Ruszają kontrolę u fotowoltaikarzy. Będą sprawdzali w terenie to co wiedza czyli kto
sobie dołozył paneli albo podkręcił falownik.

do góry

On 22/08/2023 12:27, Zenek Kapelinder wrote:
> Ruszają kontrolę u fotowoltaikarzy. Będą sprawdzali w terenie to co wiedza czyli
kto sobie dołozył paneli albo podkręcił falownik.

Całe pół promila właścicieli aż zaksztusiło się piwem.

do góry

wtorek, 22 sierpnia 2023 o 12:27:32 UTC+2 Zenek Kapelinder napisał(a):
> Ruszają kontrolę u fotowoltaikarzy. Będą sprawdzali w terenie to co wiedza czyli
kto sobie dołozył paneli albo podkręcił falownik.
Kto i na jakiej podstawie może wejść na teren prywatnej posesji?

do góry

W dniu 22-08-2023 o 13:37, Kris pisze:
> wtorek, 22 sierpnia 2023 o 12:27:32 UTC+2 Zenek Kapelinder napisał(a):
>> Ruszają kontrolę u fotowoltaikarzy. Będą sprawdzali w terenie to co wiedza czyli
kto sobie dołozył paneli albo podkręcił falownik.
> Kto i na jakiej podstawie może wejść na teren prywatnej posesji?

Oni nie wchodzą, tylko sprawdzają odczyty.
A w razie stwierdzenia naruszenia, mają powiadamiać URE.

do góry

wtorek, 22 sierpnia 2023 o 14:31:49 UTC+2 Cavallino napisał(a):
> W dniu 22-08-2023 o 13:37, Kris pisze:
> > wtorek, 22 sierpnia 2023 o 12:27:32 UTC+2 Zenek Kapelinder napisał(a):
> >> Ruszają kontrolę u fotowoltaikarzy. Będą sprawdzali w terenie to co wiedza czyli
kto sobie dołozył paneli albo podkręcił falownik.
> > Kto i na jakiej podstawie może wejść na teren prywatnej posesji?
> Oni nie wchodzą, tylko sprawdzają odczyty.
> A w razie stwierdzenia naruszenia, mają powiadamiać URE.
Sama nazwa Urząd Regulacji Energetyki wskazuje ze grzywny zaczynają się do dziesięciu
tysięcy złotych do tego jak prosument to wypowiedzenie umowy ze skutkiem
natychmiastowym. Moga zaproponować, oczywiście po zapłaceniu kary, ze beda odkupowac
nadwyzki na nowych zasadach.

do góry

wtorek, 22 sierpnia 2023 o 13:37:29 UTC+2 Kris napisał(a):
> wtorek, 22 sierpnia 2023 o 12:27:32 UTC+2 Zenek Kapelinder napisał(a):
> > Ruszają kontrolę u fotowoltaikarzy. Będą sprawdzali w terenie to co wiedza czyli
kto sobie dołozył paneli albo podkręcił falownik.
> Kto i na jakiej podstawie może wejść na teren prywatnej posesji?
Nie muszę wchodzić. Mogą z drona policzyć panele. Mogą porownac z innymi. Trzech
sasiadow na jednej ulicy ma 10 kW i najwięcej chwilowo mieli 10,5 kW. A czwarty tez
ma 10 kW i chwilowo oddawał 20kW. Albo jak wyłączali bo za wysokie napięcie to znowu
ten czwarty daje prąd do sieci bo mu się falownik nie wyłączył jak innym.

do góry

On 22.08.2023 13:37, Kris wrote:
> Kto i na jakiej podstawie może wejść na teren prywatnej posesji?

Jak wziął dofinansowanie do instalacji, to i tabliczkę na płocie będą
sprawdzać ;-)

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

Z drona mogą oglądać panele czy tabliczki, ale nie wiem jak mieliby sprawdzać gdzie
te panele są podłączone. Można przecież mieć też off-grid i tego się nigdzie nie
zgłasza, posiadanie paneli na dachu nie jest równoznaczne że moc z nich jest oddawana
do sieci. Nakazem w drzwi załomocą o 6 rano i będą szczegółowo sprawdzać instalacje
w domach? Jak ktoś grubo przegina to sam się prosi o kłopoty, wszystko trzeba robić
z głową, jak ktoś ma nadmiar mocy względem zgłoszenia to niech konsumuje na miejscu
tylko ten nadmiar choćby włączając bojler, wtedy z punktu widzenia ZE już nie ma
przekroczenia i nie zapala się lampka "temu wrogowi ludu przysłać kontrolę".

do góry

Tak swoją drogą, to Urząd Regulacji Energetyki mógłby się lepiej zająć nieuczciwymi
praktykami sprzedawców energii, nie tylko wobec konsumentów ale i firm też. Bo mi
grupa Obajtka uporczywie odrzuca reklamacje powołując się na mityczne OWU (na www
mają tylko wersję dla konsumentów ale nie dla firm, jak się prosi o dokument to
przysłali jakąś starą wersję a nie tę na którą się powołują odrzucając reklamacje,
cytując zapisy w innym brzmieniu i z innym numerem punktu niż w tym co przysłali) że
niby mieli prawo sobie uśrednić zużycie (tak jakby nie mieli danych) pomimo że jako
prosument mam licznik zdalnego odczytu i powinni rozliczyć rzeczywiste, przecież
dokładne dane mają. W listopadzie 2022 energia była bardzo droga więc starałem się
oszczędzać, po odjęciu magazynu prosumenta powinno być w ogóle zero a i tak zapłacić
trzeba było mimo że nie zużyłem, to na co komu jakieś rządowe tarcze. Zresztą ten
wniosek by od grudnia mieć taniej energię na działalność gospodarczą też na początku
odrzucili że niby dokument nie podpisany, ale wtedy jeszcze nie byli tak bezczelni i
reklamację uznali (spojrzeli jeszcze raz i zauważyli że jednak podpisany), teraz idą
w zaparte. Szukam radcy prawnego obeznanego z tematami energetycznymi, nie wiem czy
nie będzie trzeba iść do sądu. A może do prasy?

do góry

środa, 23 sierpnia 2023 o 01:14:28 UTC+2 M M napisał(a):
> Z drona mogą oglądać panele czy tabliczki, ale nie wiem jak mieliby sprawdzać gdzie
te panele są podłączone. Można przecież mieć też off-grid i tego się nigdzie nie
zgłasza, posiadanie paneli na dachu nie jest równoznaczne że moc z nich jest oddawana
do sieci. Nakazem w drzwi załomocą o 6 rano i będą szczegółowo sprawdzać instalacje w
domach? Jak ktoś grubo przegina to sam się prosi o kłopoty, wszystko trzeba robić z
głową, jak ktoś ma nadmiar mocy względem zgłoszenia to niech konsumuje na miejscu
tylko ten nadmiar choćby włączając bojler, wtedy z punktu widzenia ZE już nie ma
przekroczenia i nie zapala się lampka "temu wrogowi ludu przysłać kontrolę".
Teoretycznie jesteś dobry. Oczami wyobraźni widzę jak rozmawiasz z kontrolerami z URE
i ich nie wpuszczasz. Oni jak przyjda na kontrolę to będą 99% pewni ze cos znajda.
Oni nie przyjda kontrolować bo instalacja jest kontrolowana na bieżąco.

do góry