-
11. Data: 2010-10-21 10:52:43
Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
> Thu, 21 Oct 2010 12:15:41 +0200, na pl.rec.dom, kogutek napisał(a):
>
>
> > Jedna kilowatogodzina z nafty do takich piecyków kosztuje 2 złote. Z prądu ta
> > sama kilowatogodzina kosztuje 50 groszy. W przyrodzie nie ma zjawiska cudownego
> > rozmnożenia mocy tylko dlatego że używa się drogiego piecyka. Jesteś albo
> > idiotą. Bo masz doświadczenie i rekomendację od dobrych znajomych. I się jeszcze
> > tutaj przypadkowych osób pytasz. Albo pieprzonym spamerem. Obstawiam że jesteś
> > spamerem idiotą.
>
> A ja mysle ze Ty jestes trolem, ktory pisze tylko po to aby obrazic, bo co
> moze taki wpis wniesc do tej dyskusji
>
> PLONK
Nic Ci nie przyjdzie z plonkowania. Użycie go świadczy że jesteś zwyczajnie
głupi. Bo sam nie potrafisz policzyć ile kosztuje ciepło z takiego badziewnego
piecyka. Operujesz spamerskim argumentem ze znajomi byli zadowoleni. To jak oni
zadowoleni to dlaczego go nie kupiłeś? Kupuje się rzeczy sprawdzone. Zwłaszcza
jak są drogie. Za moment należy oczekiwać informacji ze najtańsze piecyki na
naftę można kupić w jakimś konkretnym miejscu. Jak nie jesteś spamerem i nie
jesteś głupi to policz ile kosztuje ciepło z takiego piecyka. Mnożenia i
dzielenia uczą w podstawówce. Dla ułatwienia możesz przyjąć że litr nafty to
10kWh ciepła. 20 litrów nafty kosztuje 125 złotych. Żeby było ciekawiej to
policz ile będzie z odsetek jak kapitał równy cenie badziewnego piecyka wsadzisz
na konto. I ile za odsetki będziesz mógł kupić rocznie termowentylatorów po 35
złotych za sztukę nie ruszając kapitału.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2010-10-21 10:54:04
Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
Od: Ormianin <o...@c...epf.pl>
Thu, 21 Oct 2010 10:51:15 +0200, na pl.rec.dom, Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 20 Oct 2010 11:34:47 +0200, Ormianin napisał(a):
>
>> Czy nie śmierdzi naftą w pomieszczeniu ogrzewanym,
>> czego bardzo sie obawiam...
>
> Ja bym się bardziej obawiała tego, co on do pomieszczenia wydziela, a co
> NIE śmierdzi...
Podobno, jak zapewniaja producenci, zastosowanie odpowiedniego paliwa
(wysokowydajnego, bardzo dokładnie oczyszczonego paliwa o zawartości
frakcji aromatycznych ponizej 1%) zapewnia bezwonną pracę piecyków, to
chyba mozna byc bezpiecznym... chyba ze sa takie wersje piecyków naftowych
z rura za okno, ale ja takich nie znalazlem...
-
13. Data: 2010-10-21 11:03:10
Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
> Thu, 21 Oct 2010 10:51:15 +0200, na pl.rec.dom, Ikselka napisał(a):
>
> > Dnia Wed, 20 Oct 2010 11:34:47 +0200, Ormianin napisał(a):
> >
> >> Czy nie śmierdzi naftą w pomieszczeniu ogrzewanym,
> >> czego bardzo sie obawiam...
> >
> > Ja bym się bardziej obawiała tego, co on do pomieszczenia wydziela, a co
> > NIE śmierdzi...
>
> Podobno, jak zapewniaja producenci, zastosowanie odpowiedniego paliwa
> (wysokowydajnego, bardzo dokładnie oczyszczonego paliwa o zawartości
> frakcji aromatycznych ponizej 1%) zapewnia bezwonną pracę piecyków, to
> chyba mozna byc bezpiecznym... chyba ze sa takie wersje piecyków naftowych
> z rura za okno, ale ja takich nie znalazlem...
