eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Piec CO wywala różnicówkę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 82

  • 71. Data: 2015-07-01 11:14:46
    Temat: Re: Piec CO wywala różnicówkę
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu środa, 1 lipca 2015 10:58:50 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    > Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:948bb61a-d98c-4265-af78-b0abd50764a1@go
    oglegroups.com...
    >
    > > no dokładnie ergi tak działa stanowienie prawa - no raz z toba sie w pełni
    > > zgadzam. Nie musisz sie dostosowywac juz natychmiast, ale w chwili jakiejs
    > > poważniejszej sprawy bedziesz do tego
    > > zmuszony - przy samochodach bedzie to przerejestrowanie, przy instalacji
    > > modernizacja.
    >
    > A przy pasach? To już pominąłeś dla wygody :-) Możesz jeździć samochodem bez
    > pasów po wsze czasy - i mimo, że to wpływa na bezpieczeństwo przepis
    > obowiązku ich zapinania w taki aucie nie istnieje - czyli jak widzisz jak
    > najbardziej możliwe są wyjątki "dożywotnie".

    dosc rozsadnie bylowy zalozyc ze pasów nie da sie zamontowac bez zmiany
    konstrukcyjnej samochodu - a taka zmiana nie za bardzo jest mozliwa do wykonania, kto
    to bedzie homologował?
    W tablicy rejestracyjnej wymieniasz sztuke za sztuke , w osprzecie dokladnie tak samo
    i nalezy sie spodziewac ze dokladnie tak zostanie to przeprowadzone.
    Aczkolwiek mozesz miec racje i nasz madry parlament uchwali cos co bedzie brzmialo 1)
    nalezy stosowac kolejnosc , a w pkt 2) ale nie zawsze :-)

    > Tym że po zadziałaniu bezpiecznika nadal na podłączonych urządzeniach
    > urządzeniu jest napięcie, a tak być nie powinno. Konkretnie dlaczego to
    > niech się jakiś elektryk wypowie ja się o tym uczyłem już dawno i nie
    > pamiętam wszystkich zagrożeń - natomiast pamiętam zasadę że bezpiecznik
    > _zawsze_ powinien odcinać fazę nie zero.

    no toz wlasnie o tych waszych wydumkach odpowiada ci elektryk :-) To o czym piszesz
    to ochrona przeciwporazeniowa. I ona jest w gniazdu, a nie w listwie - listwa moze
    sobie rozlaczac co chce.


    > A przykład z życia nie trudno sobie wyobrazić. Działa zabezpieczenie i
    > odcina zero. Lampka na listwie gaśnie sugerując brak napięcia. Użytkownik
    > rozkręca podłączony komputer ciągle myśląc że napięcie jest odłączone.

    Po pierwsze lampka zasilania powinna byc przez bezpiecznikiem, a po drugi - coz ja
    poradze na idiote uzytkownika. Zadna zmiana prawa nie pomoze gdy sie taki dopadnie do
    srubokreta, zabezpieczysz przed jednym wymysli cos innego.

    > To to dlaczego się mnie pytasz jak producent listwy dostał atest? Pewnie tak
    > samo jak producent Twojego kotła.

    pytam - bo jesli ma atest to urzedzenie dziala poprawnie w obu wersji zasilania.
    Wobec tego do urzadzen wrazliwych na kolejnosc mozna zaliczyc wyłącznie piec ktory ma
    to do siebie ze jest podlaczny jednorazowo - a to troche mało by robic regulacje
    prawne.




    b.


  • 72. Data: 2015-07-01 13:14:12
    Temat: Re: Piec CO wywala różnicówkę
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:eea18e58-dfd8-4088-a357-61484468955d@go
    oglegroups.com...

    > no toz wlasnie o tych waszych wydumkach odpowiada ci elektryk :-) To o
    > czym piszesz to ochrona przeciwporazeniowa. I ona jest w gniazdu, a nie w
    > listwie - listwa moze sobie rozlaczac co chce.

    Elektryk nie podłącza losowo ;-)

    > Po pierwsze lampka zasilania powinna byc przez bezpiecznikiem

    Masz rację. Ale już lampka w urządzeniu (np. dioda na zasilaczu laptopa)
    zgaśnie a napięcie będzie.

