-
31. Data: 2013-06-02 15:55:45
Temat: Re: Podkłady kolejowe w ogrodzie
Od: "forestdumb" <...@...z>
> szkodliwość jest w znacznym stopniu ograniczona.
ale jeb...c tym olejem bedzie, u rodziny taka sciezke zrobili i w lecie czuc
sie jak na kolei, mi tam ten zapach nawet podchodzi ;)
-
32. Data: 2013-06-02 16:38:27
Temat: Re: Podkłady kolejowe w ogrodzie
Od: "Marcin W." <m...@w...org>
>
> Zastanawiam się jednak czy tzw grubościówka w tartaku by sobie ztym nie poradziła?
>
> Jakby tak po 2-3cm zjechał taki podkłąd z każdej strony to całkiem przyzwoicie by
to mogło wyglądać.
tutaj mam linka http://lh5.ggpht.com/-0QyRTEMPp2E/TnnyCCDT4nI/AAAAAA
AAAlU/ma8W_P4NaDw/s800/IMG_0307lr-1.jpg do foty "zheblowanych" podkładów - widać, że
rozmiar jest praktycznie oryginalny - a drewno jasne i ładne - o coś takiego mi
chodzi :)
-
33. Data: 2013-06-02 16:46:45
Temat: Re: Podkłady kolejowe w ogrodzie
Od: "$heikh el $hah" <x...@x...xx>
W dniu 2013-06-02 16:38, Marcin W. pisze:
>
>>
>> Zastanawiam się jednak czy tzw grubościówka w tartaku by sobie ztym nie poradziła?
>>
>> Jakby tak po 2-3cm zjechał taki podkłąd z każdej strony to całkiem przyzwoicie by
to mogło wyglądać.
>
> tutaj mam linka http://lh5.ggpht.com/-0QyRTEMPp2E/TnnyCCDT4nI/AAAAAA
AAAlU/ma8W_P4NaDw/s800/IMG_0307lr-1.jpg do foty "zheblowanych" podkładów - widać, że
rozmiar jest praktycznie oryginalny - a drewno jasne i ładne - o coś takiego mi
chodzi :)
Że drewno jasne, to jeszcze nie znaczy, że nie przesiąknięte olejem kreo.
--
?(??_?)? ? ???
???$ ?? ?????$
-
34. Data: 2013-06-02 17:03:45
Temat: Re: Podkłady kolejowe w ogrodzie
Od: "gzk" <g...@g...pl>
>Że drewno jasne, to jeszcze nie znaczy, że nie przesiąknięte olejem kreo.
No raczej znaczy, że nie przesiąknięte, impregnat nawet przy impregnacji
ciśnieniowej, wnika tylko na określoną głębokość i zależy to w dużej mierze
od gatunku drewna. Po za tym kreozot jest prawie czarny więc nie trudno
określić głębokość impregnacji (trochę inaczej jest w przypadku innych
impregnatów opartych na związkach miedzi).
-
35. Data: 2013-06-02 17:30:17
Temat: Re: Podkłady kolejowe w ogrodzie
Od: "$heikh el $hah" <x...@x...xx>
W dniu 2013-06-02 17:03, gzk pisze:
> Po za tym kreozot jest prawie czarny więc nie trudno określić głębokość
> impregnacji (trochę inaczej jest w przypadku innych impregnatów opartych
> na związkach miedzi).
No tak, pomyliłem z farmaceutycznym. Lecz mimo to, jeśli nie jest takie,
jak bez impregnacji (przypatrz się dokładniej), to i węglowy może być
jeszcze obecny, choć już pewnie w dopuszczalnym stopniu.
--
?(??_?)? ? ???
???$ ?? ?????$
-
36. Data: 2013-06-02 17:42:28
Temat: Re: Podkłady kolejowe w ogrodzie
Od: "Marcin W." <m...@w...org>
W dniu niedziela, 2 czerwca 2013 17:30:17 UTC+2 użytkownik $heikh el $hah napisał:
> W dniu 2013-06-02 17:03, gzk pisze:
>
> > Po za tym kreozot jest prawie czarny więc nie trudno określić głębokość
>
> > impregnacji (trochę inaczej jest w przypadku innych impregnatów opartych
>
> > na związkach miedzi).
>
>
>
> No tak, pomyliłem z farmaceutycznym. Lecz mimo to, jeśli nie jest takie,
>
> jak bez impregnacji (przypatrz się dokładniej), to i węglowy może być
>
> jeszcze obecny, choć już pewnie w dopuszczalnym stopniu.
>
http://www.czeremcha.pl/pliki/rozne/nasycalnia/zal.5
-wyniki_badan_podkladow.pdf
-
37. Data: 2013-06-02 18:12:41
Temat: Re: Podkłady kolejowe w ogrodzie
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2013-06-02 17:42, Marcin W. wrote:
> http://www.czeremcha.pl/pliki/rozne/nasycalnia/zal.5
-wyniki_badan_podkladow.pdf
Mnie to wygląda na to, że decyzja już dawno podjęta a teraz próbujesz ją
na siłę jakoś uzasadnić.
No to dobrze Ci radzę, rób jak chcesz ;-)
Ja w każdym razie takiego (nawet zheblowanego) syfu do ogrodu bym nie
wstawił. Pieprzyć ekologów, ale środowisko jest i tak na tyle
zanieczyszczone, że IMHO nie warto wprowadzać do swojego otoczenia
jeszcze jednego czynnika kancerogennego.
