.
> W zasadzie juz jest w postaci podatku od gruntu w Warszawie.
> Co do ew. buntu obywateli, to te 3%, ktore nie chce wysokich podatkow, nie
> zamierza robic rewolucji. No chyba, ze z 3% zrobi sie 53, wtedy rewolucja
> bedzie - m.in. kilkaset tys urzedasow straci prace i podatki beda nizsze.
>

taaa, masz moj glos...
ale my w starszakach juz w to nie wierzymy....
chcialbym natomiast zeby ten podatek zawieral przymus pierwokupu przez
panstwo nieruchomosci od ktorej wyliczyli ten swoj ka_s_t_rater.
Jak wylicza ze moj bunkier jest wart 300 000 zikoli - to zapraszam do
notariusza.
biore te 300 stowki, paszporty i naaaraaaaaa!
---
gdzies czytalem jak katastrem pozywil sie Napoleon, bo przeca jego
podmoskiewskie polowanie bylo kosztowne....
ale nie pisze o tym jak on to zrobil, bo po pierwsze nie chce mi sie szukac
czy tak bylo faktycznie a po drugie
jak te scierwoochy z tzw rzadu to przypadkiem przeczytaja.....

do góry

A jeśli to właściciel będzie określał wartość nieruchomości? Wtedy państwo, czyli
cała reszta ludzi żyjących na jakimś kawałku Ziemi też ma mieć w zakresie obowiązków
odkupić od cwaniaka nieruchomość po brdzo zawyżnej wartości. Może wystarczy w takim
przypadku że państwo ma prawo pierwokupu jeśli właściciel z nieznanych powodw rażąco
obniży wartość.

do góry

W dniu poniedziałek, 15 czerwca 2015 19:08:43 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> A jeśli to właściciel będzie określał wartość nieruchomości? Wtedy państwo, czyli
cała reszta ludzi żyjących na jakimś kawałku Ziemi też ma mieć w zakresie obowiązków
odkupić od cwaniaka nieruchomość po brdzo zawyżnej wartości. Może wystarczy w takim
przypadku że państwo ma prawo pierwokupu jeśli właściciel z nieznanych powodw rażąco
obniży wartość.

Kogutek czemu nick zmieniłeś? Do tego drobiowego już przywykłem;)

do góry

"Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
news:45e8e7b6-79e0-4cde-9f37-b07636e11359@googlegrou
ps.com...
> Znasz jakiś logiczny powód żeby wprowadzali na raty albo w niepełnej
> wysokości ten podatek. Bo ja nie znam. Bredzenia o rozruchach można sobie
> darować.

jak beda mi chcieli wyrwac z kieszeni dodatkowe kilka tysiecy rocznie to wezme
sobie urlop, kilku znajomych i pojade na wiejska conajmniej stanac z
transparentem

a tak powaznie - szanse na duze nowe podatki w tym samym roku co wybory
parlamentarne oceniam na niewielkie

--
http://db.org.pl/

do góry

Napleta se kupiłem. Znaczy się tableta. To założyłem owe konto na google.

do góry

Nie wybory decydują a koniunktura na rynku nieruchomości. Idealny czas na
wprowadzenie to dołek na rynky budowlanym i handlu nieruchomościami. Rządowi
wystarczy w takiej sytuacji że zbierze niewiele więcej niż z dotychczasowych
podatków. Na Świecie stosowane są dwie metody wyznaczania wartości nieruchomości. Po
coś te dwie metody są. Netoda niskiej stawki jest zdradliwa bo miejsca mało
atrakcyjne jak dostatecznie dużo ludzi kupi ziemię stają się dużo droższymi dla
wyliczenia podatku. Znowu tam gdzie często dochodzi do zmian właścicieli wysoka
stawka z amortyzacją w długim czasie da większe wpływy do budżetu. Załóżmy że
średnia cena to byłó 10 tysięcy. Od kupienia upłyneło sporo czasu czyli podstawa
opodatkowania to np 8000. Zrobia stawkę dla budownictwa nielorodzinnego 0,6%. To
miesiecznie wyjdzie 4 złote podatku. Nie przewiduję rozruchów ani żadnego wpływu na
wybory z powodu czterech złotych miesięcznie. Panstwo zbierze w takiej sytuacji mniej
wiecej tyle co teraz zbiera w innych podatkach od takiej nieruchomości. Ale przy
zmianie właściciela mieszkanie zyskuje do wartości wolnorynkowej. 200 tysięcy x 0,6%
da 1200 rocznie, stówe miesięcznie. Do przeżycia a 20 razy wiecej niz teraz. Za stówę
miesięcznie rozruchów nie będzie. A jak by miały być to jakaś gadająca głowa powie w
tv że jak ktoś pije piwo to wydaje tyle miesięcznie na piwo. To może z piwa albo
papierosów zrezygnować.

do góry

Przed " załóżmy że ...." zginęło " wiele osób kupiło mieszkania od spółdzielni gmin"

do góry

Powitanko,

> Kogutek czemu nick zmieniłeś? Do tego drobiowego już przywykłem;)

Teraz dla odmiany z cytowaniem przesadzil w druga strone.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry

Co znowu nie tak z cytowaniem? Ani wcześniej ani teraz nie mam żadnego wpływu na
cytowanie. Maszyna żyje własnym życiem.

do góry

Powitanko,

> Co znowu nie tak z cytowaniem?

Teraz nic nie cytujesz. Mimo wszystko to lepsze, niz cytowanie calego
Usenetu, zeby dopisac 2 slowa od siebie.
Natomiast w obu przypadkach nie wiadomo do czego sie odnosisz.

> Ani wcześniej ani teraz nie mam żadnego wpływu na cytowanie. Maszyna żyje własnym
życiem.

To jestes jedna z nielicznych osob, ktore nie potrafia okielznac tej
strasznej maszyny. Nie znam programu, ktory nie potrafi tak elementarnej
rzeczy, jak cytowanie i czlowieka, ktory nie umie zaznaczyc co wyciac, a
co zacytowac. Nawet MikrySoft ze swoim Oupslukiem dawal rade.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry