eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePękł marmur
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2010-02-22 07:55:20
    Temat: Re: Pękł marmur
    Od: Kudlaty <p...@g...com>

    On 21 Lut, 22:26, grzeda <g...@g...pl> wrote:
    > Kudlaty pisze:
    >
    > > Zle przyciety marmur.
    >
    > Ale widzisz to pekniecie, material i kominek, ze postawiles taka
    > diagnoze? Skad wiesz jak tam ida "wlokna"? Skad wiesz, ze tam sa
    > "spolaryzowane" wlokna, a nie jest to np Emperador Dark?
    >
    > Kilka prawdopodobnych przyczyn.
    > - poszlo po sztychu
    > - element naruszony przy montazu
    > - pecherzyk powietrza pod ewentualna zywica
    > - zle podklejona siatka
    > - element uszkodzony w trakcie eksploatacji, defekt wychodzi po czasie
    > - wadliwy wklad kominkowy
    > - marmurowa polka przyklejona do przepolowionej cegly peka, gdy cegla
    > sie rozchodzi
    >
    >  > zapewne "wlokna" sa w zla strone. Rozgrzewajac sie strzelil.
    >
    > W ktora strone powinny isc "wlokna" (nazwijny je przezyleniami) aby
    > element nie strzelil? Zalozmy, ze mamy kawalek o wymiarach 1500 mm x 200
    > mm. Po przekatnej czy rownolegle to krotkiego/dlugiego boku? Co w
    > przypadku przezylen falistych?
    >
    > Czy jezeli plyta marmurowa na przezylenia rownolegle do jej przekatnej
    > to prostokatny element nalezy wycinac z przekatnej?
    >
    > pozdr
    > PG

    Nie mussze widzec ze glowna przyczyna pekniecia jest brak wiedzy oraz
    popsucie materialu.
    Jesli mamy odcinek dlugi a waski to wiadomo ze przezylenia musza isc
    wzdluz dlugiego boku. /zachowanie podobne jak drewna/.
    Wynikim takiego ukladu jest wtedy duza rozszezalnosc ciepla ktora
    elimujemy pozostawiajac szczeliny dyletacyjne na koncach.
    Przezylenia powinny isc rowniez warstwami w grubosc a nie prostopadle
    do glownej plaszczyczny. Jesli jest prostopadle to wtedy latwo odlupac
    plyte, kamieniarz to wie jak lupie kamien polny.
    Kolejna spraw jest grubosc samej plyty, ma to kolosalne znaczenie w
    fazie rozgrzewania sie jej. Im grubsza tym lepsza gdyz warstwy
    odbieraja od siebie cieplo powodujac powolne i w miare rownomierne
    rozszezanie sie. Nie nastepuje wtedy sciananie warstw.

    kwestia zywic i innych bajerow pozostawiam do namyslu. Gdyz 5 tys lat
    temu nie mieli zywic epoksydowych a budowle ze szlifowanym kamieniami
    stoja do dzisiaj. Sarkofagi z marmuru jakos nie pekaja i sie maja
    rownie dobrze.

    Mysle ze problem z dzisiejszymi kamieniarzami jest brak odpowiedniego
    poziomu intelektualnego. Starzy mistrzowie dawno nie zyja a mlodzi to
    przewaznie analfabeci. Jesli zrobia wtope z materialem to kleja zywica
    i szlifuja. Pozniej dla pewnosci podklejaja siatka i wmawiaja
    klientowi ze tak trzeba. Co tu gadac 99% prac kamienirzy to groby a
    tam reklamacji nie ma bo klientowi juz wsio jedno.


  • 12. Data: 2010-02-22 08:16:03
    Temat: Re: Pękł marmur
    Od: grzeda <g...@g...pl>

    Kudlaty pisze:

    > Nie mussze widzec ze glowna przyczyna pekniecia jest brak wiedzy oraz
    > popsucie materialu.
    > Jesli mamy odcinek dlugi a waski to wiadomo ze przezylenia musza isc
    > wzdluz dlugiego boku. /zachowanie podobne jak drewna/.

