"ToMasz" wrote in message news:m2gtcn$dr6$1@dont-email.me...
>W dniu 25.10.2014 13:01, mirus pisze:
>> to jak wychodzisz na dłuzej tj na ok 6-10 godzin z domu to wylaczasz piec ?
> z mieszkania. oczywiście że wyłączam. od22-6 rano też. mieszkanie wychładza
> się do 18 stopni nocą, a w ciągu dnia do 14, bo dodatkowo wietrzę. 30 minut
> przed przyjściem do mieszkania piec uruchamia się na 30 minut i spokojnie daje
> radę nagrzać mieszkanie. zróbcie sobie testy.
> 1 - ile gazu zużyje piec na podtrzymanie temperatury przez 12 godin
> 2 ile czasu i gazu potrzebuje piec na ogrzanie wychłodzonego mieszkania

Więszkość tu ma pewnie podłogówkę, więc takiego testu nie zrobią.

Jakiś sens ekonomiczny w tym jest.

Choćby jeden powód:

Przez te 6-8h gdzie średnia temp. to jest np. 16... a nie 22 jak
zwykle, to przez ten czas wentylacją ucieka "mniej ciepłe" powietrze,
więc mniej energii ucieka nam w komin.

Pozdrawiam,
Aleksander.

do góry

W dniu 2014-10-25 22:40, Aleksander pisze:
>
> "ToMasz" wrote in message news:m2gtcn$dr6$1@dont-email.me...
>> W dniu 25.10.2014 13:01, mirus pisze:
>>> to jak wychodzisz na dłuzej tj na ok 6-10 godzin z domu to wylaczasz
>>> piec ?
>> z mieszkania. oczywiście że wyłączam. od22-6 rano też. mieszkanie
>> wychładza się do 18 stopni nocą, a w ciągu dnia do 14, bo dodatkowo
>> wietrzę. 30 minut przed przyjściem do mieszkania piec uruchamia się na
>> 30 minut i spokojnie daje radę nagrzać mieszkanie. zróbcie sobie testy.
>> 1 - ile gazu zużyje piec na podtrzymanie temperatury przez 12 godin
>> 2 ile czasu i gazu potrzebuje piec na ogrzanie wychłodzonego mieszkania
>
> Więszkość tu ma pewnie podłogówkę, więc takiego testu nie zrobią.
>
> Jakiś sens ekonomiczny w tym jest.
>
> Choćby jeden powód:
>
> Przez te 6-8h gdzie średnia temp. to jest np. 16... a nie 22 jak
> zwykle, to przez ten czas wentylacją ucieka "mniej ciepłe" powietrze,
> więc mniej energii ucieka nam w komin.
Tak zgoda, ale za to przy grzaniu więcej traci, w rozrachunku końcowym
podłogówka wychodzi taniej nie mówiąc już o komforcie.


--
Pozdr

Janusz_K

do góry

Temat powraca co roku.
Aby sobie odpowiedzieć na pytanie to warto wiedzieć, jakie są mury (ich
akumulacja) jakie grzejniki (przewymiarowanie).
Gdy akumulacyjność jest znikoma (np. szkieleciak) a grzejniki sporo
przewymiarowane to cykliczna praca ma sens.
Jak akumulacyjność mutów jest znaczna, a grzejniki niewielkie, to
wychłodzenie domu skutkować może problemem z dojściem do poprzedniej
temperatury.
Ogólnie duże fluktuacje temperatury to robią więcej szkody niż pożytku, bo
ciągnie od wyziębionych ścian.
Lepiej utrzymywać niższą temperaturę niż robić więcej niż 2,5- 3 oC róznicy
temperatury.

T.

Użytkownik "mirus" <m...@n...eu> napisał w wiadomości
news:544b3381$0$1242$65785112@news.neostrada.pl...
> Mam pytanie odnosnie pieca gazowego. Jak np temperatura spadnie ponizej 0
> stopni to moge włączyc piec np na jeden - dwa dni, a pozniej wyłączyc jak
> temperatura na bedzie ok 20 stopni ? W domu ok 16 stopni i zeby podgrzac
> np do 21 ( programatorem pokojowym )?.
> Czy to nie wpłynie na trwałość pieca itd? Bo jak czytałem to mowili ze
> włączaja w listopadzie, wyłączaja w polowie marca.

