiecej niz
2 komorki mozgowe to obali ten argument w chwile po tym jak rozejrzy
sie wokol.
--
PZDR
Shaman
-
47. Data: 2011-09-16 06:11:55
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: wolim <n...@t...pl>
Ja wybudowałem parterowy z użytkowym poddaszem.
Na poddaszu mam sypialnię, łazienkę, garderobę i coś w rodzaju otwartej
przestrzeni, która w zamyśle miała być czytelnią/biblioteką/gabinetem.
Na parterze zaś mam 2 pokoje, salon, kuchnię, łazienkę, kotłownię.
Mamy 2 małych dzieci (8 miesięcy i 5 lat). Niestety, przez najbliższe 5
lat nie wchodzi w rachubę spanie na górze (a od dwóch lat już
mieszkamy). Powód jest bardzo prozaiczny - w nocy dzieci czasami się
budzą, starsze do nas przychodzi, młodsze pewnie za pół roku również
zacznie. Dopóki dzieci nie będą na tyle samodzielnie, żeby bez obawy
puszczać je same na schody (zwłaszcza w nocy, kiedy są zaspane), nie ma
możliwości, żebyśmy my spali na górze, a dzieci na dole. Taką barierą
jest jakieś 5-6 lat. A i latanie do dziecka z góry na dół, jak się
obudzi byłoby dość kłopotliwe.
Teraz mam 31 lat, problemy ze stawami. Jak młodsze dziecko dorośnie na
tyle, żeby samodzielnie korzystać ze schodów mogą się pojawić problemy z
bieganiem po schodach przeze mnie :)
Sporo rzeczy trzymamy jednak na górze i rano, jak się człowiek śpieszy,
żeby wyjść do pracy, bieganie po schodach w te i z powrotem jest jakąś
masakrą...
Jednym słowem - drugi dom będzie parterówką z graciarnią na górze.
Druga sprawa to ocieplenie poddasza. Dla mnie jest to sprawa
kontrowersyjna - nie ufam wełnie w skosach. Ściany pękają na łączeniach.
Użytkowe poddasze i w ogóle piętro ze skosami to są same problemy. Z
parterówki możesz zrobić termos, umiejętnie docieplając strop, a
poddasze to wieczny problem z dociepleniem. Poczytaj w archiwum newsów
ile ludzi ma spieprzone docieplenie w skosach, ilu ludziom pękają
regipsy, to się przekonasz. Być może trafisz na solidną ekipę, ale
takich ze świeczką szukać i skasują Cię również odpowiednio, bo jakość
idzie w parze z ceną.
Poza tym poddasze jest mało ustawne (skosy). Choć ma swój klimat.
Jeśli chodzi o koszty budowy to są porównywalne - z jednej strony przy
parterówce oszczędzasz na schodach, stropie, oknach dachowych, wełnie
mineralnej, regipsach, ale z drugiej strony musisz trochę dołożyć do
fundamentów, ścian parteru i dachu. Choć, kiedyś jak liczyłem,
wychodziło mi na plus dla parterówki.
Pozdrawiam,
MW
-
48. Data: 2011-09-16 07:05:57
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: "Maciej S." <m...@c...pl>
>
> Ja tam nie wiem ale z 9 lat temu w czasie snu mieliśmy próbę otwierania
> drzwi do ogródka, takich balkonowych. Nie udało im się przesunąć zaczepów
> wkładając coś cienkiego.Zostały ślady poniszczonego drewna.
Ale co to za róznica czy parterowy czy piętrowy. Sądzisz że złodziej/bandyta
nie przebiegnie schodów w nocy żeby ci ukręcić łeb?
Inaczej - to właśnie w piętrowym złodziej ma większy komfort - obrabia
parter jak na górze słodko śpią...
MS
-
49. Data: 2011-09-16 07:09:28
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: "Adams" <n...@n...pl>
Użytkownik "Maciej S." <m...@c...pl> napisał w wiadomości
news:j4tq4g$fk$1@news.onet.pl...
> >
>> No tak a co widokiem z okien z pietra na okolice ??
>> Pietro musi byc :-))))))))))))))))))))))))))))))
>>
>
>
> Wybuduj sobie jakiś peryskop czy jakieś jaskółcze gniazdo jeśli argumentem
> do budowy określonego domu ma być widok na okolicę.
No tak, no tak. I tak oto doczekal sie Pan nowej ksywki, Panie Persykop :D
pozdrawiam
Adams
-
50. Data: 2011-09-16 07:12:54
Temat: Re: Parterowy czy pietrowy... tesciowa mi truje ze ma byc pietrowy ...
Od: "Maciej S." <m...@c...pl>
> Pomysl zanim cos napiszesz.. jesli tesciowa Aleksandra ma wiecej niz
> 2 komorki mozgowe to obali ten argument w chwile po tym jak rozejrzy
> sie wokol.
Jaki argument taki kontrargument :))
A powaznie to moim zdaniem argukmenty za parterówka zostaly podane wyzej.
Oczywiscie, jak ktos lubi spac przy otwartych okanch i boi sie o
bezpieczenstwo to robi sie problem - zostaja czujki zewnetrzne albo kraty w
oknach :))))
MS