W dniu 03.05.2012 14:46, Plumpi pisze:

> To może być przyczyną Twojego problemu, ponieważ drewno iglaste zawiera
> bardzo duże ilości żywicy, która oblepia komin.
> Wewnątrz komina osadza się żywica wraz z sadzą. Czasami potrafi się
> utworzyć nawet kilkucentymetrowa warstwa.

Co prawda to prawda - sąsiad sobie kawałek drogi utwardził tym czymś, co
z komina wydłubał (a palił wtedy głównie iglastym).

Mały bo mały, ale jednak ;)

[ciach]

> Na przyszłość pamiętaj o tym, że "NIE WOLNO JEST PALIĆ W KOTŁACH DREWNEM
> IGLASTYM".

No, bez przesady...

> Jeżeli masz nadmiar takiego drewna i musisz się już go pozbyć to należy
> je spalać z pełnym dostępem powietrza, utrzymując niewielki, ale
> intensywny płomień. Często dokładając.
> Nie może wtedy działac automatyka wentylatora.

O właśnie - można, ale z głową i najlepiej jako dodatek, a nie wyłączny
opał.

do góry

W dniu czwartek, 3 maja 2012 14:46:09 UTC+2 użytkownik Plumpi napisał:
> Na przyszłość pamiętaj o tym, że "NIE WOLNO JEST PALIĆ W KOTŁACH DREWNEM
> IGLASTYM".

Dobrze że wiekszośc kotlow i wszyskie chyba murowane tradycyjne kominy o tym nie
wiedzą. Znam dwa domy gdzie od kilkunastu lat pala odpadami z produkcji palet(drewno
iglaste) albo przez kilkanascie lat palono trocinami przewaznie z drewna iglastego-
teraz juz nie palą trocinami tylko dlatego że, trociny sa nieosiagalne pomimo tego że
tartak za płotem(wszeklkie trociny odbieraja z tartaku firmy robiące płyty wiórowe
czy cos podobnego)
Zarówno kotły jak i kominy sa tam w dobrym stanie. A jeden z tych domow jest
ogrzewany kotlem o którym w innym watku pisałem- kociol jest tak skonstruowany że
czesto zdarza sie że płomienie walą prosto do komina. Ekonomiczne to nie jest ja to
wiem, ale komin lat kilkadziesiat juz ma(chałupa poniemiecka) i dziala. Żadne
systemowe gówno pewnie by tego nie przeżyło.
A że odpady z produkcji palet sa że tak powiem darmo to właściciel nie widzi sensu
wymieniac działającego kotła.
>
> Jeżeli masz nadmiar takiego drewna i musisz się już go pozbyć to należy je
> spalać z pełnym dostępem powietrza, utrzymując niewielki, ale intensywny
> płomień. Często dokładając.
> Nie może wtedy działac automatyka wentylatora.

W opisanym wyżej kotle jest miarkownik ciągu jesli to ma jakiekolwiek znaczenie.

do góry

Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:31953994.1448.1336062607959.JavaMail.geo-discus
sion-

Tyle, że 15 lat temu jeszcze nie montowali kotłów o tak dużej sprawności i z
miarkownikami czy wentylatorami. Temperatura spalin była wysoka, a samo
spalanie odbywało się z dużym dostępem powietrza. Dokłądało się mniej i
częściej, bez dławienia kotła.
Teraz nakładasz do kotła, a miarkownik w razie potrzeby dławi kocioł, aby
zmniejszyć spalania. Niestety żar się utrzymuje i powoduje odparowywanie
żywicy, która osiada wewnątrz komina.
Tak więc nie porównuj nowoczesnych kotłów i automatyki z kotłami sprzed 15
czy 20 lat.

do góry

> Na przyszłość pamiętaj o tym, że "NIE WOLNO JEST PALIĆ W KOTŁACH DREWNEM
> IGLASTYM".

Bo ?

Jakoś znam wielu ludzi którzy od lat pali w piecach drewnem iglastym i sobie
bardzo chwalą.
Drewno iglaste daje bardzo dużo ciepła i spala się dość gwałtownie.

Drewno iglaste to drewno opałowe , nie zalecane jest jednak do kominków ze
względu na specyficzny zapach , możliwość "strzelania" jak i szybsze
zabrudzenie szyby ...

Drewno iglaste to niemalże typowe paliwo w piecach u wielu ludzi i to od
wielu wielu lat ...

do góry

W dniu czwartek, 3 maja 2012 20:59:12 UTC+2 użytkownik Plumpi napisał:
> Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
> news:31953994.1448.1336062607959.JavaMail.geo-discus
sion-
>
> Tyle, że 15 lat temu jeszcze nie montowali kotłów o tak dużej sprawności i z
> miarkownikami czy wentylatorami.

