>> Zastanawiam sie czy robic w kuchni rure do gazu, czy kupic plyte
>> indukcyjna. Wie ktos moze, czy korzystanie z indukcji jest duzo drozsze
>> od gazu, sa to koszty porownywalne??

> Marzyłem o indukcyjnej, wręcz nie dopuszczałem innej możliwości, nawet
> podciągnąłem 3 fazy do kuchni. Do czasu jak 3 razy wyłączyli prąd na pół
> dnia. W tej chwili stoi gazówka i jestem w pełni szczęśliwy, że nie
> zdążyłem kupić indukcyjnej. Poranna kawa jest bardzo pyszna i potrzebna
> również wtedy jak nie ma prądu.

ja mam inne zastrzeżenia do płyty indukcyjnej: sieje smogiem EM jak stacja
radarowa.
sa różne opinie nt wpływu fal EM na zdrowie
ale generalnie ja wolę ich unikac jesli się da

docelowo bedę miał dwie kuchenki:
w ciagu roboczym obok zlewu normalna gazowa (z butli) z piekarnikiem gazowym
a na wyspie płyta ceramiczna z jednym, może dwoma "palnikiami" indukcyjnymi
nad elektrycznym piekarnikiem (a raczej piecykiem - chodzi o wypiekanie
pizzy i pieczywa)

a kawą najwygodniej przygotowywac albo w ekspresie
albo w czajniku bezprzewodowym
czyli prąd...

pzdr!

do góry

qlphon pisze:

> sa różne opinie nt wpływu fal EM na zdrowie
> ale generalnie ja wolę ich unikac jesli się da

i

> a kawą najwygodniej przygotowywac albo w ekspresie
> albo w czajniku bezprzewodowym
> czyli prąd...


... czyli EM. :)

do góry

On 7 Sty, 12:59, "qlphon" <q...@p...fm> wrote:

> a kawą najwygodniej przygotowywac albo w ekspresie

MMmmmm espresso z ekspresu cisnieniowego to jest to :-) Ale to nie na
ta grupe! Budowlancy to wala tylko zur z fusami ;-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Woda szara = woda z mycia naczyn, kapieli i prania. Wedlug statystyk
to jakies 70%-80% wody uzywanej w gospodarstwie - ta wode mozna
wykorzystywac ponownie - bezposrednio bez oczyszczania do splukiwania
kibla, a po oczyszczeniu ponownie do prania, zmywania, podlewania
ogrodu. Oszczednosc masz tu, ze zamiast wywalac ja prosto do szamba -
wywalasz ja do "oczyszczalni" i wykorzystujesz ponownie (czyli zamiast
300l masz 150l w szambie:) Przy okazji mozesz stamtad odzyskiwac
cieplo (jak masz rekuperator to wystarczy wyciag z pomieszczenia,
gdzie ta wode przetrzymujesz - w naczyniu bez izolacji - cieplo sie
samo odzyska ;-)

I powiedz prosze w jaki sposób mam wykorzystac te 150l wody dziennie.
Najsensowniej to w spluczkach ale taka iloss wody dziennie to nawet w
pijalni piwa przez spluczki nie jest zuzywana. A wykorzystanie wody z wanny,
wody z prania i mycia naczyn do podlewania ogródka czy nawet mycia samochodu
to nieporozumienmie. Pewnie mozna ja jakos uzdatnic ale podejrzewam ze nawet
Ty tego ekonomicznie nieuzasadnisz.
Dodatkowo do magazynowania tej wody musialbym zakupic jakis zbiornik zrobic
instalacje itp.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Maniek4 napisał(a):
> Witam.
>
> Zastanawiam sie czy robic w kuchni rure do gazu, czy kupic plyte indukcyjna.
> Wie ktos moze, czy korzystanie z indukcji jest duzo drozsze od gazu, sa to
> koszty porownywalne??
>
> Pozdro.. TK
>
>

Ja wybieram gazową

Za gazem przemawia - rosół
Moja mama gotując rosół opala cebulę na węgiel i taką daje do rosołu. Ja
też tak robię na indukcji niestety - nie da się.

Za indukcją - wołowina
Wychodząc z domu można zostawić garnek z wołowiną aby się dusiła nawet 9
godzin.
Palce lizać

Ale wołowinę mogę zrobić wsadzając garnek do piekarnika, a cebuli nad
świeczką nie opalę.