Kup sobie ten piecyk. Znajomi byli zadowoleni. Masz najlepszą rekomendację. Może
nawet widziałeś go w akcji. Jak jest taki dobry to wszyscy co go używają
wystawią mu laurkę. Tylko nie pisz jaki kupiłeś, za ile i gdzie. W przyszłym
roku podzielisz się tutaj informacjami jak się sprawował, ile zużyłeś nafty i
ile kosztowała, czy miałeś jakieś problemy.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
14. Data: 2010-10-21 11:07:42
Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
Od: Ormianin <o...@c...epf.pl>
Thu, 21 Oct 2010 12:52:43 +0200, na pl.rec.dom, kogutek napisał(a):
>> Thu, 21 Oct 2010 12:15:41 +0200, na pl.rec.dom, kogutek napisał(a):
>>
>>
>>> Jedna kilowatogodzina z nafty do takich piecyków kosztuje 2 złote. Z prądu ta
>>> sama kilowatogodzina kosztuje 50 groszy. W przyrodzie nie ma zjawiska cudownego
>>> rozmnożenia mocy tylko dlatego że używa się drogiego piecyka. Jesteś albo
>>> idiotą. Bo masz doświadczenie i rekomendację od dobrych znajomych. I się jeszcze
>>> tutaj przypadkowych osób pytasz. Albo pieprzonym spamerem. Obstawiam że jesteś
>>> spamerem idiotą.
>>
>> A ja mysle ze Ty jestes trolem, ktory pisze tylko po to aby obrazic, bo co
>> moze taki wpis wniesc do tej dyskusji
>>
>> PLONK
> Nic Ci nie przyjdzie z plonkowania. Użycie go świadczy że jesteś zwyczajnie
> głupi. Bo sam nie potrafisz policzyć ile kosztuje ciepło z takiego badziewnego
> piecyka. Operujesz spamerskim argumentem ze znajomi byli zadowoleni. To jak oni
> zadowoleni to dlaczego go nie kupiłeś? Kupuje się rzeczy sprawdzone. Zwłaszcza
> jak są drogie. Za moment należy oczekiwać informacji ze najtańsze piecyki na
> naftę można kupić w jakimś konkretnym miejscu. Jak nie jesteś spamerem i nie
> jesteś głupi to policz ile kosztuje ciepło z takiego piecyka. Mnożenia i
> dzielenia uczą w podstawówce. Dla ułatwienia możesz przyjąć że litr nafty to
> 10kWh ciepła. 20 litrów nafty kosztuje 125 złotych. Żeby było ciekawiej to
> policz ile będzie z odsetek jak kapitał równy cenie badziewnego piecyka wsadzisz
> na konto. I ile za odsetki będziesz mógł kupić rocznie termowentylatorów po 35
> złotych za sztukę nie ruszając kapitału.
Moi znajomi sa 350 km stad, piecyk uzytkowali kilka sezonów temu, obecnie
zmienili lokal, na taki w ktorym jest miejskie CO, rozmowa z nimi jest
jedynie korespondncyjna i z ich opinii (ufam ze obiektywna) piecyk sie
sprawdzal...
Nie podaje linków i nie jestem zadnym spanerem jak sugerujesz osobo
Widzialem porownanie gdzies w sieci koszty energii elektrycznej i koszty
nafty w spalaniu, byly znacznie nizsze przy uzytkowaniu piecyków naftowych.
-
15. Data: 2010-10-21 11:08:56
Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
"Ormianin" <o...@c...epf.pl> wrote in message
news:zq052hrw7am4.1a5oraltxqezq$.dlg@40tude.net...
> Thu, 21 Oct 2010 09:53:35 +0200, na pl.rec.dom, Panslavista napisał(a):
>
>> "Panslavista" <p...@i...pl> wrote in message
>> news:4cbff027$0$21011$65785112@news.neostrada.pl...
>>> "Ormianin" <o...@c...epf.pl> wrote in message
>>> news:1e7ktyszhprdq$.umrvdaake4re.dlg@40tude.net...
>>>> Wed, 20 Oct 2010 15:50:22 +0200, na pl.rec.dom, kogutek napisał(a):
>>>>
>>>>> Jak to piecyk typu zibo czy jakoś tak. To śmierdzi, boli głowa,
>>>>> kosztowny w
>>>>> zakupie i do niego jest drogie paliwo. W efekcie ogrzewanie
>>>>> elektryczne
>>>>> wyjdzie
>>>>> taniej nawet bez taryfy nocnej.
