-
1. Data: 2014-10-25 07:22:06
Temat: Piec gazowy pytanie
Od: mirus <m...@n...eu>
Mam pytanie odnosnie pieca gazowego. Jak np temperatura spadnie ponizej
0 stopni to moge włączyc piec np na jeden - dwa dni, a pozniej wyłączyc
jak temperatura na bedzie ok 20 stopni ? W domu ok 16 stopni i zeby
podgrzac np do 21 ( programatorem pokojowym )?.
Czy to nie wpłynie na trwałość pieca itd? Bo jak czytałem to mowili ze
włączaja w listopadzie, wyłączaja w polowie marca.
-
2. Data: 2014-10-25 08:13:11
Temat: Re: Piec gazowy pytanie
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 25.10.2014 07:22, mirus pisze:
> Mam pytanie odnosnie pieca gazowego. Jak np temperatura spadnie ponizej
> 0 stopni to moge włączyc piec np na jeden - dwa dni, a pozniej wyłączyc
> jak temperatura na bedzie ok 20 stopni ? W domu ok 16 stopni i zeby
> podgrzac np do 21 ( programatorem pokojowym )?.
> Czy to nie wpłynie na trwałość pieca itd? Bo jak czytałem to mowili ze
> włączaja w listopadzie, wyłączaja w polowie marca.
mnie wyłącznik czasowy załącza piec 2 razy dziennie i wyłącza piec 2
razy dziennie. nie widać oznak szkodliwości takiego użytkowania
ToMasz
-
3. Data: 2014-10-25 08:50:08
Temat: Re: Piec gazowy pytanie
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 2014-10-25 o 07:22, mirus pisze:
> Mam pytanie odnosnie pieca gazowego. Jak np temperatura spadnie ponizej
> 0 stopni to moge włączyc piec np na jeden - dwa dni, a pozniej wyłączyc
> jak temperatura na bedzie ok 20 stopni ? W domu ok 16 stopni i zeby
> podgrzac np do 21 ( programatorem pokojowym )?.
> Czy to nie wpłynie na trwałość pieca itd?
E, no bez jaj. Jak mam dajmy na to samochód, którym rzadko jeżdżę, to
też się będę zastanawiał, czy jak go uruchomię raz na tydzień, to mu nie
zaszkodzi, bo sąsiad jeździ codziennie?
Są wprawdzie piece, z którymi jest masa kłopotów, gdyby się chciało
dowolnie załączać i wyłączać (mam tu na myśli piece hutnicze).
Jacek
-
4. Data: 2014-10-25 10:03:04
Temat: Re: Piec gazowy pytanie
Od: mirus <m...@n...eu>
a ciekawi mnie jak będzie ze zuzyciem gazu. Bo np jak jest 16 stopni,
podgrzeje do 20 czy 21 przez 2 dni, pozniej wylacze i znowu spadnie temp
to pozniej znowu piec musi nagrzac wode do zadanej temperatury. a tak
jak ludzie wlaczaja raz na sezon to kociol utrzymuje temperature na
poziomie tych 20 stopni to juz nie musi grzac od nowa. sorki za
chaotyczne pisanie ale jestem wczorajszy ;)
-
5. Data: 2014-10-25 10:10:18
Temat: Re: Piec gazowy pytanie
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 2014-10-25 o 10:03, mirus pisze:
> a ciekawi mnie jak będzie ze zuzyciem gazu. Bo np jak jest 16 stopni,
> podgrzeje do 20 czy 21 przez 2 dni, pozniej wylacze i znowu spadnie temp
> to pozniej znowu piec musi nagrzac wode do zadanej temperatury. a tak
> jak ludzie wlaczaja raz na sezon to kociol utrzymuje temperature na
> poziomie tych 20 stopni to juz nie musi grzac od nowa. sorki za
> chaotyczne pisanie ale jestem wczorajszy ;)
No to po raz kolejny dam przykład z motoryzacji.
Jak rozpędzisz auto dajmy na to do 80 km/h i zdejmiesz nogę z gazu, to
co? Natychmiast stanie do zera, czy jedzie jeszcze rozpędem?
Identycznie jest z ogrzewaniem, ale widać "humaniści" tego nie kapują i
co chwilę są takie pytania.
Łopatologicznie: to, co zużyjesz "za dużo" przy rozgrzewaniu zimnej
instalacji, to Ci ona potem odda przy stygnięciu.
Istotne jest tak dobrać parametry pracy kotła, żeby miał najlepszą
sprawność (czyli łopatologicznie, aby jak najmniej ciepła wypuszczał
kominem). W moim prosty kotle więcej spalam, gdy "pyka" on sobie na 1/4
mocy, niż gdy pracuje kilka minut na full, a potem stoi kilkanaście.
Nie wiem, jak zachowują się w podobnej sytuacji inne wynalazki
kondensacyjne.