    > , a po drugi - coz ja poradze na idiote uzytkownika. Zadna zmiana prawa
    > nie pomoze gdy sie taki dopadnie do srubokreta, zabezpieczysz przed jednym
    > wymysli cos innego.

    Co nie znaczy że nie należy _minimalizować_ skutków ludzkiej głupoty.

    >> To to dlaczego się mnie pytasz jak producent listwy dostał atest? Pewnie
    >> tak
    >> samo jak producent Twojego kotła.

    > pytam - bo jesli ma atest to urzedzenie dziala poprawnie w obu wersji
    > zasilania.

    Sam sobie przeczysz - piec ma atest i może nie działać a listwa jak ma atest
    to działa.

    > Wobec tego do urzadzen wrazliwych na kolejnosc mozna zaliczyc wyłącznie
    > piec ktory ma to do siebie ze jest podlaczny jednorazowo - a to troche
    > mało by robic regulacje prawne.

    To jest lista urządzeń które _Ty_ przyjąłeś do wiadomości, a nie wszystkich.
    No i dyby tak było jak piszesz to piec kończył by się kablem a nie wtyczką i
    wymagał podłączenia przez uprawnionego elektryka (jak płyta indukcyjna).
    Tymczasem piec to (prawie) takie samo urządzenie jak toster - możesz go
    sobie podłączać codziennie do innego gniazdka.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 73. Data: 2015-07-01 13:53:02
    Temat: Re: Piec CO wywala różnicówkę
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu środa, 1 lipca 2015 13:14:29 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    > Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:eea18e58-dfd8-4088-a357-61484468955d@go
    oglegroups.com...
    >
    > > no toz wlasnie o tych waszych wydumkach odpowiada ci elektryk :-) To o
    > > czym piszesz to ochrona przeciwporazeniowa. I ona jest w gniazdu, a nie w
    > > listwie - listwa moze sobie rozlaczac co chce.
    >
    > Elektryk nie podłącza losowo ;-)

    a nie-elektryk wie lepiej jak elektryk ma podlaczac urzadzenia. To tylko mowi o
    poziomie dyskusji - jesli rozmawiamy zeby sobie wytlumaczyc rozna aspekty zagadnienia
    to ok - ale jesli >z zalozenia< nie chcesz zmienic pogladow to szkoda czasu na czczą
    gadanine. Stanowisko elektryka znasz.

    > > pytam - bo jesli ma atest to urzedzenie dziala poprawnie w obu wersji
    > > zasilania.
    >
    > Sam sobie przeczysz - piec ma atest i może nie działać a listwa jak ma atest
    > to działa.

    Nie ma zadnej sprzecnosci - piec ma atest i informacje o niezbednych czynnosciach,
    tu: podłączeniu. I dziala poprawnie po podlczeniu zgodnie z instrukcją.
    Listwa wymagan takich nie ma - bo dziala prawidlowo niezaleznie od podlaczenia.



    > > Wobec tego do urzadzen wrazliwych na kolejnosc mozna zaliczyc wyłącznie
    > > piec ktory ma to do siebie ze jest podlaczny jednorazowo - a to troche
    > > mało by robic regulacje prawne.
    >
    > To jest lista urządzeń które _Ty_ przyjąłeś do wiadomości, a nie wszystkich.

    dlatego pytam o inne- moze nie znam. Piec to raz, podejrzenie padło na listwe -ale tu
    pudło. Znasz inne urzadzenia? ja nie

    > Tymczasem piec to (prawie) takie samo urządzenie jak toster - możesz go
    > sobie podłączać codziennie do innego gniazdka.

    Teoretycznie tak. Praktycznie oczywiscie nie. A na podstawie takich absurdalnych
    teoretycznych zalozen wyprowadzasz teorie - nie dziw sie ze wychodzi malo sensowna.

    eot?

    b.


  • 74. Data: 2015-07-01 15:25:15
    Temat: Re: Piec CO wywala różnicówkę
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:e0a82417-ce65-4262-a028-8bbb694ffc49@go
    oglegroups.com...

