eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrody › Pięty pomidorowe - chyba eureka.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 74

  • 21. Data: 2015-02-11 22:20:34
    Temat: Re: Pięty pomidorowe - chyba eureka.
    Od: XL <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 11 Feb 2015 15:11:26 -0600, Pszemol napisał(a):

    > "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    > news:gcbawyq60bkj$.1278mhb5ccgcs$.dlg@40tude.net...
    >> Znowu mi bruździsz w wątku swoimi durnymi pseudointelektualnymi żarcikami.
    >
    > Włącz sobie może w czytniku filtrowanie zamiast publicznie się użalać, co?

    Nadinterpretujesz. Zwracam Ci tylko uwagę.


  • 22. Data: 2015-02-11 22:38:50
    Temat: Re: Pięty pomidorowe - chyba eureka.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    news:aw7qvnjv9fat.11i758m6mtol.dlg@40tude.net...
    > Dnia Wed, 11 Feb 2015 15:11:26 -0600, Pszemol napisał(a):
    >
    >> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    >> news:gcbawyq60bkj$.1278mhb5ccgcs$.dlg@40tude.net...
    >>> Znowu mi bruździsz w wątku swoimi durnymi pseudointelektualnymi
    >>> żarcikami.
    >>
    >> Włącz sobie może w czytniku filtrowanie zamiast publicznie się użalać,
    >> co?
    >
    > Nadinterpretujesz. Zwracam Ci tylko uwagę.

    Znowu Ci się pokićkało z kim rozmawiasz... :-)
    Ani nie jestem Twoim Kluseczkiem ani nie mam na imię Jarosław.


  • 23. Data: 2015-02-11 22:49:22
    Temat: Re: Pięty pomidorowe - chyba eureka.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    news:1cnk0r05gn84b.fq1ecqu3co7m.dlg@40tude.net...
    > Dnia Wed, 11 Feb 2015 15:08:11 -0600, Pszemol napisał(a):
    >
    >> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    >> news:113yd0bv2b6h.1eijhgf6qo2k7$.dlg@40tude.net...
    >>> Czyli pogląd bez oglądu. Uhm.
    >>
    >> Mądrość kolektywna Cię krzywdzi?
    >>
    >>>>> i po pomyleniu kwaśności z kwasowością za punkt honoru
    >>>>> uważasz złapanie mnie na czymkolwiek, ale
    >>>>
    >>>> Mylisz się ponownie - ja nie pomyliłem kwaśności z kwasowością.
    >>>> Od początku do końca ja mówiłem o pH a Ty wyskoczyłaś z zawartością
    >>>> cukru w soku. Przestań mydlić czytelnikom oczy bo się na to nie
    >>>> nabiorą.
    >>>
    >>> Z (cukrem i z) WODĄ - w odpowiedzi na Twoje "mniej czy bardziej kwaśny".
    >>> Cukier tam owszem, był, ale tylko i wyłącznie towarzysząc WODZIE w
    >>> kwestii
    >>> KWAŚNOŚCI (a nie ph) soku pomarańczowego i zmian jego właśności
    >>> smakowych
    >>> (w zależności od plam na Słońcu i od wielkosci dziury ozonowej - czego
    >>> Ty
    >>> absolutnie nie chwytasz) - bo to ów sok podałes jako kryterium
    >>> porównawcze:->
    >>
    >> Pogrążasz się jeszcze dalej, bo już ustaliliśmy że pH nie zmienia
    >> się również z dodatkiem/odparowaniem neutralnej przecież wody.
    >
    > Pytaleś o KWAŚNOŚĆ - mam zacytowac znowu, czy co? Nie chce mi się.

    Ale po co miałabyś cytować coś, co wałkowaliśmy długo i pieczołowicie?
    Zwłaszcza na tej grupie?
    Od samego początku rozmawialiśmy o pH i w tym kontekście większa
    kwaśność oznacza niższe pH - nie udawaj że się "pomyliłaś" bo nie ze mną
    takie numery. Zwłaszcza że przymiotnika "kwaśny" użyłem już PO
    Twoim komentarzu o zawartości cukru w soku, wpływającym rzekomo
    na jego pH.

    >>> A se poobalam, a co.
    >>
    >> Z Krakowa pochodzisz? Gdzieś z Małopolski?
    >
    > Szczech.

    Musisz trochę podkręcić jasność bo nie jarzę.