>>>>
>>>> Myslalem o piecyku TAYOSAN SRE 3001, taki mieli moi znajomi rok temu,
>>>> ogrzewali duze biuro ponad 30 m2 i bardzo go sobie chwalili szczegolnie
>>>> za
>>>> energooszczednosc... koszt nafty bezwonnej w castoramie to 120 zł co
>>>> wystarcza podobno na czas miesiaca, biorac pod uwage prace 8 godzin
>>>> dziennie i bardzo szybkie rozporowadzanie ciepla... (oczywiscie pod
>>>> warunkiem ze nie ma mrozów za oknem)
>>>>
>>>> Co do elektryki, to tak sie sklada ze teraz ogrzewam tak, mam tarfe G11
>>>> i
>>>> maly grzejnik olejowy w sumie pracuje dobre 8-9 h dziennie, oprocz
>>>> niego
>>>> zalczam termowentylator w lazience na czas mycia i farelke jak wracamy
>>>> z
>>>> pracy do domu aby szybko nagrzac... obawiam sie ze koszt 2 tygodniowego
>>>> takiego grzania jest juz ponad 200 zł (tyle pobral grzejnik olejowy
>>>> podpiety do miernika energii elektrycznej w gniazdku)... wiec niech mi
>>>> nikt
>>>> nie pisze ze taniej ogrzewac sie elektryka
>>>
>>> Są jeszcze piece na propan-butan ze spalaniem katalitycznym, dobre, ale
>>> zużywają tlen z powietrza, trzeba wietrzyć, a to znaczy, że sporo ciepła
>>> ucieka na zewnątrz.
>>> Wychodzi na to, że jeżeli masz gaz lub miejsce na cysternę z gazem to
>>> lepiej zastosować stały piec lub kominek z płaszczem wodnym albo z
>>> kanałami powietrznymi.
>>>
>>> Warto tez zainstalowac rekuperator - odzyskuje cieplo z wentylacji i
>>> spalin. Są rozwiązania domowe.
>>
>> Kominki:
>>
>> http://www.kominki.net/index.php?go=produkt_info&id=
841
>
> Ale aby miec kominek, nie trzeba miec czasem wolnego kanalu kominowego,
> lub
> osobnego komina? Jak pisalem mam poddasze uzytkowe w kamienicy w miescie,
> kominiarz mi powiedzial ze nie dostane pozytywnej opinii komininarskiej na
> ten wlasny komin, wiec mialbym sobie zbudowac samowole?
Nie kominiarz a architekt jest potrzebny. A teraz są kominy z blachy
nierdzewnej z otuliną, nie zagrażające konstrukjcji dachowej. na poddaszu
więc komin krótki, nie powinien być drogi i nie powinno byc kłopotu z innymi
kondygnacjami.
-
16. Data: 2010-10-21 11:13:57
Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
Od: Ormianin <o...@c...epf.pl>
Thu, 21 Oct 2010 13:08:56 +0200, na pl.rec.dom, Panslavista napisał(a):
> "Ormianin" <o...@c...epf.pl> wrote in message
> news:zq052hrw7am4.1a5oraltxqezq$.dlg@40tude.net...
>> Thu, 21 Oct 2010 09:53:35 +0200, na pl.rec.dom, Panslavista napisał(a):
>>
>>> "Panslavista" <p...@i...pl> wrote in message
>>> news:4cbff027$0$21011$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> "Ormianin" <o...@c...epf.pl> wrote in message
>>>> news:1e7ktyszhprdq$.umrvdaake4re.dlg@40tude.net...
>>>>> Wed, 20 Oct 2010 15:50:22 +0200, na pl.rec.dom, kogutek napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Jak to piecyk typu zibo czy jakoś tak. To śmierdzi, boli głowa,
>>>>>> kosztowny w
>>>>>> zakupie i do niego jest drogie paliwo. W efekcie ogrzewanie
>>>>>> elektryczne
>>>>>> wyjdzie
>>>>>> taniej nawet bez taryfy nocnej.