do góry

W dniu niedziela, 26 października 2014 22:00:25 UTC+1 użytkownik Tomek napisał:
> Temat powraca co roku.
> Aby sobie odpowiedzieć na pytanie to warto wiedzieć, jakie są mury (ich
> akumulacja) jakie grzejniki (przewymiarowanie).
Najwazniejsze chyba jednak to tryb życia mieszkańców. Jeśli kktoś non stop w domu
jest to podłogówka, jesliu ktoś w domu bywa gościem bo tylko wieczorem i noca opo
pracy do tego weeekndowe wyjazdy, itp. i konieczność np. szybszego nagrzania chałupy
po powrocie to wtedy grzejniki się bardziej sprawdzą. Podłogówka pewnie tańsza w
wykonaniu, wg mnie bardziej komfortowa no i być może tańsza w eksploatacji. Ale dla
niektórych osób ze specyficznym trybem życia lepsze będą grzejniki

do góry

Użytkownik "janusz_k" <J...@o...pl> napisał w wiadomości
news:m2jchk$ilh$2@speranza.aioe.org...
> Tak zgoda, ale za to przy grzaniu więcej traci, w rozrachunku końcowym
> podłogówka wychodzi taniej nie mówiąc już o komforcie.

Nie do końca taniej. Weź pod uwagę, że przy podłogówce pompa pracuje
non-stop, a przy pracy ze sterownikiem pokojowym np. przy obecnych
temperaturach kocioł załącza mi się na 1h/dobę. :-)
Poza tym ja mam "zwykłego" atmosferyka, niby z modulacją mocy, ale według
wykresu sprawność jest największa jak pracuje z mocą maksymalną. :-)

do góry

W dniu 2014-11-04 21:16, nom pisze:
>
> Użytkownik "janusz_k" <J...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:m2jchk$ilh$2@speranza.aioe.org...
>> Tak zgoda, ale za to przy grzaniu więcej traci, w rozrachunku końcowym
>> podłogówka wychodzi taniej nie mówiąc już o komforcie.
>
> Nie do końca taniej. Weź pod uwagę, że przy podłogówce pompa pracuje
> non-stop, a przy pracy ze sterownikiem pokojowym np. przy obecnych
Kto ci tak powiedział? u mnie pompy pracują tylko z kotłem, po co mają
mielić wodę.


> temperaturach kocioł załącza mi się na 1h/dobę. :-)
Mój też :)

> Poza tym ja mam "zwykłego" atmosferyka, niby z modulacją mocy, ale
> według wykresu sprawność jest największa jak pracuje z mocą maksymalną. :-)
Ja mam z zamkniętą ale także włączam go na full.


--
Pozdr

Janusz_K

do góry

Użytkownik "janusz_k" <J...@o...pl> napisał w wiadomości
news:m3bde0$48a$1@speranza.aioe.org...

> Kto ci tak powiedział? u mnie pompy pracują tylko z kotłem, po co mają
> mielić wodę.

A masz podłogówkę?
Przy temp. zasilania CO np. 30*C podłoga zagrzeje się pewnie po jakiś 4-5h
(duża bezwładność), więc wyłączanie na noc kotła nie jest za bardzo
wskazane. :-)
Przy regulacji pogodowej kocioł powinien działać non-stop, regulowana jest
jedynie temperatura zasilania, im mniejsza tym kocioł ma większą sprawność
(mówimy o "kondensacie" oczywiście). :-)

do góry

W dniu 2014-11-05 20:49, nom pisze:
>
> Użytkownik "janusz_k" <J...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:m3bde0$48a$1@speranza.aioe.org...
>
>> Kto ci tak powiedział? u mnie pompy pracują tylko z kotłem, po co mają
>> mielić wodę.
>
> A masz podłogówkę?
Oczywiście.

> Przy temp. zasilania CO np. 30*C podłoga zagrzeje się pewnie po jakiś
> 4-5h (duża bezwładność), więc wyłączanie na noc kotła nie jest za
> bardzo wskazane. :-)
Błądzisz.

> Przy regulacji pogodowej kocioł powinien działać non-stop, regulowana
> jest jedynie temperatura zasilania, im mniejsza tym kocioł ma większą
> sprawność (mówimy o "kondensacie" oczywiście). :-)
Także błądzisz.

--
Pozdr

Janusz_K

do góry