W dniu środa, 30 października 2013 13:36:07 UTC+1 użytkownik m...@g...com
napisał:

> >Czyli majstry nie dosc ze uwazaja go za naiwniaka to sami sie na swojej
> >pracy nie znaja.. Nieladnie :)
>
> Ot trafił swój na swojego.

Znaczy kto na kogo? Bo majstrzy w tym przypadku to zwykli oszusci i naciagacze.
Ten facet tez ich oszukuje i naciaga?

> No ale po co w tak oszczędnym domu gromadzić tyle energii??? Wiesz jak
> wielki ten bufor będzie?
> Jakieś 2tysiące litrów. Wiesz jakie to są koszty inwestycyjne?

2,5 tys pln? Mam bufor 1000l i kosztowal 1,5k pln. Dyskutowalbym, czy
2000l to jakas ekstrawagancja - gdyby zrobil zbiornik podziemny 20m3 to
by bylo "cos". A baniak 2 tys litrow? Ani to specjalnie drogie ani
awangardowe :-)

> Nie spłacać w sensie pożyczki tylko zwrotu poniesionych kosztów inwestycji.

Ale on tego moze wcale nie traktowac jako tylko inwestycji. Ot takie
polaczenie pasji (bo lubi) z zabawa. Po prostu ma drogie zabawki.
Jest bogaty wiec mu wolno. Ty mu zwyczajnie tego zazdroscisz :)

> To się nie zwróci nawet przy jego wnukach, a zdąży się wyeksploatować z 5 >
> razy.

Jak nie bedzie uzywane to sie nie wyeksploatuje. Pozatym sam pisales, ze
to energooszczedny dom wiec eksploatacja bedzie bardzo wolna.

> Najgorsza inwestycja z możliwych. Ba... to nie jest inwestycja tylko
> marnowanie pieniędzy.

Cos Ty sie tak jego pieniedzy przyczepil? Moze ma ich tyle ze nie ma z nimi
co robic? Jeden kolekcjonuje fury, inny drogie wina, jeszcze inny wszystko
na dziwki przepuszcza, a on sobie wypasny dom wybudowal - co Ci do tego??

> Z tymi pexami to było tak, że gość chcąc zaoszczędzić na hydraulikach,
> namówił budowlańców żeby mu zrobi całą instalację wodną.
> Wszystko sobie sam wymyślał a budowlańcy mu to grzecznie robili kasując
> słono. Oni nie mieli pojęcia co i gdzie i w jakim celu robią bo się nie
> znają a on płacił.
> Sprawa się rypła gdy odwiedziłem tą budowę i powiedziałem mu że to jest do
> bani co sobie wymyśłił. Wyobraź sobie że podłogówkę rozwinął z odstępami co
> 30-40cm bo sam sobie tak wymyśłił że tak ma być.

Skoro to prawie pasywny dom jak opisujesz to moze to byc poprawnie wykonana
podlogowka ... W piwnicy mam rozstaw co 50cm i tez dziala i grzeje :)
Na parterze mam w lazienkach 10, w pokojach nawet co 25cm. I tez dziala
i grzeje (tanio) i nawet regulacji nie wymaga.

> Wyjaśniłem mu że to
> wszystko jest lipa, i namówiłem na wizytę porządnego fachowca. Ten przyszedł
> i załamał ręce. Wszystko do poprawy. No ale się dogadali. Tyle że inwestor
> nadal brnie w swoich pomysłach więc hydraulik robi swoje, zgodnie ze sztuką
> a i wie że ma zajęcia na najbliższą pięciolatkę.

No i niech bedzie z tego powodu zadowolony, a nie nazywa faceta ktory
daje mu prace naiwniakiem.

> Tak więc z powyższego co napisałem sam widzisz jak bardzo się mylisz w
> swoich osądach, gdyż dzięki mnie, gościu nie przeżył katastrofy przy
> rozruchu tej "instalacji"

No nie wiem, nie wiem. A Ty mu w jaki sposob pomogles? Zrobiles OZC tego
domu? Co ile cm jest obecnie ta podlogowka i jakie zapotrzebowanie
domu na energie?