>>>>>
>>>>> Myslalem o piecyku TAYOSAN SRE 3001, taki mieli moi znajomi rok temu,
>>>>> ogrzewali duze biuro ponad 30 m2 i bardzo go sobie chwalili szczegolnie
>>>>> za
>>>>> energooszczednosc... koszt nafty bezwonnej w castoramie to 120 zł co
>>>>> wystarcza podobno na czas miesiaca, biorac pod uwage prace 8 godzin
>>>>> dziennie i bardzo szybkie rozporowadzanie ciepla... (oczywiscie pod
>>>>> warunkiem ze nie ma mrozów za oknem)
>>>>>
>>>>> Co do elektryki, to tak sie sklada ze teraz ogrzewam tak, mam tarfe G11
>>>>> i
>>>>> maly grzejnik olejowy w sumie pracuje dobre 8-9 h dziennie, oprocz
>>>>> niego
>>>>> zalczam termowentylator w lazience na czas mycia i farelke jak wracamy
>>>>> z
>>>>> pracy do domu aby szybko nagrzac... obawiam sie ze koszt 2 tygodniowego
>>>>> takiego grzania jest juz ponad 200 zł (tyle pobral grzejnik olejowy
>>>>> podpiety do miernika energii elektrycznej w gniazdku)... wiec niech mi
>>>>> nikt
>>>>> nie pisze ze taniej ogrzewac sie elektryka
>>>>
>>>> Są jeszcze piece na propan-butan ze spalaniem katalitycznym, dobre, ale
>>>> zużywają tlen z powietrza, trzeba wietrzyć, a to znaczy, że sporo ciepła
>>>> ucieka na zewnątrz.
>>>> Wychodzi na to, że jeżeli masz gaz lub miejsce na cysternę z gazem to
>>>> lepiej zastosować stały piec lub kominek z płaszczem wodnym albo z
>>>> kanałami powietrznymi.
>>>>
>>>> Warto tez zainstalowac rekuperator - odzyskuje cieplo z wentylacji i
>>>> spalin. Są rozwiązania domowe.
>>>
>>> Kominki:
>>>
>>> http://www.kominki.net/index.php?go=produkt_info&id=
841
>>
>> Ale aby miec kominek, nie trzeba miec czasem wolnego kanalu kominowego,
>> lub
>> osobnego komina? Jak pisalem mam poddasze uzytkowe w kamienicy w miescie,
>> kominiarz mi powiedzial ze nie dostane pozytywnej opinii komininarskiej na
>> ten wlasny komin, wiec mialbym sobie zbudowac samowole?
>
> Nie kominiarz a architekt jest potrzebny. A teraz są kominy z blachy
> nierdzewnej z otuliną, nie zagrażające konstrukjcji dachowej. na poddaszu
> więc komin krótki, nie powinien być drogi i nie powinno byc kłopotu z innymi
> kondygnacjami.
Niestety ale zgoda kominiarska musi byc... sasiadka postawila sobie
"samowolnie" taki kominek i rure na dach... teraz ma problemy.
Mam taki rozmontowany komin z otulina od pieca gazowego, czy taki moze sie
nadawac ?
-
17. Data: 2010-10-21 11:17:19
Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
"Ormianin" <o...@c...epf.pl> wrote in message
news:4qzeizzdb127$.mjcbzc2gtsa3$.dlg@40tude.net...
> Thu, 21 Oct 2010 09:47:49 +0200, na pl.rec.dom, Panslavista napisał(a):
>
>
>> Są jeszcze piece na propan-butan ze spalaniem katalitycznym, dobre, ale
>> zużywają tlen z powietrza, trzeba wietrzyć, a to znaczy, że sporo ciepła
>> ucieka na zewnątrz.
>
> Przerbialem kiedys takie rozwiazanie, smierdzi gazem i tworzy wilgoc,
> odpada
>
>> Wychodzi na to, że jeżeli masz gaz lub miejsce na cysternę z gazem to
>> lepiej
>> zastosować stały piec lub kominek z płaszczem wodnym albo z kanałami
>> powietrznymi.
>
> To mieszkanie strychowe w budynku wielorodzinnym, mam gaz a nawet cala
> instalacje CO z piecem gazowym dwufuncyjnym, ale jak pisalem wczesniej
> tymczasem ta zime nie bede mogl uzywac ze wzgledu na zniszczenie komina,
> owszem moglbym go wyremontowac, ale wiasna rusza remont dachu i nie
> zamierzam placic za to 2 razy, a taki komin kwasoodporny kosztuje wcale
> nie
> malo... kominek z plaszczem wodnym to jest tez spory wydatek, nie wiem czy
> sprawdzi sie w takim mieszkaniu jakie posiadam, to predzej sprawdzi sie w
> domku jednorodzinnym, no i znowu ten komin, nie sadza aby dwie rury do
> kominka mozna bylo wystawic tylko za "okno", ale moze sie myle? Skoro tak
> to przeciez wystarczylo by jakas prosta koze wstawic i palic w niej.