    >>>> To jest powtórzenie Twojej hipotezy ale wciąż nie ma dowodu na to,
    >>>> że w czasie dojrzewania owoców potrzebna jest większa objętościowo
    >>>> przepustowość systemu korzeniowego niż w innych okresach życia
    >>>> rośliny - np. w okresie kwitnienia. I o źródła tej hipotezy pytałem...
    >>>>
    >>>> Bo to że roślina potrzebuje więcej czy mniej potasu, liczonego
    >>>> w miligramach na litr płynów jakie wchłania z gleby, nie ma przecież
    >>>> związku z potrzebami "hydraulicznymi" skoro tymi samymi "rurami"
    >>>> płyną jednocześnie z jonami potasu ogromne ilości jonów azotu
    >>>> i fosforu... Po prostu się to kupy nie trzyma.
    >>>
    >>> Szkoda słow...
    >>
    >> Dziwne że na przepychanki Ci nie szkoda a na te merytoryczne Ci szkoda.
    >
    > Słuchaj, ogrom Twej niewiedzy jest taki, że naprawdę za darmo nie będę Cię
    > nauczać od podstaw i tracić energii na TWOJĄ rzecz. Natomiast MOJA energia
    > poświęcona na obronę MOJEJ racji jest poświęcona na MOJĄ rzecz.
    > To tak najprościej.

    Ale Twoja racja jest urojona :-) Więc tracisz czas broniąc czegoś urojonego.
    Napisz coś na temat rzeczywistych rzeczy, np. korzeni pomidorów...

    >> No popatrz... na biologii się też znasz??? Nie tylko na chemii?
    >> No brawo, trzeba do tej długiej listy talentów dopisać :-)
    >
    > Ależ chyba każdy, kto skończył LO, zna się na biologii, chemii,
    > matematyce... Po jakiej szkole jesteś, że Cię to zaskakuje, ba,
    > dopatrujesz
    > się w tym aż talentu? Średniotrójkowy licealista wie takie rzeczy.

    Ciągle robisz jakieś założenia co do mojej rzekomo zdanej matury? :-)


  • 24. Data: 2015-02-11 23:49:03
    Temat: Re: Pięty pomidorowe - chyba eureka.
    Od: XL <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 11 Feb 2015 15:38:50 -0600, Pszemol napisał(a):

    > "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    > news:aw7qvnjv9fat.11i758m6mtol.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Wed, 11 Feb 2015 15:11:26 -0600, Pszemol napisał(a):
    >>
    >>> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    >>> news:gcbawyq60bkj$.1278mhb5ccgcs$.dlg@40tude.net...
    >>>> Znowu mi bruździsz w wątku swoimi durnymi pseudointelektualnymi
    >>>> żarcikami.
    >>>
    >>> Włącz sobie może w czytniku filtrowanie zamiast publicznie się użalać,
    >>> co?
    >>
    >> Nadinterpretujesz. Zwracam Ci tylko uwagę.
    >
    > Znowu Ci się pokićkało z kim rozmawiasz... :-)
    > Ani nie jestem Twoim Kluseczkiem ani nie mam na imię Jarosław.

    Stanowicie kluseczkowy duecik.


  • 25. Data: 2015-02-12 00:11:34
    Temat: Re: Pięty pomidorowe - chyba eureka.
    Od: XL <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 11 Feb 2015 15:49:22 -0600, Pszemol napisał(a):

    >>> No popatrz... na biologii się też znasz??? Nie tylko na chemii?
    >>> No brawo, trzeba do tej długiej listy talentów dopisać :-)
    >>
    >> Ależ chyba każdy, kto skończył LO, zna się na biologii, chemii,
    >> matematyce... Po jakiej szkole jesteś, że Cię to zaskakuje, ba,
    >> dopatrujesz
    >> się w tym aż talentu? Średniotrójkowy licealista wie takie rzeczy.
    >
    > Ciągle robisz jakieś założenia co do mojej rzekomo zdanej matury? :-)

    "Średniotrójkowy licealista" to (tu) nie Ty - to po prostu środek krzywej
    Gaussa obrazującej wyniki nauczania w LO, ot, poziom wiedzy statystycznego
    licealnego "Kowalskiego", użyty TYLKO I WYŁĄCZNIE jako punkt odniesienia do
    ustaleń, po której jego stronie TY się znajdujesz.