    Twoje pojecie w temacie jest zerowe.

    > Wynikim takiego ukladu jest wtedy duza rozszezalnosc ciepla ktora
    > elimujemy pozostawiajac szczeliny dyletacyjne na koncach.
    > Przezylenia powinny isc rowniez warstwami w grubosc a nie prostopadle
    > do glownej plaszczyczny. Jesli jest prostopadle to wtedy latwo odlupac
    > plyte, kamieniarz to wie jak lupie kamien polny.

    No tutaj pojechales po calosci;) Wiesz w ogole jak wyglada proces ciecia
    plyt z blokow? Wiesz jak kamieniarze zaopatruja sie w plyty? Nie wymagam
    abys wiedzial jak formuja sie skaly wapienne, chociaz piszac powyzsze
    bzdury powinienes znac ten proces.

    > Kolejna spraw jest grubosc samej plyty, ma to kolosalne znaczenie w
    > fazie rozgrzewania sie jej. Im grubsza tym lepsza gdyz warstwy
    > odbieraja od siebie cieplo powodujac powolne i w miare rownomierne
    > rozszezanie sie. Nie nastepuje wtedy sciananie warstw.

    No pewnie. Najlepiej polozyc element 1500 x 200 x 200. Bedzie slicznie
    wygladal.

    > przewaznie analfabeci. Jesli zrobia wtope z materialem to kleja zywica
    > i szlifuja. Pozniej dla pewnosci podklejaja siatka i wmawiaja
    > klientowi ze tak trzeba.

    Nie masz zielonego pojecia na czym polega proces zywicowania badz
    podklejania siatka i na jakim etapie on sie odbywa. Zapewniam Cie, ze
    nie sa to procesy wykonywane po wycieciu elementu plyty, a co dopiero po
    peknieciu elementu.

    pozdr
    PG


  • 13. Data: 2010-02-22 08:18:21
    Temat: Re: Pękł marmur
    Od: grzeda <g...@g...pl>

    Jarek M. pisze:
    > Dodam na marginesie że nie jest to Emperador Dark, bardziej przypomina
    > Rosso Verona
    > http://www.focus-stones.pl/warszawa_marmur_granit/ro
    ssoverona-po.jpg

    Kendy: jak nalezalo ulozyc przezylenia, a jak ulozyl je kamieniarz?

    pozdr
    PG


  • 14. Data: 2010-02-22 08:21:06
    Temat: Re: Pękł marmur
    Od: grzeda <g...@g...pl>

    Jarek M. pisze:
    > Witam ponownie
    >
    > Półka jest sklejona z dwóch warstw, pod spodem siatka.
    > Na moje pytanie dlaczego kliejona usłyszałem odp, że gdyby była z
    > jednego kawałka to by bardzo krucha była odpo

    Jaka grubosc polki i pojedynczych warstw? Czy tylko polka jest
    marmurowa? Z czego wykonana jest reszta kominka? Na czym bezposrednio
    lezy marmur i czy jest klejony do tych elementow? Czy te elementy maja
    mozliwosc pracowania/rozszerzania pod wplywem ciepla?

    pozdr
    PG


  • 15. Data: 2010-02-22 08:53:23
    Temat: Re: Pekl marmur
    Od: "WHYSKY" <w...@w...pl>

    > > Zle przyciety marmur.
    >

    Nie mussze widzec ze glowna przyczyna pekniecia jest brak wiedzy oraz
    popsucie materialu.
    Jesli mamy odcinek dlugi a waski to wiadomo ze przezylenia musza isc
    wzdluz dlugiego boku. /zachowanie podobne jak drewna/.
    Wynikim takiego ukladu jest wtedy duza rozszezalnosc ciepla ktora
    elimujemy pozostawiajac szczeliny dyletacyjne na koncach.
    Przezylenia powinny isc rowniez warstwami w grubosc a nie prostopadle
    do glownej plaszczyczny. Jesli jest prostopadle to wtedy latwo odlupac
    plyte, kamieniarz to wie jak lupie kamien polny.
    Kolejna spraw jest grubosc samej plyty, ma to kolosalne znaczenie w
    fazie rozgrzewania sie jej. Im grubsza tym lepsza gdyz warstwy
    odbieraja od siebie cieplo powodujac powolne i w miare rownomierne
    rozszezanie sie. Nie nastepuje wtedy sciananie warstw.