    > a nie-elektryk wie lepiej jak elektryk ma podlaczac urzadzenia. To tylko
    > mowi o poziomie dyskusji - jesli rozmawiamy zeby sobie wytlumaczyc rozna
    > aspekty zagadnienia to ok - ale jesli
    > z zalozenia< nie chcesz zmienic pogladow to szkoda czasu na czczą
    > gadanine. Stanowisko elektryka znasz.

    Jak dotąd ciągle nie podałeś argumentu że losowość podłączania jest lepsza.
    Na razie podałeś tylko argument za brakiem regulacji - co już na początku
    przyznałem że brak regulacji sam w sobie jest zaletą.

    Natomiast ciągle nie wiem, dlaczego mimo, że nie trzeba ktoś miałby robić
    inaczej niż się robić powinno, a ani tym bardziej losowo. W imię "bo mi
    wolno"?

    > Nie ma zadnej sprzecnosci - piec ma atest i informacje o niezbednych
    > czynnosciach, tu: podłączeniu. I dziala poprawnie po podlczeniu zgodnie z
    > instrukcją.
    > Listwa wymagan takich nie ma - bo dziala prawidlowo niezaleznie od
    > podlaczenia.

    Ok, po raz ostatni:
    - czy listwa działa _inaczej_ w zależności od sposobu podłączenia? Tak raz
    bezpiecznik odłącza fazę a raz zero.
    - czy jedno z tych działań jest lepsze od drugiego? Tak odłączanie fazy jest
    lepsze niż odłączanie zera.

    Tyle fakty. Oczywiście możesz twierdzić że to jest nieistotne, ale nie
    zaprzeczaj faktom samym w sobie.

    >> To jest lista urządzeń które _Ty_ przyjąłeś do wiadomości, a nie
    >> wszystkich.

    > dlatego pytam o inne- moze nie znam. Piec to raz, podejrzenie padło na
    > listwe -ale tu pudło. Znasz inne urzadzenia? ja nie

    Per analogia już widzę co najmniej dwie klasy takich urządzeń:
    1. Takie w którym ma znaczenie gdzie jest napięcie - ot choćby dowolne
    urządzenie gdzie na wejściu masz wskaźnik napięcia (taki wskazówkowy).
    2. Takie w którym jest bezpiecznik a za nim nie ma transformatora, czyli
    działa wewnętrznie 230V.

    >> Tymczasem piec to (prawie) takie samo urządzenie jak toster - możesz go
    >> sobie podłączać codziennie do innego gniazdka.

    > Teoretycznie tak. Praktycznie oczywiscie nie. A na podstawie takich
    > absurdalnych teoretycznych zalozen wyprowadzasz teorie - nie dziw sie ze
    > wychodzi malo sensowna.
    > eot?

    Jak chcesz

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 75. Data: 2015-07-01 16:44:17
    Temat: Re: Piec CO wywala różnicówkę
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu środa, 1 lipca 2015 15:25:33 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

    > Jak dotąd ciągle nie podałeś argumentu że losowość podłączania jest lepsza.

    nie jest lepsza, to po prostu nie ma znaczenia.

    > Natomiast ciągle nie wiem, dlaczego mimo, że nie trzeba ktoś miałby robić
    > inaczej niż się robić powinno, a ani tym bardziej losowo. W imię "bo mi
    > wolno"?

    Ale oczywiscie rób tak sobie - nie bronie itd.
    Protestuje tylko przed jednym - nazywaniem tego "lepszym" w konsekwencji propagowanie
    tego.
    Przykład hipotetyczny: w twoim własnym domu zrobiles po swojemu ale dales tez czasem
    gdniazda podwojne tradycyjne. Podaje ci przez okno przedluzacz. Jestes pewny gdzie
    jest faza? Nie jestes. Zatem o kant d. takie zasady. Zeby dzialaly musza byc
    jednoznaczne.


