-
11. Data: 2017-02-22 22:54:25
Temat: Re: Piec na drewno i temperatura spalin
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Kazdy ma swoje kominy i przewody wentylacyjne. Pelna kulturka. Kamienica to nie
wielka plyta.
-
12. Data: 2017-02-23 09:46:39
Temat: Re: Piec na drewno i temperatura spalin
Od: "abn140" <a...@g...com>
>Pracy nie licze bo w ramach hobby.
dzialaj Wasc!
tez lubie samemu pogrzebac...
a na stronie zawijan - taki blog o kotlach - jakos po googlu znajdziesz jest
wyjasnione jak zalezy strata opalu /przy kotle CO jednak.../ w zaleznosci od
straty kominowej, tj temp.
jest oidp zaskakujaco mala przy dosc znacznym wzroscie tej temp.
-
13. Data: 2017-02-23 19:30:24
Temat: Re: Piec na drewno i temperatura spalin
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Nie wiem co dla kogo jest malo. Kilogram drewna potrzebuje 14 kilogramow powietrza.
Razem wyjdzie prawie 15 kilogramow spalin. Jak dla uproszczenia przyjac ze cieplo
wlasciwe spalin jest takie jak powietrza i cztery razy mniejsze od wody ktora ma
najwyzsze cieplo wlasciwe ze wszystkich substancji jakie sa na ziemi to wniosek jest
prosty. Wypuszczanie 15 kilogramow spalin o temperaturze 200 stopni na godzine jest
rownowazne wylaniu na zewnatrz 15 litrow wody podgrzanej do szesciedziesieciu stopni
na godzine. Jak spaliny ze spalenia kilograma drewna maja sto stopni to 7,5 litra
goracej wody za okno na godzine a jak 60 stopni to niecale cztery litry goracej wody
na godzine za okno. Mam nadzieje ze sie nie myle.
-
14. Data: 2017-02-23 23:49:12
Temat: Re: Piec na drewno i temperatura spalin
Od: abomito <a...@w...pl>
Odnoszę wrażenie, że się za bardzo zamotałeś.
Masz samochód? Tylko 10% benzyny idzie na ruch, reszte na głupoty.
I jeszcze w korku stoi. I co?
Masz silnik elektryczny? Masz tam sprawność? A potem jeszcze opory ruchu,
i- jak masz wiertarkę-to nie wyłączasz jej, jak tylko dziurę zrobisz.
Jeszcze parę razy podużdasz i jeszcze chodzi na pusto.
No to dlatego się uczepiłeś tego nieszczęsnego kociołka?
Muszą być jakieś straty.
I pellet nie jest idealnie suchy, i straty kominowe być muszą.Sąsiad też człowiek i
też ciepło lubi.
Jeśli masz w tym kociołku dmuchawę, to z Bogiem sprawa.Tak wystudzisz komin,
że wilgoć zacznie się wykraplać od razu w piecu.Kociołek szlag trafi i będziesz
miał inne zmartwienie.
A jak bez dmuchawy? No to zatykaj ciąg, dopóki się pali. Wprawdzie jest ryzyko,
że zacznie się palić tylko do połowy( tylko do CO, zamiast CO2), ale Ty się tym
martwić już nie będziesz :)))
Innym sposobem jest wywalenie czopucha.To ta rurka, co wchodzi do komina.
Po prostu dym zostaje w pokoju i oddaje resztę ciepła.
Tu może byc problem, bo tobie chodzi o grzanie wody, a nie ogrzewanie.
Ale parę rurek do wstępnego podgrzewanie nie zaszkodzi...
Pozdro,milo bylo.abomito
-
15. Data: 2017-02-23 23:58:01
Temat: Re: Piec na drewno i temperatura spalin
Od: abomito <a...@w...pl>
> Nie wiem co dla kogo jest malo. Kilogram drewna potrzebuje 14 kilogramow powietrza.
Razem wyjdzie prawie 15 kilogramow spalin.
Jednak po tym udarze to pamięć do D! No zapomniałem.
Jak rozwiązałeś odbieranie ciepła od popiołu? Pamiętaj, że to też straty!
-
16. Data: 2017-02-24 00:37:47
Temat: Re: Piec na drewno i temperatura spalin
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
I to jest bardzo dobre pytanie. Nie mam strat od popiolu. Znaczy jakies mam ale
policzyc sie tego nie da. Zapomnialem dosypac pelletu i piec zgasl. To jak byl zimny
to wyrzucilem popiol z popielnika. Nie wazylem ale nieduzo bylo. Z pelletu malo jest
popiolu, z cztery kilo z tony. Moze kilogram byl a moze nie. Goracy nie byl, raczej
cieply. Jakos tak na koniec grudnia to bylo albo na poczatku stycznia. Jak sie zrobi
cieplo i przestane grzac to popiol wystygnie razem z piecem i odda cale cieplo jakie
w nim bedzie sidzialo. Jak znam siebie to jakos w lipcu albo sierpniu wywale popiol z
pieca. Zdarzy bez strat wystygnac. Straty popielnikowe to przy weglu sa. Przy drewnie
sa bardzo male bo popiolu malo. A przy pellecie pomimo ze z drewna robiony sa jeszcze
mniejsze niz przy drewnie. Malo popiolu sie robi i w dlugim czasie osiada i sie
zageszcza w popielniku. Jak po dwoch miesiacach palenia popatrzylem w popielnik to
popiol konsystencja brudny piasek przypominal a nie popiol co jak dmuchnac to sie
chmure zamienia.