    kwestia zywic i innych bajerow pozostawiam do namyslu. Gdyz 5 tys lat
    temu nie mieli zywic epoksydowych a budowle ze szlifowanym kamieniami
    stoja do dzisiaj. Sarkofagi z marmuru jakos nie pekaja i sie maja
    rownie dobrze.

    Mysle ze problem z dzisiejszymi kamieniarzami jest brak odpowiedniego
    poziomu intelektualnego. Starzy mistrzowie dawno nie zyja a mlodzi to
    przewaznie analfabeci. Jesli zrobia wtope z materialem to kleja zywica
    i szlifuja. Pozniej dla pewnosci podklejaja siatka i wmawiaja
    klientowi ze tak trzeba. Co tu gadac 99% prac kamienirzy to groby a
    tam reklamacji nie ma bo klientowi juz wsio jedno.

    Bys sie zdziwil jak upierdliwe potrafia byc wdowy, mam kumpla z tego typu
    dzialalnoscia.
    Nie jestem analfabeta, przeczytalem pare ksiazek.
    Pamietam czasy gdy jedynym dajacym sie skombinowac piaskowcem byly oselki
    ktore kupowalem masowo w geesach. Zdobycie marianny , morawicy slawnowic
    czy strzegomia to byla jazda o jakiej nie masz i nigdy nie bedziesz mial
    pojecia. Nie bylo zywic, impregnatow, silikonow, ba nie bylo nawet klejow.
    Nie widze jednak powodu by nie isc z postepem technologicznym i nie ulatwiac
    sobie pracy.
    Krotko kudlaty: nie pisz wiecej w temacie bo coraz bardziej sie pograzasz i
    osmieszasz.



  • 16. Data: 2010-02-22 18:22:07
    Temat: Re: Pękł marmur
    Od: Jacek <j...@m...pl>

    W dniu 2010-02-22 08:55, Kudlaty pisze:
    > On 21 Lut, 22:26, grzeda<g...@g...pl> wrote:
    >> Kudlaty pisze:
    >>
    >>> Zle przyciety marmur.
    >>
    >> Ale widzisz to pekniecie, material i kominek, ze postawiles taka
    >> diagnoze? Skad wiesz jak tam ida "wlokna"? Skad wiesz, ze tam sa
    >> "spolaryzowane" wlokna, a nie jest to np Emperador Dark?
    >>
    >> Kilka prawdopodobnych przyczyn.
    >> - poszlo po sztychu
    >> - element naruszony przy montazu
    >> - pecherzyk powietrza pod ewentualna zywica
    >> - zle podklejona siatka
    >> - element uszkodzony w trakcie eksploatacji, defekt wychodzi po czasie
    >> - wadliwy wklad kominkowy
    >> - marmurowa polka przyklejona do przepolowionej cegly peka, gdy cegla
    >> sie rozchodzi
    >>
    >> > zapewne "wlokna" sa w zla strone. Rozgrzewajac sie strzelil.
    >>
    >> W ktora strone powinny isc "wlokna" (nazwijny je przezyleniami) aby
    >> element nie strzelil? Zalozmy, ze mamy kawalek o wymiarach 1500 mm x 200
    >> mm. Po przekatnej czy rownolegle to krotkiego/dlugiego boku? Co w
    >> przypadku przezylen falistych?
    >>
    >> Czy jezeli plyta marmurowa na przezylenia rownolegle do jej przekatnej
    >> to prostokatny element nalezy wycinac z przekatnej?
    >>
    >> pozdr
    >> PG
    >
    > Nie mussze widzec ze glowna przyczyna pekniecia jest brak wiedzy oraz
    > popsucie materialu.
    > Jesli mamy odcinek dlugi a waski to wiadomo ze przezylenia musza isc
    > wzdluz dlugiego boku. /zachowanie podobne jak drewna/.
    > Wynikim takiego ukladu jest wtedy duza rozszezalnosc ciepla ktora
    > elimujemy pozostawiajac szczeliny dyletacyjne na koncach.
    > Przezylenia powinny isc rowniez warstwami w grubosc a nie prostopadle
    > do glownej plaszczyczny. Jesli jest prostopadle to wtedy latwo odlupac
    > plyte, kamieniarz to wie jak lupie kamien polny.
    > Kolejna spraw jest grubosc samej plyty, ma to kolosalne znaczenie w
    > fazie rozgrzewania sie jej. Im grubsza tym lepsza gdyz warstwy
    > odbieraja od siebie cieplo powodujac powolne i w miare rownomierne
    > rozszezanie sie. Nie nastepuje wtedy sciananie warstw.
    >
    > kwestia zywic i innych bajerow pozostawiam do namyslu. Gdyz 5 tys lat
    > temu nie mieli zywic epoksydowych a budowle ze szlifowanym kamieniami
    > stoja do dzisiaj. Sarkofagi z marmuru jakos nie pekaja i sie maja
    > rownie dobrze.
    >
    > Mysle ze problem z dzisiejszymi kamieniarzami jest brak odpowiedniego
    > poziomu intelektualnego. Starzy mistrzowie dawno nie zyja a mlodzi to
    > przewaznie analfabeci. Jesli zrobia wtope z materialem to kleja zywica
    > i szlifuja. Pozniej dla pewnosci podklejaja siatka i wmawiaja
    > klientowi ze tak trzeba. Co tu gadac 99% prac kamienirzy to groby a
    > tam reklamacji nie ma bo klientowi juz wsio jedno.