>
>> Warto tez zainstalowac rekuperator - odzyskuje cieplo z wentylacji i
>> spalin.
>> Są rozwiązania domowe.
>
> Ale z jakich spalin, skoro mam piec gazowy nieczynny? Z wentylacji
> grawitacyjnej rowniez? Mi sie cos wydaje ze to droga inwestycja...
>
> jak na razie pozostaje nadal grzejnik olejowy i farelka... nie bede
> przeciez kupowac drogich pieców akumulacyjnych na jeden sezon i
> przechodzic
> na G12
>
> Grzejnik na nafte wydawal mi sie ciekawa alternatywa.
A nafta nie robi po spaleniu wilgoci? Pomyśl.
W ZIBRO piszą o wzmożonej wentylacji - spaliny idą do atmosfery w domu.
Czyli nie tylko tlen znika ale masa dwutlenku i wody przybywa. Szukaj
piecyka z rurą nawet przez okno na okres zimy. Japończycy mają piecyki
katalityczne do ogrzewania pomieszczeń wielkości garnka, ale problem ten
sam.
Jam mam osobiste grzałki z katalitycznym spalaniem benzyny czystej, mogę
nosić je w butach, kieszeniach, za koszulą - nie marznę w największe mrozy,
ale od czasu do czasu muszę odciągnąć koszulę i wpuscić świeżego powietrza,
Pół szklanki benzyny wystarcza na 8 godzin dobrego grzania.
-
18. Data: 2010-10-21 11:18:36
Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
> Thu, 21 Oct 2010 12:52:43 +0200, na pl.rec.dom, kogutek napisał(a):
>
> >> Thu, 21 Oct 2010 12:15:41 +0200, na pl.rec.dom, kogutek napisał(a):
> >>
> >>
> >>> Jedna kilowatogodzina z nafty do takich piecyków kosztuje 2 złote. Z prądu ta
> >>> sama kilowatogodzina kosztuje 50 groszy. W przyrodzie nie ma zjawiska
cudownego
> >>> rozmnożenia mocy tylko dlatego że używa się drogiego piecyka. Jesteś albo
> >>> idiotą. Bo masz doświadczenie i rekomendację od dobrych znajomych. I się
jeszcze
> >>> tutaj przypadkowych osób pytasz. Albo pieprzonym spamerem. Obstawiam że jesteś
> >>> spamerem idiotą.
> >>
> >> A ja mysle ze Ty jestes trolem, ktory pisze tylko po to aby obrazic, bo co
> >> moze taki wpis wniesc do tej dyskusji
> >>
> >> PLONK
> > Nic Ci nie przyjdzie z plonkowania. Użycie go świadczy że jesteś zwyczajnie
> > głupi. Bo sam nie potrafisz policzyć ile kosztuje ciepło z takiego badziewnego
> > piecyka. Operujesz spamerskim argumentem ze znajomi byli zadowoleni. To jak oni
> > zadowoleni to dlaczego go nie kupiłeś? Kupuje się rzeczy sprawdzone. Zwłaszcza
> > jak są drogie. Za moment należy oczekiwać informacji ze najtańsze piecyki na
> > naftę można kupić w jakimś konkretnym miejscu. Jak nie jesteś spamerem i nie
> > jesteś głupi to policz ile kosztuje ciepło z takiego piecyka. Mnożenia i
> > dzielenia uczą w podstawówce. Dla ułatwienia możesz przyjąć że litr nafty to
> > 10kWh ciepła. 20 litrów nafty kosztuje 125 złotych. Żeby było ciekawiej to
> > policz ile będzie z odsetek jak kapitał równy cenie badziewnego piecyka wsadzisz
> > na konto. I ile za odsetki będziesz mógł kupić rocznie termowentylatorów po 35
> > złotych za sztukę nie ruszając kapitału.
>
> Moi znajomi sa 350 km stad, piecyk uzytkowali kilka sezonów temu, obecnie
> zmienili lokal, na taki w ktorym jest miejskie CO, rozmowa z nimi jest
> jedynie korespondncyjna i z ich opinii (ufam ze obiektywna) piecyk sie
> sprawdzal...
>
> Nie podaje linków i nie jestem zadnym spanerem jak sugerujesz osobo
>
> Widzialem porownanie gdzies w sieci koszty energii elektrycznej i koszty
> nafty w spalaniu, byly znacznie nizsze przy uzytkowaniu piecyków naftowych.
