eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrody › Patyk w ziemie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2012-02-26 22:46:15
    Temat: Patyk w ziemie
    Od: "Majka" <m...@N...gazeta.pl>

    Pytanie z pogranicza ogrodów, dendrologii/leśnictwa, ale jak najbardziej
    botaniczne:

    Czy są takie drzewa lub krzaki, w naszym klimacie rosnące, które można
    rozmnożyć/zasadzić "z patyka"?
    Np. wkładamy kij w ziemię, a on ukorzeni się, i wyrośnie z tego drzewo lub
    krzak. Czy to jest mozliwe?
    Albo dzieląc drzewko/roslinkę, można odciąć jego/jej górną część (z koroną)
    i włożyć w ziemię, tak by i korona "nowa w ziemi", jak i stara część
    (korzenie i łodyga) wyrosły na nowe pełnowartościowe rośliny?
    Są takie drzewa? Brzoza? Mirabelka? Inne?

    Nie znam się, stąd /być może/ niepoważność mojego pytania. Ale jak
    najpoważniej zadanego - tak mnie powyższe ostatnio zastanowiło...

    Majka

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2012-02-27 00:24:06
    Temat: Re: Patyk w ziemie
    Od: Arkadiusz Dymek <a...@n...bedzie>

    W dniu 2/26/2012 11:46 PM, Majka wrote:
    > Pytanie z pogranicza ogrodów, dendrologii/leśnictwa, ale jak najbardziej
    > botaniczne:
    >
    > Czy są takie drzewa lub krzaki, w naszym klimacie rosnące, które można
    > rozmnożyć/zasadzić "z patyka"?
    > Np. wkładamy kij w ziemię, a on ukorzeni się, i wyrośnie z tego drzewo lub
    > krzak. Czy to jest mozliwe?
    > Albo dzieląc drzewko/roslinkę, można odciąć jego/jej górną część (z koroną)
    > i włożyć w ziemię, tak by i korona "nowa w ziemi", jak i stara część
    > (korzenie i łodyga) wyrosły na nowe pełnowartościowe rośliny?
    > Są takie drzewa? Brzoza? Mirabelka? Inne?

    Na pewno wierzba. Ta to nawet z wydawałoby się suchego kołka potrafi
    pędy i korzenie wypuścić, a świeży pęd to prawie sto procent szans
    powodzenia.

    Pozdrawiam,
    Arkadesh


  • 3. Data: 2012-02-27 07:01:15
    Temat: Re: Patyk w ziemie
    Od: " skryba" <s...@g...pl>

    Majka <m...@N...gazeta.pl> napisał(a):


    >
    > Czy są takie drzewa lub krzaki, w naszym klimacie rosnące, które można
    > rozmnożyć/zasadzić "z patyka"?
    > Np. wkładamy kij w ziemię, a on ukorzeni się, i wyrośnie z tego drzewo lub
    > krzak. Czy to jest mozliwe?

    Ligustr, aronia, winorośl, pelargonia.
    Wiele roślin można w ten sposób mnożyć.
    Czasami niezbędny jest odpowiedni ukorzeniacz.

    Pozdrawiam mnożąc
    skryba



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2012-02-27 14:13:37
    Temat: Re: Patyk w ziemie
    Od: "Moon" <m...@y...com>


    Użytkownik " skryba" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jif9nr$nbp$1@inews.gazeta.pl...
    > Majka <m...@N...gazeta.pl> napisał(a):
    >
    >
    >>
    >> Czy są takie drzewa lub krzaki, w naszym klimacie rosnące, które można
    >> rozmnożyć/zasadzić "z patyka"?
    >> Np. wkładamy kij w ziemię, a on ukorzeni się, i wyrośnie z tego drzewo
    >> lub
    >> krzak. Czy to jest mozliwe?
    >
    > Ligustr, aronia, winorośl, pelargonia.
    > Wiele roślin można w ten sposób mnożyć.

    ligust(e)r to praktycznie niezależnie od pory roku, byle w cieniu i miał
    wilgoć.

    > Czasami niezbędny jest odpowiedni ukorzeniacz.

    to na przykład bukszpan, ale zabawy z ukorzeniaczem to już nie dla
    prawdziwych hardkorowców!

    moon :)



  • 5. Data: 2012-02-27 21:27:30
    Temat: Re: Patyk w ziemie
    Od: Krycha <k...@p...onet.pl>

    W dniu 2012-02-26 23:46, Majka pisze:
    (...)
    > Czy są takie drzewa lub krzaki, w naszym klimacie rosnące, które można
    > rozmnożyć/zasadzić "z patyka"?
    > Np. wkładamy kij w ziemię, a on ukorzeni się, i wyrośnie z tego drzewo lub
    > krzak. Czy to jest mozliwe?
    (...)
    Tak, np. forsycja

    Pozdrawiam Krycha.


