-
51. Data: 2011-09-16 07:30:02
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: wolim <n...@t...pl>
W dniu 2011-09-15 22:56, Aleksander pisze:
> Ale dobrze, że mieszkają dość daleko (300km) i w sumie rzadko
> do nas zaglądają ;).
Mogliby i mieszkać blisko, byle na odpowiedniej głębokości :)
Pozdry,
MW
-
52. Data: 2011-09-16 12:13:21
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>
W dniu 2011-09-15 22:46, Aleksander pisze:
> http://www.galeriadomow.pl/projekt,upb225-dom-przy-b
ukowej,164L.html
Bardzo zgrabny domek, a do tego nawiązujący do formy polskich dworków.
W tym wypadku abu uzyskac pomieszczenia mieszkalne na poddaszu, można
bez krzywdy dla wyglądu lekko podnieść dach na ściankach kolankowych
i dodatkowo minimalnie zwiększyć kąt, np. z 30° do 32°, tylko w tym
wypadku byłoby chyba wskazane lekko wydłużyć okapy, żeby nie popsuć
wyglądu. Tak jak jest, byłoby na poddaszu trochę nisko, bo pod
kleszczami jest tylko około 1,90m prześwitu. Dla strychu wystarczy,
ale gdyby kiedyś dziecko wyekspediować na pięterko, to będzie miało
tam nisko.
> A jakiego to programu używasz do rysunków, jeśli możesz zdradzić :) ?
AutoCAD-a (jestem konstruktorem). Jeśli szukasz darmowego programu
rysunkowego o podobnych możliwościach, polecam
http://www.3ds.com/products/draftsight/free-cad-soft
ware/
Pozdrawiam,
ŁK
-
53. Data: 2011-09-18 15:30:06
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Amir napisał:
> >> Arfument prosty - to Twój dom :-)
>>
>> Ale sponsorem jest teściowa :)
>
>
> a starszyzna radziła, zeby robic parterowy bo na starosc po schodach cięzko
> będzie chodzić
> wybrałem piętrowy :) bo mała działka
> a tak budowałbym parterowy
Piętrowe zdrowsze - przynajmniej człowiek musi się trochę poruszać na
schody włażąc. W parterowym, zwłaszcza nowomodnie pozbawionym progów w
drzwiach między pomieszczeniami - dziadzieje się szybko.
--
Darek
-
54. Data: 2011-09-19 18:12:40
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>
W dniu 2011-09-18 17:30, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
> Piętrowe zdrowsze - przynajmniej człowiek musi się trochę poruszać na
> schody włażąc. W parterowym, zwłaszcza nowomodnie pozbawionym progów w
> drzwiach między pomieszczeniami - dziadzieje się szybko.
Jest jeszcze druga strona tego medalu... Mój brat uległ wypadkowi i w
tej chwili wejście na piętro po schodach jest dla niego porównywalne z
tym, czym dla mnie byłoby wbiegnięcie na 10 piętro bez odpoczynku.
Niby się da, ale za często nie da rady...
Pozdr,
ŁK
-
55. Data: 2011-09-19 18:17:44
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>
W dniu 2011-09-18 17:30, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
> Piętrowe zdrowsze - przynajmniej człowiek musi się trochę poruszać na
> schody włażąc. W parterowym, zwłaszcza nowomodnie pozbawionym progów w
> drzwiach między pomieszczeniami - dziadzieje się szybko.
Tak mozna mówić, jak się jest całkiem zdrowym, a niestety - z wiekiem
zdrowia nam rzadko przybywa. Jest więc druga strona tego medalu... Mój
brat uległ wypadkowi i w tej chwili wejście na piętro po schodach jest
dla niego większym wysiłkiem niż dla mnie wbiegnięcie na 10 piętro bez
odpoczynku. Niby się da, ale za często nie da rady... A on czasem musi
pokonać 1 stopień - i już kilka razy z tego 1 stopnia spadł.
Pozdr,
ŁK
-
56. Data: 2011-09-19 18:27:28
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Amir napisał:
> wybrałem piętrowy :) bo mała działka
> a tak budowałbym parterowy
>
Mnie też podobał się parterowy, ale spadek na działce zadecydował o
wyborze :-).
Mam z poddaszem, ale bez piwnic, bo obawiałem się wody i działka spora,
to jak będzie trzeba, to się strzeli jakiś budynek gospodarczy :-)
pozdr
Robert G.
-
57. Data: 2011-09-19 21:19:07
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: "janko walski" <j...@o...com.pl>
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał w
wiadomości news:4e760e7f$0$3502$65785112@news.neostrada.pl...
> Piętrowe zdrowsze - przynajmniej człowiek musi się trochę poruszać na
> schody włażąc. W parterowym, zwłaszcza nowomodnie pozbawionym progów w
> drzwiach między pomieszczeniami - dziadzieje się szybko.
ROTFL
Po to żeby się poruszać wystarczy chcieć. Można kosić trawę, odgarniać
śnieg, jedzić na rowerze, nartach, pływać, biegać po lesie lub na bieżni
albo uprawiać przeróżne sporty od mniej wyczynowych, skończywszy na
ekstremalnych.
Poruszanie po schodach potrzebne jest tylko i wyłącznie leniom śmierdzacym,
których najbardziej wyczynowy sport to wciskanie przycisków w pilocie od TV
:D
-
58. Data: 2011-09-19 21:57:56
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-09-19 20:17, Lukasz Kozicki pisze:
> W dniu 2011-09-18 17:30, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
>
>> Piętrowe zdrowsze - przynajmniej człowiek musi się trochę poruszać na
>> schody włażąc. W parterowym, zwłaszcza nowomodnie pozbawionym progów w
>> drzwiach między pomieszczeniami - dziadzieje się szybko.
>
> Tak mozna mówić, jak się jest całkiem zdrowym, a niestety - z wiekiem
> zdrowia nam rzadko przybywa. Jest więc druga strona tego medalu... Mój
> brat uległ wypadkowi i w tej chwili wejście na piętro po schodach jest
> dla niego większym wysiłkiem niż dla mnie wbiegnięcie na 10 piętro bez
> odpoczynku. Niby się da, ale za często nie da rady... A on czasem musi
> pokonać 1 stopień - i już kilka razy z tego 1 stopnia spadł.
Kompromisem jest pietrowy, ale z dodatkowym pokojem na dole, zeby w
razie czego w tym pokoju moc normalnie zamieszkac...
Pozdro
Maseł
-
59. Data: 2011-09-20 07:24:05
Temat: Re: Parterowy czy piętrowy... teściowa mi truje że ma być piętrowy ...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 19.09.2011 20:17, Lukasz Kozicki pisze:
> Tak mozna mówić, jak się jest całkiem zdrowym, a niestety - z wiekiem
> zdrowia nam rzadko przybywa. Jest więc druga strona tego medalu... Mój
> brat uległ wypadkowi i w tej chwili wejście na piętro po schodach jest
> dla niego większym wysiłkiem niż dla mnie wbiegnięcie na 10 piętro bez
> odpoczynku. Niby się da, ale za często nie da rady... A on czasem musi
> pokonać 1 stopień - i już kilka razy z tego 1 stopnia spadł.
Ten argument ma sens przy maciupkim domku, gdzie na parterze masz tylko
salon, kuchnię i łazienkę.
A np. moi rodzice mają nieduży domek - jakieś 120m2 - ale na dole oprócz
powyższego mają też 2 pokoje idealne na sypialnie.