A wnioskowanie na podstawie jednej próbki (być może specjalnie wybranej)
o stanie Twoich podkładów jest - delikatnie mówiąc - mało rozsądne.
Zauważ, że to w interesie dostawcy jest posiadanie takich kwitów, które
pozwolą zaklasyfikować odpad do grupy odpadów bezpiecznych. Głównie z
powodu zakazu obrotu odpadami niebezpiecznymi i wysokich kosztów
utylizacji takowych.
Druga sprawa, to policz sobie ile taki materiał tak naprawdę będzie Cię
kosztował. Bo wygląda na to, że z zakupionego materiału prawie połowa Ci
odejdzie. A warto byłoby wliczyć jeszcze cenę narzędzi i robocizny.
Piotrek
-
38. Data: 2013-06-02 20:21:25
Temat: Re: Podkłady kolejowe w ogrodzie
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik wrote:
>> duże trudności w obróbce tego drewna.
>
> To nie tak. Podkłady są robione z różnych gatunków drewna. Również z
> drewna drzew nie występujących tu gdzie żyjemy. Niektóre gatunki, te
> najtwardsze, nie wymagają żadnej impregnacji. Ich twardość jest taka
> ze dają się obrabiać narzędziami zwyczajowo używanymi do obróbki
> metalu lub narzędziami do drewna wyposażonymi w ostrza z węglików
> spiekanych ( popularnie zwanych widiowymi). Miałem kontakt z drewnem
> gwajakowym. Robili z niego czółenka do maszyn tkackich. Przepiłowanie
> czółenka piłką do drewna to był typowy żart jaki robiono nowym
> pracownikom "no co ty drewna piłką nie przepiłujesz". Nie
> przepiłujesz. Nie da się. Jest twardsze od aluminium, bo aluminium
> piłką do drewna da się piłować. Gwajak nie jest najtwardszy, są
> twardsze od niego gatunki.
miałem podobny problem z blatem kuchennym z kauczukowca, francowacie się to
cieło, podobnie jak parapety z meranti.
możnąc zarżnąć (spalić) zwykła piłę.
-
39. Data: 2013-06-02 20:43:24
Temat: Re: Podkłady kolejowe w ogrodzie
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 2 czerwca 2013 18:12:41 UTC+2 użytkownik Piotrek napisał:
> On 2013-06-02 17:42, Marcin W. wrote:
>
> > http://www.czeremcha.pl/pliki/rozne/nasycalnia/zal.5
-wyniki_badan_podkladow.pdf
>
>
>
> Mnie to wygląda na to, że decyzja już dawno podjęta a teraz próbujesz ją
>
> na siłę jakoś uzasadnić.
>
>
>
> No to dobrze Ci radzę, rób jak chcesz ;-)
>
>
>
> Ja w każdym razie takiego (nawet zheblowanego) syfu do ogrodu bym nie
>
> wstawił. Pieprzyć ekologów, ale środowisko jest i tak na tyle
>
> zanieczyszczone, że IMHO nie warto wprowadzać do swojego otoczenia
>
> jeszcze jednego czynnika kancerogennego.
>
>
>
> A wnioskowanie na podstawie jednej próbki (być może specjalnie wybranej)
>
> o stanie Twoich podkładów jest - delikatnie mówiąc - mało rozsądne.
>
>
>
> Zauważ, że to w interesie dostawcy jest posiadanie takich kwitów, które
>
> pozwolą zaklasyfikować odpad do grupy odpadów bezpiecznych. Głównie z
>
> powodu zakazu obrotu odpadami niebezpiecznymi i wysokich kosztów
>
> utylizacji takowych.
>
>
>
> Druga sprawa, to policz sobie ile taki materiał tak naprawdę będzie Cię
>
> kosztował. Bo wygląda na to, że z zakupionego materiału prawie połowa Ci
>
> odejdzie. A warto byłoby wliczyć jeszcze cenę narzędzi i robocizny.
>
>
>
> Piotrek
A czytałeś chociaż ekspertyzę? Wyraźnie napisali że nie jest niebezpieczne ale nie
wolno używać do określonych zastosowań. W ogrodzie nie wolno. To wyczerpuje temat. Co
do utylizacji takich podkładów. Nie jest droga i uciążliwa. Spalić można w elektrowni
i jeszcze złapać punkty za wykorzystanie surowców odnawialnych.
-
40. Data: 2013-06-02 21:09:38
Temat: Re: Podkłady kolejowe w ogrodzie
Od: "Marcin W." <m...@w...org>
W dniu niedziela, 2 czerwca 2013 20:43:24 UTC+2 użytkownik k...@g...com
napisał:
> W dniu niedziela, 2 czerwca 2013 18:12:41 UTC+2 użytkownik Piotrek napisał:
>
> > On 2013-06-02 17:42, Marcin W. wrote:
>
> >
>
> > > http://www.czeremcha.pl/pliki/rozne/nasycalnia/zal.5
-wyniki_badan_podkladow.pdf
>
>
> A czytałeś chociaż ekspertyzę? Wyraźnie napisali że nie jest niebezpieczne ale nie
wolno używać do określonych zastosowań. W ogrodzie nie wolno. To wyczerpuje temat. Co
do utylizacji takich podkładów. Nie jest droga i uciążliwa. Spalić można w elektrowni
i jeszcze złapać punkty za wykorzystanie surowców odnawialnych.
7 strona jest ciekawa - pokazuje jak bardzo zanieczyszczone są takie podkłady ;)