:)

Ariusz

do góry

On 7 Sty, 11:45, a...@g...com wrote:
>Zreszta odzysk ciepla z wody "szarej" i wykorzystywanie jej
> pozniej w spluczkach to juz nie fikcja - za pare lat  to bedzie
> standard :)
Nie będzie bo:
przepompowywanie, magazynowanie, dbanie by nie zamarzło ... itp czyli
koszta.
Oprócz tego:
1) smród, zarastanie rur, grzyby, zgnilizna itp.
2) albo trujące chemikalia i dalej zarastające rury itp.
3) albo filtrowanie a to koszta, koszta, koszta ....
A koszt ekologiczny takich rozwiązań może się okazać większy niż
wątpliwe korzyści.

Jedyny sens odzysku szarej wody to ... podlewanie ogródka.
;-)

A i w tym wypadku to ryzykowne bo można łatwo zaszkodzić roślinkom.
;-)

Pozdrawiam,
Krzemo.

do góry

Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gk28ui$q9q$1@news3.onet...

> Ja wybieram gazową
>
> Za gazem przemawia - rosół
> Moja mama gotując rosół opala cebulę na węgiel i taką daje do rosołu. Ja
> też tak robię na indukcji niestety - nie da się.

Na indukcji można to bez problemu zrobić na małej patelni bez tłuszczu.
Kroisz cebule na ćwiartki i każdą ćwiartkę kładziesz najpierw na jednym a
później na drugim boku i siępięknie przypala.

Wiem co piszę, bo moja mam nigdy gazu nie miała, a też taką cebulkę do
rosołu daje :-)

Pozdrawiam
Winetoo

do góry

"trybuszon" <t...@o...eu> wrote in message
news:gk25hk$epo$1@news3.onet...

>> sa różne opinie nt wpływu fal EM na zdrowie
>> ale generalnie ja wolę ich unikac jesli się da

> i

>> a kawą najwygodniej przygotowywac albo w ekspresie
>> albo w czajniku bezprzewodowym
>> czyli prąd...

> ... czyli EM. :)

no ale o co chodzi?
bo ja robie sobie kawe na gazie, mimo że wiem że to nie jest
najwygodniejsze...

do góry

Użytkownik Maniek4 napisał:
> Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gk1n5b$i3$1@news3.onet...
>> Użytkownik "Maniek4" <t...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:gk0gfi$ni$1@news.interia.pl...
>>> A mi sie wydaje, ze zaczynacie sie czepiac i za chwile wyjdzie z tego
>>> niezly wywod naukowy. Bez przesady, ile to powietrza bedzie trzeba
>>> dodatkowo ogrzac by zagotowac obiad? Ciekawe czy zastanawiacie sie nad
>>> tym wychodzac z domu otwierajac drzwi przy takiem mrozie. :-))
>>>
>> Maniek, jak zwykle przyznaje ci rację. A w nowoczesnych domach nie otwiera
>> sie drzwi(straty energi) Tam wychodzi sie z domu przez śluzę powietrzną;))
>> Zaczyna sie dyskusja o startach energi podczas gotowania wody na kawe. A
>> ile energi tracimy wylewając wodę z wanny? Taka kąpiel(a wanne mam 1,6m na
>> 1,6 m) to dopiero potęża strata energii. Niech nikt lepiej nie liczy jak
>> duże,
>
> Jest na to prosta rada w sumie, mozna by wychodzic prze GWC i scieki z wanny
> tez rekuperowac w GWC. :-))
>
> Pozdo.. TK
>
>

Witam
widzę poważne zaniedbanie, a wystarczy w odpływie zamontować turbinkę,
która przy spuście brudnej i oczywiście schłodzonej wody wygeneruje nam
terawaty traconej bezpowrotnie energii :)

Nie osobiście, ale do wielu grupowiczów, czy to jest jakiś wirus ? czy
wariujemy tak bez przyczyny ?

pzdr.

do góry

Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:13667f7f-24fa-4983-bebb-2362d2644fa5@a12g2000pr
o.googlegroups.com...
> On 7 Sty, 11:07, "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:
>
>> Jest na to prosta rada w sumie, mozna by wychodzic prze GWC i scieki z
>> wanny
>> tez rekuperowac w GWC. :-))
>
> Sciekow z wanny nie trzeba jakos specjalnie rekuperowac. Jak masz
> wentylacje mechaniczna z rekuperatorem to poprostu czekasz z wylaniem

Dzieki, bardziej sobie cenie komfort plukania wanny po kapieli, niz
szorowanie kozucha :-))

> wody az woda odda cale cieplo powietrzu - reszta zajmie sie
> rekuperator :) Policz sobie ile ciepla marnujesz wylewajac wode
> ~30-35st do kanalizacji, zakladajac, ze kapia sie np. 4 osoby
> dziennie!

Ja sobie nie wyobrazam czekac po kazdej osobie iles tam, zeby woda wystygla,
zreszta co to za odzysk ciepla przez rekuperator z wanny w lazience, gdzie
temperatura i tak zwykle jest najwyzsza

Pozdro.. TK

do góry