> Próbujesz na siłę pisać w tym momencie zupełnie nie na temat. To że facet ma
> smykałkę do interesu, nie świadczy o tym że nie jest naiwnym w innych
> sprawach. Wystarczy przypomnieć że jest kupującym odkurzacze od domokrążców
> po 8 tysięcy złotych lub montującym 6 źródeł ciepła w super oszczędnym małym
> domu.

Ma kase to kupuje sobie drogie zabawki - nie widze w tym nic zlego.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:b91185d8-749f-4b26-b09e-4e1bf7b120d3@googlegrou
ps.com...
W dniu środa, 30 października 2013 13:36:07 UTC+1 użytkownik
m...@g...com napisał:

>Znaczy kto na kogo? Bo majstrzy w tym przypadku to zwykli oszusci i
>naciagacze.
>Ten facet tez ich oszukuje i naciaga?

Ich nie, ale wiem kogo :)

>2,5 tys pln? Mam bufor 1000l i kosztowal 1,5k pln. Dyskutowalbym, czy
>2000l to jakas ekstrawagancja - gdyby zrobil zbiornik podziemny 20m3 to
>by bylo "cos". A baniak 2 tys litrow? Ani to specjalnie drogie ani
>awangardowe :-)

No tak.. niech wjedzie od razu lokomotywą.

>Ty mu zwyczajnie tego zazdroscisz :)
Gdybym mu zazdrościł albo chciał na złość to bym mu nie próbował wyjaśniać
gdzie robi kardynalne błędy.

>Jak nie bedzie uzywane to sie nie wyeksploatuje. Pozatym sam pisales, ze
>to energooszczedny dom wiec eksploatacja bedzie bardzo wolna.

Płaszcz wodny zerdzewieje czy go używasz czy nie.

>> Najgorsza inwestycja z możliwych. Ba... to nie jest inwestycja tylko
>> marnowanie pieniędzy.

>Cos Ty sie tak jego pieniedzy przyczepil?

Zaraz zaraz, przecież to ty twierdziłeś że to inwestycja.

>Skoro to prawie pasywny dom jak opisujesz to moze to byc poprawnie wykonana
>podlogowka ...
Widzę że sobie zostawiłeś margines bezpieczeństwa pisząc "może być
poprawna"
Tak się składa że 30-40cm nie jest poprawna z wielu powodów.

>W piwnicy mam rozstaw co 50cm i tez dziala i grzeje :)
I chodzisz po podłodze zimna,ciepła, zimna,ciepła

>No i niech bedzie z tego powodu zadowolony, a nie nazywa faceta ktory
>daje mu prace naiwniakiem.

Bo jest naiwniakiem.
Nie znasz go, nie rozmawiałeś z nim, nie znasz jego pomysłów, to nie możesz
go ocenić na podstawie mojego opisu z kilku zaledwie sytuacji.


>No nie wiem, nie wiem. A Ty mu w jaki sposob pomogles? Zrobiles OZC tego
domu?

Ja nie, zrobił to specjalista którego mu poleciłem. Ja mu pomogłem w ten
sposób że facet zaoszczędził na skuwaniu drogich kafelek i podłóg tam gdzie
pochował zbyt cienkie rury.

>Ma kase to kupuje sobie drogie zabawki - nie widze w tym nic zlego.

Może i złego nie, ale idiotycznego i naiwnego owszem :) A zwłaszcza płacenie
budowlańcom za godziny.

do góry

Użytkownik "slavo65" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:34a4767a-a504-4f42-8e89-9cd2f34b758a@googlegrou
ps.com...