    Naprawde lepiej sie nie wypowiadaj na tematy o ktorych nie masz pojęcia ....
    "scinanie warstw"- a to ci nowość:)) napisz o tym podręcznik bo to nowum
    nie znane w branzy

    "sarkofagi z marmuru nie pekają"- bo te co pekały poszly na odpad...
    "99% prac to groby" - tak naprawde to nawet nie 30%.... ale co ty mozesz
    o tym wiedziec , najwyrazniej tylko tam widzisz kamien...
    "przezylenia musza isc wzdluż długiego boku" - wlasnie "zniknąłeś"
    większość marmurów jurajskich np polską Morawicę , niemiecką Jurę itp.

    moglbym tak dluzej....
    a tak poważniej to ocena co sie stało jest niemożliwa bez wizji lokalnej
    gdyż przyczyn moze byc wiele - od temperatury , poprzez napręzenia
    ,skonczywszy na osiadaniu budynku.

    Pozdrawia kamieniarz bez odpowiedniego poziomu intelektualnego:), a co
    tam analfabeta nawet..


    Jacek
    p.s Nie wspomne o tym ze montujacy kominki to bardziej zdun niz
    kamieniarz ( dostaje elementy kominkowe juz wycięte przez wlaśnie
    kamieniarza na podstawie jego rysunkow)


  • 17. Data: 2010-02-22 20:07:51
    Temat: Re: Pękł marmur
    Od: "Jarek M." <w...@w...pl>

    > Jacek
    > p.s Nie wspomne o tym ze montujacy kominki to bardziej zdun niz kamieniarz (
    > dostaje elementy kominkowe juz wycięte przez wlaśnie kamieniarza na podstawie
    > jego rysunkow)

    Witam
    Półka sklejona z dwóch warstw, każda grubości ok 2 cm.
    Żyły wystepują raczej ukośnie, choć kilka szerszych jest dokładnie prostopadle
    do dłuższego boku półki.
    Peknięcie powstało na przezyleniu dolnej warstwy, gdzie były jakieś ubytki i są
    zapaćkane jakim spoiwem barwionym w masie na kolor dominujący w całości.
    Pieprznęło na tyle mocno że nastapiło rozwarstwienie półki.