Czegoś nie kumam. Sprawdziłeś w necie że koszt prądu jest niższy od kosztu
nafty. Bo tak jest. Ciepło z prądu jest tańsze od ciepła z takiego piecyka. To
po co jeszcze tutaj pytasz? Nie wierzysz sobie? Przecież to głupie. Wiedzieć coś
i jeszcze potrzebować potwierdzenia. I przestań kłamać. Na początku pisałeś że
ci znajomi w poprzednim sezonie używali piecyka a teraz piszesz że kilka sezonów
temu. Na dodatek mieszkają 350 kilometrów od Ciebie i Ty wiesz jaki ten piecyk
dobry. Lipę facet gonisz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2010-10-21 11:26:07
Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
Od: Ormianin <o...@c...epf.pl>
Thu, 21 Oct 2010 13:17:19 +0200, na pl.rec.dom, Panslavista napisał(a):
> "Ormianin" <o...@c...epf.pl> wrote in message
> news:4qzeizzdb127$.mjcbzc2gtsa3$.dlg@40tude.net...
>> Thu, 21 Oct 2010 09:47:49 +0200, na pl.rec.dom, Panslavista napisał(a):
>>
>>
>>> Są jeszcze piece na propan-butan ze spalaniem katalitycznym, dobre, ale
>>> zużywają tlen z powietrza, trzeba wietrzyć, a to znaczy, że sporo ciepła
>>> ucieka na zewnątrz.
>>
>> Przerbialem kiedys takie rozwiazanie, smierdzi gazem i tworzy wilgoc,
>> odpada
>>
>>> Wychodzi na to, że jeżeli masz gaz lub miejsce na cysternę z gazem to
>>> lepiej
>>> zastosować stały piec lub kominek z płaszczem wodnym albo z kanałami
>>> powietrznymi.
>>
>> To mieszkanie strychowe w budynku wielorodzinnym, mam gaz a nawet cala
>> instalacje CO z piecem gazowym dwufuncyjnym, ale jak pisalem wczesniej
>> tymczasem ta zime nie bede mogl uzywac ze wzgledu na zniszczenie komina,
>> owszem moglbym go wyremontowac, ale wiasna rusza remont dachu i nie
>> zamierzam placic za to 2 razy, a taki komin kwasoodporny kosztuje wcale
>> nie
>> malo... kominek z plaszczem wodnym to jest tez spory wydatek, nie wiem czy
>> sprawdzi sie w takim mieszkaniu jakie posiadam, to predzej sprawdzi sie w
>> domku jednorodzinnym, no i znowu ten komin, nie sadza aby dwie rury do
>> kominka mozna bylo wystawic tylko za "okno", ale moze sie myle? Skoro tak
>> to przeciez wystarczylo by jakas prosta koze wstawic i palic w niej.
>>
>>> Warto tez zainstalowac rekuperator - odzyskuje cieplo z wentylacji i
>>> spalin.
>>> Są rozwiązania domowe.
>>
>> Ale z jakich spalin, skoro mam piec gazowy nieczynny? Z wentylacji
>> grawitacyjnej rowniez? Mi sie cos wydaje ze to droga inwestycja...
>>
>> jak na razie pozostaje nadal grzejnik olejowy i farelka... nie bede
>> przeciez kupowac drogich pieców akumulacyjnych na jeden sezon i
>> przechodzic
>> na G12
>>
>> Grzejnik na nafte wydawal mi sie ciekawa alternatywa.
>
> A nafta nie robi po spaleniu wilgoci? Pomyśl.
> W ZIBRO piszą o wzmożonej wentylacji - spaliny idą do atmosfery w domu.
> Czyli nie tylko tlen znika ale masa dwutlenku i wody przybywa. Szukaj
> piecyka z rurą nawet przez okno na okres zimy. Japończycy mają piecyki
> katalityczne do ogrzewania pomieszczeń wielkości garnka, ale problem ten
> sam.
Nie wiem, dlatego pytam i ciesze sie ze jest dyskuja... gdybym byl
zdecydowany i pelen checi juz mialbym taki japonski piecyk.
Jelsi nawet nie ten piecyk, to jakie inne bezkolizyjne ogrzewanie (ale nie
ekektryczne - bo drogie)
Czy doprawdy mozna postawic przyslowiowa koze czy maly piec zeliwny,
wywalic rure za "okno" i juz tanio sie ogrzewac ?