Zakładam, że nie żartujesz i poważnie piszesz, więc informuje, że właśnie on
po to został tak wymyślony, aby latający tłuszcz i zapachy wciągał do środka
zanim osiądą na meblach.
http://www.youtube.com/watch?v=utVCAQsN4fA

Nie, nie żartuję, bo nie piszę o lotnych oparach lecz o dużych kroplach
oleju i innych płynach, które nie powinny być wciągane w okap :)
Spróbuj może zebrać odkurzaczem rozlany olej i wyciągnij wnioski.

do góry

W dniu środa, 30 października 2013 20:41:50 UTC+1 użytkownik 4cx1000 napisał:

>
> Zakładam, że nie żartujesz i poważnie piszesz, więc informuje, że właśnie on
>
> po to został tak wymyślony, aby latający tłuszcz i zapachy wciągał do środka
>
> zanim osiądą na meblach.
>
> http://www.youtube.com/watch?v=utVCAQsN4fA
>
>
>
> Nie, nie żartuję, bo nie piszę o lotnych oparach lecz o dużych kroplach
>
> oleju i innych płynach, które nie powinny być wciągane w okap :)
>
> Spróbuj może zebrać odkurzaczem rozlany olej i wyciągnij wnioski.

To nie działa jak odkurzacz. To nie zasysa oleju do środka. To zasysa skutecznie do
wnętrza to co w czasie gotowania lata w powietrzu, bo taki jest cel okapu/wyciągu.
Ja wiem, że przyzwyczailiśmy się, że okap ma buczeć, wyć, świecić i ładnie wyglądać,
aby się można było gościom pochwalić, ale wierz mi, że to nie to jest ich celem
statutowym.
Tego nie wymyślił jakiś mechanik samochodowy i nie produkuje tego w garażu. To
opracowali ludzie z branży i robią w Europie w tych samych zakładach, które produkują
dla innych marek. Miej odrobinę zaufania do świadomości konsumenckiej klientów w
zachodniej Europie, którzy są dużo bardziej wymagający od swoich dostawców.
Jak nie wierzysz, to wejdź na stronę firmy, skontaktuj się z polskim przedstawicielem
i zapytaj go, gdzie najbliżej ciebie możesz to zobaczyć w czasie pracy, albo może
nawet podjedzie do ciebie z działającym wzorem takiego urządzenia.

do góry

Użytkownik "slavo65" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:3c7662de-cc92-46fe-927e-b478296bada0@googlegrou
ps.com...
W dniu środa, 30 października 2013 20:41:50 UTC+1 użytkownik 4cx1000
napisał:

>To nie działa jak odkurzacz. To nie zasysa oleju do środka. To zasysa
>skutecznie do wnętrza to co w czasie gotowania lata w powietrzu, bo taki
>jest cel okapu/wyciągu.

Z twojej wypowiedzi wynika, że nigdy nie stałeś w kuchni i niczego nie
ugotowałeś. Bo gdybyś stał w kuchni to byś wiedział ile np. tłuszczu pryska
z patelni podczas smażenia różnych produktów. Tak więc, wyjaśniam ci, że
pryskający tłuszcz lub inne płyny podczas gotowania to zupełnie co innego
niż opary które ma wciągać okap. Takie duże krople tłuszczu lub płynów nie
unoszą się w powietrzu lecz są "rozchlapywane" po całej płycie, więc część z
nich trafia na ten "okap" więc wnikają do rodka. Widziałem to "cudo" i
zapewniam cię że po kilku miesiącach intensywnej eksploatacji w środku
będzie syf nie do usunięcia bo co innego okap wciągający opary a co innego
coś co wciągnie także to czego nie powinien.

>Ja wiem, że przyzwyczailiśmy się, że okap ma buczeć, wyć, świecić i ładnie
>wyglądać, aby się można było gościom pochwalić, ale wierz mi, że to nie to
>jest ich celem statutowym.

Jak widzisz, zmiana czegoś, co funkcjonuje od tysiącleci nie wychodzi na
dobre. Przyzwyczaiłeś się do tego że koło jest okrągłe, chciałbyś aby ci
ktoś wciskał że lepsze jest kwadratowe ale niestety droższe? Pozostańmy więc
przy tym, co ludzie zdołali przetestować i dopracować na wiele sposobów
przez tysiąclecia.

>Tego nie wymyślił jakiś mechanik samochodowy i nie produkuje tego w garażu.