  • 26. Data: 2015-02-12 00:41:44
    Temat: Re: Pięty pomidorowe - chyba eureka.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    news:r1v3sftn7gy4.gw07kbpfiyup$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Wed, 11 Feb 2015 15:49:22 -0600, Pszemol napisał(a):
    >
    >>>> No popatrz... na biologii się też znasz??? Nie tylko na chemii?
    >>>> No brawo, trzeba do tej długiej listy talentów dopisać :-)
    >>>
    >>> Ależ chyba każdy, kto skończył LO, zna się na biologii, chemii,
    >>> matematyce... Po jakiej szkole jesteś, że Cię to zaskakuje, ba,
    >>> dopatrujesz
    >>> się w tym aż talentu? Średniotrójkowy licealista wie takie rzeczy.
    >>
    >> Ciągle robisz jakieś założenia co do mojej rzekomo zdanej matury? :-)
    >
    > "Średniotrójkowy licealista" to (tu) nie Ty - to po prostu środek krzywej
    > Gaussa obrazującej wyniki nauczania w LO, ot, poziom wiedzy statystycznego
    > licealnego "Kowalskiego", użyty TYLKO I WYŁĄCZNIE jako punkt odniesienia
    > do ustaleń, po której jego stronie TY się znajdujesz.

    Jesteś pewna że bez sprawdzania w encyklopedii, googlach, umiałabyś
    napisać dziś prawa Kirchoffa (fizyka klasa 3 gimnazjum) albo podać wzór
    na objętość graniastosłupa prawidłowego czworokątnego?

    Bo jeśli nie, to albo jest to dowód na tezę, że nie chodziłaś do gimnazjum
    albo Twoje "teorie" na temat tego że skoro coś było w 3 klasie to każdy
    kto skończył tą klasę będzie wszystko z lekcji pamiętał do końca życia
    są trochę hm... nieprawdziwe i wycieczki osobiste w stylu "licealista to
    wie" czy "gdzie maturę robiłeś" są nie tylko chamskie ale i pomylone...


  • 27. Data: 2015-02-12 00:51:23
    Temat: Re: Pięty pomidorowe - chyba eureka.
    Od: XL <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 11 Feb 2015 17:41:44 -0600, Pszemol napisał(a):

    > "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    > news:r1v3sftn7gy4.gw07kbpfiyup$.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Wed, 11 Feb 2015 15:49:22 -0600, Pszemol napisał(a):
    >>
    >>>>> No popatrz... na biologii się też znasz??? Nie tylko na chemii?
    >>>>> No brawo, trzeba do tej długiej listy talentów dopisać :-)
    >>>>
    >>>> Ależ chyba każdy, kto skończył LO, zna się na biologii, chemii,
    >>>> matematyce... Po jakiej szkole jesteś, że Cię to zaskakuje, ba,
    >>>> dopatrujesz
    >>>> się w tym aż talentu? Średniotrójkowy licealista wie takie rzeczy.
    >>>
    >>> Ciągle robisz jakieś założenia co do mojej rzekomo zdanej matury? :-)
    >>
    >> "Średniotrójkowy licealista" to (tu) nie Ty - to po prostu środek krzywej
    >> Gaussa obrazującej wyniki nauczania w LO, ot, poziom wiedzy statystycznego
    >> licealnego "Kowalskiego", użyty TYLKO I WYŁĄCZNIE jako punkt odniesienia
    >> do ustaleń, po której jego stronie TY się znajdujesz.
    >
    > Jesteś pewna że bez sprawdzania w encyklopedii, googlach, umiałabyś
    > napisać dziś prawa Kirchoffa (fizyka klasa 3 gimnazjum) albo podać wzór
    > na objętość graniastosłupa prawidłowego czworokątnego?
    >
    > Bo jeśli nie, to albo jest to dowód na tezę, że nie chodziłaś do gimnazjum
    > albo Twoje "teorie" na temat tego że skoro coś było w 3 klasie to każdy
    > kto skończył tą klasę będzie wszystko z lekcji pamiętał do końca życia
    > są trochę hm... nieprawdziwe i wycieczki osobiste w stylu "licealista to
    > wie" czy "gdzie maturę robiłeś" są nie tylko chamskie ale i pomylone...

    Jesli chodzi o prąd stały to raczej nie zajęłoby mi to więcej niż chwilę, a
    WSZELKIE wzory to że tak powiem "z mety w nocy o pólnocy" - gdyż podstawowe
    (jak ten!!!) wzory z reguły człowiek inteligentny odtwarza/wyprowadza
    rozumowo, a nie z pamięci.