    Pozdrawiam
    JM


  • 18. Data: 2010-02-22 21:20:58
    Temat: Re: Pękł marmur
    Od: Kudlaty <p...@g...com>

    On Feb 22, 9:07 pm, "Jarek M." <w...@w...pl> wrote:
    > > Jacek
    > > p.s Nie wspomne o tym ze montujacy kominki to bardziej zdun niz kamieniarz (
    > > dostaje elementy kominkowe juz wycięte przez wlaśnie kamieniarza na podstawie
    > > jego rysunkow)
    >
    > Witam
    > Półka sklejona z dwóch warstw, każda grubości ok 2 cm.
    > Żyły wystepują raczej ukośnie, choć kilka szerszych jest dokładnie prostopadle
    > do dłuższego boku półki.
    > Peknięcie powstało na przezyleniu dolnej warstwy, gdzie były jakieś ubytki i są
    > zapaćkane jakim spoiwem barwionym w masie na kolor dominujący w całości.
    > Pieprznęło na tyle mocno że nastapiło rozwarstwienie półki.
    >
    > Pozdrawiam
    > JM

    zglos sie do kolegow spejalistow powyzej moze solidarnie poniosa
    koszty wymiany swoich analfabetycznych kolegow z branzy.


  • 19. Data: 2010-02-22 21:25:32
    Temat: Re: Pękł marmur
    Od: Jacek <j...@m...pl>

    W dniu 2010-02-22 21:07, Jarek M. pisze:
    >> Jacek
    >> p.s Nie wspomne o tym ze montujacy kominki to bardziej zdun niz
    >> kamieniarz ( dostaje elementy kominkowe juz wycięte przez wlaśnie
    >> kamieniarza na podstawie jego rysunkow)
    >
    > Witam
    > Półka sklejona z dwóch warstw, każda grubości ok 2 cm.
    > Żyły wystepują raczej ukośnie, choć kilka szerszych jest dokładnie
    > prostopadle do dłuższego boku półki.
    > Peknięcie powstało na przezyleniu dolnej warstwy, gdzie były jakieś
    > ubytki i są zapaćkane jakim spoiwem barwionym w masie na kolor
    > dominujący w całości.
    > Pieprznęło na tyle mocno że nastapiło rozwarstwienie półki.
    >
    > Pozdrawiam
    > JM
    >
    Witam
    Rozumiem, ale naprawde o przyczynie nie podejmuję sie orzekać nie widząc
    na zywo całości .... po prostu za duzo jest możliwości , choc
    najbardziej prawdopodobna jest ta ze pekła w wyniku napreżen
    spowodowanych nagrzaniem ... i tu pytanie czego nagrzaniem?? Trzeba
    widziec zeby stwierdzic.A to ze wczesniej grzano ostro i nic sie nie
    działo nie wyklucza tego - poprzednie grzanie moglo osłabic , a ostatnie
    po prostu przekroczylo granice:))
    Moja rada - montażyste sciagnąc i niech ocenia dlaczego zamontowana
    przez niego plyta pęka, aczkolwiek pewnie bedzie mial gotowe
    stwierdzenie ; grzano za mocno , przekraczajac dopuszczalne temperatury
    .Czy prawdziwie nie wiem...ale sprawa jest sporna bo czy rzeczywiscie
    nie palono za mocno ?? Jak to stwierdzic?? Nie ma jak..

    Pozdrawiam
    Jacek
    www.marmur-plytki.pl


  • 20. Data: 2010-02-23 10:14:17
    Temat: Re: Pękł marmur
    Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>

    Kudlaty pisze:
    ...
    > Kolejna spraw jest grubosc samej plyty, ma to kolosalne znaczenie w
    > fazie rozgrzewania sie jej. Im grubsza tym lepsza gdyz warstwy
    > odbieraja od siebie cieplo powodujac powolne i w miare rownomierne
    > rozszezanie sie. Nie nastepuje wtedy sciananie warstw.
    ...

    No nie wiem. Szkło nie marmur, ale akurat pęka tym chętniej,
    czym grubsze. Widziales dzbanek do zaparzania herbaty lub kawy?

    pozdro
    --
    A S

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1