Czy tam o tym "rekuperakutorze" - cos nies z google, czy to chodzi o
klimatyzacje i czy jest to faktycznie tanie ogrzewanie?
-
20. Data: 2010-10-21 11:30:59
Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
Od: Ormianin <o...@c...epf.pl>
Thu, 21 Oct 2010 13:18:36 +0200, na pl.rec.dom, kogutek napisał(a):
>> Thu, 21 Oct 2010 12:52:43 +0200, na pl.rec.dom, kogutek napisał(a):
>>
>>>> Thu, 21 Oct 2010 12:15:41 +0200, na pl.rec.dom, kogutek napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> Jedna kilowatogodzina z nafty do takich piecyków kosztuje 2 złote. Z prądu ta
>>>>> sama kilowatogodzina kosztuje 50 groszy. W przyrodzie nie ma zjawiska
> cudownego
>>>>> rozmnożenia mocy tylko dlatego że używa się drogiego piecyka. Jesteś albo
>>>>> idiotą. Bo masz doświadczenie i rekomendację od dobrych znajomych. I się
> jeszcze
>>>>> tutaj przypadkowych osób pytasz. Albo pieprzonym spamerem. Obstawiam że jesteś
>>>>> spamerem idiotą.
>>>>
>>>> A ja mysle ze Ty jestes trolem, ktory pisze tylko po to aby obrazic, bo co
>>>> moze taki wpis wniesc do tej dyskusji
>>>>
>>>> PLONK
>>> Nic Ci nie przyjdzie z plonkowania. Użycie go świadczy że jesteś zwyczajnie
>>> głupi. Bo sam nie potrafisz policzyć ile kosztuje ciepło z takiego badziewnego
>>> piecyka. Operujesz spamerskim argumentem ze znajomi byli zadowoleni. To jak oni
>>> zadowoleni to dlaczego go nie kupiłeś? Kupuje się rzeczy sprawdzone. Zwłaszcza
>>> jak są drogie. Za moment należy oczekiwać informacji ze najtańsze piecyki na
>>> naftę można kupić w jakimś konkretnym miejscu. Jak nie jesteś spamerem i nie
>>> jesteś głupi to policz ile kosztuje ciepło z takiego piecyka. Mnożenia i
>>> dzielenia uczą w podstawówce. Dla ułatwienia możesz przyjąć że litr nafty to
>>> 10kWh ciepła. 20 litrów nafty kosztuje 125 złotych. Żeby było ciekawiej to
>>> policz ile będzie z odsetek jak kapitał równy cenie badziewnego piecyka wsadzisz
>>> na konto. I ile za odsetki będziesz mógł kupić rocznie termowentylatorów po 35
>>> złotych za sztukę nie ruszając kapitału.
>>
>> Moi znajomi sa 350 km stad, piecyk uzytkowali kilka sezonów temu, obecnie
>> zmienili lokal, na taki w ktorym jest miejskie CO, rozmowa z nimi jest
>> jedynie korespondncyjna i z ich opinii (ufam ze obiektywna) piecyk sie
>> sprawdzal...
>>
>> Nie podaje linków i nie jestem zadnym spanerem jak sugerujesz osobo
>>
>> Widzialem porownanie gdzies w sieci koszty energii elektrycznej i koszty
>> nafty w spalaniu, byly znacznie nizsze przy uzytkowaniu piecyków naftowych.
>
> Czegoś nie kumam. Sprawdziłeś w necie że koszt prądu jest niższy od kosztu
> nafty. Bo tak jest. Ciepło z prądu jest tańsze od ciepła z takiego piecyka. To
> po co jeszcze tutaj pytasz? Nie wierzysz sobie? Przecież to głupie. Wiedzieć coś
> i jeszcze potrzebować potwierdzenia. I przestań kłamać. Na początku pisałeś że
> ci znajomi w poprzednim sezonie używali piecyka a teraz piszesz że kilka sezonów
> temu. Na dodatek mieszkają 350 kilometrów od Ciebie i Ty wiesz jaki ten piecyk
> dobry. Lipę facet gonisz.
Rozumujesz po swojemu? czy starasz sie zasiac ferment?
Napisalem ze korzystniej jest (wg obliczen w sieci) uzytkowac piecyk
naftowy. Uzytkowanie tego piecyka wychodzi na 2-4 zł dziennie... Obecnie za
koszt grzania elektrycznego place znacznie ale to znacznie wiecej... od 15
do 20 zł dziennie