    > Tak odłączanie fazy jest
    > lepsze niż odłączanie zera.

    ale umiesz to uzasadnic, lepsze bo co? troche to przypomina wymagania nasa. Do
    ladownia na ksiezycu/marsie wystarczy jeden silnik (i przeciez to rozwiazanie
    sprawdzone). Ale na wydumane niebezpieczenstwo zgasniecia silnika wprowadza sie
    zasade ze lot musi sie odbywac jesli zgasną nawet dwa silniki. Wobec tego ze wzgledu
    na symerie ciagu trzeba zastosowac ich piec co sie kompletnie nie oplaca i generuje
    dalsze problemy. Dawno bylibysmy na marsie gdyby nie "zabezpieczacze" z nasa.
    U ciebie - zabezpieczenie sieci masz, ale nadal jeszcze kompletnie zbednie probujesz
    dorzucic nastepny stopien. Jesli zabezpieczenie przeciwporazeiowe masz sprawne to o
    ile chcesz je poprawic?
    Na marsa ergie to nie polecisz ;-)))

    > Tyle fakty. Oczywiście możesz twierdzić że to jest nieistotne, ale nie
    > zaprzeczaj faktom samym w sobie.
    >
    > Per analogia już widzę co najmniej dwie klasy takich urządzeń:
    > 1. Takie w którym ma znaczenie gdzie jest napięcie - ot choćby dowolne
    > urządzenie gdzie na wejściu masz wskaźnik napięcia (taki wskazówkowy).
    > 2. Takie w którym jest bezpiecznik a za nim nie ma transformatora, czyli
    > działa wewnętrznie 230V.

    no tak, sa powszechnie uzywane w domu :) Nawet nie wiem co by moglo spelniac te
    zalozenia. Pewnie co cos znajdziesz ale nadal bedzie jak ponizej.

    > > Teoretycznie tak. Praktycznie oczywiscie nie. A na podstawie takich
    > > absurdalnych teoretycznych zalozen wyprowadzasz teorie - nie dziw sie ze
    > > wychodzi malo sensowna.



    b.


  • 76. Data: 2015-07-02 10:18:14
    Temat: Re: Piec CO wywala różnicówkę
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:913d885c-9aa3-4a73-9571-6f747a0ade1b@go
    oglegroups.com...

    > Ale oczywiscie rób tak sobie - nie bronie itd.
    > Protestuje tylko przed jednym - nazywaniem tego "lepszym" w konsekwencji
    > propagowanie tego.
    > Przykład hipotetyczny: w twoim własnym domu zrobiles po swojemu ale dales
    > tez czasem gdniazda podwojne tradycyjne. Podaje ci przez okno przedluzacz.
    > Jestes pewny gdzie jest faza? Nie
    > jestes. Zatem o kant d. takie zasady. Zeby dzialaly musza byc
    > jednoznaczne.

    Nadal nie podałeś argumentu w czym losowość będzie lepsza.
    Ciągle powtarzasz że zasada jest zła bo nie zawsze będzie spełniona - ok
    przyjąłem do wiadomości że koniecznie chcesz używać tradycyjnych podwójnych
    gniazdek, no to napisz w końcu dlaczego mając takie gniazdka pozostałe mam
    podłączać losowo? W czym ta losowość będzie lepsza od konsekwencji?

    >> Tak odłączanie fazy jest
    >> lepsze niż odłączanie zera.

    > ale umiesz to uzasadnic, lepsze bo co?

    Bo bezpieczniejsze.

    > troche to przypomina wymagania nasa. Do ladownia na ksiezycu/marsie
    > wystarczy jeden silnik (i przeciez to rozwiazanie sprawdzone). Ale na
    > wydumane niebezpieczenstwo zgasniecia silnika
    > wprowadza sie zasade ze lot musi sie odbywac jesli zgasną nawet dwa
    > silniki. Wobec tego ze wzgledu na symerie ciagu trzeba zastosowac ich piec
    > co sie kompletnie nie oplaca i generuje dalsze
    > problemy. Dawno bylibysmy na marsie gdyby nie "zabezpieczacze" z nasa.

    Kiepska analogia bo koszt bezpiecznika na fazie i koszt bezpiecznika na
    zerze jest _identyczny_.

    > U ciebie - zabezpieczenie sieci masz, ale nadal jeszcze kompletnie zbednie
    > probujesz dorzucic nastepny stopien.

    Ja go nie dorzucam - on jest. Tak są zbudowane listwy a skoro bezpiecznik
    _jest_ to lepiej aby był na fazie a nie na zerze.