Wymyśłił to sprytny marketingowiec, na zasadzie dajmy coś ludziom
extrawaganckiego, nie koniecznie praktycznego ale drogiego, aby mieli
poczucie wyższości podczas zakupu i przed znajomymi.

>To opracowali ludzie z branży i robią w Europie w tych samych zakładach,
>które produkują dla innych marek. Miej odrobinę zaufania do świadomości
>konsumenckiej klientów w >zachodniej Europie, którzy są dużo bardziej
>wymagający od swoich dostawców.

Typowy marketingowy bełkot. Normalnie jakbym był na zlocie Amway. Denerwują
mnie teksty w stylu "zachodni producent" "niemiecka marka" "niemiecka
blacha". To się już dawno zdewaluowało. Uważasz że się z dupy kozy wysrałem,
moje poglądy są nie ważne bo nie pochodzą z zachodu? Weź przestań. To nie
początek lat 90' kiedy można było jechać na reklamie "niemiecka blacha" Nie
dalej jak wczoraj podczas kopania pod bednarkę do odgromu masztu natrafiłerm
na jakieś gwoździe, resztki profili i na kawałek blachy z której mam
zrobione okucia blacharskie wokół kominów. Wszystko poza blachą zardzewiałe,
gwoździe to już cienkie nitki. Blacha przeleżała w ziemi od 1995roku i nie
ma na niej ani śladu rdzy, mimo że jest na niej sporo zarysowań. Blacha jest
polska, z polskiej huty a nie niemiecka. Tobie pewnie to w głowie się nie
mieści że blacha niie jest niemiecka a rdzy na niej nie ma.

>Jak nie wierzysz, to wejdź na stronę firmy, skontaktuj się z polskim
>przedstawicielem i zapytaj go, gdzie najbliżej ciebie możesz to zobaczyć w
>czasie pracy, albo może nawet >podjedzie do ciebie z działającym wzorem
>takiego urządzenia.

Nie muszę, stałem przy tym. Rzeczywista wartość tego urządzenia wynosi nie
więcej niż 3 tysiące zł.

do góry

Użytkownik "4cx1000" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:l4rn89$48b$1@news2.ipartners.pl...


>Ma kase to kupuje sobie drogie zabawki - nie widze w tym nic zlego.

Cały czas mi ucieka napisać jeszcze to, że on tego nie finansuje w 100% z
gotówki. Tam jest spory kredyt więc z inwestycją na przyszłość ma to
naprawdę nie wiele wspólnego.

do góry

On 2013-10-30 16:42, slavo65 wrote:
> http://www.youtube.com/watch?v=utVCAQsN4fA

To wygląda na taki cug, że dziwie się, że temu komuś na filmie nie
zassało płynu lanego z kieliszka :-D
Zastanawiam się jak wygląda sypanie przypraw :-DDD
Ogólnie wątpliwy wynalazek.

--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info

do góry

Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
news:l4t415$jas$2@dont-email.me...
> To wygląda na taki cug, że dziwie się, że temu komuś na filmie nie zassało
> płynu lanego z kieliszka :-D
> Zastanawiam się jak wygląda sypanie przypraw :-DDD
> Ogólnie wątpliwy wynalazek.

W pierwszej połowie mimuty widać też to o czym pisałem, czyli jak wciągane
są krople płynu z naczynia po lewej stronie.
W tym wyciągu po pół roku użytkowania mogą się zalęgnąć przeróżne szczepy
bakterii a i robactwo może się przyplątać.

do góry

W dniu czwartek, 31 października 2013 09:03:03 UTC+1 użytkownik m...@g...com
napisał:

> Nie muszę, stałem przy tym
:))))
Rzeczywiście przekonałeś mnie. Już nie będę wierzył ludziom, którzy to lata użytkują
:)

do góry

W dniu czwartek, 31 października 2013 09:49:55 UTC+1 użytkownik m...@g...com
napisał:

>
> W tym wyciągu po pół roku użytkowania mogą się zalęgnąć przeróżne szczepy
>
> bakterii a i robactwo może się przyplątać.

Jak sobie radzisz z takim samym zagrożeniem w łazience, sypialni, na własnym ciele?

do góry