Jacek
-
6. Data: 2014-10-25 11:55:52
Temat: Re: Piec gazowy pytanie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sat, 25 Oct 2014 10:10:18 +0200, Jacek
> Jak rozpędzisz auto dajmy na to do 80 km/h i zdejmiesz nogę z gazu, to
> co? Natychmiast stanie do zera, czy jedzie jeszcze rozpędem?
To wypada odwrócić pytanie i zastanowić się, czy ekonomiczniejsze i
bardziej komfortowe jest rozpędzenie auta do 120, potem odpuszczanie aż
zwolni do 40 i znowu but do 140, czy jednak rozpędzić do 80 i jechać na
"spoczynku"? Oraz czy robić to tylko na jedynce czy lepiej tylko na
czwórce. Więc w przypadku samochodu lepiej jest jechać równo, na
odpowiednio dobranym biegu jeszcze zmieniając biegi w czasie rozpędzania --
i lepiej jest oczywiście grzać równo. Problem w tym, że piec to nie
samochód posiadający skrzynię biegów (no, można ją ew. emulować za pomocą
bufora). Dlatego właśnie Twój piec na "jedynce" pali więcej niż cyklicznie
jadąc na "czwórce". To Twoje przegrzewanie i stygniecie jest więc wymuszone
niedoskonałością pieca, ale gdyby była taka możliwość, nie byłoby huśtawki
temperaturowej na zewnątrz (i wewnątrz też), w związku z czym możnaby
dobrać jeden odpowiedni "bieg", to lepiej byłoby grzać jednak cały czas.
--
Pozdor
Myjk
-
7. Data: 2014-10-25 12:52:31
Temat: Re: Piec gazowy pytanie
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 25.10.2014 11:55, Myjk pisze:
> Sat, 25 Oct 2014 10:10:18 +0200, Jacek
>
>> Jak rozpędzisz auto dajmy na to do 80 km/h i zdejmiesz nogę z gazu, to
>> co? Natychmiast stanie do zera, czy jedzie jeszcze rozpędem?
>
> To wypada odwrócić pytanie i zastanowić się, czy ekonomiczniejsze i
(...)
Porównywanie pracy kotła do pracy samochodu jest nietrafione. o ile
wychodzisz z domu, powiedzmy na dłużej niż parę godzin, nie wspominając
już o wyjściu do pracy, to gaszenie kotła na ten okres zmniejszy zużycie
gazu. Oczywiście przy założeniu że odpalenie kotła nie wiąże się z
jakimiś stratami a także że chłodzenie i rozgrzewanie trwa dużo krócej
niż sama przerwa w pracy kotła. JA stosując tą metodę płacę za gaz
(co,cuw,kuchenka) ok 120zł miesięcznie.
ToMasz
-
8. Data: 2014-10-25 13:01:28
Temat: Re: Piec gazowy pytanie
Od: mirus <m...@n...eu>
to jak wychodzisz na dłuzej tj na ok 6-10 godzin z domu to wylaczasz piec ?
-
9. Data: 2014-10-25 14:38:25
Temat: Re: Piec gazowy pytanie
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 2014-10-25 o 11:55, Myjk pisze:
> To wypada odwrócić pytanie i zastanowić się, czy ekonomiczniejsze i
> bardziej komfortowe jest rozpędzenie auta do 120, potem odpuszczanie aż
> zwolni do 40 i znowu but do 140, czy jednak rozpędzić do 80 i jechać na
> "spoczynku"?
Dałem przykład z samochodem, żeby wątkotwórcy uświadomić, że energia
cieplna zgromadzona w obiegu nie znika wraz wyłączeniem kotła, ale jest
oddawana stopniowo do mieszkania. Kocioł jednak nieco się różni od
samochodu choćby tym, że opór powietrza nie wzrasta w kwadratem
prędkości, dlatego Twoje porównanie nie jest trafione.
Jacek
a propos różnicy między "działaniem impulsowym" a ciągłym, to pewien mój
kolega mawia: lepiej z rana po maluchu, niż cały dzień nic.
Czyli w tym przypadku lepiej impulsowo ;-)
-
10. Data: 2014-10-25 21:24:14
Temat: Re: Piec gazowy pytanie
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 25.10.2014 13:01, mirus pisze:
> to jak wychodzisz na dłuzej tj na ok 6-10 godzin z domu to wylaczasz piec ?
z mieszkania. oczywiście że wyłączam. od22-6 rano też. mieszkanie
wychładza się do 18 stopni nocą, a w ciągu dnia do 14, bo dodatkowo
wietrzę. 30 minut przed przyjściem do mieszkania piec uruchamia się na
30 minut i spokojnie daje radę nagrzać mieszkanie. zróbcie sobie testy.
1 - ile gazu zużyje piec na podtrzymanie temperatury przez 12 godin
2 ile czasu i gazu potrzebuje piec na ogrzanie wychłodzonego mieszkania
ToMasz