  • 6. Data: 2012-03-21 09:09:37
    Temat: Re: Patyk w ziemie
    Od: "Majka" <m...@g...pl>

    Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i porady.
    Poutykana zostanie w ziemi wierzba, mam dostęp do dwóch chyba różnych odmian.
    Jedna z roslin to krzak, płoży się i "rozlewa" wokół samej siebie,
    wyrastając na około 2,5-3 metry wysokości. Rozrasta się szybko.
    Druga wierzba jest to drzwo, i z tego bardziej się cieszę, bo wyższe rosliny
    wyrosną z patyków - tylko dłużej się poczeka na efekt.
    Całość "zawierzbienia" potrzebuję, bo chcę zasłonić się od sąsiada
    uciążliwego, dymi i kopci przy produckji kostek wiórowych "RUF". Dzieli nas
    500 metowej szerokości pole niczyje, łąka-miejsko-wiejski-bezużytek, i tam
    od strony kopcącego sąsiada spróbuję zadrzewić i zasłonić się wierzbami (i
    może filtrować choć trochę jego smrody).

    Przy okazji - co tak śmierdzi przy produckji kostek RUF - czy ktoś moze wie?
    Wg producenta, mojego sąsiada, produktem jaki wysyła na całą wioskę jest
    para wodna. Z tego co szukałam w necie, to _powinna_ być tylko para wodna,
    ale to coś smierdzi, słodko mdlacy oleisty zapach, duszący i płoży się
    nisko.
    Wiecie co to moze być przy produckji brykietów wiórowych? Czy to tylko para
    z "zapachem" drewna, czy też jakaś chemia czy co gorsza trucizna?
    Majka


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2012-03-21 09:09:54
    Temat: Re: Patyk w ziemie
    Od: "Majka" <m...@g...pl>

    Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i porady.
    Poutykana zostanie w ziemi wierzba, mam dostęp do dwóch chyba różnych odmian.
    Jedna z roslin to krzak, płoży się i "rozlewa" wokół samej siebie,
    wyrastając na około 2,5-3 metry wysokości. Rozrasta się szybko.
    Druga wierzba jest to drzwo, i z tego bardziej się cieszę, bo wyższe rosliny
    wyrosną z patyków - tylko dłużej się poczeka na efekt.
    Całość "zawierzbienia" potrzebuję, bo chcę zasłonić się od sąsiada
    uciążliwego, dymi i kopci przy produckji kostek wiórowych "RUF". Dzieli nas
    500 metowej szerokości pole niczyje, łąka-miejsko-wiejski-bezużytek, i tam
    od strony kopcącego sąsiada spróbuję zadrzewić i zasłonić się wierzbami (i
    może filtrować choć trochę jego smrody).

    Przy okazji - co tak śmierdzi przy produckji kostek RUF - czy ktoś moze wie?
    Wg producenta, mojego sąsiada, produktem jaki wysyła na całą wioskę jest
    para wodna. Z tego co szukałam w necie, to _powinna_ być tylko para wodna,
    ale to coś smierdzi, słodko mdlacy oleisty zapach, duszący i płoży się
    nisko.
    Wiecie co to moze być przy produckji brykietów wiórowych? Czy to tylko para
    z "zapachem" drewna, czy też jakaś chemia czy co gorsza trucizna?
    Majka


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2012-03-22 16:51:43
    Temat: Re: Patyk w ziemie
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 21 Mar 2012 09:09:37 +0000 (UTC), Majka napisał(a):

    > Przy okazji - co tak śmierdzi przy produckji kostek RUF - czy ktoś moze wie?
    > Wg producenta, mojego sąsiada, produktem jaki wysyła na całą wioskę jest
    > para wodna. Z tego co szukałam w necie, to _powinna_ być tylko para wodna,
    > ale to coś smierdzi, słodko mdlacy oleisty zapach, duszący i płoży się
    > nisko.

    Spiekanie (i to chyba pod ciśnieniem) wiórów drewnianych w brykiety wyzwala
    oczywiście parę wodną, ale i naturalne aromatyczne substancje oleiste z
    drewna, tworząc ich zawiesinę w parze, taki rodzaj smogu - tyle ze w parze
    są zawieszone cząsteczki tych aromatycznych substancji oleistych, a nie
    spaliny w odróżnieniu od smogu miejskiego.
    --

    XL

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1