    > Jesli zabezpieczenie przeciwporazeiowe masz sprawne to o ile chcesz je
    > poprawic?
    > Na marsa ergie to nie polecisz ;-)))

    No jeszcze raz: listwa ma bezpiecznik nadmiarowo prądowy. Ma i koniec - nie
    dokładałem go. On wcale nie musi być taki jak ten w rozdzielni. Może być np.
    tylko 10A. A obwód gniazdka może mieć zabezpieczenie 16A.

    W momencie przeciążenia zadziała zabezpieczenie w listwie czy naprawdę
    uważasz że nie ma znaczenia czy ono odetnie fazę czy zero???

    >> 2. Takie w którym jest bezpiecznik a za nim nie ma transformatora, czyli
    >> działa wewnętrznie 230V.

    > no tak, sa powszechnie uzywane w domu :)

    Żelazko podpięte do listwy spełnia te wymagania. Oczywiście listwa nie jest
    do podpinania żelazek - ale wtyczki pasują więc co zabronisz?

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 77. Data: 2015-07-02 10:39:36
    Temat: Re: Piec CO wywala różnicówkę
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu czwartek, 2 lipca 2015 10:18:33 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    > Nadal nie podałeś argumentu w czym losowość będzie lepsza.

    wyciales to:
    >nie jest lepsza, to po prostu nie ma znaczenia.

    i pytasz dalej? nosz napisałem. Nie - losowosc nie jest lepsza. Ani gorsza.

    > Ciągle powtarzasz że zasada jest zła bo nie zawsze będzie spełniona - ok
    > przyjąłem do wiadomości że koniecznie chcesz używać tradycyjnych podwójnych
    > gniazdek, no to napisz w końcu dlaczego mając takie gniazdka pozostałe mam
    > podłączać losowo? W czym ta losowość będzie lepsza od konsekwencji?

    jeszcze raz - podłączaj sobie jak chcesz. Ja mam tylko jedno zastrzeżenie - nie
    wymagaj tego od innych, o to to tak -to jest gorsze od losowosci.

    > >> Tak odłączanie fazy jest
    > >> lepsze niż odłączanie zera.
    >
    > > ale umiesz to uzasadnic, lepsze bo co?
    >
    > Bo bezpieczniejsze.
    >
    > > troche to przypomina wymagania nasa. Do ladownia na ksiezycu/marsie
    > > wystarczy jeden silnik (i przeciez to rozwiazanie sprawdzone). Ale na
    > > wydumane niebezpieczenstwo zgasniecia silnika
    > > wprowadza sie zasade ze lot musi sie odbywac jesli zgasną nawet dwa
    > > silniki. Wobec tego ze wzgledu na symerie ciagu trzeba zastosowac ich piec
    > > co sie kompletnie nie oplaca i generuje dalsze
    > > problemy. Dawno bylibysmy na marsie gdyby nie "zabezpieczacze" z nasa.
    >
    > Kiepska analogia bo koszt bezpiecznika na fazie i koszt bezpiecznika na
    > zerze jest _identyczny_.

    ale przyjecie tej zasady wymaga przy remontach poważnych a niepotrzebnych kosztów.
    Wiem ty napiszesz ze zrobią prawo z wyjątkiem a ja ze tak prawa sie nie stanowi i tak
    w kolo macieju.

    > W momencie przeciążenia zadziała zabezpieczenie w listwie czy naprawdę
    > uważasz że nie ma znaczenia czy ono odetnie fazę czy zero???

    Nie ma. Zabezpieczenie przeciporażeniowe załatwia zabezpieczenie w rodzielni - jesli
    faza pojawi sie na metalowej obudowie ma zadzialac przyzwoite zabezpieczenie w
    rozdzielni a nie jakis duperel chinskimi raczkami skladany w listwie. Jesli nie ma
    metalowej obudowy to nie ma niebezpieczenstwa dopóki nie zaczniesz urządzenia
    rozbierac. A nie mozesz go rozbierac bez odłączenia od sieci.

    > Żelazko podpięte do listwy spełnia te wymagania. Oczywiście listwa nie jest
    > do podpinania żelazek - ale wtyczki pasują więc co zabronisz?

    j.w.



    b.