  • 28. Data: 2015-02-12 01:04:39
    Temat: Re: Pięty pomidorowe - chyba eureka.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    news:871x2onqq3hi$.xymiu77nskss$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Wed, 11 Feb 2015 17:41:44 -0600, Pszemol napisał(a):
    >
    >> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    >> news:r1v3sftn7gy4.gw07kbpfiyup$.dlg@40tude.net...
    >>> Dnia Wed, 11 Feb 2015 15:49:22 -0600, Pszemol napisał(a):
    >>>
    >>>>>> No popatrz... na biologii się też znasz??? Nie tylko na chemii?
    >>>>>> No brawo, trzeba do tej długiej listy talentów dopisać :-)
    >>>>>
    >>>>> Ależ chyba każdy, kto skończył LO, zna się na biologii, chemii,
    >>>>> matematyce... Po jakiej szkole jesteś, że Cię to zaskakuje, ba,
    >>>>> dopatrujesz
    >>>>> się w tym aż talentu? Średniotrójkowy licealista wie takie rzeczy.
    >>>>
    >>>> Ciągle robisz jakieś założenia co do mojej rzekomo zdanej matury? :-)
    >>>
    >>> "Średniotrójkowy licealista" to (tu) nie Ty - to po prostu środek
    >>> krzywej
    >>> Gaussa obrazującej wyniki nauczania w LO, ot, poziom wiedzy
    >>> statystycznego
    >>> licealnego "Kowalskiego", użyty TYLKO I WYŁĄCZNIE jako punkt odniesienia
    >>> do ustaleń, po której jego stronie TY się znajdujesz.
    >>
    >> Jesteś pewna że bez sprawdzania w encyklopedii, googlach, umiałabyś
    >> napisać dziś prawa Kirchoffa (fizyka klasa 3 gimnazjum) albo podać wzór
    >> na objętość graniastosłupa prawidłowego czworokątnego?
    >>
    >> Bo jeśli nie, to albo jest to dowód na tezę, że nie chodziłaś do
    >> gimnazjum
    >> albo Twoje "teorie" na temat tego że skoro coś było w 3 klasie to każdy
    >> kto skończył tą klasę będzie wszystko z lekcji pamiętał do końca życia
    >> są trochę hm... nieprawdziwe i wycieczki osobiste w stylu "licealista to
    >> wie" czy "gdzie maturę robiłeś" są nie tylko chamskie ale i pomylone...
    >
    > Jesli chodzi o prąd stały to raczej nie zajęłoby mi to więcej niż chwilę,
    > a
    > WSZELKIE wzory to że tak powiem "z mety w nocy o pólnocy" - gdyż
    > podstawowe (jak ten!!!) wzory z reguły człowiek inteligentny
    > odtwarza/wyprowadza rozumowo, a nie z pamięci.

    No tak... zapominam że z niezwykłym geniuszem rozmawiam.

    Jestem pewny, że o pH też nie musiałaś sobie przypomnieć na pl.rec.kuchnia
    i niewyjaśnione są przyczyny dla których w pewnym momencie o 180'
    zmieniłaś swoje zdanie na jego temat :-))


  • 29. Data: 2015-02-12 01:13:29
    Temat: Re: Pięty pomidorowe - chyba eureka.
    Od: XL <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 11 Feb 2015 18:04:39 -0600, Pszemol napisał(a):