15 lat temu na pewno juz były miarkowniki ciągu. A chyba i ze 20 lat jak pamietam
jeden z kotlów u mojej babci to miał miarkownik. Ale fakt nie były one montowane
masowo.

do góry

Dnia Thu, 3 May 2012 20:59:12 +0200, Plumpi napisał(a):

> Teraz nakładasz do kotła, a miarkownik w razie potrzeby dławi kocioł, aby
> zmniejszyć spalania. Niestety żar się utrzymuje i powoduje odparowywanie
> żywicy, która osiada wewnątrz komina.

Wystarczy dolot powietrza powyżej paleniska - wiele pieców tak ma.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał w
wiadomości news:jnul6s$hre$1@inews.gazeta.pl...

>> Na przyszłość pamiętaj o tym, że "NIE WOLNO JEST PALIĆ W KOTŁACH DREWNEM
>> IGLASTYM".
>
> Bo ?
>
> Jakoś znam wielu ludzi którzy od lat pali w piecach drewnem iglastym i
> sobie bardzo chwalą.
> Drewno iglaste daje bardzo dużo ciepła i spala się dość gwałtownie.
>
> Drewno iglaste to drewno opałowe , nie zalecane jest jednak do kominków ze
> względu na specyficzny zapach , możliwość "strzelania" jak i szybsze
> zabrudzenie szyby ...
>
> Drewno iglaste to niemalże typowe paliwo w piecach u wielu ludzi i to od
> wielu wielu lat ...

Ja też paliłem sosną w kotle ze sterownikiem i wentylatorem do pierwszego
pożaru komina.
W moim przypadku Schiedlowi nic się nie stało.
Później się dowiedziałem co się dzieje z kominem i w jaki sposób palić takim
drewnem, aby się nie osadzała żywica w kominie.
Oczywiście jak ktoś będzie przestrzegał reguł to będzie palił. Jednak nie w
przypadku każdego kotła jest to możliwe i jeżeli ktoś nie chce mieć
problemów to powinien sobie odpuścić drewno iglaste.

do góry

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:c1.01.3Vk6Jd$16E@mike.oldfield.org.pl...

>> Teraz nakładasz do kotła, a miarkownik w razie potrzeby dławi kocioł, aby
>> zmniejszyć spalania. Niestety żar się utrzymuje i powoduje odparowywanie
>> żywicy, która osiada wewnątrz komina.
>
> Wystarczy dolot powietrza powyżej paleniska - wiele pieców tak ma.

Tu dochodzimy do sedna. Kotły, które posiadają takie doloty dodatkowego
powietrza u góry, to kotły tzw. spalania górnego, które są technicznie
przystosowane do spalania m.in. miału oraz właśnie drewna. Ich sprawność
jest o wiele mniejsza jak kotłów dolnego spalania, które nie mają u góry
dodatkowego wlotu powietrza, a tylko jedynie drzwiczki zasypowe i/lub
rewizyjne.
Niestety większość nowoczesnych kotłów to kotły spalania dolnego, ponieważ
są wygodniejsze w obsłudze i nie wymagają codziennego rozpalania jak w
przypadku kotłów spalania górnego.
Niektóre firmy produkują też kotły uniwersalne, które mogą pracować zarówno
jako kotły spalania dolnego jak i spalania górnego.

do góry

>Ja też paliłem sosną w kotle ze sterownikiem i wentylatorem do pierwszego
>pożaru komina.

Ja paliłem zarówno w kominku jak i w piecu ...

W kominku przy spalania daje dużo powietrza i przepustnica na max.
W piecu na ekogroszek paliłem na ruszcie awaryjnym. W tym przypadku
wyłączałem elektronikę , otwierałem dolne drzwiczki aby polepszyć "cug" i
paliłem ...

Choć głównie paliłem i palę drewnem iglastym w kominku , bo po prostu
zostało mi tego drewna trochę ...
Jak spalę to kupię drewno liściaste , choć patrząc na moje potrzeby
"rekreacyjne" sądzę że starczy mi brykiet lub 1 MP drewna :)

do góry

Użytkownik "Plumpi" napisał:
>> Wystarczy dolot powietrza powyżej paleniska - wiele pieców tak ma.
>
> Tu dochodzimy do sedna. Kotły, które posiadają takie doloty dodatkowego
> powietrza u góry, to kotły tzw. spalania górnego, które są technicznie
> przystosowane do spalania m.in. miału oraz właśnie drewna. Ich sprawność
> jest o wiele mniejsza jak kotłów dolnego spalania, które nie mają u góry
> dodatkowego wlotu powietrza, a tylko jedynie drzwiczki zasypowe i/lub
> rewizyjne.

Aleś nas oświecił swoją fachowością że jeszcze ktoś to co piszesz może na
poważnie wziąć, pewnie uprawnienia i certyfikaty na piece też masz a nie
wiesz czym się różni piec spalania górnego od dolnego, bo na pewno nie tym
czy dolot powietrza jest na dole czy górze ha ha ha.

do góry