  • 78. Data: 2015-07-02 14:11:08
    Temat: Re: Piec CO wywala różnicówkę
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:836c5ce1-0a25-4972-ba29-5dd04b57eac4@go
    oglegroups.com...

    >> W momencie przeciążenia zadziała zabezpieczenie w listwie czy naprawdę
    >> uważasz że nie ma znaczenia czy ono odetnie fazę czy zero???

    > Nie ma. Zabezpieczenie przeciporażeniowe załatwia zabezpieczenie w
    > rodzielni

    Ale nie mówimy o różnicówce tylko o zabezpieczeniu nadmiarowo-prądowym - bo
    takie jest w listwie. I oczywiście jak w listwie jest 10A a w rozdzielni 16A
    to zadziała bezpiecznik w listwie.

    > - jesli faza pojawi sie na metalowej obudowie

    Nie pojawi się na metalowej obudowie bo zadziała różnicówka.

    > ma zadzialac przyzwoite zabezpieczenie w rozdzielni a nie jakis duperel
    > chinskimi raczkami skladany w listwie. Jesli nie ma metalowej obudowy to
    > nie ma niebezpieczenstwa dopóki nie zaczniesz
    > urządzenia rozbierac. A nie mozesz go rozbierac bez odłączenia od sieci.
    > Żelazko podpięte do listwy spełnia te wymagania. Oczywiście listwa nie
    > jest
    > do podpinania żelazek - ale wtyczki pasują więc co zabronisz?

    Mam żelazko w plastikowej obudowie podłączone do listwy. Mogę? Tak mogę.
    Spada mi i w wyniku tego następuje wewnętrzne zwarcie które wywala
    zabezpieczenie _nadmiarowo_prądowe_ w listwie. Sięgam po nie ręką i nie
    zauważam że obudowa jest pęknięta i zostaję porażony prądem. Może różnicówka
    mnie uratuje a może nie.

    Ps1. Zanim zaczniesz pisać że to jak "oszukać przeznaczenie" to uprzedzając
    napisze - że to właśnie są wypadki i zabezpieczenia nie są na czas
    normalnego działania ale na czas wypadków. Pasy i poduszki w samochodzie też
    przez 99,999% czasu nie są potrzebne.

    Ps2. Ciągle nie odpowiedziałeś na pytanie dlaczego w _pojedynczych_
    gniazdkach losowość jest lepsza niż faza po lewej. Czepiłeś się tylko kosztu
    przy podwójnych.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 79. Data: 2015-07-02 14:28:03
    Temat: Re: Piec CO wywala różnicówkę
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu czwartek, 2 lipca 2015 14:11:26 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

    > Ps2. Ciągle nie odpowiedziałeś na pytanie dlaczego w _pojedynczych_
    > gniazdkach losowość jest lepsza niż faza po lewej. Czepiłeś się tylko kosztu
    > przy podwójnych.


    qurfa ergie nie chce mi sie - moglbym ci opisac czego nie rozumiesz w
    zabezpieczeniach i opisac to zelazko co upadło ale zadanie znów tego samego pytania,
    na które 2x odpowiedziałem mnie zniechęca. Słuchaj uwaznie bo nie bede powtarzał:
    pytanie "dlaczego w _pojedynczych_ gniazdkach losowość jest lepsza "
    odpowiedz (3x taka sama): nie jest lepsza, nie jest gorsza - po prostu nie ma
    znaczenia.

    eot

    b.


  • 80. Data: 2015-07-02 15:33:53
    Temat: Re: Piec CO wywala różnicówkę
    Od: dolniak <d...@g...com>

    Wlaśnie przed chwilą naprawialem trójfazowe ustrojstwo.
    Okazalo się,że ktoś przewody zasilające podlączyl losowo.Wyszlo, że na niebieskim
    byla faza.W końcu nie ma obowiązku dawania tam zera.
    Więc co sie czepiasz tej fazy po lewo? Lącz jak chcesz,ja też tak będę robil.Ale nie
    ma sensu twierdzenie ,że losowość jest lepsza od jakichkolwiek regul.Bo jeszcze ktoś
    da fazę na bolec.Bo tak wylosowal.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1