    > "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    > news:871x2onqq3hi$.xymiu77nskss$.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Wed, 11 Feb 2015 17:41:44 -0600, Pszemol napisał(a):
    >>
    >>> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    >>> news:r1v3sftn7gy4.gw07kbpfiyup$.dlg@40tude.net...
    >>>> Dnia Wed, 11 Feb 2015 15:49:22 -0600, Pszemol napisał(a):
    >>>>
    >>>>>>> No popatrz... na biologii się też znasz??? Nie tylko na chemii?
    >>>>>>> No brawo, trzeba do tej długiej listy talentów dopisać :-)
    >>>>>>
    >>>>>> Ależ chyba każdy, kto skończył LO, zna się na biologii, chemii,
    >>>>>> matematyce... Po jakiej szkole jesteś, że Cię to zaskakuje, ba,
    >>>>>> dopatrujesz
    >>>>>> się w tym aż talentu? Średniotrójkowy licealista wie takie rzeczy.
    >>>>>
    >>>>> Ciągle robisz jakieś założenia co do mojej rzekomo zdanej matury? :-)
    >>>>
    >>>> "Średniotrójkowy licealista" to (tu) nie Ty - to po prostu środek
    >>>> krzywej
    >>>> Gaussa obrazującej wyniki nauczania w LO, ot, poziom wiedzy
    >>>> statystycznego
    >>>> licealnego "Kowalskiego", użyty TYLKO I WYŁĄCZNIE jako punkt odniesienia
    >>>> do ustaleń, po której jego stronie TY się znajdujesz.
    >>>
    >>> Jesteś pewna że bez sprawdzania w encyklopedii, googlach, umiałabyś
    >>> napisać dziś prawa Kirchoffa (fizyka klasa 3 gimnazjum) albo podać wzór
    >>> na objętość graniastosłupa prawidłowego czworokątnego?
    >>>
    >>> Bo jeśli nie, to albo jest to dowód na tezę, że nie chodziłaś do
    >>> gimnazjum
    >>> albo Twoje "teorie" na temat tego że skoro coś było w 3 klasie to każdy
    >>> kto skończył tą klasę będzie wszystko z lekcji pamiętał do końca życia
    >>> są trochę hm... nieprawdziwe i wycieczki osobiste w stylu "licealista to
    >>> wie" czy "gdzie maturę robiłeś" są nie tylko chamskie ale i pomylone...
    >>
    >> Jesli chodzi o prąd stały to raczej nie zajęłoby mi to więcej niż chwilę,
    >> a
    >> WSZELKIE wzory to że tak powiem "z mety w nocy o pólnocy" - gdyż
    >> podstawowe (jak ten!!!) wzory z reguły człowiek inteligentny
    >> odtwarza/wyprowadza rozumowo, a nie z pamięci.
    >
    > No tak... zapominam że z niezwykłym geniuszem rozmawiam.
    >
    > Jestem pewny, że o pH też nie musiałaś sobie przypomnieć na pl.rec.kuchnia
    > i niewyjaśnione są przyczyny dla których w pewnym momencie o 180'
    > zmieniłaś swoje zdanie na jego temat :-))

    Ja o chlebie, Ty o niebie. Pytałeś o kwaśność - koniec dysputy.


  • 30. Data: 2015-02-12 01:22:37
    Temat: Re: Pięty pomidorowe - chyba eureka.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "XL" <i...@g...pl> wrote in message
    news:az2qasrfne01.benf177gzamc$.dlg@40tude.net...
    >>>> Jesteś pewna że bez sprawdzania w encyklopedii, googlach, umiałabyś
    >>>> napisać dziś prawa Kirchoffa (fizyka klasa 3 gimnazjum) albo podać wzór
    >>>> na objętość graniastosłupa prawidłowego czworokątnego?
    >>>>
    >>>> Bo jeśli nie, to albo jest to dowód na tezę, że nie chodziłaś do
    >>>> gimnazjum
    >>>> albo Twoje "teorie" na temat tego że skoro coś było w 3 klasie to każdy
    >>>> kto skończył tą klasę będzie wszystko z lekcji pamiętał do końca życia
    >>>> są trochę hm... nieprawdziwe i wycieczki osobiste w stylu "licealista
    >>>> to
    >>>> wie" czy "gdzie maturę robiłeś" są nie tylko chamskie ale i pomylone...
    >>>
    >>> Jesli chodzi o prąd stały to raczej nie zajęłoby mi to więcej niż
    >>> chwilę,
    >>> a
    >>> WSZELKIE wzory to że tak powiem "z mety w nocy o pólnocy" - gdyż
    >>> podstawowe (jak ten!!!) wzory z reguły człowiek inteligentny
    >>> odtwarza/wyprowadza rozumowo, a nie z pamięci.
    >>
    >> No tak... zapominam że z niezwykłym geniuszem rozmawiam.
    >>
    >> Jestem pewny, że o pH też nie musiałaś sobie przypomnieć na
    >> pl.rec.kuchnia
    >> i niewyjaśnione są przyczyny dla których w pewnym momencie o 180'
    >> zmieniłaś swoje zdanie na jego temat :-))
    >
    > Ja o chlebie, Ty o niebie. Pytałeś o kwaśność - koniec dysputy.

    Nic podobnego - od początku do końca mówiłem o pH
    którego Ty pomyliłaś z kwaśnością kuchennego smaku.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1